NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Gochna H
Wto Sty 28, 2014 7:42 pm
Praca bez języka
Autor Wiadomość
Fegelein
Super gaduła

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 395
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 5:50 pm   

asusek napisał/a:
no własnie to zależy wszystko od ludzii...
Ale moim zdaniem jeżeli ktoś chce pracować w magazynie, itp bez jezyka to jak z biednego stać się bogatym.
Pierw trzeba od najgorszych, albo od zera czyli np agencje pracy szklarnie.
A po czasie wybić sie :::)


Ja bym nawet największemu wrogowi nie polecił szklarni. To jedna z najgorszych prac jakie tylko można dostać w NL :O
Trochę szacunku dla własnej osoby :P
 
 
Kasica31 
Nieśmiały użytkownik

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Paź 2013
Posty: 56
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 7:57 pm   

Fegelein napisał/a:
asusek napisał/a:
no własnie to zależy wszystko od ludzii...
Ale moim zdaniem jeżeli ktoś chce pracować w magazynie, itp bez jezyka to jak z biednego stać się bogatym.
Pierw trzeba od najgorszych, albo od zera czyli np agencje pracy szklarnie.
A po czasie wybić sie :::)


Ja bym nawet największemu wrogowi nie polecił szklarni. To jedna z najgorszych prac jakie tylko można dostać w NL :O
Trochę szacunku dla własnej osoby :P

No to wychodzi chyba na to,ze nie posiadam szacunku dla wlasnej osoby,bo wlasnie tak zaczynalam prace w NL.wlasnie na szklarni.Pracowalam w sumie w wiekszosci z Polakami,ale akurat moj menadzer mial takie podejscie,ze robil 5 minutowe zebrania jak chcial cos ludziom przekazac i jedna osoba tlumaczyla.Tylko tak jak pisalam wczesniej,zawsze moglam sie osobiscie zwrocic o pomoc jak widzialam,ze cos nie gra.Ale nie oszukujmy sie jezeli ktos nie zna jezyka to tylko takie prace na poczatek ma do wyboru.Dodam jeszcze,ze tak owszem mozna znalesc prace bez jezyka ,ale jezeli sie mysli sie o dobrej pracy to jak sie juz jest tu na miejscu to warto jest duzo rozmawiac czy to po angielsku,czy holendersku.Moze na poczatku popelnia sie duzo bledow w wymowie czy gramatyce,ale z dnia na dzien bedzie coraz lepiej.Ja nie mialam w szkole podstawowej angielskiego,ale uczylam sie tak ze tlumaczylam sobie teksty piosenek.Bo uwazam,ze jezeli ja nie bede robic niczego,to nikt za mnie tego nie zrobi.
Ostatnio zmieniony przez Kasica31 Pon Sty 27, 2014 7:59 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Fegelein
Super gaduła

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 395
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 9:01 pm   

Ja byłem w szklarni w przerwie wakacyjnej na studiach. Byłem krótko, bo po 2 tygodniach powiedziałem sobie - chłopie - więcej szacunku dla siebie. Znasz płynny angielski, a robisz w takim miejscu.
Od tamtego czasu już nie tykam ogrodnictwa.

Co do języka to tak - warto się wysławiać. Dużo pomaga. Dziś u mechanika to zacząłem po holendersku, że chce wymienić opony, on mówi jakie, ja, że zimowe i jaka cena.... ale przeszedłem na angielski bowiem było mi łatwiej i szybciej :)
Niemniej fajnie tak poszprechać i to pomaga :)
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 9:44 pm   

Fegelein napisał/a:
Znasz płynny angielski, a robisz w takim miejscu.




w takim miejscu ...? w jakim to miejscu , zadna praca nie hanbi

jak ktos nie ma na chleb, to zapierdziela tam, gdzie moze nan zarobic

wiec nie mow tu o szcunku

bo go nie masz , nie tylko dla siebie , ale tez dla innych... piszac takie brednie
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Nie Lut 02, 2014 6:17 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
asusek
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 41
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 10:53 am   

Wy tak piszecie o tej szklarni, ito,ale ja znam dużo osób co pracuje tam, i nie narzekają.
Mówią - cieszę się ,że mam stałą prace.
A w sezonie pracują po 50+ godzin i tygodniówki są na prawdę ładne.
Czas przyzwyczajenia :)
 
 
doktorlecker 
Gaduła


Wiek: 42
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 126
Skąd: s-Hertegonbosch
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 5:40 pm   

asusek napisał/a:
Wy tak piszecie o tej szklarni, ito,ale ja znam dużo osób co pracuje tam, i nie narzekają.
Mówią - cieszę się ,że mam stałą prace.
A w sezonie pracują po 50+ godzin i tygodniówki są na prawdę ładne.
Czas przyzwyczajenia :)

50 godzin na tydzień??? o mój boże ja mam stawke 12.50 euro brotto i tylko 40 godzin, i wolne wekendy. Ale ja zawsze muwiłem od samego poczatku że ja tutaj mieszkam na stałe i chce zyc jak przecietny holender. a że są inni ludzie . że bede robic za 250 euro na tydzień to ich sprawa. , życie jest tu i teraz a nie za kilka lat. > Ale podstawa i wykształcenie, no i praca nie jest na szklarni:) Nie godziłem sie na prace w soboty, gdyż uważam że muszę mieć tez czas na przyjemności a nie tylko liczyć godziny,,, 50 na tydzień , jak sie da mieszkać z takimi godziami, chodzi mi o czas dla siebie, Np. kino, basen. a propo, ostatnio zaczełem budowac makiete kolejową, i znalazłem sklep gdzie nigdy wcześniej nie kupował Polak..... |Ale to sklep dla hobbystów
_________________
Jak dobrze zrozumieć wreszcie, że życie nabiera dopiero wtedy sensu i znaczenia, gdy toczy się zgodnie z własnymi potrzebami, rytmem własnego oddechu, a przede wszystkim własnym wyobrażeniem
 
 
Panicelinka 
MODERATOR
panicelinka

Pomogła: 36 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2009
Posty: 2325
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 7:07 pm   

Fegelein napisał/a:
Co do języka to tak - warto się wysławiać. Dużo pomaga. Dziś u mechanika to zacząłem po holendersku, że chce wymienić opony, on mówi jakie, ja, że zimowe i jaka cena.... ale przeszedłem na angielski bowiem było mi łatwiej i szybciej
Niemniej fajnie tak poszprechać i to pomaga



ale co chesz przez to powiedziec ? :119: chcesz sie pochwalic , ze znasz angielski ?
czy ze stac cie na wymiane opon w samochodzie , za ktory jednak nie chcesz oplacac tutejszego podatku drogowego
wiem wiem , to nie na temat i za to przepraszam , ale nie cierpie hipokryzji .
 
 
jolcia29 
Super gaduła

Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 229
Skąd: Olsztyn/Tilburg
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 7:34 pm   

Wiecie co, wchodze czytam i czasami zastanawiam sie skad w nas tyle agresji. Ktos sie pyta czy jest mozliwosc pracy bez znajomosci jezyka, a tu jakies przepychanki o tym kto lepszy bo ma wolne soboty, kto gorszy bo pracuje na szklarni.
Ja przyjechalam niedawno i pierwsze co zrobilam to poszlam do szkoly uczyc sie jezyka bo nie przyjechalam tutaj na chwile. Rozumiem ludzi ktorzy przyjezdzaja tu bez znajomosci jezyka pomimo tego ze wiem jak im musi byc ciezko. Starajmy sie nikogo nie oceniac bo nigdy nie wiemy co nimi kieuje gdy podejmuja decyzje o wyjezdzie.
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 7:42 pm   

matrixx35 napisał/a:
A Ja i tak szukam dalej, nie zrezygnuję. Na pewno są jakieś firmy w których pracują polacy i nie wymaga się aż tak bardzo języka.


Powodzenia

temat zamykam
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group