[Dżoana27]

Witam wszystkich!:-)
Dostałam propozycje do pracy przy cukinii właśnie przez firmę Cosmoworker. Czy ktoś był lub się wybiera??? Praca jest w Venlo. Dajcie znać- dzięki

[oldmartin]

Dżoana27, witam. Dawno nikt o tej firmie nie pisał i w sumie to niewiele o niej wiadomo. Ja również chcę wyjechać do Holandii. Mam wątpliwości zawsze co do tego typu firm bo pracując przez takie pośrednictwa można trafić bardzo źle jub w miarę dobrze. To zależy. Ogólnie to mam złe doświadczenia z agencjami. W Totalteamie na ten przykład 3 miesiące było dobrze z pracą(gorzej z dojazdami do niej)potem przenieśli mnie do innej miejscowości, a tam patologia, syf... no i wróciłem do Polski. Potem inna firma-nie pamiętam nazwy- wróciłem po tygodniu, porażka. Teraz po kilku latach jestem zmuszony znowu wyjechać no i natrafiłem w internecie na Cosmoworker. Zastanawiam się czy do nich zadzwonić. Sam nie wiem czy zaryzykować.
Kiedy Ty jedziesz? Może już jesteś, przecież pisałaś trzy dni temu... Jeśli będziesz tam i będziesz miała taką możliwość to napisz. Ja jestem dyspozycyjny od połowy czerwca. Może się zdecyduje. Pozdrawiam.

[marcinrysiek]

Hey. Czy ktoś może mi podać aktualne informacje na temat biura pracy Cosmoworker. Dotąd bardzo mało opinii znalazłem o tym biurze a zastanawiam się nad wyjazdem do Holandii przez ich biuro.pozdr.

[iska11]

witam , wszystkich którzy mają zamiar wyjechać przez tą firme do pracy w Holandii , ostrzegam , by najpierw sie dobrze zastanowili i to nie raz a ze sto razy. Ze swojego przykładu śmiało mogę stwierdzic iż warunki mieszkaniowe jakie tam panują sa po prostu nie do opisania , gdy to zobaczyłam na własne oczy po prostu chciało mi się płakać. pokój który dostałam jedynie byl wyposazony w rozwalajace się łożko , wybite okno , wybita szyba w drzwiach , zero kluczy do swojego pokoju , szafka metalowa w ktorej tak na prawde nie wiele mozna bylo włożyc. Ponadto , na umowie ktora dostałam była mowa o własnej lodowce , mikrofalowce oraz czajniku elektrycznym , nic z wymienionych rzeczy się tam nie znalazło. Ogólnie w mieszkaniu panuje wielki syf bo inaczej tego nie mozna nazwac. Na korytarzu pełno petów , pustych butelek i wszystkiego co tylko może byc. Zlew w kuchni ( chociaz tego nie mozna nazwac kuchnia) wyglądał jakby się ktoś do niego wyrpóżniał. Lokatorzy wulgarni , nie przyjemni , a na dodatek zjarani. Jakby tego było mało , zero kontaktu z koordynatorem, który w ogole nie pokazuje sie na mieszkaniu. oprócz tego opłata tygodniowa wynosiła 75 euro na osobe. OSTRZEGAM WSZYSTKICH KTÓRZY NA WYJAZD NAPALILI SIĘ TAK BARDZO JAK JA , teraz wiem że nie było warto...

jeśli mi nie wierzysz jedź i sprawdź , nie mam powodu by kłamać.