[naphozord]

Witam , dzisiaj dzwoniła do mnie Kobieta z ofertą pracy. Może ktoś coś napisać na temat tej firmy ? Dostałem mailem broszurę z informacjami i nie ma tragedii.

[marines27]

Ja też widziałem ogłoszenie tej firmy. interesuje mnie praca na giełdzie kwiatowej-podobno praca przez cały rok. jedzie ktoś? wiecie coś o tej firmie?

[naphozord]

I co ? nie wierze że , nikt nie ma nic do napisania na temat tej agencji. Ludzie ogarnijcie się

[Gochna H]

naphozord,




co to za zwrot

Cytat:

Ludzie ogarnijcie się

moze sam sie ogarnij ,przeciez sam piszesz ...

Cytat:

Dostałem mailem broszurę z informacjami i nie ma tragedii.

[AASS]

jeśli interesuje was siedzenie na domkach to możecie tam jechac, bo kokosów to nie zarobicie w tej firmie wiem coś o tym. praca jest tylko w sezonie a tak poza nia to zapomnijcie o tym....

[naphozord]

Ale chyba zależy mi na opinii kogoś kto korzystał z tego biura ;/

[AASS]

w tym sęk, że robilem w tej firmie i wiem coś o niej... nie polecam napewno!

[klimt]

Ja trochę pogrzebałem na ich temat, to nie wygląda to ciekawie. Zaznaczam, że to informacje znalezione w necie i moje własne wnioski, więc nie są tyle warte co od naocznego świadka.
To co ludzie potwierdzają i się w tym nie sprzeczają, to: jest to mała agencja bez koordynatorów, w której wszystkie role pełni szef - portugalczyk.
Nikt nie napisał aby były przekręty na kasę. W dodatku wg tych opisów mają tanie zakwaterowanie i darmowy dojazd do pracy.
Oszustwo za to kryje się w obiecaniu w Polsce 50 godzin a na miejscu ludzie mają 10-15.
Ponoć dobrze tam wychodzą tylko Ci co załapali się na szklarnię i mają przez cały rok dużo godzin.
Agencja tego typu, co ma skoczków. Sprowadzają więcej ludzi niż maja ofert.
Ponoć chcą same najmłodsze osoby tzn 18-22 lat, tacy najmniej zarabiają na wiekówce a w dodatku wśród nich jest mniej osób z doświadczeniem, obeznaniem w Holandii, dużo wyjechało pierwszy raz w życiu za granicę i będą zadowoleni, że cokolwiek zarabiają i że są w Holandii.
W ogłoszeniach podkreślają, że chcą osoby bez nałogów. Więc potejamnie trzeba wychodzić na spacer na fajkę by współlokator nie podkablował, że ktoś jednak ma nałóg.
Za trawkę ponoć się wylatuje..

[AASS]

kurczę jeszcze tak nie dawno pisałem/am, że nie warto ale teraz z ręką na sercu muszę powiedzieć że zmieniam decyzje... bo po dluższej przerwie wróciłam/em do tej firmy i nie żałuje tego bo opłacało sie to..
praca jest i nawet pod dostatkiem... firma zmieniła się na lepsze od mojego ostatniego pobytu tutaj.
teraz to ludzie narzekaja na prace ale nie na brak tylko że jest jej aż za dużo nie maja czasem kiedy odpoczac ale to chyba dobrze po to się wyjezdza za granice żeby zarobic czyż nie? wiec jak macie okazje to nie zastanawiajcie sie warto jest skorzystac... pozdro