Polacy w Holandii :: Zobacz temat

ulka23 · Poczatkujacy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2010 Posty: 1

wyjechałam na wakacjach przez firme 3gdo do belgii, gdzie wspolpracuja z Axintorem. Firma znalazła mi bardzo sympatczna rodzinke, gdzie pracowałąm jako niania, opiekowałam sie dwojka dzieciakow...na prace nie mogłam narzekac bo mialam co chcialam, i takiej rodzinki zycze wszystkim, traktowali mnie jak członka rodziny

organizacja firmy w polsce...w moim przypadku bardzo dobra, umowili sie na spotkanie ze mna jeszcze w katowicach, gdzie podpisałam umowe o skierowanie do pracy za granicą, z podadanym wynagrodzeniem za godzine. po przyjezdzie na miejsce, belgijka skontaktowała sie ze mna...na drugi dzien zaraz przyjechała ze wszystkimi dokumentami, o nic nie musiałąm sie martwic. Jedyny minus tego wszystkiego to taki, ze stawka godzinowa okazła sie znacznie mniejsza niz było mowione, ale przelewy na konto byly regularnie, bez opoznien i nigdy nie wynosily tyle samo, pomimo takiej samej ilosci przepracowanych godzin. Konto w banku załozyłam sobie w polsce, obecnie czekam na pieniadze za urlop i rozliczenie:)
mam zamiar takze i na tych wakacjach skorzystac z tej firmy lub tez Axell:)
warto probowac niz siedziec i mowic ze moglem
pozdrawiam:)

maciej83 · Poczatkujacy Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 29

3GDO = Covebo w Holandii, co tu pisać przyzwoite biuro problemy jak w kazdym biurze pracy ale ogolnie spoko.

braveheart58 · Poczatkujacy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1

Tak sie akurat sklada ze aktualnie pracuje przez ta firme. I wiecie co, największemu wrogowi nie zyczylabym takiej firmy i takich koordynatorow... nie maja bladego pojecia o tym ze czlowiek czeka na prace przez cale tygodnie i szczerze maja nas gleboko gdzies... nie zdziwcie sie jak z pracy bedziecie wracac na nogach nawet 10 km bo akurat wasz koordynator byl zmeczony i zapomnial o tym ze rower na ktorym jechales do pracy sie zepsul... odpowie ci jeszcze " moglo byc gorzej" sa to nie pojedyncze przypadki...
poza tym pracujac przez ta firme wcale nie masz pewnosc ze bedziesz mial godziny... np. 8h w tygodniu, w nastepnym 12h a za wszystko normalnie musisz placic... nie interesuje ich tez to ze nie masz pieniedzy na zycie, badz masz jakis nagly przypadek, lekarz , autko cokolwiek wziąles raz zaliczke to nara! czekasz na wyplate ktora jest za kilka tygodni.... Koordynator jesli cos sie dzieje nie jest w stanie zrobic dla ciebie nic... Liczyc bardziej mozesz liczyc na ludzi. Po kilkunastu godzinach pracy przychodzisz do domu zmeczony, zdarzysz sie wykapac i zjesc a po 10 minutach wpada do Ciebie koordynator i nie obchodzi go nic... musisz isc do pracy. :021:

na warunki mieszkaniowe nie ma co narzekac ale przeciez nie przyjezdzacie tutaj sobie pomieszkac... prawda? a Kasa? hmm kokosow tutaj tez nie ma. osoba mająca najwyzsza stawke wiekowa musi naprawde lapac sie nadgodzin zeby miec ten tysiac euro...a co dopiero ci co maja po 19 lat..? eh 400 euro!!!!! miesiac pracy... przeciez to jakies zarty!!
Mowie wam Jak tylko macie inne mozliwosci oprocz Covebo nie wyjezdzajcie z tej firmy!

Zawiedziony · Poczatkujacy Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 1

NAJGORSZA FIRMA TA COVEBO WOGLE NIE MAJA CZASU DLA CIEBIE PRACOWNICY BIURA KRÓTKO MÓWIĄC TOTALNA OLEWKA MÓJ KOLEGA NAWET ICH PODAŁ DO PAŃSTWOWEJ INSPEKCJI PRACY BO NIE SPEŁNIAJĄ WARUNKÓW I KASA NIE TA WOGLE TA FIRMĘ POWIŃ ZAMKNĄĆ A NA DODATEK KOORDYNATORZY SA BARDZO CHAMSCY DLA LUDZI I TRZEBA ICH PROSIĆ O WSZYSTKO DZWONIĄC DO NICH TO ALBO NIE ODBIERAJA ALBO SŁYCHAC W SŁUCHAWCE TYLKO ZE NIE MAJA CZASU I ODKŁADAJĄ SŁUCHAWKĘ

aknairam · Wysłany: Czw Cze 24, 2010 3:37 pm

Zawiedziony sam widzisz ,ile roznych opini na temat firm i ludzi tam pracujących .
Kazda opinia jest wazna i napewno komus sie przyda .
Jedna tylko drobna uwaga : na forum pisze sie małymi literami

webster · Poczatkujacy Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 1

Odkopuje

Witam,
chciałem zapytać, czy ktoś z Was pracował poprzez Covebo w Weert?

biksa · Poczatkujacy Dołączył: 16 Kwi 2011 Posty: 1

A ja jadę dzisiaj z firmy Covebo do miasta "Dedemsvaart" i czytałem tyle opini ale wypowiada się dużo ludzi ale muszę sprawdzić sam i jak przyjadę to dam wam opinie co do tej firmy. I mam nadzieje ze będzie fajnie ponieważ jadę pierwszy raz za granice pracowac. ;]
Pozdro wszystkim .....

delin · Poczatkujacy Dołączył: 27 Sty 2008 Posty: 24

Pracowałem w Covebo pod koniec 2007 roku, krótkie podsumowanie: Warunki mieszkaniowe miałem dobre, mieszkałem w kilku miejscach i nigdzie nie było źle. Stawki niskie, tym bardziej jeśli ktoś jest młody to dostaje marne grosze. Dostaje się auta na transport do pracy, ale trzeba się samemu składać na benzynę. Obsługują różne przedsiębiorstwa więc można być wysyłanym tu i tam lub jeśli nam się jedna praca nie spodoba lub się nam nie powiedzie można poprosić o szansę gdzieś indziej. Zrezygnowałem z tej firmy głównie ze względu na pieniądze, kiedy mając 19 lat po przepracowanym solidnie miesiącu dostałem 600 euro wypłaty uznałem to za jakiś żart.

Iwona()_ · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:43 pm **produkcja**

hej dostalam oferte z covebo do pakowania na tacki mięsa w chłodni jade tam razem z chlopakiem czy ktos cos wie o tej pracy ??czy się opłaca tam jechać?

adamreal · Poczatkujacy Wiek: 31 Dołączył: 31 Maj 2011 Posty: 21

Hey, napewno sie oplaca jechac niz zostawac w Polsce, napisz cos wiecej kiedy wyjezdzasz, gdzie dokładnie jedziesz, kto jest twoim posrednikiem.

Ricohete · Poczatkujacy Dołączył: 23 Cze 2011 Posty: 5

Hallo, hallo emigrantom. Kto jutro jedzie ze mną do Hollandi przez "videra" busa z Covebo?
Rydułtowy o 5 rano już się musi stawić.

Tak , że jak ktoś jeszcze jedzie tym busem zapraszam na priva albo niech się odezwie tutaj.

Ja się wybieram do Peize do magazynu. Pozdrawiam. Opinia o pracodawcy i pośrednictwie za 2 miesiące, myślę będzie. Póki co, podpisałem umowe już w polskim biurze, w której nie widzę, żadnych kruczków. Reszta za jakiś czas.

[ Dodano: Czw Sie 25, 2011 8:57 am ]
Witam tutejszych zgromadzonych.
Jak zapowiadałem raport z wyjazdy do Pejze z Covebo tak wolę sobie szczegóły zostawić dla siebie... Radze nie jechać w tamte strony. Ot co. Duże kłopoty były z biurem w Hasselt, pod które to należałem, a było aż 100 km od naszego mjesca zamieszkania. Kontakt z koordynatorem był wielce utrudniony. Praca w porządku. Mieszkanie w Onnen na wsi, co było paskudztwem. Praca od 6 rano do 15-16. Dojaz: jakieś 20 minut Covebowskimi osobówkami do Peize z Onnen.

[ Dodano: Sob Gru 17, 2011 5:45 am ]
Witam ponownie zarobkowiczów.
Kolejna przygoda z Covebo zaczynająca się od 19 grudnia. Agencja zaproponowała pracę przy zbieraniu zamówień znowuż. Mieszkanie poraz kolejny na jakimś zadu*iu. Zobaczymy jak będzie teraz. Raport myślę, że napiszę pod koniec lutego 2012. Pozdrawiam wszystkich.

tomek1234 · Poczatkujacy Dołączył: 27 Lip 2016 Posty: 2

Witam, pracowałem przez Covebo latem tego roku i wyrażnie przestrzegam. Była to moja pierwsza agencja i pomimo wielu niekorzystnych opinii postanowiłem zaryzykować, jak się okazało był to duży błąd. Wg umowy którą podpisywałem, praca która miałem wykonywać miałabyć o profilu gastronomicznym i w razie braku zatrudnienia w jednej fabryce, wg umowy agencja miała zapewnić zatrudnienie w innej firmie, o podobnym profilu. W praktyce wychodzi zupełnie inaczej, jest się rzucanym gdzie popadnie, a oglądajac salarisy z wypłat dostaje się białej gorączki widząc absurdalne odtracenia.. Często dochodziło do kuriozalnych sytuacji z koordynatorami, którzy potrafili wmówić że czarne jest białe, a białe to czarne (pozdrowienia dla Pana Łukasza koordynatora z Bunschoten - Spakenburg). Covebo rekrutuje ludzi bez wymogu posiadania znaczka o niekaralnosci, w praktyce wyglada to tak, że dochodzi do solidnych naruszen, w tym właman do domków, przez byłych lokatorów zatrudnionych przez ów firme. Jeżeli komuś nie przeszkadza mieszkanie pośrod skrajnej patologii która lubuje się w nadużywaniu całej tablicy mendelejwa i bez najmniejszych skrupułów byłaby w stanie utopić swojego w łyżce wody, to z pewnoscią sie tam odnajdzie.