NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Roermond firmia Dedert ijs
Autor Wiadomość
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Pią Maj 17, 2013 9:38 pm   

justyna 55,

Nikt nie jest nieomylny, ale to co niektorzy wyprawiaja z jezykiem ojczystym w glowie sie nie miesci ,rozumiem gdyby to byla literowka ale to wyglada na polanalfabetyzm!

Nie moglas sprawdzic tego tekstu przed umieszczeniem go na forum

wstyd jak mozna w jednym poscie zrobic az tyle bledow ortograficznych

I nie wypisywac mi tu, ze sie czepiam ,albo ze ktos ma dysleksje bo to tak naprawde zadne wytlumaczenie
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Pią Maj 17, 2013 9:57 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Entrance 
Poczatkujacy

Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 2
Wysłany: Pon Maj 20, 2013 12:30 pm   

Hej do Wszystkich którzy biorą pod uwagę wyjazd do firmy Dedert zastanówcie się czy w pracy lubicie być poniżanym, traktowanym jak śmieć , lubicie pracować na noc za taka sama stawkę jak w dzień, czy macie końskie zdrowie i wytrzymały kręgosłup oraz czy w pracy jesteście w stanie osiągnąć prędkość wiatru jeśli odpowiesz sobie na te pytania twierdząco to jesteś stworzony do tej pracy i nie zastanawiaj się jedz. Tylko musisz wiedzieć,że takich ludzi jak ty są miliony którzy stwierdzają ,że nie możliwe żeby było tam tak zle i jada z myślą że dadzą radę i zarobią trochę kasy ale to mylne myślenie ja tez tak myślałem ale cóż jak to się mówi polak mądry po szkodzie.

Dziwne jest to,że ludzie zwalniają się tam masowo w miesiącu nawet liczba dochodzi do 40osób, więc to o czymś świadczy
 
 
kylo8
Poczatkujacy

Dołączył: 27 Maj 2013
Posty: 1
Wysłany: Pon Maj 27, 2013 3:50 pm   :D

post edytowany

prosze nie umieszczaj az tylu ikonek nie da sie tego czytac
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Pon Maj 27, 2013 5:45 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ktosktosss 
Poczatkujacy

Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 1
Wysłany: Pią Maj 31, 2013 7:18 pm   

Ja pracuje tu... troche dluzej niz 2 tygodnie, tak mozna powiedziec. Rzeczywistosc jest taka, ze wszystkie negatywne opinie powyzej sa prawdziwe, a co do tego co Justyna i kolega w ktory nie pracowal w Dedercie napisal, kolego po pierwsze nie pracowales, nie widziales to nie wiesz, ja pracowalem w wielu firmach glownie co prawda w Polsce, ale znajomi pracowali za granica i to w wielu firmach i NIGDZIE TAK ICH NIE TRAKTOWALI tu nie chodzi nawet o tempo pracy, ktore jest masakryczne, a jak sie pieprzy wszystko to zamiast zwolnic maszyne czy wylaczyc to wszystko idzie normalnym tempem i wszystko leci niespakowane na chlodnie lub do kontenera i tylko nerwowka jest, a chodzi o traktowanie przez innych Polakow, na mnie nikt nie krzyczal w takim stopniu jak pisali powyzej, ale sam slyszalem i znajomi slyszeli jak zmianowe uzywajac przeklenstw i wyzwisk potrafia zmieszac czlowieka z blotem i sprowadzic do parteru. To co Justyna 55 napisala to jest przyklad na to, ze raz na jakis czas zdarzy sie ktos w tej firmie kto sie z tym nie spotkal, ale ogolna moja opinia jest taka, jak nie masz kasy i nie masz co jesc w Polsce i lubisz zapie*dalac to okej jedz do Dedertu, a jak nie jestes pewien to sie dobrze zastanow bo tu nie szanuja ludzi i jeszcze Ci powiedza (nawet stalym pracownikom, ktorzy sa tu nie pierwszy sezon) ze nie zaplaca Ci pieniedzy, nie tylko kary ALE ZADNYCH PIENIEDZY, wiec jesli chcecie popracowac za darmo i uslyszec "jak Ci sie ku**a nie podoba to wypie**alaj"

pozdro
 
 
vivimaxi 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 11
Wysłany: Śro Cze 19, 2013 9:20 pm   

Dedert jednym słowem to obóz koncentracyjny
 
 
Zimek
Poczatkujacy

Dołączył: 21 Lip 2013
Posty: 1
Wysłany: Nie Lip 21, 2013 11:51 am   

Hahahahaa..!!!!!! Ale jestescie smieszni... Wy mysleliscie k*rwa ze w Holandi kasa lezy na ulicy i nawet sie schylac nie bedziecie musieli po nia, a tu jednak trzeba popracowac.... Pracowalem tam 3 sezony, bylem operatorem maszyny i bez kitu lubialem ta robote.. Jest szybkie tempo i trzeba sie troche pomeczyc ale ogolnie lajcik, napewno nie taka masakra jak tu sie wypowiadaja.. Nie chcialo sie robic poprostu, albo inteligencja, a raczej jej brak sprawial ze nie potrafiliscie ogarnac kilku banalnych liniek... ...


Takze te wszystkie negatywne komentarze sa bardzo przesadzone i trzeba je dzielic na pol albo na trzy.. Pozdro.. ;]
 
 
socjopata
Poczatkujacy

Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1
Wysłany: Pią Lut 28, 2014 12:27 pm   

pracowalem tam troche, 2 lata w sumie i powiem wam wybijcie sobie z glowy szukac tam pracy to jeden wielki syf nie fabryka, nadgodziny za ktore wam nie placa (oczywiscie przymusowe) ludzie za 250 godzin w miesiacu dostala 1000 euro, jedna holenderka lata po domkach, wchodzi bez pukania traktuje ludzi jak smieci, brodzisz po kostki w scierwie, wszedzie walaja sie w pol roztopione lody, smierdzi jak ze smietnika, nie interesuje ich ze potrzebujesz dnia wolnego musisz przyjsc do pracy jak nie to won do polski, wypadki zdarzaja sie codziennie i to takie powazne, ludziom miazdzy rece, a oni nawet nie chca puscic cie do lekarza, oboz pracy, ciagle obcinaja godziny za nie wykonanie norm itp. nie polecam nikomu w Holandii mozecie miec duzo lepsza prace niz ten caly dedert to co sie tam dzieje to paranoja.

PS. Wystarczy wejsc do lazienki w tej fabryce lodow zeby stwierdzic, ze to nie fabryka tylko kibel :P ma dworcach PKP sa cudowne lazienki w porownaniu z tym :) aha zapomnialbym rowniez, ze kazdy kazdego nawzajem okrada, jak juz sie zdecydujesz jechac to nie bierz portfela ani telefonu do pracy bo juz go nie zobaczysz.
Ostatnio zmieniony przez socjopata Pią Lut 28, 2014 12:37 pm, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
bambus666
Poczatkujacy

Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 1
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 11:22 am   

a ktoś wie jakie tam sa stawki i jak wyglada praca operatora wozka widlowego bocznego? dzisiaj mam tam wizyte, i niewiem czy to dobry pomysl skoro tak opisujecie ta firme... prosze o szybka odpowiedz
 
 
grizzly86 
Nieśmiały użytkownik

Wiek: 37
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 63
Skąd: Venray
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 10:14 am   

jaka agencja rekrutuje do tej pracy ?
 
 
 
piekarz992 
Poczatkujacy

Wiek: 31
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 1
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 10:48 pm   

vivimaxi napisał/a:
Dedert jednym słowem to obóz koncentracyjny


Dokładnie pracowałem tam 3 dni i traktują człowieka jak śmiecia nie wiadomo za co złapać zero przeszkolenia pracownika. Nie polecam
 
 
robert74rm 
Poczatkujacy
robert74rm

Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 8
Wysłany: Śro Mar 19, 2014 4:05 pm   

Sądze, ze ta JUSTYNA55 to osoba z biura tej firmy lub jakas brygadzistka. Widzialem juz kilka takich wlasnie wpisow od RZEKOMYCH ZADOWOLONYCH PRACOWNIKOW, ale w tamtym roku moj przyjaciel tam pracowal razem z dziewczyna przez 3 tyg. , a znam go kilkanascie lat i on wlasnie mowil ze tam jest oboz koncentracyjny. Zebrali kase na wyjazd i uciekli z tej firmy. JUSTYNA55 slodzic to Ty mozesz te lody a nie wkrecaj rodakow :074: do szamba!!!!!
 
 
ojtaistka
Poczatkujacy

Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 1
Wysłany: Pon Kwi 28, 2014 2:35 pm   

po raz kolejny zobaczyłam oferte od tego "zakładu pracy" i skusiłam sie o sprawdzenie opinii, nie jestem zdziwiona... Musze dorzucić swoje 3 grosze nie tylko w swoim imieniu ale wiekszości ludzi, z którymi przyszło mi tam pracować. Jeżeli decydujesz sie na wyjazd do pracy to omijaj Dedert olbrzymim łukiem.
Ja, desperatka w tamtym czasie zdecydowalam sie tam przyjechac i wytrzymalam 3 miesiace- mój błąd, trzeba bylo uciekac a nie łudzić sie że z czasem bedzie lepiej i jednak przywioze jakieś pieniądze do domu.
Jak wyglada BHP w zakładzie? ha! ludzie tam niewiedzą co to znaczy! Na początku zdziwiło mnie ze nie wymagają zadnych badań (bo przecież pracujesz z żywnościa!) ale potem sie wyjasnilo ze na cholere im jakiekolwiek badania, przestrzeganie jakichkolwiek zasad skoro krew sie leje z kazdej strony, szczególnie na linii MIX gdzie kazda dziewucha ma skórki pozdzierane do krwi, zapierdziel taki ze nie zauwazysz jak sama babrzesz wszystko czerwonymi śladami. Co na to kierownictwo ze kazdy kartonik z lodami ma plamy krwi, ze nie ma czasu (doslownie pol minuty) na zaklejenie palucha? Pff... wazne ze ilość sie zgadza.
Motyw jeszcze lepszy! Biegniesz po 7 godzinach zapierdaczania na 10 min przerwy bo w koncu ktos sienad toba zlitowal i raczyl dac ci odetchnąć i chcesz nakleic ten nieszczesny plasterek! Ha! zapomnij! brak takowych na stanie juz od miesiąca!

Z innej strony, zlapalo cie jakies grypsko, kichasz, gluty leja sie niemilosiernie- nieważne, stoj na Bocianie i dotykaj kazdego niezapakowanego loda kichajac i plujac na nie jednoczesnie- nieważne. Moznaby zapobiec chocby zalozeniem rekawiczek! Bujda! Po 1,5miesiaca bez rekawiczek w calym zakladzie ktos sie wkurzyl i w stolowce przy biurze postawil kubeczek na drobne "zbieramy na rekawiczki", brawo, pomoglo, na chwile!

Wypadki na porzadku dziennym, komuś skleszczy palca- polamane kości, komus przygniecie cała dłoń- szanowna koordynatorka Suzana pyta sie kolesia zwijajacego sie z bolu czy chce jechac do domu czy chce jechac na przeswietlenie (jakby to nie bylo oczywiste)!Masakra!
Brud, smród, ślisko ale jak zobaczą że idziesz a nie biegniesz to przygotuj sie na bombardowanie mięsem od niebieskiej(kierowniczki) bo sie opierdalasz. Jedna dziewucha w ostatni dzien przed powrotem dorobila sie takiego sińca jakby ja banda dresów napadla...
Fakt, potwierdzam wypowiedz gdzie mowa o kradzieżach, współlokatorowi zniknął tel na nocnej zmianie z szatni (szafki na klucze!), motyw powtórzyl sie jeszcze kilkukrotnie.
Pomijając te wsumie detale ktore przytoczylam- to co denerwowalo mnie najbardziej: stary naprawiany prowizorycznie sprzet ktory wiecznie sie psul. Maszyny wzglednie nowe podkrecane na tak wysokie obroty ze kazdy kolejny element na linii nie wyrabial tepa (szczegolnie linia 5). Jeżeli coś padlo na amen ze nie dalo sie pracowac wysylano cie na posiadowke na kantyne, rzecz jasna siedziec musiales ale nie zaplaca. Trafila mi sie nocka (10 czy 12h) kiedy popracowalismy 2 godziny, maszyna padla, kantyna. Po 2 godzinach siedzenia przyszla niebieska z info ze mamy pomoc na innych liniach, po godzinie tego pomagania padlo pytanie czy za to liczone sa nam godziny pracy: krzyk, mieso, i foch od kierowniczki ze ona nam nie kazala wchodzic na hale tylko robimy to dobrowolnie by pomoc innym a nie siedziec bezczynnie. Znowu kantyna. Mechanik pojawil sie po 4 godzinach, po kolejnych dwóch stwierdzil ze nie naprawi maszyny... Calość skończyła sie tym ze przesiedzieliśmy cała nocną przedłużoną zmiane w pracy ale zapłacili nam jedynie za pierwsze 2 godziny.

Myśle że w miare obrazowo przedstawilam jak wyglada tam "praca", nikt cie tak nie zmiesza z blotem i nie zrobi ci pod górke jak polak polakowi...
Pracowalam w przeróżnych miejscach i najdziwniejszych zawodach a ciągle ten zeszłoroczny wyjazd do Dedertu wspominam najgorzej.
Osobiście nie polecam. Fakt, sa stali pracownicy (niektorzy nawet po 6-7lat) ale gdy od nich slyszysz ze tepo pracy tak skoczylo ze oni nie ogarniaja i nie dziwia sie ze nowi odchodza po 1 dniu pracy to mysle ze mowi to samo za siebie.

Do odwaznych, upartych i pracowitych swiat nalezy ale jak ominiesz dedert to wiele nie stracisz a wrecz oszczedzisz: czas, nerwy i zdrowie ;)

pozdrawiam ;)
 
 
vivimaxi 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 11
Wysłany: Pon Cze 16, 2014 3:28 pm   

Rzna Polaków na kasie wypłaty się nie zgadzają ale tylko na niekorzyść pracowników po 200 czy 300 euro.
 
 
Justyna72 
Poczatkujacy

Dołączyła: 09 Mar 2015
Posty: 2
  Wysłany: Pon Mar 09, 2015 7:32 pm   W Dedert bez większych zmian

Przeczytałam wszystko co zostało napisane do tej pory o Dedert i jeśli zaszły jakieś zmiany, to bardzo niewielkie. Na pewno zmieniło się to, że Dedert zatrudnia również Holendrów. Co do traktowania, to traktują Cię w taki sposób w jaki pozwolisz się traktować, pozwolisz na siebie krzyczeć, to będą to robić. Nie jest prawdą, że nie da się w tej firmie pracować, prawdą na pewno jest, że praca w Dedert, to wielki stres, to praca w chaosie, dla wielu praca pod wielką presją. Zmęczenie? Duuuże! Wrażenie, że dla właścicieli nie znaczysz czasem nic? Duuuże! Praca w tej firmie, to praca dla ludzi, którzy przede wszystkim znają swoje prawa, prawa pracownicze obowiązujące w Holandii, bo my też je mamy i to większe niż nam się czasem wydaje. Nieznajomość języka nie musi powodować, że będziemy traktowani jak w czasach Wuja Toma. Nikt nikogo nie może do niczego zmuszać ponad jego siły, nie jesteśmy na niczyją wyłączność tylko dlatego, że w naszym kraju jest ciężko znaleźć dobrą pracę i podjęliśmy decyzję o emigracji.
Firma Dedert nie cieszy się dobrą opinią i zasłużenie i ciężko będzie to zmienić. Ich wewnętrzne zasady kłócą się z dobrem pracowników, a tego raczej nikt nie planuje zmienić. Dowodem jest na pewno to, że ludzie rezygnują po 1, 2, 3-dniach pracy. Zanim podejmiecie pracę w tej firmie dobrze się zastanówcie, a jak już się zdecydujecie musicie być naprawdę twardzi i świadomi swoich praw. Pozdrawiam (piszcie jeśli macie jakieś pytanie)
 
 
darekmarta1975 
Poczatkujacy

Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 4
Skąd: ROTTERDAM
Wysłany: Sob Lut 06, 2016 7:41 pm   Pytanie

Prosze cos powiedzec o tej firmie czy nadal taka dziadowa i jak z zarobkami
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group