NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy ktos wyjechal z firma 3GDO?
Autor Wiadomość
czarny23 
Poczatkujacy

Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 7
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 1:47 pm   

reed, otóz jest pakiet 180 euro,jezeli korzystaz z transporto covebo. niewiem jaki ty masz pakiet,bo o podstawowym pierwsze slysze,a pracuje juz w covebo ponad 2 lata.pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez czarny23 Wto Wrz 09, 2008 2:20 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 8:09 pm   

Kochana mavd powtórzę tobie to co już napisalam komuś na tym forum - czytaj posty ze zrozumieniem!!!!
Już od kwietnia nie pracuję w szanownej firmie COVEBO i BARDZO JESTEM Z TEGO DUMNA.
Jestem też dumna że potrafiłam walczyć o swoje i co najważniejsze to wywalczyłam.

Druga sprawa - jest takie przysłowie że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Sama piszesz że około sześć osób dostaje wypłatę co tydzień. SZEŚĆ osób to nawet nie jeden 1% pracujących przez Covebo. Do dnia dzisiejszego mam dobrych znajomych pracujących w Covebo i jestem na 200% pewna że te twoje sześć osób są naprawdę wielkim wyjątkiem w tej firmie. Ponieważ Covebo płaci raz na 4 tygodnie.

Wracając do zwrotu za paliwo - kiedy ja pracowałam przez Covebo miałam ponad 65 km z domu do pracy (w jedną stronę), jeździłam swoim prywatnym samochodem, dostawałam zwrotu 120 euro raz na 4 tygodnie - dodawane do wypłaty.
Zwrot należał mi się ponieważ miałam powyżej 30 km (a nie 11km). Więc prosty rachunek:
120 euro : 4 tyg = 30 euro/tydzień : 5 dni roboczych (5 dni bo za sobotę się podobno nie należy) = 6 euro/dzień : 70 km(35 + 35 w obie strony w dużym przybliżeniu) = 0,09 euro za 1 km.
Więc jakie 0,19 euro???? Nie wierzysz - przelicz proszę.
Nawet gdy policzysz paliwo tylko w jedną stronę (sorki, ale w takim wypadku w drodze powrotnej mam pchać samochód żeby nie spalać benzyny za którą mi nie zwracają????) to i tak wychodzi tylko 0,17 euro. I tak i tak mniej.
Wiesz mam jeszcze loonstroki z Covebo więc mogę ci przesłać jeśli nie wierzysz.

Uwierz mi że nie muszę wracać do Polski (i dla twojej wiadomości nawet nie zamierzam) ponieważ mam tutaj pracę i nie muszę korzystać z usług szanownej firmy Covebo.
Zresztą nie tylko pracę. Mam dom, rodzinę i jest mi tutaj całkiem dobrze. Fakt że się wypowiadam na temat Covebo wynika z tego że pracowałam kiedyś przez szanowną agencję. Kolega pyta - ja odpowiadam nie koloryzując. Chyba nie rozróżniasz narzekania od rzetelnej informacji.

Może ty i twoi koledzy jesteście w super sytuacji pracując przez Covebo. OK, to fajnie. Ciesz się więc tym jak najdłużej i życzę ci żebyś nigdy, przenigdy nie żałowała nawet przez jeden dzień że pracujesz przez Covebo.

Co do ubezpieczenia i pakietu - reedowi pewnie chodziło o to że podstawowy pakiet ubezpieczenia w Holandii wynosi ponad 80 euro. Chyba nie zrozumiał że w Covebo słowo "pakiet" oznacza ubezpieczenie grupowe, mieszkanie i ewentualny transport samochodami firmy Covebo.

Pozdrawiam
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
 
 
mavd 
Mega gaduła

Pomogła: 45 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1134
Skąd: Hilversum
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 9:25 pm   

wiesz co Hera , ja mam to szczescie ze pracuje przez Covebo ktore jest dla holnderow ( bez dyskriminacji ) ale to co piszesz to az nie mozliwe zeby w jednej firmie byly takie roznice tzn. inaczej dla tutejszych i inaczej dla Polakow , ale wize ci ze tak jest .Ja pracuje juz ponad rok przez Covebo i jest ok , ale w takich warunkach jak ty piszesz to bym pewnie pieciu minut nie wytrzymala .Ja teraz otwieram razen z dwiema kolezankami biuro posrednictwa dla osob z Polski ale nim pomyslisz ze jestesmy kolnymi osobami ktore chca na Polakach zarabiac to powiem ci ze nie , otoz sprawy wyplat i ubezpieczen oddalysmy do rak firmy holnderskiej ktora tylko tym sie zajmuje dla wielu innych firm , zrobilysmy to dlatego zeby wszystko odbywalao sie uczciwie i pod kontrola, zeby kazdy dostal tyle ile powinien zarowno wyplaty jak i pieniedzy wakacyjnych i za dni swateczne ktore ustawowo sa dniami wolnymi od pracy ale sa platne.

pozdrawiam
monika
 
 
Hera 
MODERATOR
Hera


Pomogła: 8 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 11 Maj 2007
Posty: 952
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 10:13 pm   

Sama więc widzisz Moniko że to co piszę jest prawdą.
Piszę to nie po to żeby narzekać, ale żeby przestrzec innych.
Masz rację - oddział dla holendrów sobie a dla polaków sobie. Oni dobrze wiedzą ze 99% pracujących tam polaków nigdy, przenigdy się nigdzie nie poskarży bo tak naprawdę nie wiedzą gdzie się zwrócić. Koordynatorzy na tym korzystają.
Znam takich co robili fotki i wysyłali do Opola, do głównej siedziby 3GDO. Byli tacy co się odgrażali że napiszą do Ambasady - nikt nic nie wskórał.
Ty masz dziewczyno po prostu szczęście że nie pracujesz przez biuro zatrudniające polaków.
Ja sama teraz pracuję przez Adecco.nl, mam wypłaty co tydzień, procenty za pracę zmianową i dodatek za pracę w chłodni - ale o tym już pisalam tutaj lub w innym poście.

Pozdrawiam
_________________
Nigdy nie poddawaj się kiedy zgaśnie światło
Gdy cię walnie życia pięść
Nigdy nie poddawaj się dzisiaj nie jest łatwo
Jutro będzie lepszy dzień
 
 
anna1984 
Poczatkujacy

Dołączyła: 05 Mar 2008
Posty: 20
Wysłany: Śro Wrz 10, 2008 9:06 am   

Ja jestem zawsze zdania " Jeżeli ktoś nie wierzy ,niech jedzie i się przekona" . Jak zakończyłem kariera w szanownej firmie też byłem bardzo dumny z tego faktu. Pobyt tam to była istna katorga. Nawet proste p sprawy które miał załatwić tzw." koordynator" były nie do przeskoczenia .Swego czasu pościągałem kilkunastu kolegów do innej firmy i jakie ich było zdziwienie jak się dowiedzieli że pieniądze bendą mieli wypłacane za tygodniówki a nie jak w Covebo raz na 4 tygodnie w porywach do 6. Jeszcze mnie jedno bawiło tam na ich solarisach miałem nieraz wpisany zakład pracy w którym nawet minuty nie przepracowałem ,więc zapytałem o co chodzi odpowiedź krótka „ Jeżeli się godziny zgadzają to wszystko w porządku „ ?! . Jeżeli firma nie dopilnowuje takich spraw to co można sądzić o niej? Nie polecam nawet WROGOWI !! . Radzę się zastanowić przed wyjazdem do tej firmy . Firma ta traci wiele zakładów pracy a dlaczego ? ponieważ osoby które powinny trzymać pieczę mają to głęboko w d………, a co za tym idzie pracownicy z polski są wywalani na zbity r……..
 
 
czarny23 
Poczatkujacy

Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 7
Wysłany: Śro Wrz 10, 2008 3:10 pm   

Hera,masz 100% racje,to co sie dzieje tutaj w covebo to jest po prostu szok, ja trafiłem w miarę dobrze, choc mogło byc lepiej, ale jak słysze od znajomych co tu sie wyprawia,to na prawde sie ciesze ze jest tak jak jest, a jest coraz gozej,teraz w biurze w Bunschoten wymyslili barierke ktorej niemozesz przekroczyc!!! z przed barierki jezeli masz cos do załatwienia to po prostu krzyczysz imie koordynatora(ktorzy, choc siedza zaledwie 3 metry dalej to udaja ze nic niesłysza i nic niewidza) :038: KOSZMAR!!!!!!!! Na szczescie bedac tu 2 lata bylem w biurze moze ze 3 razy i dzieki bogu, bo niemam ochoty ogladac tej chołoty!!!
 
 
kozica 
Poczatkujacy

Dołączyła: 11 Wrz 2008
Posty: 1
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 10:21 pm   

Zgadzam sie z moja poprzedniczka tez kiedys pracowałam w tej firmie warunki sa fatalne niebezpieczna praca pyl kurz biegajace pod maszynami szczury za moich czasow byla koordynatorka anka przynajmniej mnie nie oszukala w zwiasku z praca do jakiej ide oficjalnie powiedziala ze to wysypisko smieci i sortownia smieci ale powiem szczerze warunki fatalne -doslownie szok pracowalysmy na 2 zmiane sprzatalysmy po pierwszej zmianie i po naszej smieci bardzo duzo bylysmy wykonczone -traktowano nas doslownie jak tania sile robocza marokanie i turcy ktorzy pracowali napierwsza zmiane nie usieli nic po sobie sprzatac my robilysmy to za siebie i za nich -praca w smrodzie pylach kurzu ze czasem nie widac na oczy a co dopiero mowic o oddychaniu dli nam maseczki takie ze jak sie je zalozylo a sie kurzylo to od srodka byly czarniejsze niz na zewnatrz doslownie masakra mieszkania nie najgorsze ale praca okropna wogole firma kirkels to jedno wielkie g.... tam kobiety traktuje sie gorzej niz meszczyzn faceci chodza i graja w kieszonkowego bilarda z rekoma w kieszeni my musialysmy wykonywac najciezsze prace machac lopatami uczucie jak w kopalni tylko troche gorzej bo tam w kopalnii maja przynajmniej odpowiedni i bezpieczny sprzet a w firmie w ktorej zatrudniono nas dzieki covebo doslownie wszystko sie psuje czlowiek nie wie kiedy oberwie z metalu w glowe lub oko szacunku dla polskich pracownic -mniej niz zero a co do wyplat kasy np.oszukuja ile sie da to odlicza tamto i owamto a jak czlowiek za duzo gada bo walczy o swoje to sie go poprostu pozbywaja od reki wspolczuje bardzo tym dziewczynom ktore do tej pory pracuja w kirkelsie i serdecznie przy okazji je pozdrawiam:))
_________________
koza
Ostatnio zmieniony przez kozica Czw Wrz 11, 2008 10:22 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
eluta 
Poczatkujacy
eluta

Wiek: 50
Dołączyła: 11 Wrz 2008
Posty: 1
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 9:51 am   

Ja pracuje tam nadal to prawda co piszesz jest okropnie:)Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez eluta Pią Wrz 12, 2008 9:53 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
aniaengel 
Poczatkujacy
engel

Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 7
Skąd: Limburg(Belgia)
Wysłany: Śro Wrz 17, 2008 12:54 pm   

szkoda ze ja wczesniej nie wiedziałam tego o firmie Kirkels bo nie musiałabym przezywać tego szoku ale jedno co mnie miłego tam spotkałao to fakt że poznałąm tam super dziewczyny z którymi nadal trzymam kontakt:)Pozdro Eluta:)
 
 
 
czekoladka29530 
Poczatkujacy

Dołączyła: 16 Lip 2008
Posty: 1
Wysłany: Wto Paź 14, 2008 10:18 pm   COVEBO

PRACOWALAM W TEJ FIRMIE, W PIEKARNI"NERLANDIA".MIALAM PAKOWAC CIASTKA, A ROBILAM DOSLOWNIE WSZYSTKO, CZULAM KAZDY MIESIEN.PONIEWAZ NIE ZNALAM JEZYKA, BYLAM GORZEJ TRAKTOWANA PRZEZ LINIOWE, MUSIALAM WYKONYWAC NAJGORSZE PRACE.CZASEM PRACE, KTORE WYKONYWALI MEZCZYZNI.BYLO MALO GODZIN.MOJ CHLOPAK BYL DWA DNI W PRACY, A POTEM WOLNE.TAM O PRACE TRZEBA BLAGAC PANOW W BIURZE.DOSTALAM ROWER, Z ZEPSUTYM SWIATLEM, ZATRZYMALA MNIE POLICJA, PRZEZ TO, ZGLOSILAM TO W BIURZE, ALE SIE NIE DOPROSILAM O NOWE SWIATLO.NIE JEDZCIE TAM LUDZIE!!!WYDALAM KUPE KASY NA WYJAZD, BO CHCIALAM BYC POL ROKU, A WROCILAM PO TYGODZIU, BEZ KASY, BO WZIETO MI KARE, 50 EURO, ZA TO, ZE DANO MI BUTY, I 75 EURO KARY, ZA TO, ZE ZJECHALAM PRZED UPLYWEM 6 TYG.TE KARY TO TYLKO ICH WYMYSL.JESTEM BARDZO ZAWIEDZIONA TYM BIUREM.
posty piszemy mala litera nie musisz krzyczec!!



[ Dodano: Wto Paź 14, 2008 10:26 pm ]
aha...w Pl, w biurze powiedziano mi, ze jak bede jezdzic do pracy np rowerem, to bede placic pakiet, 140 euro...na miejscu okazalo sie jednak, ze bede placic 180 euro, bo firma daje mi pojazd...jaki, pytam sie??zepsuty rower, przez ktory musialam placic mandat..brak mi slow, ciesze sie, ze juz jestem w domu.
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Śro Paź 15, 2008 1:34 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nokia 
Poczatkujacy

Dołączyła: 19 Paź 2008
Posty: 1
  Wysłany: Nie Paź 19, 2008 10:09 pm   Covebo

Siema!
Pracowalam przez firme 3gdo w Covebo w Van Dijk przy sortowaniu ksiazek.
Praca zajebista, klimat spoko! Mi sie tam podobalo.. no ale jak kazda praca robi sie monotonna.. Po 6 tyg. robienia tego samego mialo sie wszystkiego dosc :) ale tak jest z kazda praca...
Mieszkalam w Steenwijk w osrodku Fredshiem. Domek masakra! Bisnes klasa! kazdy pokoj mial swoja lazienke, wielka lodowka, zamrazarka, zmywarka, dvd, telewizor plazmowy, elektryczny kominek, kanapy ze skory, nawet mielismy SAUNE!!! cud miod i malina normalnie!! jedyne czego nie mielismy to pralki.. jak ktos mial wiecej kasy to za 4,5 E robiles razem z suszeniem na recepcji, a jak nie to prales recznie..
Rzeczywiscie jak ktos trafi do Zeevenar to nie ma zbyt wesolo - ale slyszalam ze ludzie ktorzy tam mieszkali strasznie sie zzywaja ze soba:) a ponoc towarzystwo jest najwazniejsze:)
Jesli chodzi o wynagrodzenie to jak dla mnie nie mialam zle.. no ale zdazaja sie pomylki.. Jedyne to co czego tam nie moglam zniesc to to ze wyplaty sa zalezne od twojego wieku!! Jesli masz 17 lat zarabiasz 3e/h i robisz to samo co 19-latek ktory zarabia 5e/h!!!! to nie jest zbyt fair.. naszczescie sa dodatki wakacyjne :081:
Moim zdaniem firma Covebo nie jest taka zlaa.. w sumie zalezy jak trafisz i jakich masz koordynatorow... Bede jechac za rok :036:
Pozdrawiam wszystkich pracujacych w Van Dijk w okresie lipiec - sierpien 2008.!!! :033:
 
 
jamajka177 
Poczatkujacy
covebo holandia

Wiek: 34
Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 7
Skąd: katowice
Wysłany: Śro Paź 22, 2008 7:35 pm   

no fakt praca w van dejik byla zajebista ja mialam pecha i akurat trfilam do Zevenar warunki szkoda gadac;/;/ ale masz racje ludzie tam byli zajebisci i niezle jazdy mozna bylo robic:P
 
 
 
kilcio79 
Poczatkujacy
kilcio79

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3
Wysłany: Czw Paź 23, 2008 7:22 pm   brednie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czesc!
wszystkim zawiedzionym:))
ja pracuje z COVEBO juz 2 lata w Hasselt kolo Zwolle
zarabiam ok. 1500 E na reke tj. po wszystkich odliczeniach bez ani jednej soboty
praca w stolarnii - jestem stolarzem po zawodowce
wiec jezeli ktos sie czuje oszukany niech zmieni firme - przeciez tyle ich jest w holandii
dla mnie ta firma jest jak gwiazdka z nieba
a koordynatorzy tutaj w biorze w Hasselt sa OK!!
pozdrawiam
gucio
 
 
 
borys2- 
Poczatkujacy
wieczni szukacze

Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 1
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 4:16 pm   Re: Czy ktos wyjechal z firma 3GDO?

[hej wszyscy wiedze ze brak wiedzy osob wyjezdzajacych do Holandii jest ogromny i wlasnie prowadzi do takich sytuacji i takie bdury wypisujecie

Dodano: Czw Lis 20, 2008 4:22 pm
[quote="anna1984"]Ja jestem zawsze zdania " Jeżeli ktoś nie wierzy ,niech jedzie i się przekona" . Jak zakończyłem kariera w szanownej firmie też byłem bardzo dumny z tego faktu. Pobyt tam to była istna katorga. Nawet proste p sprawy które miał załatwić tzw." koordynator" były nie do przeskoczenia .Swego czasu pościągałem kilkunastu kolegów do innej firmy i jakie ich było zdziwienie jak się dowiedzieli że pieniądze bendą mieli wypłacane za tygodniówki a nie jak w Covebo raz na 4 tygodnie w porywach do 6. Jeszcze mnie jedno bawiło tam na ich solarisach miałem nieraz wpisany zakład pracy w którym nawet minuty nie przepracowałem ,więc zapytałem o co chodzi odpowiedź krótka „ Jeżeli się godziny zgadzają to wszystko w porządku „ ?! . Jeżeli firma nie dopilnowuje takich spraw to co można sądzić o niej? Nie polecam nawet WROGOWI !! . Radzę się zastanowić przed wyjazdem do tej firmy . Firma ta traci wiele zakładów pracy a dlaczego ? ponieważ osoby które powinny trzymać pieczę mają to głęboko w d………, a co za tym idzie pracownicy z polski są wywalani na zbity r……..[/quote]z

adajcie sobie jedno proste pytanie po co jest koordynator w holandii myslicie ze kazdy koordynator wszystkim powinien tylek czyscic ale tak nie jest jezeli jest ktos zaradny i do problemu podchodzi z rozwaga spewnoscia kazdy mu pomoze sama pracowalam tam 5 lat to najleprze biuro ktore kiedy kolwiek zwiedzilam pozdrawiam wszystkich ktorzy uzalaja sie nad soba
 
 
tiban 
Poczatkujacy

Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1
Wysłany: Śro Gru 17, 2008 5:28 pm   3gdo Opole

Witam,
Dziś rano dostałem telefon z biura 3GDO w Opolu że są dla mnie oferty pracy i mam się jutro zgłosić do biura w Opolu. Na co powinienem zwrócić uwagę? Czy tu na miejscu mogę negocjować jakieś warunki? Nie jestem jakoś bardzo zdesperowany i nie muszę jechać, jednak chciałbym się na chwile wyrwać z kraju i zarobić parę "ojro" a następnie poszukać czegoś w kraju. Jeśli ktoś mógłby szybko udzielić jakiejś rady byłbym bardzo wdzięczny.

Tiban
[email protected]
gg 2616377
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group