[nastka116]

byłam w holandii w ubiegłym roku (2 miechy). jeżeli chodzi o moje odczucia to SZCZERZE ODRADZAM!!! PO:
1- pieniądze wypłacili mi praktycznie wszystkie po zjeździe do polski- tłumaczyli sie, że są jakies problemy (tylko jakie skoro maja podany nr konta???) dobrze, że miałam swoja gotówke i mozna było wziąc zaliczkę
2- mieszkałam 65km od pracy, mieszkałam w zwartebroek a musiałam dojeżdząc do bodegraven (pracowałam w inter chicken)
3- tygodniowo na paliwo dawali 30 euro, a na dzien trzeba było lać do baku za minimum 10 euro, więc trzeba było dopłacać i to spora kaskę
4- koordynatorka- kaska (bunschoten) była niekompetenta, w ogole nie odbierała telefonów, kiedy kierowca podwiózł mnie i chłopaKA POD DOMEK jej w ogole nie było, bo nie dało sie z nia skontaktować. dziwi mnie fakt, ze jeżeli sie dzwoniło do niej, ona nie odbierała, ale na sms przewaznie odpisywała ;/
5- nie ma praktycznie żadnej opieki lekarskiej!!! jeżeli ktos zachoruje powaznie, to lepiej niech zjeżdża do kraju. byłam chora a ta wredna kaska mi powiedziała, żebym sobie poszła po syrop na kaszel- buhahaha!!! laska ma tupet
6- kolega mi powiedział, że już nie jest koordynatorka, źże ja zwolnili i na jej miejsce wskoczyła magda, z która WCZESNIEJ PRACOWAłAM NA HALI (te wydarzenia były aktualne w rudniu ale nie wiem jak jest teraz)
7- czasami tygodniowo miałam 21-25h... po prostu smiech na sali. przeciez na wakacje przewaznie wyjeżdżaja studenci, którzy chca sobie zarobic, zeby potem mieć na studia czy na szkołę, ale jak mozna cokolwiek zaoszczędzic jak oni kradna na każdym kroku
8- w zadnej firmie nie ma stawek wiekowy, tylko w covebo- smiech na sali
9- ostatnio byłam w opolu, zeby rozliczyc sie z podatku i wiecie jak mnie w bambuko zrobiło covebo, 3g? po prostu mam 17 ero zwrotu!!! przy czym firma pobiera 50 zł i 7%od kwoty, która dostanę... chyba musiałabym jeszcze dołozyc do tego interesu... pani w biurze rozliczeniowym powiedziała mi, że takie rzeczy sie zdarzaja ale tylko w covebo. chłopaka mama, która pracowała przez firme laborflex, za dwa miechy, dostała ponad 900 euro zwrotu podatku!!!
wiadomo sa tez plusy pracowania przez ta firmę:
1- akurat trafiłam na ładny domek z ogródkiem

wg mnie troche za mało tych plusów. wiadomo, ktos mógł trafic do innej pracy, mógł miec lepszych koordynatorów, lepsza stawkę. ja trafiłam inaczej

[Hera]

Witam koleżankę z INTERCHICKEN!!!
Niestety muszę potwierdzić niektóre z Twoich punktów. Też mieszkałam w Zwartebroek (wybacz mi, ale nie nazwałabym tego "ładnym domkiem"), dojeżdżałam do Bodegraven i dostawałam 120e. miesięcznie (czyli 30 tygodniowo) jako zwrot za paliwo.
Niekompetencję szanownej "koordynatorki" też zmuszona jestem potwierdzić - nie odbiera telefonów, przestała odpisywać na smsy. Ostatnio komunikowałam się z nią wyłącznie na maile, a teraz już nawet na to nie odpisuje
Muszę zdementować te pogłoski że została zwolniona - olała nas po prostu (ludzi z Interchicken) a jej miejsce zajął jeszcze gorszy kretyn i kłamca. No i niestety wspomniana już Magda - nasza koleżanka z inpacku także już tam nie pracuje.
Mogę potwierdzić liczbę godzin - od 25 do 36(max) na popołudniowej zmianie (w dodatku bez procentów za pracę po godz. 18.00).
Muszę cie zmartwić - w KAZDEJ holenderskiej firmie jest stawka wiekowa ponieważ to wynika z przepisów holenderskiego prawa pracy a to ze mało zarobiłaś jest wynikiem tylko i wyłącznie stosowaniu przez Covebo (oraz OTTO, Level1 i inne polskie agencje pracy) najniższej stawki jaka tylko jest możliwa.

I jeszcze jedno - gdzie ty się rozliczałaś ze po 2 miesiącach pracy masz 17 euro zwrotu???? Powinnaś mieć tyle zwrotu ile zabrali ci podatku. Więc albo pani z biura rozliczeniowego robi cię w bambuko (może uważa że sie nie znasz - sorki), albo masz jakiś błąd na jarografie (nie wiem jak sie to pisze - wybaczcie).
Jeśli masz swoje salarisy to możesz sama sobie zliczyć kwoty brutto i kwotę potrąconego ci podatku. Sprawdź to, albo zgłoś błąd do 3GDO. Ja bym nie odpuściła.

Chyba mogę też napisać z ulgą że współpracę z Covebo w Bunschoten uważam za zakończoną. Jednak nadal będę z nimi walczyć o to co mi się należy.

Poza tym wiem z kilku źródeł że biuro w Bunschoten i koordynatorka Kasia to najgorsze co może sie przytrafić - no chyba że ktoś pracował wcześniej w OTTO.
Biura w Nijkerk i Zwolle są podobno o niebo lepsze, ale nie wiem, nie sprawdzałam.


Aha i jeszcze jedno - Interchicken zamienił niedobre Covebo na jeszcze gorsze OTTO. "Nasi" ludzie pracują już tylko na stickerach - resztę posłali do innej pracy lub (tak jak mnie i mojego męża) pozostawili własnemu losowi.

Pozdrawiam

[mrowa666]

Prosze o pomoc we wtorek jade do biura covebo w katowicach dowiedziec sie jak najwiecej i chyba raczej zapisac sie na wyjazd,
bede pytal tam o mozliwosc wyjazdu z przyjaciolmi, ktorzy sie z reszta z deklarowali iz tam pojada, jak myslicie jest szansa ze w 5 zamieszkamy razem i bedziemy dojezdzac razem do jednej pracy, jak czytalem w czesniejsze opinie to sie przerazilem, mam 18 lat chce wyjechac za granice podluczyc sie jezyka, ale wiadomo zarobic tez, ale jak sie jak miesiecznie zarobie przy 40 h pracy gdzies ok 800 euro to zal, i jeszcze odejma ze 160 euro jak nie wiecej i przyjazd i odjazd/ wyzywienie! Przywioze do Polski z 400 euro przy optymistycznym wariancie. Czy to ma sens ? Istnieje lepsza firma posrednicza?
Skarzycie sie na posrednikow indywidualnych, czemu firma nie moze zadbac o kompetetnych pracownikow, tego nierozumiem ta firma covebo to jakis interes rodzinny:p czy co kur...

[ Dodano: Wto Maj 20, 2008 3:52 pm ]
i jak ktos ma czas i ochote podzielic sie pewnymi uwagami i pomuc mi to prosze tez na emaila [email protected]
Jak was ktos oszukal, pomuzcie innym !
Jak jestescie zadowoleni, uspokujcie innych..
PS Jezyk angielski znam srednio, jak wyglada sprawa tlumacza, moj kolega dowiedzial sie ze tlumacz bedzie zawsze w pracy jakis znajacy polski i angielski i w tych podobnych sytacjach zawsze, a jak jest naprawde?

[czarny23]

Witam. Ogólnie Covebo niejest takie złe, tylko od razu odradzam koordynatorke Katarzyne Demarczyk,jeżeli tylko bedziesz mieć jakiś wybór to doradzam pana Henryka, lub Łukasza. Niezgadzaj się na prace w kosmetychak, bo z tego co słyszałem to ludzie wylatują z tamtąd juz po tygodniu,wątpie czy zarobisz nawet te 800 euro, musisz wziąć pod uwagę że masz najniższą stawke ze względu na wiek(18-21lat, 4,70e na h). radzę wziąć wiekszą sume pieniedzy bo jeśli niemasz konta, to zaliczke dostajesz jednorazowo,czyli tylko raz w ciągu całego twojego pobytu w Covebo. Życze powodzenia i jeszcze raz przestrzegam cie brzed Kaska, to niezła suka która ma wszystkich gdzieś.pozdrawiam

[Hera]

Popieram Czarnego co do osoby szanownej "koordynatorki". I faktycznie - lepiej by ci było u Łukasza. Tego drugiego pana nie znam. Co do kosmetyków to słyszałam dzisiaj że podobno zamknęli całą halę i ludzie siedzą bez pracy w domu.
Generalnie nie polecałabym ci Covebo.
Spróbuj przez Randstat, Adecco lub Scalare. Znam ludzi pracujęcych przez te firmy i wiem że jest o niebo lepiej, a przede wszystkim są wyższe stawki (wiem na przykladzie ludzi pow.23 lat) no i ludzie nie siedzą w domu tylko pracują.
Pozdrawiam.

Mrówa resztę masz na PW

[mrowa666]

dziekuje bardzo za zainteresowanie i szybka odpowiedz, hera skontaktuje sie z ta osoba ktora mi polecilas i dam edit.
Mam jednak pytania co kordynatorow - to sa ludzie ktorzy dostaja za to jakies specjalne wynagrodzenie od swojej firmy np. od tego ile osob przez nia dostalo prace i pracuje itp.???, czy prawda jest ze taka osoba moze zostac kordynatorem gdy zna angielski i pracowala juz dla firmy np. rok temu? Bo taka kordynatorka bedzie siostra mojego kolegi, z ktora jedzie juz okolo 13 osob jej znajomych lacznie z bratem, a ja chce zabrac ze soba jeszcze z 5 osob i sie raczej pod nia nie podepne niestety. Ona pracowala wlsnie rok temu dla tej firmy wiec automatycznie moze teraz sie stac taka kordynatorka?...
Jesli prawda jest to co podejrzewam to nie podepne sie pod osobe ktorej wogole nieznam i ktorej niezalezy na tym czy mam prace czy nie itp.

ah niewiem co o tym wszystkim myslec, wiem, iz zeby sie wszystkiego dowiedziec musze zaryzykowac i tam pojechac, bo taka firma z tego co wiem pokazuje pazurki jak sie jest juz na miejscu :/
PS i wytlumacz mi ktos sprawe z tymi tlumaczami, sa na miejscu dostepni? czy to jakas sciema jest

[czarny23]

Hej.Niewiem dokładnie o co ci chodzi z tym tłumaczem...ale w pracy zawswze znajdzie sie jakis Polak co wszystko ci powie i pokaze,tłumaczami jako tako są koordynatorzy,wiec z kazda sprawa mozesz sie do nich zwrócic(co prawda nie do wszystkich),w załatwienu sofii numeru, konta w banku rowniez pomagaja koordynatorzy. na mieszkanie zawiezie cie kierowca busa, wiec tez niema problemu. pozdrawiam wszystkich

[ Dodano: Sro Maj 21, 2008 8:27 pm ]
Oczywiscie sa na miejscu tylko zawsze musisz dzwonic, lub pisac sms(porazka,ale taki maja dziwny zwyczaj ze telefonu nieodbiora,ale na smsa odpisza)

[Hera]

Mrowa - pierwsze słyszę o takim naborze koordynatorów, no ale może coś w tym jest. Otóż z tego co wiem to np. pani Demarczyk pracowała kiedyś na taśmie w Interchicken. Pracowała długo, ponad 2 lata i gdy chciala zrezygnować i wyjechać do Polski to Covebo zaproponowało jej prace jako koordynator bo b. dobrze zna holenderski. Czy tak jest naprawdę - nie wiem. Co do tłumaczy to Czarny ma racje - wszędzie znajdzie sie ktoś (na koordynatorów nie licz a szczególnie w Covebo ) kto pomoże ci sie dogadac.

Pozdrawiam

[vinni Pu]

[mrowa666]

ale od tych wypowiedzi minelo troche czasu, ludzi poznaje sie z czasem ... prawda hera?

[Hera]

Żeby się przekonać co warte jest dane biuro pracy trzeba niestety troszkę popracować za jego pośrednictwem.
Potwierdzam moje słowa,że nie miałam problemów z obskurnym mieszkaniem, współlokatorami-pijakami, nigdy nie potrącano mi po 2 euro od każdej godziny za mieszkanie itd. W zamian za to były problemy z osobą koordynatora, z komunikacją z biurem, z wypłaceniem procentów, z podwyżką.
Poza tym naprawdę porównując np z agencją Otto to w Covebo było super.

Poza tym jeśli cytujesz moje wypowiedzi to nie zapomnij zacytować też innych zdań:

Cytat:

Ja wcale nie twierdzę ze ludzie z Covebo są święci. Czasem ktoś czegoś nie dopilnuje, o czymś zapomni. Ale uważam że pewne standardy pracy, płaci i zamieszkania są zachowane. Mamy wypłatę co 4 tygodnie, nie płaciliśmy nikomu za założenie konta w banku, dostajemy cetle z wypłaty na bieżąco, nowo przyjezdni dostają zaliczki w wysokości 150 euro, nie leje się nam na głowę, w mieszkaniach nie ma robactwa ani innych nieproszonych gości. Osobiście zwiedziłam parę covebowskich domków (okolice Lelystad, Alphen a/d Rijn, Lopik, Woerden) i mogę stwierdzić ze panujące tam warunki są nie najgorsze. Wiadomo ze współlokatorzy mogą trafić się różni, ale to akurat nie jest z winy koordynatora. Mogę ci powiedzieć żę nie mam dwudziestu kilku lat i byle co mnie nie zadowoli i nie zachwyci. Niejedno widziałam też już w Polsce, na niejednej firmie się nacięłam. Nie twierdzę że jestem Alfą i Omegą, mogę się mylić co do różnych spraw. Ale staram się rzetelnie przedstawić jak jest. Zawsze można przeciez porozmawiać z danym koordynatorem lub wręcz zwrócić się do szefa Covebo.

Mrówa ma rację pisząc:

Cytat:

ale od tych wypowiedzi minelo troche czasu, ludzi poznaje sie z czasem

- zastanów się nad tym.

I jeszcze jedno - nadal są ludzie którzy pracują przez Covebo i sobie chwalą. Jest tylko jeden drobny szczegół - nigdy nie mieli takiej koordynatorki jaką jest pani Kasia

Pozdrawiam

[mrowa666]

ja pojechalem do adecco we wroclawiu, do biura przy piotra skargi i powiedzieli mi ze nie zajmuja sie praca za granica tylko w polsce :/ musze popierniczac do opola :/
Ale porownujac opinie itp. na necie i nie tylko wybralem adecco, zobaczymy czy sie uda i czy beda miejsca :_)

[Hera]

Życzę powodzenia

[LILAX###]

byłam w tej firmie już dwa razy ponieważ chciałam im dać drugą szanse no, ale niestety tylko utwierdziłam się o swoich przekonaniach :088: . dwa razy trafiłam pod Kaśkę i powiem tylko jedno jest nie kompetentna osobą która powinna skończyć swoją "karierę" !!!!!!!!!!!!! jeśli zaś chodzi o Łukasza to sytuacja zmienia się o 360%. omijajcie KAŚkĘ :072: szerokim łukiem, a będzie wszystko dobrze. powodzenia (ja już zmieniam firmę)

[parsi]

Witam wybieram sie do Holandii z firma 3gdo.
Biuro w Bunschoten natomiast mieszkam w Kampen (30km od biura).
Mam kilka pytan do obeznanych w temacie.
Otóż czy oplaca mi sie wyjazd na 6tyg. , jesli mam stawke 4.3 brutto,musze zaplacic 180Euro na zakwaterowanie i przejazdy do pracy + koszt przejazdu do Holandii i z powrotem - 500zł.
Nie mam pojecia ile kosztuje tam zywnosc tak zebym sie utrzymal przez te 6 tygodni.
Wyczytalem na stronie : http://www.equipe.owo.pl/dokumenty/index.php?go=3, ze podatek wynosi 33%. Czy jest to prawda?
Prosze o jakies info. Pozdrawiam