NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
co sie wam podoba, a co nie w Holandii???
Autor Wiadomość
mariodsl
Super gaduła

Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 231
Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 11:43 am   

Baska napisał/a:

-tmarokanse-en turkse jongens czyli wiadomo.....

Mysle ze to za mocne słowa na forum :o
Wybaczam Baska :P
Ostatnio zmieniony przez mariodsl Nie Wrz 30, 2007 2:44 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MarcinMarcin
Poczatkujacy


Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 10
Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 11:56 am   

Przede wszystki fajne jest to, ze prawie wszyscy jezdza na rowerach. Po drugie dobre jest to, ze prawie wszyscy mowia w min dwoch jezykach. Holendrzy maja bardzo dobre nastawienie dla obcokrajowcow (przynajmniej narazie tylko na takich trafilem ;)
 
 
 
motilek 
Poczatkujacy


Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 30
Skąd: Haarlem
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 8:15 pm   

ja nie narzekam - w pracy cool - popracy gorzej bo nuda :(
 
 
Morfeusz
Poczatkujacy

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 16
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 9:16 pm   

A mi sie w holandii kiedys podobało a teraz juz nie!!! powód za dużo polaczków :?
 
 
pawel1979 
Mega gaduła

Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 1346
Skąd: NL
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 8:08 am   

Morfeusz napisał/a:
A mi sie w holandii kiedys podobało a teraz juz nie!!! powód za dużo polaczków :?


a ty to co francuz :roll: jak za dużo to wyjedź będzie o jednego mniej
 
 
Jochie Small
Poczatkujacy


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 10
Skąd: z Holandii
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 4:16 pm   

....a mi sie wszystko podoba w Holandii :mrgreen: ...nie jestem tutaj na stałe ale myślę ze to mój drugi dom...ostatnio nawet próbowałem stąd wyjechać i odpocząć od tego kraju...ale się nie udało...wylądowałem w Londynie znalazłem pracę i po dwóch tygodniach byłem z powrotem na lotnisku Schiphol :mrgreen: ....może jedynie czego mi brakuje, to moich polskich gór...
_________________
...Ile jeszcze we mnie wiary, Ile jeszcze we mnie samym sił,...Na nowe dni, ile szans...By dalej żyć, w taki czas...
 
 
kawaler 
Poczatkujacy

Wiek: 45
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 11
Skąd: Holandia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 8:17 am   Mi się nie odoba tylko o że...

Hmmm... nie wiem jak wam ale mnie wolnemu kawalerowi troche nudno w tej Holandii, wolałbym poznać jaką panne hmmm...

Więcej w tym temacie na stronie:
http://www.niedziela.nl/forum/viewtopic.php?t=4096

Gdzie te ładne Polki ???
_________________
Email: [email protected]
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 5:56 pm   

Cytat:
Zabrać przynajmniej 3 wolne ładne panny (nie zajęte i nie lebiegi) w wieku rozpłodowym (no chyba nie musze tłumaczyć) i chcące mieć chłopaka w NL aczkolwiek dobrze myślisz do kochania się (przynajmniej ja złych zamiarów nie mam a wiecznie kawalerem nie chce być tylko żonatym !!! CHYBA ROZUMIECIE wolne panny !!!).
2. Minimum 3 kila dobrej kiełbasy, 2 krajowe chleby i 5 kg dobrej szynki,
3. 3 butelki polskiej wódki i skrzynke piwa tyskiego,
4. Możesz też zabrać ze dwie jakieś (dodatkowo) wolne panny (czytaj punkt 1) tak na wszelki wypadek aby było w czym wybierać czyli w miłości swojego życia.
oj kawaler, .... no nie wiem ktora bedzie Cie chciala po tym jak przeczyta CUUUUS takiego :evil: a ten wiek rozplodowy!!!!..... :roll:
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
kmiecik74 
Poczatkujacy

Wiek: 50
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 47
Skąd: a taki se hamburg
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 9:11 pm   

w koncu kazdy orze jak moze. tak jak na wyborach hi hi. wazny efekt koncowy
_________________
. Idz albo giń.
 
 
martyna.ewa 
Poczatkujacy


Dołączyła: 18 Paź 2007
Posty: 48
Wysłany: Pią Paź 26, 2007 12:25 am   + i -

Mnie sie podoba ze kazdy do kazdego mowi dziendobry, no moze nie do kazdego, ale jest to powszechne i nikt sie krzywo nie spojrzy na ciebie ze powiedziales mu "czesc"-tez ci odpowie. Uwielbiam soboty lub niedziele - na Kalverstraat-nawet jak sobie kupie jakis drobiazg to od razu mi sie humor poprawia. Podobaja mi sie sklepy typu Zeeman, Kruidvat czy Blokker.Zawsze cos taniego i fajnego do domu mozna kupic. Lubie chleb z czekolada typu nutella(tzn jej pochodne), czekolade sypka Hagelslag czy jak to sie tam pisze, lubie Pindakaas i pudingi w kartonach, nawet polubilam mycie swoich okien-1 mam takie durne gdzie nie moglam dosiegnac,ale kupilam taka myjke na teleskopie i daje rade! ;) Lubie widok z mostu w Amsterdamie na Amstelstation a w zasadzie na te wiezowce - te tu przy rzece,szczegolnie w nocy-to taki amsterdamski Manhattan, fajnie ze czesciej zobacze latajace papugi niz wroble,kocham patrzec na koty w oknach i je podziwiac, podziwiam kulture osobista-szczegolnie osob starszych i pan kasjerek w sklepach,sciezki rowerowe tez sa cool- podoba mi sie to ze tu jak zobacza na osiedlu ze z chodnika wystaje choc 1 kafelek, to potrafia zrypac caly chodnik wzdluz ulicy i zrobic go na nowo. Ich woda z kranu jest zdatna do picia! i calkiem dobra.Niezly tez jest pomysl z tymi wystawkami- czasem cos sie interesujacego znajdzie , uwielbiam oczywiscie frytki z majonezem, i bami, jazda rowerem jest tez ok, lubie chleb ciemny ze slonecznikiem, i ciasto appeltaart z bita smietana, ostatnio polubilam jazde bakfitsem-czyli ta rowerowa taczka hehe, w tramwajach ci co siedza w tych budkach z biletami-przez mikrofon spiewaja lub opowiadaja kawaly.i nikt na gape nie pojedzie-bilet ma byc i tyle,fajne jest zoo_artis,faje sa te rury odkurzacze do sprzatania ulic z lisci i smieci, przewoz psiakow w koszykach na kierownicy od roweru-czasem to zabawnie wyglada jak psu uszy na wietrze faluja,i czasem jeszcze wlasciciel na nos psu zalozy gogle albo czapke hehehe

a co mnie dobija? to ze myszy w domach grasuja-jedna(na szczescie tylko 1) u mnie doprowadza mnie do szalu,nie lubie chleba bialego typu wata,glosno zachowujacych sie marokanow,turkow itp, rozrabiactwo(wybijaja szyby w autach i sie do nich wlamuja,min do mojego), kradziez rowerow(mi zwineli 2), nie cierpie deszczu i silnego wiatru zwlaszcza jak mam jechac rowerem gdzies dalej, nie lubie niektorych cukierkow typu czarne rolowane gumy,anyze itp, no i te schody,wszedzie schody-wysoko i ciasno,klatka 1 m szerokosci,nawet z zakupami czasem ciezko wejsc,tymbardziej na 3 pietro...to narazie tyle co mi sie przypomnialo i nasunelo, pozdro! sorki ale nie mam pol. czcionki

A, co do minusow i holenderskiej zywnosci, nie powiedzialabym ze wszystkie produkty sa najlepszej jakosci, a juz to co mnie naprawde denerwuje to to ze ich wedliny sa krojone w plasterki jak bibulka o milimetrowej grubosci(chudosci chyba), i jak czyms takim sie najesc? na jedna kromke to tu pol opakowania wedliny trzeba polozyc .
Ostatnio zmieniony przez martyna.ewa Sob Lis 03, 2007 11:39 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kees
Poczatkujacy

Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 1
Skąd: amsterdam
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 10:25 am   

Witam

Mieszkam tu razem z mężem już 4 lata i uważam, że Holandia to fajny kraj, nie pozbawiony aczkolwiek minusów...

Najbardziej podobają mi się tu perfekcyjne drogi, gładki asfalt ze ścieżkami rowerowymi i bezpieczeństwo i kultura kierowców, ale o tym to chyba napisano już tony artykułów.
Holendrzy mają świetną jakość w przeważającej większości produktów: mięsa, innych produktów żywnościowych itp. Miałam okazję obserwować jak mój mąż z Holendrami pracował przy budowie hotelu – nie zauważyłam tu typowej polskiej „fuszerki”, gdzie wykorzystuje się byle jakie materiały byle było (przykład – nasze polskie autostrady). Tutaj używa się najwyższej jakości materiałów przy użyciu specjalistycznych maszyn, aby efekt był na lata i żeby za rok nie trzeba było wszystkiego poprawiać.
Podoba mi się to, że Holendrzy wspierają swój własny rynek – widać to w marketach chociażby, gdzie produkty holenderskie królują nad tymi sprowadzanymi z innych krajów.
Podoba mi się, że małe firmy świadczą sobie wzajemnie swoje usługi tak, aby każdy zarobił – co jest podstawą ich dobrobytu.
Uwielbiam nerkowce, które tutaj kosztują tylko 80 centów a w Polsce za taką samą paczkę muszę płacić 10 zł, vanilę vla, pitne jogurciki limonkowe i tutejsze sklepy z ciuchami.
Kocham Amsterdam i jego uliczki, ubóstwiam wycieczki motorówką kanałami, jakich w NL wiele, uwielbiam siedzieć z winkiem na tarasach letnich we wszelkich miastach w Holandii.

Są też oczywiście minusy: nie podoba mi się pseudotolerancja Holendrów, nie podoba mi się jaką mają opinię o Polakach. Musieliśmy z mężem udowadniać, że w Polsce mieszkają też ludzie mądrzy, wykształceni, pracowici i godni zaufania – UDAŁO SIĘI Ale nadal jak jesteśmy gdzieś w sklepie, gadka szmatka ze sprzedawcą, jest miło, pada pytanie o to, skąd jesteśmy, odpowiadamy, że z Polski i już nie jest fajnie...
Jest też coś co mnie wkurza do granic wytrzymałości – czy często nie mieliście tak, ze staliście autem w jakiejś wąskiej uliczce a przed Wami facet akurat sobie wypakowywuje coś tam z auta lub dostarcza towar i pimpa go to, że za nim stoi 10 aut ludzie śpieszą się do pracy a ten nawet nie raczy się pośpieszyć i ucina sobie jeszcze pogawędkę z jakimś innym gościem...wrrrr.......

No cóż, dużo by jeszcze wymieniać, ale poprzestanę na powyższym

Pozdrowienia dla wszystkich
 
 
AnnaW 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 22 Paź 2006
Posty: 551
Skąd: Delft
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 10:40 am   

Tak Kees hahaha....czesto tak jest ze stoi zaparkowane auto i sie rozpakowuja lub pakuja i za nim stoi kolejka aut, a mi sie podoba wlasnie to ze ludzie czekaja i jakos rozumieja, a nie rzucaja przezwiskami, trabia i nie wiem co jeszcze (oczwiscie na pewno gdzie niegdzie sie zdarza, ale nie widac tego czesto) :)
 
 
Marzena38 
Nieśmiały użytkownik

Pomogła: 1 raz
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Lis 2007
Posty: 79
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 3:23 pm   

Holandia...No coz ma swoje plusy i minusy zalezy z czym bedziemy ja porownywac .
Podoba mi sie , ze wszyscy sie wzajemnie pozdrawiaja bez znaczenia czy sie znaja czy tez nie , ze znaja jezyk angielski , bo inaczej nie mialabym szansy tu przetrwac , ze sa dobrze utrzymane sciezki rowerowe .
Nie podoba mi sie natomiast monotonny krajobraz , dosc czeste opady i psy bez kagancow...ktore leca do mnie a wlasciciel idzie spokojnie po czym stwierdza , ze pies nie gryzie . Bardzo czesto jak widze , ludzi z psami musze przejsc na druga strone , bo sie boje , a oni sobie nic z tego nie robia i dalej spaceruja ze swoimi Rotwaillerami . Mieszkam na przedmiesciach , w domku i tu jest to nagminne , przez nich juz prawie nie wychodze na spacer. :cry:
Pozdrawiam
 
 
Pola
Poczatkujacy

Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 49
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 4:50 pm   

Sporo rzeczy zostalo wymienionych, nie chce mi sie powtarzac, ale najbardziej podoba mi sie, ze nie patrza sie na siebie nawzajem spod byka, tylko sa dla siebie mili, nie boje sie zagadac do nieznajomych. Podoba mi sie szacunek do kazdej pracy, dyrektor zagada ze sprzataczka, bo dla niego ona jest przede wszystkim czlowiekiem a nie TYLKO sprzataczka. Podoba mi sie nieformalna atmosfera w pracy, wszyscy zwracaja sie do siebie na ty. Denerwuje mnie, ze 10x dziennie ktos sie mnie pyta, czy chce kawe, jak idzie po cos dla siebie do kuchni. Denerwuja mnie flejtuchy w pracy, byle jaki stroj, ktory ja bym zalozyla tylko 'po domu'. Nie lubie jezyka (mimo, ze mieszkam tu juz od dobrych kilku lat i jezyk znam, to wole angielski). No i za nic sie nie przyzwyczaje do sposobu swietowania urodzin, unikam tych 'imprez' jak ognia, do tego stopnia, ze sama przestalam swietowac swoje urodziny, nie znosze 'kregu smierci' z koffie i gebak :) .
 
 
Lutek 
Gaduła

Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 168
Skąd: Skandynawia
Wysłany: Sob Gru 01, 2007 4:51 pm   

"szczytem kultury" u Holedrow sa:
- zawiazywanie butow na biurku sasiada w pracy :)
- bekniecia :)

:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group