[Hera]

Wiecie, ja obecnie jestem w Polsce na urlopie i powiem wam jedno - nie mam czasu sie nudzić. Już sie nawet opędzam od znajomych
A w Holandii nudziłam sie tylko do momentu zanim znalazłam prace. Teraz mimo ze mieszkam w dziurze zabitej dechami smutne sa tylko weekendy i to jak nie mamy samochodu .
Wraca juz niedlugo do was, do tego "depresyjnego kraju"(naprawdę az tak źle?????????) i uwierzcie mi - nie mam zamiaru sie nudzic.
Swoja droga jest tyle rzeczy które można robić w domu - nie mówiąc już o klikaniu na komputerze. Można czytać książki, można haftować obrazki (polecam - świetne na nudę), można zrobić porządek w szafach. Można wreszcie zapisać sie na siłownię, fitness, basen, kurs językowy lub inne podobne rzeczy na które brak czasu komuś kto pracuje. Pewnie mnie parę osob zlinczuje i powie ze na to trzeba kasy albo ze w waszym miescie nie ma nic takiego. Owszem to moze byc przeszkoda. Zgodze sie z tym.
To może poszukać wokół siebie osób potrzebujących? Zając sie dzieckiem sąsiadów czy tym podobne.
W ostateczności zawsze można wsiąść w pociąg i zwiedzić ten niewątpliwie piękny kraj.
Pozdrawiam wszystkich znudzonych

[marlena zdziech]

Hera zgodze sie z toba ,bo i pierogi mozna kleic caly dzien tylko w grupie zawsze by bylo razniej

[mroweczka]

yourij
te zgrabne nogi(jak sam powiadasz) da sie ogolic I wtedy juz niczym sie nie wymigasz Bedziesz mial branie

[maniszka]

znudzenie to jeden problem, uwiązanie z dzieckiem w domu to rugi problem,
kto ma dzieci to wie, ze zawsze jest cos do zrobienia ale mi chodzi o to, zeby było coś dla siebie.
rozumiecie, kawka z koleżanką, jakieś zakupy, piwko ze znajomymi, kino w którym można coś obejrzec bez zgadywania o co chodzi itd.

[malgosiaxx]

Na brak obowiazkow nie narzekam,mam ich az za nadto.Ale to co innego niz samotnosc.

[Nika]

Witajcie Dziewczyny!
Pogoda faktycznie depresyjna ( jestem z natury "zmarźlakiem" , więc ostre słowa mi się cisną na usta, gdy kolejny raz pada...) i faktycznie brakuje czasem polskiego towarzystwa. Ja mieszkam w rotterdamie i mam siostre w Antwerpii, to co prawda tylko ponad godzinke sta, ale obie pracujemy, a siostra się dziecka spodziewa , więc też czasu dla siebie nie mamy.
I tęsknię za polską TV...ile bym dała za kilka odcinków wcześniej tak przeklinanych seriali, eeehhh... i wybrać się na ploty dziewczyńskie


Męża też nie mam (jeszcze... )... ale jakaś istota płci męskiej mi się tu pałęta...tyle , że nie w polskiej wersji językowej...podobno nie można mieć wszystkiego w życiu ...

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!

Nika ( w tańcu bryka...)

[marlena zdziech]

Maniszka swietnie cie rozumiem. Ah jak ja mam nieraz ochote trzapnac drzwiami zostawic wszystko i nie przejmowac sie niczym ani nikim tylko wyjsc i miec wszystko w d.......

[MAARIT]

maniszka ja ciebie w zupelnosci rozumiem,na poczatku kazdy sie tutaj nudzi i czuje bardzo samotny , ale do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic ja mam 3 dzieci i tez jest zawsze co robic ,maz wiecznie pracuje ,tez nie mam tutaj rodziny, ale za to 3 dni w tygodniu pracuje ,jedyna rozrywka mam fajne kolezanki,umawiamy sie na kawe ,na drinka i znam pare Polek zktorymi mamy bardzo dobry kontakt ,po prostu poznalam je w centrum handlowym ,nie wiem ile lat ma twoje dziecko ,bo jakdzieci ida do szkoly lub do swietlicy [peuterspelzaal],to wtedy sie poznaje wiecej ludzi,mozna sobie pogadac czekajac na dzieci , szkoda , ze tak daleko od siebie mieszkamy ,bo bym z checia umowila:sie z toba na kawe czy jakas lufe powodzenia

[Hera]

Dziewczyny!!!!!!!!
Naprawdę chyba nie jest aż tak źle. Wiem ze jestem niepoprawna optymistką, ale sama mam dwoje dzieci i wierzcie mi na słowo wiem co to znaczy siedzieć z nimi w domu bez pracy i znajomych. Ale potrafiłam sobie zorganizować czas tak, żeby nie odczuć nudy w swoim życiu.
Dziś dzieci maja po 10 i 7 lat. Z okresu ich niemowlęctwa pozostały mi haftowane obrazki i poszewki oraz ukończony kurs "Podstawy księgowości dla każdego" w ESKK.
Wiem że Holandia to nie Polska, gdzie każdy każdego zna, do każdej sąsiadki można iść na kawę itd.
Ktoś na forum proponował spotkanie. Uważam ze to jest świetny pomysł.
Jeśli macie dzieci w podobnym wieku to zyskacie podwójnie - wy koleżanki a wasze dzieci towarzyszy zabaw.
Jeśli nie macie dzieci - tez można sie spotkać, pogadać o modzie, o facetach, o nudzie.
To tylko kwestia organizacji i dogadanie sie kto do kogo przyjeżdża lub gdzie możemy sie spotkać i spokojnie porozmawiać.
Pozdrawiam

[sakahet]

[maniszka]

Kocham Was Dziewczyny!!!

Do Sakehet:
Właśnie się dowiedziałam, że do Loenen mam jeszcze 1200m, a ja mieszkam w Kerklanee, czyli wiocha na maxa. A tak generalnie, to do Weesp mam 10 km(w którym kiedyś pomieszkiwałam), do Hilversum 15 km ( w którym nie byłam), o ok 10 km do Marsseen ( w którym też nie byłam).
Rano jak się obudziłam, zobaczyłam, że owce, które były tu od początku mojego przyjazdu, gdzieś....... zniknęły....a było ich całkiem sporo. Czy to znak.

A co do jakiegoś spotkania to ja bardzo chętnie, ale do Hagi z półtorarocznym dzieckiem to będzie ciężko ale gdzieś bliżej
Buziaki na początek dnia

[lumukanda]

Hej dziewczyny matka jeszcze nie jestem, zona rowniez przyjechalam tutaj 3 miesiace temu i rowniez szukalam znajomych, teraz tez ich nie mam wiele i trudno mowic po 3 miesiacach o wielkich przyjazniach w tym kraju ale dzieki temu forum spotkalam 3 fajne babki i czasem lazimy po sklepach, gadamy o mniej lub bardziej waznych sprawach, a najwazniejsze jest to ze milo spedzamy czas )))

Dlatego prosze bardzo mi sie tutaj nie zalamywac przeciez Holandia to nie USA tutaj wszedzie jest blisko, a co najwazniejsze polaczenia sa tutaj rewelacyjnie zorganizowane. Tak wiec do dziela trzeba zorganizowac objazdowe przedszkole dla dzieci, a wy babeczki bedziecie mogly sobie spokojnie poplotkowac o waznych i mniej waznych sprawach.
Przeciez przyjechalyscie tutaj cos zmienic w swoim zyciu, aby bylo lepiej prawda... wiec 1 zasada nie nazekamy a robimy wszsytko zeby bylo lepiej ))))

Pozdrawiam Ewa

[agata]

Hej dziewczyny- oj, sorry yourij zapomnialam o tobie- wiesz wcale nie musisz byc umalowany by ktos cie podrywal , a nogi ...? no coz oglonone czy nie podobno ida na bok. wiec nie zamartwiaj sie tym tylko organizuj spotkanie - cos mi sie zdaje ze mogloby byc ciekawie i wesolo

[yourij]

sam na tyle kobiet ? jeszcze mi życie miłe ale sam pomysł spotkania może być całkiem fajny... zresztą chyba topic jakiś ku temu właśnie powstał...

[sakahet]