[agata]

Do Jana nic dodac nic ujac. nie bede nic komentowac , po prostu 100%racji.

[aknairam]

Ja-nie Przeczytałam Twoja opinie bardzo dokładnie ,nie rozumie tylko jednego Co Cie bardziej denerwuje ? to ze Ty płacisz ,czy to ze inni nie płaca ? (oczywiscie polacy !!!bo sa tu tez inne nacje) A pisząc to wspomniałes jak to długo jezdziłes po tych drogach nie płacąc !!!!
POMYSLAłES o tym ile polaków pewnie pluło na Ciebie w taki sam sposób i życzyło Ci wszystkiego najgorszego ????? Przyjezdzaja ciągle nowe osoby,ktore sie dopiero uczą zycia w holandii a to troche trwa .Ja patrze na to zupełnie obiektywnie ,poniewaz nie jezdze samochodem ,ale widze ze Ci ,ktorzy zarejestrowali tu swoje kółka to ich szlag trafia w biały dzien !!!! Rób tak jak Ci wygodnie ,argumentuj postepowanie swoim zdaniem a nie zaglądaj drugiemu w karty !!! a bedziesz zdrowszy i szczesliwszy

[agata]

aknairam - poniekad racja- co do nowych osob dopiero zaczynajacych zycie w Holandii- masz racje- kazdy tak zaczynal - pewnie tez wiele osob zyczylo jak najgorzej ale znam i ja i ty zapewne tez wiel osob zyjacych tu po kilka lat - i wlasnie o te osoby chodzi.

[Jan]

Proponuje dobrze przeczytac temat postu - moze jakis inny post czytasz w miedzyczasie ,przypominam temat: BLOKADA NA KOLE I NALEPKA NA SZYBIE STOP raczej nie widze tu JAZDA AUTEM NA POLSKICH BLACHACH.
To po pierwsze po drugie jesli piszesz moje imie nie rob tego z celowym bledem,ktory moze jest dla Ciebie zabawny bo to zwykla dziecinada.
Bylem pewny ,ze za jakis czas ktos wygarnie mi to ,ze jezdzilem na polskich blachach.
Mimo to ,ze troche jezdzilem na polskich blachach ANI RAZU NIE POSTAWILEM NA PLATNYM PARKINGU I BEZ UISZCZENIA OPLATY. A chyba o to chodzi w tym poscie.
Szukajac czegos zeby sie do mnie przyczepic wyciagnales ten temat,moglem o tym napisac wtedy chyba nawet bys nie podejmowal ze mna dyskusji bo nic juz na mnie bys nie mial.

Agata ma racje - chodzi mi glownie o osoby ktore sobie pracuja tu dluzej i kombinuja ,co do reszty to tez powinna wiedziec ,ze byloby nie bylo ale SA W OBCYM KRAJU i moga byc rozne jazdy jak nie znaja przepisow,oznaczen.

Niektorzy juz sie pytaja na forum A ILE TRZEBA MIEC MANDATOW BY MIEC BLOKADE???
Ludzie przeciez to jest bezczelnosc - ok poczekam do powiedzmy 19-razu bo po 20-tym zaloza mi blokade a tak te 19 razy moga mi skoczyc.

Poza tym policja nie stawia blokad PRZYPADKOWYM OSOBOM KTORE DOPIERO PRZYJECHALY I NIE ZNAJA PRZEPISOW A ZWYKLYM RECYDYWISTOM - na blokade trzeba sobie zasluzyc.

[nuska.nl]

Jan czuję się zobowiązana do riposty, bo ja między innymi pytałam o liczbę mandatów. Nie widzę w tym nic bezczelnego, jakbyś doczytał cały wątek to może byś zrozumiał skąd moje pytanie. Znajduję się w podobnej sytuacji jak Ty kiedyś, mam auto na polskich blachach bo takim tu przyjechałam i najnormalniej w świecie potrzebuję trochę czasu na zmianę auta. Mam pod domem płatny parking, wykupiłam identyfikator, mandat dostałam za stanie dwoma kołami na chodniku. Poszłam następnego dnia zapłacić mandat i nie przyjęli ode mnie pieniędzy, muszę czekać aż pismo na polski adres przyjdzie. Więc bardzo Cię proszę nie obrażaj ludzi, jeśli nie znasz ich sytuacji, Ty, który jak sam piszesz jeździłeś tutaj na polskich numerach.

[agata]

wiec jak sie okazuje nie trzeba byc kolekcjonerem mandatow by dostac blokade- moze wiec policja teraz wpadla na inny sposob szybkiego odzyskiwania pieniedzy - po prostu za kazde przewinienie kierowcy samochodu na obcych rejestracjach - zakladaja blokade.
no coz- pech!
a co do obrazania - nie ma co sie obrazac- ne wszystkich wrzuca sie do jednego worka i masz racje trzeba poznac czyjas sytuacje by potem ja ocenic- ale wracajac do twojej sprawy- zaparkowalas dwoma kolami na chodniku- blokada- gdyby samochod byl na holenderskich tablicach tez bylby mandat tyle, ze bez blokady-
wiec jaki wniosek- jesli ktos juz jezdzi na polskich tablicach bo narazie tak byc musi-
trzeba sie pilnowac i z podwojna ostroznoscia przestrzegac przepisow.

[nuska.nl]

Agata na na razie blokady nie dostałam, tylko mandat za wycieraczkę. Jestem zainteresowana tym tematem, bo pomimo szczerych chęci tego mandatu nie mogę zapłacić. To jest jakiś "ich" pomysł na egzekwowanie od nas obcokrajowców tutejszych praw.
Jeszcze w tamtym tygodniu widziałam na jednej z dużych ulic w Hadze 3 samochody na polskich numerach z blokadami. Wczoraj jechałam, auta stoją nadal ale już bez blokad. Czyli da się to jakoś załatwić, chętnie bym poczytała wypowiedź osoby, która przebrnęła przez blokadę na kole

[Jan]

Nuska : Nie obrazam ludzi ale skoro czytam w postach "kazdy kombinuje jak moze" to sie po prostu gotuje.
Wypominanie mi teraz ,ze jezdzilem autem na polskich blachach niczego nie zmieni.
Do tego ,ze jezdzilem autem na polskich blachach sie przyznaje ale ZAWSZE SIE PILNOWALEM tzn.NIE STAWIAC NA PLATNYM PARKINGU BEZ UISZCZENIA OPLATY I STAWIAC TAK BY SIE NIKT NIE PRZYPIER.... ZE ZLE STOJE.
Dwa miesiace temu mialem sytaucje taka,ze autem na holenderskich blachach w swoim rejonie parkingowym (dwie ulice dalej,co ciekawe STREFA BEZPLATNEGO PARKINGU tzn.tylko dla mieszkancow rejonu Haarlem-Noord) stojac u znajomego pod domem dostalem 60e mandatu bo stalem moze z metr dalej w strone sasiada.
Sasiad zapewne zadzwonil,ze ktos mu blokuje mozliwosc zaparkowania i za wycieraczka zobaczylem mandat.
Wspominam o tym bo TRZEBA SIE PO PROSTU PILNOWAC,sorry ze teraz pojade po Tobie (tak jak Ty po mnie za moja jazde na polskich blachach- teraz kazdy bedzie mi wypominal to) ale niestety JAK SIE NIE PILNUJESZ TO SAMA JESTES WINNA - NIE POTRAFISZ ZAPARKOWAC TO POPROS KOGOS BY CI POMOGL ZAPARKOWAC.
TU NIKT NIE BEDZIE PATRZYL NA NAS JAKO NA OSOBY KTORE NOTORYCZNIE MOWIA "JESTEM Z POLSKI,JEST MI CIEZKO,MAM ZLE W ZYCIU".
Zle postawisz auto,nie zaplacisz to sie przyczepia i tyle a to ,ze czepiaja sie aut na obcych rejestracjach (pl,bulgarskie i inne) to efekt tego,ze sie juz Holendrzy wkur.... tym co sie dzieje.
Jest to przejaw dyskryminacji (ze sa tak wyczuleni na auta spoza NL) ale spojrz co by bylo gdybys byla np.w Polsce i ktos parkuje Tobie pod domem (oczywiscie przedstawiciel innej nacji) i wracajac z pracy nie mozesz normalnie auta postawic (lub ktos stawia tak ze zajmuje 2 miejsca parkingowe albo za bardzo wjezdza na ulice i uniemozliwia przejscie np.kobiety z wozkiem po chodniku) to co bys zrobila ?
Przymknela oko ?
Nie sadze.

Ludzie wbijcie sobie do glowy jedno - my jestesmy tu goscmi i musimy sie stosowac do regul jakie tu panuja a nie na nie narzekac i wylewac lzy.
Nie podoba sie-wracajcie do Polski.
Mysle,ze to zakonczenie jest podsumowaniem calej naszej dyskusji.

[aknairam]

Janie Przepraszam ze napisałam Twoje imie z błedem Przyznam ze zrobiłam to celowo ale nie złosliwie .NAPRAWDE A co do tego czym mknie po szosach Jan ,Bartek ,czy Gosia jest mi zupełnie obojetnie Ta wiedza jest mi do niczego przydatna . Kto jak i czym jezdzi to juz sa od tego odpowiednie słuzby Ja tylko bym chciala zeby wszyscy zawsze dotarli do celu szczesliwie ,nie wazne czym w jakim kolorze samochod czy tez rejestr. A co do parkowanie to jak znajdzie sie ,,upierdliwy ,,(ostatnio w PL miała miejsce taka sytuacja ) to nawet linijką bedzie mierzył odległosc koła od kraweznika ,ktora ma wynosic nie mniej niz 10 cm !!!
Ale to tylko upierdliwosc ,bo normalny linijki w rece nie trzyma (normalny trzyma od razu mandat )

[Jan]

Ok no problem.
Tez chce by kazdy dotarl bezpiecznie do domu ale tez chce by jesli ja respektuje zasady ogolnie tu panujace to tez chce by inni je respektowali by pozniej uniknac okreslen ktore w kilku moich pracach slyszalem na temat Polakow i bynajmniej nie bylo mi milo gdy tego doswiadczalem.

Pozdro

[Lila]

[aknairam]

A ja chce Ci powiedziec ze wsrod moich znajomych POLACY sa bardzo szanowani co mnie cieszy
a co do tematu to dodam ze przestrzegając przepisów wszystko bedzie ok ! Nie jest to jednak łatwe tak literalnie i przepisowo jezdzic ,parkowac bo sam pisales ze wszystko niby dobrze zrobiłes a kolem za blizko sąsiada !!! i dupa !!! (chyba nie poznali ze jestes z PL ?? )

[Jan]

No widzisz co rejon to obyczaj.Dzieki tez za mila ironie dot.mandatu
Coz jak go dostalem to sie zagotowalem ale coz zrobic - nie wygrasz jesli jest jasna Twoja wina.

Co do postrzegania Polakow przez Holendrow to mam pol na pol.
Jedni mowia,ze Polacy sa ok a drudzy maja pretensje o wlasnie klimaty tego,ze awanturuja sie,ze parkuja i nie placa,ze odbieraja prace Holendrom i ze ogolnie zaczyna byc ich tu za duzo.

W pracy mam mila pania Holenderke,ktora na kazdym kroku chce mi dowalic,ze jestem z Polski i takie tam cuda.
Jakis czas temu wspomniala mimo chodem,ze Polski Pub w Haarlemie to bylo zbiorowisko szumowin itp.,ze czesto na ulicy tam sie Polacy bili,wyzywali i bylo glosno (babka akurat mieszka na przeciwko tego pubu) i ze jest zadowolona ze go zamknieto.
Babka caly czas zla opinie na temat Polakow i stara sie nia zarazac innych ale ja przychodze do pracy,pracuje,wychodze i tyle.
Wpuszczam jednym uchem i staram sie wypuscic drugim ale noz mi sie otwiera jak widze nastawienie niektorych do Polakow,ktorzy jak wiemy dobrze tu pracuja i sa uznawani za fachowcow.
Zapieprzam 6 razy w tygodniu,mialem okres w zyciu ze pracowalem prawie pol roku bez dnia wolnego i oczekuje ,ze ktos bedzie to szanowal.
Chociaz najwieksza moja radoscia (ach ta Polska mentalnosc) jest to gdy widze zdziwiona twarz milej pani na parkingu gdy wysiadam z kolejnego auta ktore kupilem.
Jak w reklamie kart kredytowych - widziec mine wrednej holenderki po zakupie kolejnego auta - BEZCENNE

[Lila]