[m4rcin]

O tym mowie.
Ze 3 tygodnie temu ogladalem 8. miesiaczna C5 z przebiegiem 115kkm (w naprawde dobrych pieniadzach, gdzies za pol nowej), chwile pozniej pojawila sie na polskim allego z przebiegiem o 90kkm nizszym

[mlubinski]

dla tych co nie wierzą i jednak ufają, że autem jeździł holenderski "lekarz" do kościoła i spowrotem mała kalkulacja:

nowe auto w dieslu z salonu na dzień dobry kosztuje jakieś 2-4k € więcej niż benzyna.
dodatkowo co roku za tegoż diesla trzeba zabulić ~1000€ podatku.

więc na dzień dobry kupujący jest w plecy 2,5-4,5k€ w porównaniu do benzyny. I teraz sami sobie zadajcie pytanie, czy kupujący jest na tyle głupi, żeby z sentymentu brać diesla, soro pokonuje głównie trasę do kościoła i spowrotem? Kompletne minimum, żeby się opłacało diesla brać (bez tej "wstępnej" opłaty salonowej) to jest 30tysięcy kilometrów rocznie (MINIMUM). Więc 3 letnie auto w dieslu MUSI mieć przebieg >100k km. Nie ma opcji. No ale Polak to uważa, że 3 letnie auto w dieslu to powinno mieć max 30k km.

Gdzieś czytałem doskonały komentarz kolesia na ten właśnie temat, ale nie mogę go namierzyć.

[m4rcin]

Przed zakupem auta robilem mocne obliczenia i diesel oplacal sie od 40 czy wiecej kkm/rok.
Padl mi dysk i excela stracilem, ale kiedys dawalem tutaj obliczenia od ilu km oplaca sie klekot (nie liczac kosztow napraw - typu sprzeglo z dwumasa za 4k pln, koszty regeneracji filtra czastek stalych)...

Jak jakis czas temu kupowalem swojego pierwszego diesla (4. latka) z przebiegiem 160kkm (od znajomego) to moj ojciec "ile on ma przejechane, na allegro takie maja 100kkm mniej za te same pieniadze, bla bla lba". Kupilem, dokrecilem go w rok do 210kkm i teraz moj ojciec go meczy

[mlubinski]

dokładnie tak jak piszesz. u mnie wychodziło (przy używanym klekocie) zrównanie się kosztów przy 30k km rocznie. niemniej jednak dopóki ludzie będą liczyć na 10 letnie auta z przebiegiem 50kkm to biznes będzie się kręcił

[m4rcin]

Jakbym wzial koszty wymiany sprzegla i dwumasy kilometry jeszcze by sie zwiekszyly.
Jak zadzwonilem tutaj do ASO to sobie siadlem z wrazenia ;] €1500, w Polsce w ASO 5900pln, zaprzyjazniony warsztat 3900 (m-a-s-a-k-r-a, czesci kosztowaly mnie 3300pln [z ASO bo byly tansze niz w hurtowniach (!)])

[Lolek79]

umiesc post takiej tresci w odpowiednim miejscu to nie jest tablica ogloszen

[Gochna H]

[Gochna H]

"small224"

Cytat:

Uwazajcie na ten warsztat bo nie naprawia twoj samochod tylko go zepsuja naprawde. Moja historia jest bardzo długa i jak o tym pomysle to od razu jestem zdenerwowany . Naprawiali mi samochod 3miesiace naprawde i dalej jest naprawiony .\ ostrzegam przed tym warsztatem ? Znam wiecej osob niezadowolonych [ Dodano: Pon Sty 28, 2013 8:27 am ] Uwazajcie na polski warsztat w Alphen Aan Rijen

[mały3]

wiem ze sa tam dwa warsztaty tylko nie wiem o który chodzi a mam problem i muszę auto dać naprawy a tam mam najbliżej a zna ktos mechanika o imieniu Tomek z Alphen Aan RIJN

[kaban222]

[dyzek]

Witam wszystkich ,chcialbym wam wszystkim opowiedziec jak z klijetami postepuje sie w warsztacie samochodowym PIOTR PD znajdujacym sie w sint oedenrode.Wszystko zaczelo sie od awari na autostradzie i zcholowaniu na warsztat,Pan Piotr wraz z jego pracownikami ustalili ze przyczyna awari byly wtryskiwacze (silnik 2,0 diesel)a dokladnie jednego z nich.Tak wiec po tym jak wyslalem wtryskiwacz do wymiany (koszt 125 euro) okazalo sie ze Pan Piotr musi zaprogramowac wtryskiwacz w servisie volvo (koszt 100euro) jednak do tego potrzeebuje drugi kluczyk.Kluczyk wyslalem po czym oznajmiono mi ze auto chodzi jednak pozostale wtyski nadaja sie do wymiany.Przy odbiorze auta okazalo sie ze panowie zgubili moj drugi klucz do samochodu a z wtryskow ruszanych przez pseudo mechanikow przecieka ropa.Generalnie niedojechalem nawet do domu bo auto znow sie zepsulo,poczym oddalem samochod do innego mechanika gdzie okazalo sie ze do wymiany byl zawor EGR a wszystkie wtryski byly w pozadku.Dodatkowo zaplacilem 100 euro za usuniecie usterek zrobionych przez tych amatorow.Calkowity koszt imprezy to 325 euro plus koszt kluczyka w serwisie 275euro loncznie 600euro.Na zgubiony kluczyk Pan Piotr odpowiedzial ze to ktorys z pracownikow zgubil i on nie ponosi odpowiedzialnosci.
Ludzie To Jest Skandal !!!!

Przestrzegam przed tym warsztatem.

[baileys]

dyzek, w chwili jak auto jest w rekach mechanika czyli w jego warsztacie i jest to oficjalny warsztat to reperowane auto podlega pod ubezpieczenie warsztatu . Wszystkie szkody powstale z winy warsztatu musza byc pokryte przez nich samych lub jego ubezpieczenie .
Tak wiec zagubiony kluczyk/ki musza ci drobic na wlasny koszt . Co do reperacji to na taka naprawe masz gwarancje i poinienes sie domagac zwrotu poniesieonych kosztow lub poprawnej reperacji nie ponoszac dodatkowych kosztow . W twoim wypadku pojechala bym do nich ( oile masz rachunek na ich reperacje ) i zarzadala zwrotu zaplaconej sumy oraz wreczyla rachunek za zagubione kluczyki .
Jesli wlasciciel warsztatu bedze sie sprzeciwial idz do pierwszego lepszego jurysty lub adwokata ten rozprai sie z nim bardzo szybko . Oczywiscie jest to tylko mozliwe jak mozesz w jaki kolwiek sposob udowodnic ze wlasnie on to "reperowal " . Np rachunki , zamowienia na dane twojego auta itd .

[ewcia.pol]

Polecam warsztat w de Lier, gosc ma na imie Rafal, i na prawde zna sie na rzeczy,znajomi tez uderzali tam z rzeczami,ktorymi nikt sobie nie radzil i tam dawali rade za niewielka oplata.

[Beny.rac]

Baileys niestety jesli chodzi o wtryski to zaden warsztat nie udziela gwarancji jesli wtryski sa do regeneracji chyba ze ktos wymieni wszystkie 4 wtryski na nowe+ pompe wtryskowa ale koszt takiej imprezy to ok 6- 9 tys zl

Sam wymienilalem wtryski (1.9JTD ) rok temu i taka "impreza " kosztowala mnie 6 k zl i nigdy wiecej nie kupie juz DIESLA ...

[baileys]