NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Polki, zony Holendrow.
Autor Wiadomość
Magda S. 
Gaduła


Wiek: 50
Dołączyła: 03 Maj 2007
Posty: 112
Skąd: okolice Goudy
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 10:08 am   

Hey,
ja przyjechalam tu z zamiarem popracowania paru miesiecy, zwiedzenia Holandii. Tyle sie slyszalo o ''wolnym'' kraju Holandii... :wink:
Teraz, prawie 13 lat pozniej, 7 lat po slubie, o troje dzieci bogatsza przyznam, ze chyba niezle tu sobie radze. Oczywiscie czasami bywalo ciezko, no bo troche inna mentalnosc, tesknota za krajem, ktora powraca raz na rok. Wtedy mam okropna chandre i najchetniej wrocilabym do Polski, ale tu jest moje szczescie. A raczej moje cztery szczescia... :D
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Śro Paź 10, 2007 2:55 pm   

Renata_H napisał/a:
Duuvelke, zobaczysz moja core jaka jest slodka i ten Twoj 2 letni plan diabli wezma :twisted: :lol:


hehe... mam nadzieje, ze i tak sie powstrzymam... hehe...
 
 
sylvia
Poczatkujacy

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 18
Skąd: enschede
Wysłany: Czw Paź 11, 2007 1:55 pm   

ja tak samo o 10 lat zonata z holendrem moja mama tez tu mnieszka ,przyjechalam z rodzicami w wieku 16 lat oj ciezki wiek i poczatek to byl nie radzila bym komus emigrowac w takim wieku pozdrawiem sylwia
 
 
AnkaL 
Poczatkujacy

Dołączyła: 17 Wrz 2007
Posty: 49
Skąd: Oldenzaal
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 11:22 am   Re: Polki, zony Holendrow.

Witajcie,
ja tez jestem w Holandii z powodu zwiazku z Holendrem. Poznalismy sie na forum internetowym, takie cafe randkowe i on mnie tam zaczepil. Po rozwodzie z byla zona szukal szczescia gdzie indziej i tak trafilismy na siebie. Chwile pozniej sie stamtad wypisal, wiec o wlos i nic by z tego nie bylo, ale ja odpowiedzialam i jakos poszlo dalej.. :)
Z moich obserwacji wynika, ze duzo jest par Polka-Holender.
Czy ich kobiety im sie nie podobaja? Wczesniej czytalam, ze Holenderki sa strasznymi pasztetami, ale i tu zdarzaja sie ladne mile dziewczyny. Oczywiscie, jest spora mieszanka narodowosciowa, wiec nigdy do konca nie wiadomo skad sa te pieknosci. :)
Ogolnie jestem bardzo zadowolona, mimo ze nie znam holenderskiego i nie mam tu pracy.

Podobnie jak Wawka to opisala siedze w domu, czytam, dzwonie do rodziny, gotuje, moge miec czas na hobby, ale na dluzsza mete to za malo i wymyslam, co by tu robic w przyszlosci.
Wawka, masz racje, internet to Cudo! Gdyby nie on, prawie zero kontaktu z Polska, bo normalny telefon kosztuje.
No i Cyfra puls, polskie programy, filmy - rewelacja!

Mieszkam w Oldenzaal, to jest przy granicy z Niemcami kolo Enschede i Hengelo. Nie znam tu w miasteczku zadnych Polakow. Moze z czasem.... ???? Mam dobry kontakt z siostra mojego faceta, ale musimy gadac po angielsku. :)
Mimo mojego zaawansowanego (!:) ) wieku staram sie byc mama, ale na razie nic z tego nie wyszlo. Ufff. Nie panikuje, ale przydalyby sie jakies badania... a nie wiem od czego tutaj zaczac. :( ((

No, to tyle na razie - pozdrawiam Was serdecznie. Anka


elka napisał/a:
Jestem juz pare dni na tym forum i co rzuca mi sie w oczy to to. Ludzie przyjezdzaja do Holandii aby sobie podniesc stope zyciowa. Ale czy sa tez dziewczyny, ktore po prostu trafily na swoja druga polowe z tego kraju. Szczegolnie interesuje mnie jak sobie radza te bezdzietne. Widzialam, ze mamy sa na chat o pieluszkach.
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 11:42 am   Re: Polki, zony Holendrow.

AnkaL napisał/a:
Z moich obserwacji wynika, ze duzo jest par Polka-Holender.
Czy ich kobiety im sie nie podobaja? Wczesniej czytalam, ze Holenderki sa strasznymi pasztetami, ale i tu zdarzaja sie ladne mile dziewczyny.


Tu jest duzo racji. Z reszta uslyszalam z ust Polakow tekst na temat Holenderek - niezbyt mily, ale zacytuje:

Cytat:
- Po czym poznac, ze sie przyjechalo do Holandii?
- Po tym, ze krowy sa ladniejsze od dziewczyn.


Holenderki raczej uroda nie grzesza i tu jest racja. Do tego z pewnoscia Polki sa zaradniejsze, silniejsze, rozsadne i nierzadko bardziej wyksztalcone. Tak, tak drogie panie, jestesmy naprawde niezle i trzeba sobie to powiedziec ;) Z reszta mamy potwierdzenia na kazdym kroku ;) Nie dziwi mnie, ze Holendrzy szukaja drugich polowek wsrod innych narodowosci.

I kolejny dowod: ile jest par Polak-Holenderka :?:

Moj narzeczony powiedzial mi, ze nie ma sie co dziwic, bo Holenderki nie dosc, ze sa brzydkie to jeszcze najczesciej "slodkie idiotki". :lol:

AnkaL, nie poddawaj sie ze staraniem sie o zostanie mama, wierze, ze bedzie ok!!! :)


Pozdrowienia!
_________________
Nell
 
 
malgosiaxx
Gaduła

Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 138
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 11:53 am   

Jezeli chodzi o Holenderki,widze mamy,ktore odbieraja dzieci ze szkoly.Niektore tak ubrane,ze ja w czyms takim nie poszlabym smieci wyrzucic,doslownie-klapki i skarpety z wydartymi na pietach cebulami :lol: :lol: :lol:
_________________
"Zaba ze studni nie wie,co to ocean"
 
 
wawka
Super gaduła

Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 202
Skąd: Haga
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 11:55 am   

Cytat:
Mimo mojego zaawansowanego wieku staram sie byc mama, ale na razie nic z tego nie wyszlo. Ufff. Nie panikuje, ale przydalyby sie jakies badania... a nie wiem od czego tutaj zaczac.


A co to oznacza zaawansowany wiek AnkaL ? :) Starajcie się, starajcie, ajakby co to do lekarza szybko i badania zrobić. Czasami kilka tygodni przyjmowania lekarstwa wystarczy i efekt jest :) . Pozdrawiam serdecznie :)
 
 
Pyra 
Gaduła
pyra

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 102
Skąd: Genemuiden
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 2:08 pm   

Ja na mojego Holendra to zlego slowa nie moge powiedziec. Wydaje mi sie, ze tolerancja robi swoje. To pierwszy "chlop", ktory zaakceptowal mnie z moimi wadami i chumorkami! Poza tym zawsze to fajnie poznawac inna kulture i inny kraj. Pozdrawiam!
 
 
sylvia
Poczatkujacy

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 18
Skąd: enschede
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 2:37 pm   

anka ja mnieszkam kolo granicy w enschede od 12 lat a przedtem mnieszkalam z rodzicami w winterswijku oj taka wioska niezbyt dla mnie pozdrawiam sylwia i mamy corke 5 lat ma hej sylwia
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 3:12 pm   

Cytat:
Moj narzeczony powiedzial mi, ze nie ma sie co dziwic, bo Holenderki nie dosc, ze sa brzydkie to jeszcze najczesciej "slodkie idiotki".
tu bym polemizowala, ale to nie ten temat ..... przytoczone przez Nelly slowa slyszalam niejednokrotnie od polakow ale nigdy od holendrow ,zreszta czlowiek nie powinien oceniac ludzi po wygladzie. Nie ma brzydkich kobiet ....jesli juz..... to sa to kobiety zaniedbane.... :wink:
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 5:42 pm   

Pyra napisał/a:
Ja na mojego Holendra to zlego slowa nie moge powiedziec. Wydaje mi sie, ze tolerancja robi swoje. To pierwszy "chlop", ktory zaakceptowal mnie z moimi wadami i chumorkami! Poza tym zawsze to fajnie poznawac inna kulture i inny kraj. Pozdrawiam!


A czy my mowilysmy zle slowa na Naszych Holendrow, Pyra? Nie, wrecz przeciwnie. Krytyka byla w strone tylko Holenderek.
_________________
Nell
 
 
nelly 
Super gaduła
Pani Viking :)

Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 205
Skąd: Uppsala
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 5:43 pm   

Gochna H napisał/a:
tu bym polemizowala, ale to nie ten temat ..... przytoczone przez Nelly slowa slyszalam niejednokrotnie od polakow ale nigdy od holendrow ,zreszta czlowiek nie powinien oceniac ludzi po wygladzie. Nie ma brzydkich kobiet ....jesli juz..... to sa to kobiety zaniedbane.... :wink:


Nie chodzilo mu tylko o wyglad. Ale wyglad to rzecz gustu, oczywiscie.
_________________
Nell
 
 
wawka
Super gaduła

Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 202
Skąd: Haga
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 6:24 pm   

uroda rzecz gustu więc nie będę o niej dyskutować. Myślę, że jest wiele Holenderek, które są dużo ładniejsze ode mnie :) .
Co mnie na przykład irytuje w niektórych Holenderkach to ich infantylność. Z niektórymi poprostu nie da się porozmawiać na "poważne" tematy. Potrafią się tylko głupkowato uśmiechać ;) . No ale oczywiście nie wszystkie Holenderki takie są :)
 
 
Pyra 
Gaduła
pyra

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 102
Skąd: Genemuiden
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 9:05 pm   

Oj, Nelly... mi chodzilo o to, ze jestem szczesliwa z moim Holendrem!
 
 
mojaholandia
Gaduła


Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 103
Skąd: Bergen op Zoom
Wysłany: Nie Paź 14, 2007 9:55 pm   

Witam, tez jestem szczesliwa z Holendrem :-)
Jestem z nim juz prawie 5 lat :-)
Pozdrawiam serdecznie
Monika
_________________
<b>Pozdrawiam serdecznie
Monika herbu przypalony racuszek
czyli belferka z Bergen op Zoom
</b>
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group