[Witch01]

[pani_puchatkowa]

A nie jest to przypadkiem zalezne od gemeente w ktorej sie mieszka? Holandia juz nie raz mnie zaskoczyla - zwlaszcza w urzedach, wiec mysle ze to mozliwe.

[Witch01]

Tez mysle ze calkiem mozliwe.Wiem ze odnosnie nazwiska meza po slubie inne sa przepisy dla Holendrow a inne dla nie-Holendrow w zaleznosci od tego z jakiego kraju kto pochodzi.A poniewaz jest tu tyle roznych narodowosci mysle,ze oni sami juz sie w tym gubia.

[suska]

Juz wiem skad ta roznica zdan. Zadalam sobie trud wczoraj i zapytalam u zrodla

Faktycznie, w Holandii przy slubie mozna zostac przy swoim nazwisku, wziac nazwisko meza lub miec nazwisko dwuczlonowe ale! przy drugiej opcji na hol. dowodzie osobistym (ktorym zazwyczaj sie ludzie posluguje w oficjalnych sytuacjach i ja glownie o takich sytuavcja slyszalam w odniesieniu do tego brania zony za siostre) widnieje nazwisko panienskie jak i nazwisko przyjete po slubie (sa 2). Na polskim natomiast jest tylko jedno (albo panienskie dla pnny albo malzonka dla mezatki). Dlatego Polki legimatyzujac sie polskim dowodem sa czesto mylone (bo jest tam tylko jedno nazwisko, Holendrzy zakladaja ze gdyby kobieta byla mezatka to byly by dwa).

Mam nadzieje, ze w miare jasno to napisalam

[baileys]

Witch01, i Dorota W
Moze ruszcie troche szarymi komorkami a nie tylko adorujecie sie na wzajem.
Witch01, Tobie juz kiedys powiedzialam telefonicznie jak to bylo w moim przypadku czyzby i twoja pamiec zawodzila ??


Jesli jestescie tak zaslepione to wam napisze w skrocie (choc nie musze) . Bo nie lubie oszczerstw i perfidnosci

Ponad 20 lat temu wyszlam za maz , dany czas pudzniej rozwiodlam sie ,od tej pory zyje w zwiazku partnerskim .
Wychodzac za maz mialam obywatelstwo Polskie po rozwodzie ( w tamtych czasach )nie mozliwe bylo posiadanie 2 obywatelstw (w trakcie malzenstwa nabylam obyw. Holenderskie)wiec musialm jednego sie zrzec , zrzeklam sie polskiego . Kilka lat temu potrzebowalam polskiego obywatelstwa ktore udalo mi sie zaltwic.Dlatego tez obywatelswo Holenderskie jest moim pierwszym obywatelstwem
Czy macie jakies jeszcze niejasnosci ?
To chcetnie wytlumacze skoro nie potraficie dalej myslec jak wasz nos dlugi jest.

Sorry admin za taka a nie inna wypowiedz ,ale to nie jest juz pierwszy raz jak zostaje w taki sposob najechana bezpodstawnie

[dorota w]

[baileys]

dorota w,
1)Ja sie nie zucilam tylko powiedzialam co mysle.
2) nie mam obowiasku tlumaczyc sie komus z mojego zycia prywatnego(a ktos moze poprostu pomysle co chce )
3)jakie wypowiedzi sa sprzeczne . Tobie Dorota to juz wogole na glowe cos chyba upadlo.
5)Jestem tak samo omylana jak i kazdy a i kazdy ma prawo miec swoje zdanie.
A jesli ktos ma racje to daje mu ta racje .
6)zaslepiona teraz jestes ty , nie znajac wszystkich faktow wyciagasz bardzo pochopne wnioski (nie koniecznie wlasne wnioski ) i naskakujesz na kogos.
A nie przyszlo ci do glowy by kogos spokojnie zapytac o to jak to jest a nie odrazu z oszczerstwami na padac.

Ale widze po ostaniej twojej wypowiedzi ze i tak sie upierasz przy czyms gdzie nie masz racji . Wiec sobie poprostu odpuszcze jakie kolwiek odpowiedzi i reakcje na twoje wywody. W koncu ty i tak masz racje nawet jak jej nie masz .

[dorota w]

[pani_puchatkowa]

Może te wszystkie "nieporozumienia" wnikają z faktu, iż baileys ma poprostu trudności z językiem polskim po tylu latach za granicą.

[andevi]

A ja mysle, ze wszystkie fora lubia trole, to i nasze musi takowego miec, mimo gestej sieci moderatorow.
Baileys sztucznie podsyca dyskusje, a Wy sie dajecie glupio wciagac.Temat zyje, a Wy sie zrecie.I jest super, no nie?

[Duuvelke]

wracjac do tematu:

Polki, zony Holendrow...

[duYster]

Wlasnie wracajac do tematu,
Swoje szczescie poznalam na stancji, obecnie mieszkamy juz kilka lat razem.
Dzieci i slubu nie planujemy, zyjemy chwila i jest naprawde bosko
Mamy po prostu inne priorytety:)
A racja jest jak dupa, kazdy ma swoja

[pani_puchatkowa]

No tak racja temat trche sie nam zatracil a na pytanie:
Czy sa tez dziewczyny, ktore po prostu trafily na swoja druga polowe z tego kraju. Szczegolnie interesuje mnie jak sobie radza te bezdzietne. Widzialam, ze mamy sa na chat o pieluszkach.

No to odpowiem tak, np ja Radze sobie dobrze, staram sie nie narzekac i skupiam sie na ciaglym doskonaleniu jezyka niderlandzkiego bo przeciez to najlepsza droga do pelnej integracji W ciagu tygodnia gdy jestem wiekszosc czasu sama doskwiera mi tesknota i wtedy szukam kontaktu ze swiatem - jak np tutaj na forum. Nie mam problemow z integracja, moze dobrze trafilam ale moj chlopak jest taki kochany, ze stara sie robic wszystko zeby tylko bylo mi tutaj dobrze a w zamian za to dostaje duzo milosci i dobre polskie obiadki - co widac poo jego nieustannie rosnacym brzuszku

[aknairam]

a racja jest jak dupa ,każdy ma swoją
i jakby sie nie odwrócic to zawsze bedzie z tyłu !!!

[dorota19801980]

witam was serdecznie i nawiazujac do tematu ja tez spotkalam swoja polowke w holandii jestesmy razem od ponad roku nad slubem jeszcze nie myslimy ale o dzidziusiu.....:)) jak najbardziej