NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Polki, zony Holendrow.
Autor Wiadomość
andzia1993 

Wiek: 31
Dołączyła: 01 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Polska :D
Wysłany: Śro Lut 06, 2013 8:39 pm   

Mianowicice rozmawiamy po angielsku, ja sie tu nie podnecam że on niby menager bo łatwowierna nie jestem i wiem jak jest. Owszem mówił że jego babcia jest z Surinamu. Mimo że nie było mowy o jakimkolwiek chodzeniu on twierdzi że jest ze mna w związku. Co mi się zdało dosyć głupie. JEżeli chodzi o tematy sexu na te tematy często nie wchodzi... NIby powiedział rodzicom o mnie ale nie jestem przekonana. A odnośnie zdjęć ja mówie mu wyślij mi zdj jak jest w pracy , robi je i wysyła minute po prośbie. Ja tam nie lecę na jego kase ani nic ale wydaje się być wiarygodny. Odnośnie jego wyglądu ciemne włosy oczy zielone także podobny do turasa nie jest. I nie oczekiwałam rad odnośnie co mam zrobić z moim związkiem tylko jak odbierać tego Holendra jacy oni są. Bo tak naprawde nie mając stycznosci z nimi nie mialam jak sie przekonac. Więc piszę tu wydaje mi się że każda która tu z was pisze miała coś z nimi do czynienia. Nie napisałam tu by ktoś mnie krytykował. trochę zrozumienia moje drogie.
Ostatnio zmieniony przez andzia1993 Śro Lut 06, 2013 8:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Śro Lut 06, 2013 8:45 pm   

andzia1993,

pytanie... jestes zona Holendra ? Jesli nie to nie ciagnij juz tego watku ,bo i tak cie nikt nie przekona ty swoje my swoje
 
 
andzia1993 

Wiek: 31
Dołączyła: 01 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Polska :D
Wysłany: Śro Lut 06, 2013 8:53 pm   

Że co ?? Kobieto ja mam dopiero 20 na karku. I myślę że wiadomo że nie mam męża. Poza tym ja się tu nie sprzeczam tylko zbieram informacje do kupy aa ty mi wcale nie pomagasz tylko starasz się ośmieszyć bo gówniara jestem pewnie dla ciebie. Jeżeli nie chcesz nie bierz udziału w rozmowie odnośnie mojego problemu, a jak masz brać to pisz coś sensownego odnośnie mojego problemu. Taka mała moja prośba.
 
 
encepence
Poczatkujacy

Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 29
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 1:34 pm   

Chcesz sobie zmarnować życie. Jedź, już jutro.
Do Twego beżowego lovelasa.

Kobiety to serio naiwne istoty.
 
 
bagniaczka 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 955
Skąd: Tilburg
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 2:56 pm   

Andzia1993 Holender Holendrowi nierowny. Sama piszesz, ze on ma surinamskie korzenie, wiec moze to miec jakis wplyw na to, jaki jest. Niekoniecznie negatywny. Tu duzo osob narzeka na Turkow, a ja znam takich, ktorzy tu sie urodzili, maja normalne z naszego punktu widzenia podejscie do zycia i sa ok. Moja kolezanka ma z Turkiem dziecko. On nie jest zbytnio religijny, nie ma nic przeciwko temu, zeby syna ochrzcic. Tak wiec roznie to bywa. Nie dowiesz sie, poki sama nie sprawdzisz. Na Twoim miejscu zalatwilabym sobie tu prace z mieszkaniem i na spokojnie goscia poznala, zeby ocenic, czy warto. Powodzenia :039:
_________________
<cenzura>
 
 
andzia1993 

Wiek: 31
Dołączyła: 01 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Polska :D
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 11:04 pm   

A co to znaczy że ma Surinamskie korzenie... bo nie orjentuje się w róznicach ich narodowości.
 
 
andevi 
Super gaduła

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 29 Wrz 2008
Posty: 326
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 11:41 pm   

andzia1993,
Surinamy były przez lata kolonią holenderską. Ludzie, którzy z tamtąd sie wywodza, to potomkowie niewolników, czarnych niewolników, gdybyś tego nie wiedziała. Niewolnikom nie wolno było zakładać rodzin, żenić się, wychodzic za mąz - decydował o tym własciciel, niewolnika sie kupowało, albo płodziło z niewolnicą. Kobiety same wychowywały dzieci.
Jest publiczną tajemnicą, jaki model rodziny preferują Surinamczycy. W tej kulturze mężczyzna to Don Juan, Casanova. Jest z kobieta, dopóki nie spłodzi dziecka, potem bierze się za inną. Posiadanie wielu dzieci, z wieloma kobietami, to dla nich powód do dumy, rywalizują ze sobą na tym tle.
Surinamskie kobiety to wiedzą, i na taki model rodziny od wieków się godzą. Zdominowały życie rodzinne, są silne i samowystarczalne. Matriarchalne społeczeństwo, gdzie pokolenia kobiet wychowują dzieci swoich córek, siostrzenic, wnuczek, sióstr itd.. Często rodzeństwo ma jedną matke, ale kilku różnych ojców, których nawet nie zna.
Wygooglaj sobie Surinamy, kultura surinamska, historia holenderskich kolonii. Doucz się trochę:)
 
 
bagniaczka 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 955
Skąd: Tilburg
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 12:44 am   

andzia1993 napisał/a:
Owszem mowil ze jego babcia jest z Surinamu.


Ale nie wiesz, co to surinamskie korzenie. Ech.....
_________________
<cenzura>
 
 
andzia1993 

Wiek: 31
Dołączyła: 01 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Polska :D
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 11:20 pm   

japierdziele :D On ma korzenie niewolnicze no tego jeszcze nie bylo. Od dziiś zrywam kontakt bezpowrotnie. Dzięki dziewczyny :** Pomogłyście mi! :)
 
 
Bronka 
Mega gaduła


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 27 Maj 2010
Posty: 1086
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 11:37 pm   

andzia1993 napisał/a:
japierdziele :D On ma korzenie niewolnicze no tego jeszcze nie bylo. Od dziiś zrywam kontakt bezpowrotnie. Dzięki dziewczyny :** Pomogłyście mi! :)


Jak babka z Suriname to ma korzenie surinamskie, proste jak drut. Nikt tu slowem nie wspomnial o niewolnictwie oprocz Ciebie samej :021: . Zastanawiam sie czy Ty masz 20 lat bo piszesz jakbys miala 15 ? :072:
_________________
Fox- kolejny niechciany psiak do adopcji

https://www.olx.pl/oferta...html#eb5bd1b1c3
 
 
andzia1993 

Wiek: 31
Dołączyła: 01 Lut 2013
Posty: 0
Skąd: Polska :D
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 11:45 pm   

Ano wyobraź sobie że mam. Nie wiem czemu wiekszość jest tu na mnie cięta, pisze tu bo jestem młoda nie mam doświadczenia nie znam sie i mam prawo bo póki co poznaję świat. To nie jest tak że porąbało mi się w głowie czy coś tylko jak się spotyka kogoś aż tak miłego to aż dziwi! POza tym nie wspomniałam że on ma ciemną skóre i wypytywał się ile chcialabym miec dzieci... to dało mi teraz dużo do myślenia. Więc wole przysstopować z nim jednak tak jak mi radzono.
 
 
Bronka 
Mega gaduła


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 27 Maj 2010
Posty: 1086
Wysłany: Sob Lut 09, 2013 9:52 am   

andzia1993 to jest temat - Polki, zony Holendrow. Jak na razie nie jestes zona Holendra i nie wiadomo czy bedziesz i chyba to probowala Ci zasugerowac moderatorka:

Gochna H napisał/a:
andzia1993,

pytanie... jestes zona Holendra ? Jesli nie to nie ciagnij juz tego watku ...



Twoje zwierzenia z mlodzienczej internetowej milosci nie maja nic wspolnego z tematem. A poza tym nie dziw sie, ze dojrzale kobiety czytaja z przymruzeniem oka to co piszesz, bo patrza na zycie innaczej niz 18-20 letnia dziewczyna poniewaz maja juz spore doswiadczenie zyciowe. Jezeli uwazasz ze facet jest wobec Ciebie szczery i ma uczciwe zamiary to kontynuuj te znajomosc i nie pytaj nas:

andzia1993 napisał/a:
czy on mi tylko głowe zawraca czy serio jest mna zainteresowany.


bo Ci nikt na to nie odpowie nie znajac czlowieka i nie widzac go na oczy a tylko na podstawie Twoich wywodow jak to on Ci slodzi przez internet i nie ma tu znaczenia czy to jest rodowity Holender czy z jakimis korzeniami.
W zyciu bym nie pojechala za granice do faceta, ktorego nie znam osobiscie a Ty sobie rob jak chcesz tylko potem nie przychodz sie tu wyplakiwac.
_________________
Fox- kolejny niechciany psiak do adopcji

https://www.olx.pl/oferta...html#eb5bd1b1c3
 
 
kumpel1908 
Poczatkujacy

Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 36
Wysłany: Sob Lut 09, 2013 5:26 pm   

a później wraca taka jedna z drugą do Polski z ciemnym dzidziusiem i płacz że zostały wykorzystane przez murzyna czy innego surinama .
 
 
agawika 
Poczatkujacy
Agnieszka


Wiek: 37
Dołączyła: 11 Wrz 2011
Posty: 11
Skąd: Doorwerth
Wysłany: Śro Kwi 24, 2013 7:30 pm   

Przeczytalam ostatnie posty i temat sie chyba zmienil ;-)
Dlatego powracajac do tematu tez co nie co napisze o swojej sytuacji:) Mialam zwiazek na odleglosc przez 3 lata no i po liceum spakowalam sie i przyjechalam za moja (tak mi sie wydawalo) miloscia zycia! Zaczelam prace w McDonaldzie bo to byla jedyna opcja gdzie moglam dojechac na rowerze. Pierwszy rok byl koszmarny, tyle wylanych lez z tesknoty i osamotnienia...!!! Jednak po roku zaczelam tez studia przez internet w Lodzi. No i tak studiujac i pracujac nie mialam czasu na nic innego... W miedzy czasie znalazlam dobra prace za biurkiem :-)
Po 3 latach mieszkania razem byl slub! Dodam moze ze moj maz byl zolnierzem i byl pol roku w Afganistanie co nie bylo najlepszym posunieciem.
Nastepnie skonczylam studia i poczulam ze zyje! Chcialam wychodzic, poznawac ludzi, uzywac zycia, nadrobic ostatnie 2 lata... Ale niestety sie wszystko zwalilo... moj maz chcial zebym siedziala z nim w domu przed telewizorem i tyle. Po pol roku niezbyt milego czasu nadszedl czas sie rozstac. Powiem wam szczerze ze ani razu nie pomyslalam o wroceniu do PL. Przyzwyczailam sie do zycia tutaj, mentalnosci, odnalazlam swoje miejsce. Przez pol roku wynajmowalam pokoj u znajomych az w koncu spotkalam milosc mojego zycia hahaha
Takiego holendra to ze swieca szukac: robi wszystko w domu co ja i dzielimy sie obowiazkami, jest kochany i nie robi mi wyrzutow jak nie mam ochoty czegos posprzatac... Potrafimy razem sie smiac i plakac. Kupilismy mieszkanie, mamy psa i kota i w chwili obecnej jak sie jakies baby zdarzy to bedzie cudownie, rodzinka w komplecie!
Mysle ze moj plus w tym wszystkim to zdolnosc przyswojenia sobie nowej kultury i mentalnosci. Het is geven en nemen (trzeba nie tylko brac ale tez dawac). Co nie oznacza ze nie tesknie za DOMEM (czyli Polska) i rodzina itd. Czasem mam momenty ze zaczynam plakac z tesknoty no i po jakims czasie jest wszystko ok. Staram sie tez raz na 3-4 m-ce na chwile poleciec do domciu zeby nie tesknic za duzo hihihi

Pozdrawiam
Agnieszka
 
 
 
Ilwa 
Poczatkujacy
suikerpootje

Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 29
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 5:54 pm   

Dołączam do grona żon Holendrów :) Jesteśmy 3 lata po ślubie i 7 lat razem :) Czas leci, a my nadal szczęśliwi. Mieszkaliśmy w Holandii, teraz jesteśmy w Polsce i wracamy na stare śmieci do Holandii już wkrótce (mam nadzieję). Mojemu mężowi podoba się Polska, lasy, jeziora, pagórki i w ogóle, tylko ciągle go przeraża i zastanawia nasz system podatkowy, buirkoracja na każdym kroku i niepewność jutra, którą widzi na twarzach Polaków...

Teraz właśnie topimy się w upale, bo jest tutaj 34 stopnie w cieniu :033:
_________________
Ilwa
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group