[sloneczko19199]

Chciałabym jeżeli tylko to możliwe poznać jak najwięcej minusów jak i plusów.
Nie sugeruję się tylko większymi zarobkami (chociaż mam nadzieję że będą one wyższe niż mamy tutaj) Chcę żyć spokojniej

[jso]

Moje subiektywne (kolejność losowa)

Plusy:
- dobre miejsce do zwiedzania Europy zachodniej
- wyższe zarobki
- większa akceptacja dla dziwactw (ubiór, zachowanie)
- łatwość poruszania się rowerem
- dużo wody i duża jej dostępność
- świetna woda w kranie
- większe bezpieczeństwo na ulicach
- większy socjal

Minusy:
- gorsze jedzenie
- duże koszty utrzymania
- ubogość przyrody
- regularne spotykanie się z próbami żartów czy traktowaniem z góry jako osobę ze wschodu (bardzo mnie to dotyka i w kółko muszę ludziom zwracać uwagę), piętnowanie przez gazety
- duże utrudnienia dla samochodów
- perspektywa większego udziału kultur nie-europejskich w populacji (moje dziecko poszło do żłobka, na 10 dzieci jest 1-3 białych)
- konieczność borykania się z przesadną pewnością siebie Holendrów
- brak gór i lasów z prawdziwego zdarzenia
- wyższe podatki

[guust]

[sloneczko19199]

Teraz nie rozumiem?
Większość znajomych którzy byli w Holandii bardzo chwalą ten kraj jako ciepły z możliwościami na normalne spokojne życie. Bo tu w Polsce.........

[guust]

[sloneczko19199]

Tylko że w Polsce teraz Cię nie stać na wypad do kina nawet gdy się nie pije nie pali i pracuje jako osoba fizyczna A czy w Holandii będzie mnie stać? tego nie wiem. Ale myślę że warto spróbować

[guust]

[xenon]

Jeśli moge doradzic, to wstrzymaj sie do maja, bo Niemcy sie otwieraja. Do tego co napisal jso, i guust, dodam ciezki do nauczenia jezyk gdy mieszka sie z samymi polakami na mieszkaniu sluzbowym. Na wlasne lokum nie licz, bo agencje tak sie wycfanily ,ze albo placisz im pakiecik albo sie wyprowadzasz i tracisz prace. Juz nawet nie chce pisac co sie moze stac jak stanie sie wypadek w pracy, a mieszka sie na sluzbowym bo przeciez to Holandia i nikomu nic sie stac nie moze-to taki maly podtekst ale tak zapewne mysli 99%osob ktore mieszkaja na sluzbowych mieszkaniach,nie ucza sie jezyka i mysla ,ze zlapali pana boga za nogi. Nie w wszystkich biurach tak jest ale coraz czesciej.
Zobacz taki filmik http://player.omroep.nl/?aflID=11392923 tak czesto wyglada emigracja.A w mediach tak nas pokazuja.
A ruszac jeszcze z rodzina w nieznane to juz wyzwanie...
Praca i mieszkanie przez biuro to takze bycie na telefon.Dzwonia np.niedzila 21 i idziesz do pracy.Odmówisz to albo Cie zwolnia przy najblizszej okazji albo przeniosa Cie na inna firme gdzie sama dojdziesz do wniosku ,ze pracy koorynatorowi sie nie odmawia.Na Twoje miejsce czeka kolejne kilkaset osob ktore mysla podobnie jak Ty cyt" mysle ,ze warto sprobowac"
Niestety ,ale czasy na wyjazd i spokojne normale zycie , moim zdaniem sie skaczyly.Dotyczy to szczegolnie ludzi ktorzy jak i w Polsce tak i w Holandii pracuja jako pracownicy fizyczni bez znajomosci jezyka...

[bobikpl]

Ja powiem tak:jak 2 osoby pracują,jest dom,i stabilna praca to jest w Holandii SUPER,
oczywiście do wszystkiego dochodzimy powolnymi kroczkami.
Można znależć jakieś minusy w codziennym życiu tutaj ale generalnie plusy przewyższają minusy.Pracowałem w kilku krajach i wybrałem Holandię jako miejsce do życia.
Ja powiem o sobie-a co ja tam miałem w Polsce?Rodzinę -którą ściągnąłem do Holandii,poza tym to nic.Bardzo żle wspominam ostatniego polskiego pracodawcę który nie płacił w terminie,za mało i miał wielkie pretensje że nie miałem sam inicjatywy żeby w sobotę przyjść na noc do roboty
Początki mogą być trudne,bo i temat ważny-emigracja do innego kraju.
Nie poddawać się i konsekwentnie dążyć do celu,być twardym jak Tommy Lee Jones w "Ściganym".

[jedrzej2225]

JSO co to znaczy "pochodzisz z kraju o niższym PKB" bo nie do końca rozumiem.

[szczupak]

A ja od siebie napiszę tak:jak ktoś może porównywać pl i nl?
ja po 3,5 roku tutaj osiągnołem więcej niż mógłbym w 20 osiągnąć w Polsce
Możecie się nie zgodzić ze mną macie takie prawo
Ale wogulę tak na marginesie dodam,że jak ktoś pisze o trzech tysiącach zarabianych w naszej kochanej ojczyżnie...to ja z taką kasą bym nie wyjeżdżał na saksy...
Chyba że w Holandii wyciągacie po trzy tysiące euro wszyscy....
Spodziewam się ostrej krytyki postu
pozdrawiam

[jso]

[Athlon]

[jedrzej2225]

Zapytałem przekornie co to znaczy PKB, a szczególnie kraj o nizszym PKB (czytaj Polska).Ale w 2009/2010 roku polskie PKB było wyższe niz holenderskie.Eurostat podał kilka miesiecy temu ze Holandia spadła na miejsce 7 natomiast Polska awansowała na miejsce 6.Oczywiście dotyczy to produktu (produkcji) w skali całego kraju i ma sie inaczej do PKB liczonego na mieszkańca.Ale jednak cieszy.

[jso]