[Ainka]

[rades29]

[praca_j]

mysle że dzieci nie odebrano tej pani bez powodu. w holandii prawo jest przestrzegane bardziej niz w polsce. pierwsza córka z pewnoscia była badana przez specjalistów i widac mieli powody zeby ja zabrac na leczenie. mysle ze szanowna pani nie wyjawiła w powyzszym materiale całej prawdy... dzieci nie sa zabierane rodzicom bez powodu panstwo nie potrzebuje dodatkowych osób do utrzymywania. moze dzieci były zaniedbane, niedorzywione, albo miały złe warunki mieszkaniowe???tego nie wiemy. mozemy ubolewac nad dramatem rozłąki matki z dziecmi ale... pomyslcie... wszystkie zwiazki tej pani nie przetrwały z jakiegos powodu... nie wiemy kim jest ta pani i skoro urzednicy i specjalisci orzekli iz nalezy zapewnic tym dziewczynkom lepsze warunki to chyba dobrze?
po zatym reportarz robił program telewizyjny który pokazuje takie fakty jakie chce i w taki sposób w jaki chce... nie które programy są żałosne, nie pokazuja prawdy lub wyolbrzymiają drobne problemy, z pijaków, i gwałcicieli czasem robią pokrzywdzonych przez system. kiedys robili reportaz o 19 latce która chciała studiowac w anglii na jakims drogim uniwerku i prosiła o pomoc. to było załosne sama zeby studiowac musiałam najpierw wyjechac i sama zapracowac na studia a ona chciała by ludzie wpłacali dla niej pieniądze... Wiadomo dzieci powinny byc z matką i ojcem lecz czasem ta matka lub ojciec nie sa w stanie zapewnic odpowiedniej opieki, lub krzywdza dziecko. patrzmy na ten reportarz realistycznie to tylko czesc prawdy a reszty nie znamy. chwali jej się ze chce odzyskac dzieci ale kto wie z jakich powodów???? moze z powodu zasiłków??? nie chce tu obrazac bohaterki reportazu ale co robiła przez te 2 lata????? i wreszcie mysle ze najwazniejsze jest dobro tych dziewczynek a nie matki. ludzie odpowiedzialni, znajacy wszystkie szczególy sprawy zadecydowali tak a nie inaczej mysle ze nie bez powodu.

[rades29]

W reportazu zabraklo wypowiedzi kogos z konsulatu. Pozwole sobie zacytowac:
Bezradna ambasada

Kobiecie niewiele może pomóc też polski konsulat. Leszek Rowicki, kierownik wydziału konsularnego ambasady polskiej w Hadze, skarży się, że choć władze polskie powinny być informowane o przypadkach ograniczania praw rodzicielskich obywatelom polskim przez holenderskie sądy, to w praktyce jest inaczej. - Konsulat ma ograniczone możliwości działania w takich sprawach jak ta, o której piszecie - przekonuje Leszek Rowicki.

Ale nasze władze muszą zrobić wszystko, by kochająca matka odzyskała swoje małe córeczki. Nie można pozwolić, by bezduszni urzędnicy rozbijali polskie rodziny i wyrządzali potworną krzywdę niewinnym dzieciom
http://www.se.pl/archiwum...ieci_39600.html

[kasik50]

Witam. Mam nadzieję tylko iż Holenderski sąd miał naprawde poważny powód by odabrać tej kobiecie własne dzieci, bo jesli powodem były tylko złe warunki mieszkaniowe, finansowe lub chwilowe zaniedbanie, to kobieta powinna najpierw dostać ostrzeżenie,potem nadzór odpowiednich instytucji, które kontrolowałyby postępy matki, czy jest poprawa, może także pomoc w postaci większego lokum socjalnego, jeśli poprzednie było za małe. Niewiem tak naprawdę co o tym sądzić, artykuł jest rzeczywiście mało obiektywny, może holenderskie władze naprawde miały ważny powód (bicie, znęcanie sie psychiczne, zagrozenie zdrowia, lub życia, narkotyki, alkoholizm...bo z tego co wiem to właśnie w takich sytuacjach odbiera się dzieci) bo jesli powodem były tylko złe warunki bytowe, mieszkalne i choroba dziecka, to powinna ona dostać szanse poprawy i poukładania swojego zagmatwanego życia. I myślę też, mało znaczące w tej sprawie powinno być, jak ktoś wcześniej napisał jej nieudane związki, bo to że nie mogła sobie ułożyć życia osobistego nie robi z niej złej matki w żadnym wypadku. Ile jest Holenderek po rozwodach, rozstaniach kilkakrotnych, samotnych matek, które nie mogą sobie ułozyć życia...ale to nie czyni ich złymi matkami i nie odbiera im się dzieci z tego powodu. Mam nadzieję że jeśli ta kobieta, naprawde była dobrą matka, dbała o dzieci, kochała je a miała tylko chwilowe kłopoty z którymi nie wiedziała jak sobie poradzić, to holenderski sąd da jej szanse, kontrolując sytuacje...

[Duuvelke]

[silaczka]

...wiec jakie rzczy maja wpyw na to ze moga nam zostac odebrane dzieci.I nie tylko NAM Polakom ale NAM rodzcom?

[rodzice]

[silaczka]

RANY BOSKIE! Kobieto co Ty piszesz?! WSPOLCZUJE z calego serca...

[rades29]

[Duuvelke]

[rodzice]

[Duuvelke]

rodzice... w jedym z podanych linkow jest napisane, ze powodem zabrania dzieci sa falszywe akty urodzenia...

jesli uwazaja, ze nie jestescie rodzicami... to czemu nie zostaly zrobione testy DNA??

cytat z twojego linku: "Mama en papa waren goed voor ons aan het zorgen wat zowel de Raad als BJZ bij de rechters verklaard hebben."

dziwi mnie to, ze mimo zeznaia RvK i BJZ (ze wasza opieka nad dziecmi jest dobra)... sad i tak odebral wam prawa rodzicielskie...

cytat z twojego linku: "Wij missen ze ook daarom, na hun bezoek aan ons een uur per week (binnen deze tijd hebben wij ze dankzij BJZ 9 weken niet gezien), moeten wij hard huilen dat wij niet mee naar huis mogen."

nie rozumiem czemu BJZ ma tak zmienne zdanie... czy oni podali jaki kolwiek powod dlaczego nie mozecie sie widywac z dziecmi??

a chodzi mi konkretnie o ten link: http://oliwia-monika.ikua.nl/wijzijn.html

[rodzice]

[lena930]

az nie moge uwierzyc ze tak postepuja z rodzinami no i przede wszystkim z dziecmi Rodzice zycze Wam szybkiego powrotu Waszych dzieci do domu i trzymam kciuki.Czyli mozna sie spodziewac ze moga sobie przyjsc i zabrac mi dziecko z domu ?!:072: A ja myslalam ze na takie postepowanie to trzeba sobie niezle zaslozyc