NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gochna H
Nie Sie 02, 2009 6:55 pm
Oszuści czy realia ? ...
Autor Wiadomość
kargi 
Poczatkujacy

Wiek: 35
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 15
Skąd: Rotterdam
  Wysłany: Nie Sie 02, 2009 6:52 pm   Oszuści czy realia ? ...

Witam. Jestem w Holandii od 4-5 miesięcy i moją pierwszą firmą przez jaką pracowałem było ADR z główną siedzibą w Shijndel. Nie wiem właśnie czy mnie oszukali na kase ( ale podejrzewam że tak ) , czy takie są po prostu wszystkie te firmy gdzie polacy siedzą za sterami. Mianowicie:

* Przyjechała do mnie moja dziewczyna. Mieszkaliśmy razem na mieszkaniu które zapewniało biuro. Cały czas przed jej przyjazdem mieszkałem sam w pokoju i płaciłem za niego 50euro. W pierwszym dniu pobytu mojej dziewczyny u mnie dostała ona kontrakt z tym samym " AJZENBIUREM " co miałem ja czyli ADR, ponieważ znaleźli dla niej prace. Pracowała tydzień czasu po czym kolejne 6 tygodni siedziała w domu gdy ja byłem w tym czasie w pracy. ADR pociągał mi z mojej tygodniówki 50euro za mieszkanie moje i 50 za to że moja dziewczyna mieszka ze mną w pokoju. Żadnego papieru na przyjazd gościa nie podpisywałem, czy jest to możliwe że bez mojej "wiedzy" i jakiegokolwiek pozwolenia mogli mi ściągać te 50 euro za moją kobietę skoro miała kontrakt z ADRem przez te cale 7 tygodni ..? ;/ Dodam że oczywiście jest to moja dziewczyna, nie narzeczona ani też nie żona!!

* Pewnego dnia zadzwoniłem do biura z pracy że nie mogę dalej pracować ponieważ mam niesamowitą gorączkę boli mnie gardlo etc. Zwolnili mnie z pracy wcześniej do domu, był to poniedziałek ( pracowałem 4 godziny ). W tym samym dniu zadzwoniłem do biura że chciałbym jechać do lekarza ponieważ mam grypę i w związku że mam opłacone przez biuro ubezpieczenie to ktoś mi musi płacić od tego trzeciego dnia ( ponieważ 2 pierwsze są za free ) mojej choroby. W biurze powiedzieli mi żebym sięnie przejmował oni mi zapłacą i wogóle OKEJ...nie dali się przekonać....trudno. Po tygodniu w środę dostałem wypłatę i tu pojawił się ZONK. Na salarisie pisze jak byk że przepracowałem 4 godziny. ADR potrącił mi bodajrze 24h z mojego urlopowego bez mojej zgody ani powiadomienia mnie o tym, a następnie odliczyli za mieszkanie 100euro ( 50 ja i 50 za dziewczynę )....po czym dostałem przelew na konto 30pare euro... ;/

* WAKACYJNE :D ;/ Na solarisie miałem jak byk napisane że mam prawie 400 euro wakacyjnego. Wypłacili mi nie całe 190 ponieważ ponoć w holandii podatkuje się jeszcze wakacyjne podatkiem 54% ale jak powiedziała mi pani w biurze, ten podatek może być większy...;/ Wałek ?

Proszę o pomoc...mianowicie jeśli to są oszustwa te trzy wymienione przypadki czy można się gdzieś z tym zgłosić. Wszystkie dokumenty jak umowy i salarisy posiadam. Proszę o pomoc...

//Dodam że dzwoniłem do tej firmy nie raz, w trakcie jak pracowałem tam oraz po tym jak już skończyłem z nimi kariere i za każdym razem zostaje że tak powiem "zlany". Albo odkładają słuchawkę jak się przedstawiam, albo zanim się przedstawie ( ID telefonu kom. ) mówią że nie mamy o czym rozmawiać, raz nawet użyli wobec mnie wulgaryzmów...
Ostatnio zmieniony przez kargi Nie Sie 02, 2009 7:05 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 7:00 pm   

wkacyjne jest naprawde wysoko obciazane podatkiem
Ale za twoja dziewczyne nie mieli prawa sciagac od ciebie poniewaz ona sama miala z nimi kontrakt podpisany. A co do chorobowego to pierwsze 2 dni sa na koszt pracownika czyli twoj wiec ci za te pierwsze dni nie wyplacaja zadnej kasy.
Ale w zadnym wypadku nie mieli prawa ci odciagnac na ten poczet z wakacyjnego lub dni wakacyjnych czy ATV . Wiec o to i o oplaty za twoja dziewczyne mozesz sie upomniec . Ale podatek za wakacyjne jest naprawde tak wysoki.
_________________
Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport
 
 
kargi 
Poczatkujacy

Wiek: 35
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 15
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 7:10 pm   

No tak, ale ponoć w Holandii istnieje taki przepis że jeżeli AJZENBIURO nie zapewni mi w tygodniu bodajże 20godzin to nie mają prawa odciągnąć mi za mieszkanie jeśli je zapewniają...
Ostatnio zmieniony przez kargi Nie Sie 02, 2009 7:11 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
agata 
PRZYJACIEL FORUM


Pomogła: 33 razy
Dołączyła: 08 Paź 2006
Posty: 905
Skąd: kraj tulipanow
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 7:23 pm   

Wszystko zalezy od tego jaka umowe z nimi podpisales- powinno byc napisane w umowie jaka kwota bedzie potracana za mieszkanie i ewentualne znizki przy nieprzepracowanych godzinach. niestety z doswidczenia wiem, ze bardzo czesto duzo sie mowi i obiecuje ale realia wygladaja inaczej- najlepiej wez swoja umowe , przeczytaj ja dokladnie a potem zadzwon nawet pod bezplatny numer podawany tu na niedzieli i wszystkiego sie dowiesz oraz o ewentualnych krokach jakie powinienes poczynic gdy okaze sie ze cos bylo bezprawne
_________________
Bo w miłości silni
mamy siebie nawzajem!
 
 
kargi 
Poczatkujacy

Wiek: 35
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 15
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 7:34 pm   

Jeśli potrzeba to umowę zeskanuję i skany tu umieszczę. Umowa jest tylko w języku niderlandzkim. Nie rozumiem jej po prostu.
Ostatnio zmieniony przez kargi Nie Sie 02, 2009 7:35 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 7:37 pm   

jak juz zeskanujesz zamiesc ja w tlumaczeniach i dodaj odrazu pytanie / pytania o co ci chodzi .
_________________
Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 9:59 pm   

A dlaczego podpisales umowe ktorej nie rozumiesz?
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
pakamen 
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Lut 2009
Posty: 28
Wysłany: Nie Sie 02, 2009 10:18 pm   

JAK zwykle problemy praca tylko nie przez biura zwlaszcza gdzie siedza wredne babsztyle polki oczywiscie ktore przyjechaly tutaj i sa paniami haaaaa
 
 
aneczka26 
Poczatkujacy
anka

Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 33
Skąd: polska/holandia
Wysłany: Pon Sie 03, 2009 6:27 pm   

za dziewczyne nie powinni ci potracac,a chorobowe to tylko pierwszy dzień jest "własne ryzyko"w każdym bądz razie u nas ale nie powinni ci pobierac z wakacyjnego,a podatek który ci zabrali to niestety tak jest ładnie wygląda sumka na solarisie ale na koncie już nie!

[ Dodano: Pon Sie 03, 2009 6:31 pm ]
pakamen napisał/a:
JAK zwykle problemy praca tylko nie przez biura zwlaszcza gdzie siedza wredne babsztyle polki oczywiscie ktore przyjechaly tutaj i sa paniami haaaaa



no nie przesadzaj z tymi babsztylami bo najczęściej wszyscy narzekają a gdy rozmawiają ze swoimi koordynatorkami to potulni jak baranki,a ludzi nie mozna oceniac ogółem bo kazdy to osobny przypadek,a praca przez biuro no cóż od czegoś trzeba zacząc
 
 
pakamen 
Poczatkujacy

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Lut 2009
Posty: 28
Wysłany: Pon Sie 03, 2009 8:47 pm   

NIe koniecznie od biura sie zaczyna prace hmmm jak ktos ma szczescie to dostaje prace na kontrakt .A zdania nie zmieniam co do babsztyli pozdrawiam .
 
 
carrera.st 
Poczatkujacy

Dołączyła: 21 Lip 2009
Posty: 9
Wysłany: Pon Sie 03, 2009 8:52 pm   

niestety człowiek uczy się na swoich błędach!!!!przeżyjesz to -przeżyjesz następne WAŁKI-jak to pięknie napisałeś,;)Powodzenia w rozstrzygnięciu tej sprawy.
 
 
kargi 
Poczatkujacy

Wiek: 35
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 15
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 7:34 pm   

Pare miesiecy temu zadzwonilem do ADR w sprawie mojego jarografu. Tak jak myslalem rozmowa po 10sec. zamienila sie w monolog Jeden z "babsztyli" wykrzyczal do mnie przez sluchawke ze zadnego jarografu nie dostane ew. jak chce moge sie po niego sam zglosic. Same ">>>cenzura<<< i zlodzieje" przez sluchawke padaly. Nie za mile, zachowanie ze strony szefowej firmy. Do dzis dnia jarografu nie dostalem rzecz jasna..

Radze sie dobrze zastanowic zanim rozpoczniecie prace w tym obozie niewolniczym!



ps. Suska - a zastanow sie ile osob podejmujac pierwsza prace w holandii dostaje umowe w jezyku polskim? ehh poza tym przy przyjmowaniu sie tam nie moglem sie doprosic nawet o kopie umowy w jezyku angielskim!!


ps2. Pani "gruba rybo" tej zlotej firmy, taka porada odemnie...prosze zaczac wazyc slowa wobec ludzi bo to nigdy czlowiek nie wie czy przypadkiem ktos go nie nagrywa :P )! I nie mowie tu o sobie tylko o Waszych pracownikach bo do JACKPOTA juz nie wiele brakuje:P haha
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Śro Cze 30, 2010 9:12 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
feel_x 
Super gaduła
feel_x


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 305
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 9:00 pm   

Jezeli chodzi o umowe to biuro pracy musi ci ja przedstawic w jezyku dla ciebie zrozumialym.
jezeli chodzi o kase za pokoj za twoja panne to skoro pracowala tydzien a pozniej 6 tygodni byla bez pracy ale nadal mieszkala w domu to pewnie dlatego placiles ty. Normalnie na parkach jest tak ze jak pracownik nie ma pracy to pozbywaja sie go z mieszkania. skoro nie pracuje to nie ma pieniedzy na zaplacenie za domek. Moze doszli do wniosku ze skoro mieszka z toba zamiast sie wyprowadzic to jej pobyt zasponsorujesz :033:
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 11:04 pm   

kargi napisał/a:
ps. Suska - a zastanow sie ile osob podejmujac pierwsza prace w holandii dostaje umowe w jezyku polskim? ehh poza tym przy przyjmowaniu sie tam nie moglem sie doprosic nawet o kopie umowy w jezyku angielskim!!


Dlatego sam sobie mozesz byc winnie, jak Ci biuro nawet umowy nie chce zapownic w jezyku zrozumialym dla Ciebie, to trzeba bylo takiemu pracodawcy od razu powiedziec do widzenia. Co to za pracodawca? Toz to jego obowiazek a nie widzimisie.
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
zaq 
Mega gaduła
miszcz nad miszcze


Pomógł: 96 razy
Wiek: 102
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2348
Skąd: z Nienacka k/Ams
Wysłany: Śro Cze 30, 2010 11:12 pm   

suska, wiesz jak jest :) masa ludzi podpisuje jakies dokumenty nie rozumiejac ich lub nie czytajac, a potem wylewa zale na forum jak to ich oszukano*

* nie pisze o konkretnym przypadku poruszanym w tym watku
_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, ze ludzie natychmiast wierza w ich prawdziwosc." - Abraham Lincoln

"Dlaczego meteoryty zawsze lądują w kraterach?" - Sedes z Porcelitu

http://bynajmniej.net
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group