[pasQdzia]

tom hehe pomacham Ci kiedys z okna szkoly:P
an ja a szkola wiesz jak dla mnie spoko trafilam na lajcikowo grupe docentow tez mam dobrych takze nie narzekam.
ja sie zapisalam w sierpniu a poszlam dopiero w grudniu tez se poczekalam,a jesli moge spytac ile bedziesz placila?
pozdrawiam:)

[an_ja]

[tom.appletree]

super... :>
pytanie za sto zielonych: Jak ja będę wiedział że to ty właśnie machasz i to w dodatku do mnie? sweet

No cóż, do zobaczenia może kiedyś na Stratumseind, jeśli się tam zjawiasz

[pasQdzia]

anja odezwij sie na gg:)
eh ja nie mam zbyt ciekawego zycia w Eindhoven albo szkola albo praca..
eh ja sie dowiedzialam ze za mala sume place wyjdzie mi za kurs tam ok700euro i place co 10tygodni 120 a takich sum nie refunduja.

pozdrawiam..

odzywajcie sie tez na mejla;P

[tom.appletree]

wiec moze trzeba byloby sobie znalesc cos by te zycie uczynic ciekawszym

jesli mial bym na cos narzekac to wlasnie na ten brak zroznicowania mojego zycia tutaj.

W polsce brakowalo czasu, tutaj wszystko sie w czasie przeciaga by jakos go wypelnic choc jest to i tak malo i/lub malo ciekawe.

[pasQdzia]

eh wiesz co przydalaby sie grupka znajomych moze to by jakos pomoglo..

[an_ja]

u mnie w zasadzie tez nic ciekawego sie nie dzieje... ale zawsze mozna wspolnie ponarzekac jak nie ma sie czym zachwycac

pasqudzia, tom co Was sprowadzilo do holandii, do eindhoven??

[tom.appletree]

Wylądowałem tutaj z powodu pracy mojego taty. Byłem trochę przestraszony na początku samym zaistnieniem faktu iż mogę wyprowadzić się z mojej kochanej Polszy ;> No ale.. zdecydowaliśmy się całą rodzinną przyjechać tutaj na, jak to było mówione na początku, trzy lata. Zostało półtora a ja coś czuje że dla mnie jeszcze się to tak szybko nie skończy. Skończyłem III klasę polskiego liceum og. tutaj, robiąc pierwszą klasę programu Matury międzynarodowej. Teraz jestem w klasie drugiej, dwa miesiące do matury... a potem kto wie... ;> co będzie dalej...
Do Eindhoven trafiłam tylko z powodu szkoły, no i znajomych z niej, trzeba się socjalizować od czasu do czasu ^^'

Choć jest nas całkiem spora grupka polaków w mojej szkole - ośmioro, to jednak różnica wieku dość znaczna psuje wszystko. Choć od zawsze doskonale dogadywałem się z młodszymi to brakuje mi towarzystwa ludzi w moim wieku/ starszych z którymi można byłoby rozsądnie i miło spędzić czas. Ci których spotkałem dotychczas albo wywarli na mnie niemiłe wrażenia albo byli dużo starsi co zrozumiale ograniczało się do lakonicznej pogawędki.

Sporo nas w okolicach jest. Ostatnio miałem okazje obsługiwać pewną linie autokarową HOLANDIA - POLSKA i byłem równocześnie miło oraz czasami nie miło zaskoczony. A że praca to nie było jak za bardzo "nawiązać" znajomości.

[an_ja]

tom: to trzymam kciuki za maj;)

ja rowniez z tygodnia na tydzien coraz bardziej sie dziwie jak duzo tu jest poloni... no i faktem jest tez ze ludzie sa rozni...

[pasQdzia]

aaahaa..
to wyczerpujaca wiadomosc.
wiesz co ja Ci powiem tak..
w sumie nie szukalam jako tako znajomych tutaj..
trafilam przypadkowa na jedna dziewczyne na czacie i sie zakumplowalysmy no i chlopaka tez tak poznalam
a tak to raczej boje sie nawiazywac znajomosci internetowe,a potem przeradzac je w rzeczywistosc mimo ze jasne jest ze lepiej gadac na zywo..

[tom.appletree]

An_ja: Podziękował bym lecz ponoć to pecha przynosi więc za trzymanie kciuków podziękuje tuż po, ok?

Poza tym tak ad hoc tego że nie ma czym się zachwycać... Polacy mają we krwi narzekanie Wiec w/g logicznego rozumowania powinniśmy robić to co umiemy najlepiej A grupowe narzekanie... hmm.. sweet, oby tylko nie przesadzić

Różni-różniaści, kwadratowi i kanciaści... Mówimy o różnicach miedzy "nami" a holendrami... a sami jesteśmy tak do siebie nie podobni. Moja szkoła jest fajnym przekrojem: 350 osób/40 narodowości + łamańce-połamańce typu Kolumbiczyk-Holender mieszkający całe swoje życie dotychczasowe w Taiwanie/Japonii Zwariowanie z poplątaniem.. A czasem jak mi się zdarza spotkać gdzieś polaków to się zastanawiam czy nie lepiej się zamknąć w tej mojej "zunifkowanej-zamerkanizowanej" szkolnej komórce i nie wyścibiać nosa. No ale chęć poznania jakichś miłych, aktywnych Polaków dalej mnie kusi.. mocno kusi..

an_ja: a co Ciebie do NL przyciągnęło i dlaczego właśnie Eindhoven?

[pasQdzia]

eh co do narodowosci..
w mojej klasie na 24osoby mamy 17 narodowosci i to mi sie bardzo podoba ze moge poznac kulture tak wielu kraji i ludzi.
a co do Polakow to czasem wogole zamknac sie i udawac ze nie widze..wybaczcie rodzacy ale tak czasem mam..

[tom.appletree]

Ja w rozmowie w tutejszymi tj holendrami zauważyłem że oni także czasami w mojej obecności chcieli by się zapaść pod ziemie, gdy pojawiają się Ci mniej "mili i tolerancyjni" holendrzy. Więc wydaje mi się że Polacy i tak nie są jakimś specyficznym przykładem zachowania... Po prostu tutaj więcej tych rodaków, którzy za "łatwymi pieniędzmi" przyjechali, a to przekłada się na ich błyskotliwość, że tak sobie pozwolę to nazwać. I tu, i tam się trafiają "buraki". A towarzystwo można sobie samu dobrać, więc ja nie mam oporu by co poniektórym powiedzieć co o nich myślę i zrezygnować z dalszej znajomości. Bez odbioru.

[an_ja]

[an_ja]