Zamknięty przez: Gochna H Nie Paź 10, 2010 10:01 pm |
Zasiłek rodzinny w Holandii... |
Autor |
Wiadomość |
Alutka
Super gaduła
Pomogła: 5 razy Wiek: 56 Dołączyła: 06 Sty 2007 Posty: 324 Skąd: Lelystad
|
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 4:43 pm
|
|
|
Ja myślę że powinnaś złożyć na siebie .Jesteś tu zameldowana z dziećmi? Pozdrawiam Ala |
|
|
|
|
aska1703
Gaduła
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 188
|
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 7:18 pm
|
|
|
Evcia 1711 , a mnie sie wydaje , ze o zasilek powinien sie starac Twoj partner.
Skladajac wniosek o zasilek wpisalam swoje dane / tak mi doradzono / chociaz nigdy tutaj nie pracowalam i jeszcze nie pracuje . Jestem tylko zameldowana.
Dobrze , ze maz zawozil formularze osobiscie , bo na miejscu okazalo sie , ze wnioski maja byc wypelnione na niego. On tutaj pracuje i jest podatnikiem.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Evcia1711
Poczatkujacy
Wiek: 39 Dołączyła: 10 Wrz 2008 Posty: 14 Skąd: Opmeer
|
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 10:17 pm
|
|
|
Hm Dziekuje za odpowiedz!!tez tak własnie myslałam tylko znajoma Holenderka przyszła do mnie i zmieniła na moje dane <ja wpisałam dane męża>.powiedziala ze wazne jest ze tutaj mieszkam i dzieci tutaj sie urodziły!Wniosek został wysłany zobaczymy co z tego bedzie ale dziekuje wam za odpowiedzi:) |
|
|
|
|
ella2008
Poczatkujacy ella2008
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Lis 2008 Posty: 5 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 11:17 am
|
|
|
hello wszystkim temat zasilkow jest niezwykle dlugi ale jeszcze nie wyczerpany bo ja mam problem z innej beczki. Od roku mieszkam w nl i mam 7 miesieczne dziecko chcialabym jak wy ubiegac sie o zasilek ale problem mam z czytaniem po holendersku czy mogli byscie przetlumaczyc mi te punkty pleas . pozdrawiam |
_________________ Witam wszystkich i pozdrawiam goraco |
|
|
|
|
Witch01
Mega gaduła Witch
Pomogła: 57 razy Dołączyła: 14 Mar 2008 Posty: 1196
|
Wysłany: Wto Lis 04, 2008 11:21 am
|
|
|
Wylaczylas prywatne wiadomosci wiec nie moge napisac na pw.Niedawno robilam komus tlumaczenia,jesli podasz adres mailowy na pw moge Ci je przeslac. |
|
|
|
|
Jagoda97
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 04 Gru 2008 Posty: 802
|
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 12:23 am
|
|
|
Pomagalam zalatwic zasilek rodzinny dla mojego syna, ktory staral sie o zasilek rodzinny na swojego syna a mojego wnuczka.
Syn pracowal w Holandii od listopada 2006, wniosek o zasilek zlozyl w styczniu 2008.
Przeprawa byla straszna, obdzwonilam wszystkie instytucje. Okazalo sie, ze z polskimi urzednikami o wiele trudniej jest sie porozumiec niz z holenderskimi. Po roku, czyli w listopadzie 2008 syn otrzamal zasilek na swoje dziecko z wyrownaniem za caly 2007r.
Napisze czego dowiedzialam sie w moich poszukiwaniach:
Jezeli jedno z rodzicow pracuje w Holandii a drugie pracuje w Polsce i dziecko przebywa w Polsce to: WNIOSEK O ZASILEK NALEZY SKLADAC W POLSCE i urzad polski wystepuje do Holandi o z wnioskiem miedzynarodowym o sprawdzenie drugiedo rodzica i jego dochodow w Holandii.
Jezeli, jadno z rodzicow pracuje w Holandii a drugie z dzieckiem przebywa w Polsce i nie pracuje to sprawa jest latwiejsza i WNIOSEK O ZASILEK RODZINNY SKLADAMY W HOLANDII
Jezeli oboje rodzice pracuja w Holandii to : WNIOSEK O ZASILEK RODZINNY SKLADAMY W HOLANDII.
Sprawa z jednym rodzicem pracujacym w Polsce jest o tyle skomplikowana, ze jezeli ten rodzic nie skladal wniosku o zasilek w Polsce (bo wiedzial, ze i tak nie dostanie ze wzgledu na dochod rodziny), to Holandia i tak zada oficjalnej odmowy na pismie z instytucji polskich, ze zasilek na dziecko nie przysluguje w Polsce.
Jezeli dziecku przysluguje zasilek w Polsce, to Holandia wyplaca roznice jaka jest miedzy zasilkiem polskim i holenderskim.
Czytalam posty, ze niektorzy zamierzaja zrezygnowac z zasilku w Polsce- tego robic nie wolno, bo trzeba sie bedzie tlumaczyc dlaczego zrezygnowalo sie z zasilku w Polsce.
Podam jeszcz jako ciekawostke, dokumenty holenderskie, ktore wysylalam do Polski zarobki syna (jaaopgaaf) musialam tlumaczyc przez tlumacza na jezyk polski . Holandia tlumaczyla sama bez zadnych oplat. |
|
|
|
|
Agnieszka191
Poczatkujacy
Dołączyła: 12 Gru 2008 Posty: 23 Skąd: Erp
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 2:50 pm
|
|
|
Witam! Mój narzeczony ma podpisany kontrakt ośmiogodzinny.Czy to wystarczy,żeby starać się o zasiłek rodzinny?Ja jeszcze nie pracuję. Czy musi mieć zameldowanie?Czy wystarczy BSN? |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka191 Pią Gru 12, 2008 2:53 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Fiollka
Poczatkujacy
Dołączyła: 10 Gru 2008 Posty: 4 Skąd: NOORD-HOLLAND
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 6:39 pm
|
|
|
Jeżeli ma kontrakt bezpośrednio u holendrów może się starać nie potrzebuje zameldowania..ja właśnie jestem na etapie czekania na decyzje..Pozdrawiam |
|
|
|
|
Agnieszka191
Poczatkujacy
Dołączyła: 12 Gru 2008 Posty: 23 Skąd: Erp
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 6:54 pm
|
|
|
Tak ma kontrakt bezpośrednio u Holendra.Dzięki za pomoc.Pozdrawiam i powodzenia.Mam nadzieję,że nam się uda załatwić. |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka191 Pią Gru 12, 2008 6:58 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Baska
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 68
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:16 pm
|
|
|
Mam wrazenie ze svb stosuje zasade utrudniania. Jak dzieci mieszkaja w PL, to uzyskanie zasilku moze i ze dwa lata potrwac, a ile rokumentow potzrebuja, to sie w glowie nie miesci! Co gorsza, jak jedno z dzieci osiaga lat 16 to wtrzymuja wyplate dla wszystkich dzieci, co ja uwazam za dranstwo. Ostatnio widzialam list, ze svb sie pyta, czy matka nie moglaby zalatwic sobie rodzinnego w pl, a oni by tylko roznice doplacali. Finansowo wychodzi na to samo, ale czasowo....kolejnych kilka mcy biurokracji. Moj znajomy dostal odmowe, bo nie potrafil udowodnic, ze daje kase na dzieci. No ludzie, jak ma nie dawac jak jest jedynym zywicielem rodziny! Jezdzi do pl co miesiac i zostawia zonie kase na dom i wszystko. I svb chce dowodow, przelewow. To ze zona napisala, ze dostaje sie nie liczy. To co, nastepnym razem maja sasiada wolac, by filmowal moment przekazania gotowki???? A przeciez konwencja UE mowi wyraznie, ze dobro dzieci ma byc na pierwszym miejscu, chyba svb o tym zapomina.... |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
m4rcin
MODERATOR
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 4159
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:20 pm
|
|
|
Problem dzieci mieszkajacych w PL prawdopodobnie wkrotce sie rozwiaze - z tego co czytalem, plany sa aby dodatek wyplacac jedynie na dzieci mieszkajace w Holandii.. |
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym? Bill Machrone, 1991-09-24 |
|
|
|
|
Baska
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 68
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:26 pm
|
|
|
Ja sie Holendrom nie dziwie, w koncu nie po to placa skladki spoleczne, by z nich bylo iles tam setektysiecy polskich dzieci utrzymywanych. Dlatego wlasnie ta nowa tendencja, ze PL ma placic swoj rodzinny, a NL ewentualnie uzupelniac roznice. |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
dorota w
Super gaduła
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 306
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:45 pm
|
|
|
Baska napisał/a: | Ja sie Holendrom nie dziwie, w koncu nie po to placa skladki spoleczne, by z nich bylo iles tam setektysiecy polskich dzieci utrzymywanych. Dlatego wlasnie ta nowa tendencja, ze PL ma placic swoj rodzinny, a NL ewentualnie uzupelniac roznice. |
Wszystko pięknie,tylko że jeżeli polski rodzic pracuje w NL,to też płaci składki (chyba Holendrzy za niego nie płacą,prawda?).A co do zasiłku w Polsce-takiego się nie otrzyma ze względu na przekroczony dochód na osobę-chyba,że ktoś zarobia 1000E miesięcznie i ma kilkanaścioro dzieci na utrzymaniu-no to wtedy nie przekroczy.Czyli-jeżeli zasiłek w Polsce wyniesie 0zł (bo się nie należy),to Holandia powinna dołożyć resztę,czyli całą kwotę zasiłku w Holandii i na jedno wyjdzie.Chyba,że całkiem zabiorą zasiłki na dzieci zameldowane w Polsce-tylko czy to będzie zgodne z prawem unijnym? |
|
|
|
|
m4rcin
MODERATOR
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 4159
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 10:54 pm
|
|
|
Kazdy medal ma dwie strony.
Z jednej strony jest holenderski system pomocy społecznej nadmiernie drenowany przez polakow, z drugiej strony jest to o czym piszesz.
Mnie osobiscie wydaje sie, ze wydawanie zasilkow rodzinnych dla dzieci mieszkajacych poza granicami kraju zostanie zatrzymane. I wg mnie jest to sluszne rozwiazanie. |
|
|
|
|
Baska
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 68
|
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 11:01 pm
|
|
|
No jesli zajdzie sytuacja przekroczenia dochodow PL, to NL bedzie placic 100%. Ale co do utrzymywania polskich dzieci, to niestety tak jest. Tutaj pracuje zazwyczaj tatus, owszem, podatki placi, ale mamusia zazwyczaj bezrobotna w 3-4 dzieci w PL siedza. Wiec ja nie sadze, by ten tatus, na najgorszym kontrakcie pokryl koszt zasilku dla dzieciarni, plus jego emerytura plus wszystkie inne skladki.
Moze odwrocmy sytuacje, do PL zjezdza nagle 500 tys tadzykistanczykow, pracuja za najnizsze mozliwe pensje, masowo skladaja wnioski w ZUS o zas.rodzinne, pielegnacyjne, dod.mieszkaniowe i wszelkie inne formy pomocy socjalnej. Kazdy z nich statystycznie zostawil w Tadzykistanie chora matke, bezrobotna zone i 7 dzieci. W ich panstwie zasilki tego typu nie istnieja lub sa w wys ok 3,50 euro na mc. No i chyba sobie wyobrazasz reakcje polskiego spoleczenstwa po kilku latach wyplacania tym tadzykistowskim mezom wszelkich swiadczen? Zreszta Holendrzy sa czuli na tym punkcie, slynne sa historie, kiedy w latach 80-tych Turcy przylatywali prywatnymi samolotami do NL, by odebrac toelsagi na swoje rodziny mieszkajace w Turcji. Oplacalo im sie wynajac samolot by przyleciec z Instanbulu do Amsterdamu, po zasilki dla 50-cio osobowej rodzinki! Oni sie po prostu boja, ze my robimy to samo! Dlatego chca np zaswiadczen, ze dziecko nadal zyje! |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
|