NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Koordynatorzy
Autor Wiadomość
goorn 
Gaduła
Zimny jak głaz.


Wiek: 40
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 182
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 10:55 pm   

Powodzenia. Źle Ci nie rzyczę i nie wątpie w Twoje ambicje, ale im większe ambicje człowiek ma tym bardziej boli jak się nie uda zamierzony plan.i wieje później taki świeży magisterek co myslał że bedzie w NL kokosy zarabiał a przyszło jemu na kolanach amarylisy w ziemie wciskać za 6EU/h Aż mi szkoda było chłopaka. Pełen był ambicji i dumy i na nic to mu się zdało po 3 czy 4 godzinach zamówił busa powrotnego do PL. Napisz w tym temacie za jakiś czas czy udało Ci się dostać prace koordynatorki. Jeszcze raz rzyczę powodzenia.
_________________
Pozdrawiam.
 
 
SnowFlake 
Poczatkujacy


Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 30
Skąd: Rotterdam
  Wysłany: Pon Mar 08, 2010 12:33 pm   

Koordynator to jakas praca marzen ?
 
 
EdysiaK 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 24 Lip 2009
Posty: 565
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 12:57 pm   

SnowFlake, no niby nie, ale lepsze to, niz zapieprzanie na szklarni na kolanach
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Pią Cze 04, 2010 10:40 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
goorn 
Gaduła
Zimny jak głaz.


Wiek: 40
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 182
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 1:00 pm   

Nie wiem czy marzeń. Koleżanka tila2 napisała że z miejsca z Polski chce ruszyć do NL na koordynatokę. To rzycze jej powodzenia. a z tego co napisała krótko wnioskuję że nie wie co to za praca i jak wygląda w praktyce.
_________________
Pozdrawiam.
 
 
SnowFlake 
Poczatkujacy


Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 30
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 2:01 pm   

Wow. Podziwiam .

Ja bym ta prace opisala jako prace przedszkolanki -akwizytora i pracownika ds resocjalizacji w jednym. Zycze kolezance powodzenia .


Dziwi mnie to, bo skoro ktos ma ´ambicje´ to czemu tak niskie ?
Moze jakas chec zaspokojenia swoich potrzeb np. potrzeby dominacji ?

P.S. Ja juz bym wolala w szklarni na kolanach niz byc pseudokoordynatorem .
Ostatnio zmieniony przez SnowFlake Pon Mar 08, 2010 2:02 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
goorn 
Gaduła
Zimny jak głaz.


Wiek: 40
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 182
Skąd: Nijmegen
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 2:12 pm   

przedszkolanka, akwizytor i pracownik ds. resocjalizacji dodałbym do tego dyżurnego na straży pożarnej który 24h musi odbierać telefony i na zawołanie ruszyć na akcje he he hyba zgodzisz się ze mną SnowFlake. napisałaś że wolałabyś w szklarni na kolanach niż pseudokoordynatorem byc. Znam firme w której koordytator jak braknie ludzi musi podwinąć rękawy i na szklarni robić. Tak więc jedno nie wyklucza drugiego a Pani tila2 nie wie tego jeszcze. Więc na prawde może się zawieść. pozdrawiam
_________________
Pozdrawiam.
 
 
tila2 
Poczatkujacy
tika

Wiek: 40
Dołączyła: 07 Mar 2010
Posty: 28
Skąd: Voorburg
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 7:56 pm   

Wow
Rzeczywiście nie mam pojęcia o pracy koordynatora, czytuje o tym, dowiaduje się od innych, ale na własnej skórze nie doświadczyłam i jeszcze nie wiem czy doświadczę i czy tego chcę
Widzę, że nie warto na łamach forum "gdybać", bo momentalnie pojawia sie rzesza wujków dobra rada, jestem tego świadoma, dziękuje za wszystkie posty

Życzę sobie osobiście powodzenia. Życzę też wszystkim "magisterkom" odwagi, nawet jeśli miałoby się to wiązać z serią porażek... cóż kto szuka - nawet jesli błądzi to i tak na końcu znajduje...
Takim oto pozytywnym wywodem filozoficznym zakończę ten temat i nie będę się upierać przy temacie KOORDYNATORZY
paa
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Pią Cze 04, 2010 10:40 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
alpacino1 
Poczatkujacy

Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 4
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 10:24 pm   

mimi1982 napisał/a:
Nie wiem,czy czytasz uważnie to,co piszę.
Widzę,że muszę napisać prostszym językiem.

Napisałam,że pracownicy się boją o tym mówić,a ja nie i chcę,żeby to wyszło na światło dzienne.
Jeśli nie masz pojęcia o czym piszę,to się nie odzywaj,bo robisz tu sztuczny tłok-piszesz byle co,byle napisać.
Ja się nie chcę kłócić,więc zakańczam z Tobą tą bezsensowną dyskusję i czekam na posty od normalnych ludzi,którzy mają w tym temacie coś do powiedzenia. :039:
BRAWO.!!!Tak trzymaj..chamstwo trzeba tepic..Moja rada..Zeby cokolwiek załatwic z takimi SWINIAMI,musicie nalezec do zwiazków zawodowych holenderskich.Jest tam Polka Pani Lidia Swietna i konkretna..Biura Holenderskie strasznie boja sie tych zwiazków.Oni dopiero moga im zrobic .."jazde bez trzymanki.."Poszukam telefonu do Pani Lidii.Odezwijce sie na moja poczte [email protected] Pozdrawiam.. :039:
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 10:55 pm   

mimi1982 napisał/a:
To po co się pchacie na koordynatorów?Myślicie,że posadzą Was w wygodnym fotelu za biurkiem i na tym polega ta funkcja?Koordynator jest od tego,jak dupa od srania,by pomagać pracownikom,być pośrednikiem pomiędzy pracownikiem,a pracodawcą.Ma zo to płacone,a jeśli mu się nie podoba,może wrócić na stanowisko robola,wtedy nie będzie za nic odpowiedzialny.


Bez urazy- robolami sa ci, ktorzy nie znaja jezyka. Nie widze powodu, by osoba, ktora posluguje sie danym jezykiem robila dalej przy przyslowiowej "papryce". A ta krytyka pochodzi z najzwyczajnej zazdrosci. Bez tych ludzi bylibyscie nikim, zwyklymi ludkami bez jezyka i wyksztalcenia. Bez posrednikow nikt by was nie zatrudnil, bo i niby na jakiej podstawie? Bo jestescie Polakami :lol: ?
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
Ostatnio zmieniony przez suska Sob Maj 15, 2010 10:56 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
mimi1982 
Nieśmiały użytkownik
Razi mnie fałsz

Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 83
Skąd: Haarlem
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 1:06 am   

Suska-jak zwykle nie wiesz o co chodzi w rozmowie...
Poczytaj dokładnie,a dopiero potem włącz się w rozmowę.

alpacino1-dzięki za maila i zrozumienie tego,co chciałam tu przekazać:)
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 6:19 pm   

Wybacz ale udzielam sie w tym temacie od poczatku i umiem czytac. Dokladnie wiem o co chodzi w temacie i dokladnie taki oddzwiek mial miec moj post.
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Mucha_75 
Gaduła nad gadułami :-)
Mucha

Pomógł: 13 razy
Wiek: 48
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 624
Skąd: Schiedam, GA
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 9:51 pm   

Mimi, nie kumasz więc ci wytłumaczę prostymi słowami. Nie każdy Polak w Holandii, jest tłumokiem, którego język się ogranicza do gud gud i jedno bir poproszę. Znasz język, masz fach w ręku, to nie potrzebujesz żadnych koordynatorów czy tłumaczy.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 10:02 pm   

Mucha_75 napisał/a:
Mimi, nie kumasz więc ci wytłumaczę prostymi słowami. Nie każdy Polak w Holandii, jest tłumokiem, którego język się ogranicza do gud gud i jedno bir poproszę. Znasz język, masz fach w ręku, to nie potrzebujesz żadnych koordynatorów czy tłumaczy.


Nie wiem czy to Twoje zdanie, ale mnie nie o to chodzilo. Mowie o tym, ze jak ktos zna jezyk to czemu nie wykorzystac go do posredniczenia miedzy pracownikiem a pracodawca?Popyt na to jest wiec nie widze przeszkod.
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Arthas 
Poczatkujacy

Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 7
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 8:28 pm   

suska napisał/a:
Moi obecnie sa zloci :) Nie sa maszynami, nie wiedza wszystkiego, ale zawsze robia dla mnie co maga, by mi pomoc. Jedyne problemy mialam, jak kiedys pracowalam w biurze, w ktorym pracowali Polacy- jedna babka byla naprawde spoko, dalo sie z nia wszystko zalatwic, natomiast cala reszta- z Holendrami na przedzie- nic tylko po ryjach powybijac. Ale ja sie tez nigdy nie dawalam... Zawsze znajdowalam na gnoi jakis sposob ;]



No nie dziwie Ci się... Z tego co widziałem to jesteś atrakcyjną kobietą(to nie komplement), więc wystarczy że pstrykniesz palcem a każdy koordynator kiwnie tylko pozytywnie głową z wywieszonym jęzorem. Wiem bo jest tak na całym świecie, atrakcyjne kobiety mają łatwiej w pracy.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 8:30 pm   

Wybacz ale mam kobiety koordynatorki, zreszta nie zycze sobie bys mi zarzucal, ze wykorzystuje swoje wzgledy (czy je tez mam czy nie) by miec latwiej w pracy. Nie przeginaj chlopie.
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group