[Mucha_75]

Ważną sprawą jest kto w jakim sektorze pracuje. Wiadomo, ze przy pomidorkach czy papryce, nie ma co oczekiwać kosmicznych zarobków. Ale już w miejscach, gdzie potrzebne są zawodowe kwalifikacje i doświadczenie w danym fachu, można ładnie wyciągnąć. Ja ostatnio zaliczyłem podwyżkę, i przy 40 godzinach dostaję około 800 euro. Czasami widzę tu na forum ogłoszenia cwaniaczków z biur pracy, którzy szukają np spawaczy z wysokimi kwalifikacjami i wszelkimi uprawnieniami, a oferują np 12 euro brutto. Ja takich nazywam "alfonsy". Najgorsze jest to, że niektórzy godzą się za tyle pracować.

[singelnl]

Cytat:

Ważną sprawą jest kto w jakim sektorze pracuje. Wiadomo, ze przy pomidorkach czy papryce, nie ma co oczekiwać kosmicznych zarobków. Ale już w miejscach, gdzie potrzebne są zawodowe kwalifikacje i doświadczenie w danym fachu, można ładnie wyciągnąć

Dokladnie , za zwykla prace , zwykla najnizsza placa.
Ktos kto cos innego wykonuje powinien automatycznie wiecej zarabiac.
Ja mam ponad owe "400 EUR" o ktorym piszecie za 40 godz. siedzenia

Ogolnie mozna zauwazyc pewna regule:

Czym ciezsza praca tym mniejsze zarobki.

[singelnl]

ciezka praca nie poplaca

[schumma]

hahaha.... jestes walniety jak chcesz na szklarni po odliczeniu wszystkiego zarabiac 350-400=))) ty niezarobisz nawet b400 brutto z twoim mozgiem=))) to bedziesz mial z 300 netto,minus mieszkanie,jedzenie itd....stowka bedziesz mial :D:D:D hahahaha

[marcelis28]

Dla mnie ten temat jest jest wogóle "poroniony"....!! Po co komu zaglądac do kieszeni czy portfela ile zarabia ten czy tamten.Za ile kupuje np. w Albercie, ten co zarabia 250e/tydz. a za ile ten co wyciąga 400 euro/tydz.Ludzie, czy Wy postradaliscie juz rozumy?? Co to kogo interesuje ile kto zarabia? Jezeli ktos ma choc trochę ambicji,samodyscypliny i zaangazowania to znajdzie i prace za grubo ponad 500 czy 600 euro,a jezeli ktos czeka zeby mu wszystko podac na "talerzyku deserowy",to niestety ale zawsze bedzie skazany na prace za pół darmo.Rodacy-przestancie ciągle narzekac,ze to...,ze tamto...,ze za mało ...ze za daleko..itd.Jezeli uwazacie ze firma Was oszukuje,ze za mało zarabiacie-to poprostu szukajcie czegos na własną rękę.Jezeli znacie język,niewykluczone ze cos lepszego znajdziecie za duzo większe pieniadze,jezeli go nie znacie zastanówcie się,co Wy tu robicie i czego oczekujecie od zycia,nie mając podstaw do egzystencji poza granicami PL!!! Pozdrawiam tych niezakompleksionych,którzy nie nazekając dają sobie radę w zyciu.....

[MateuszP]

Pracuję w rolnictwie przy wycinaniu kalafiorów, bez pośredników. Koło 50 godzin jest roboty tygodniowo, mieszkanie wliczone. Stawka 7,5e

Mieszkam obok pracy, więc nie muszę dojeżdżać. Jestem bardzo zadowolony.

Szefo może wziąc jeszcze jedną osobę.

Kontakt przez GG

[Mariola101]

[maxwielki66]

witam jedyne wyjscie to zrob certifikat VCA (250E) I poszukaj firmy CARE stawiaja rusztiwania ja tam wychodzilem po 700 tygodniowo ale mam problemy z kregoslupem i musialem sobie odpuscic czego zaluje ale zdrowie wazniejsze

[carramba]

[dawid24]

masz racje carramba jak ktos dobrze pracuje i zna jezyk to zawsze bedzie miał dobra prace.a jak ktos przyjedzie do holandii bez zadnego jezyka lub cos tam kuma po angielsku lub niemiecku to zawsze go wydymaja i bedzie za 250e na tydz robił.tylko widzisz ktos sie pyta o dobre biura pracy i jakie stawki a ja odpowiedziałem i tu masz znalazł sie jeden co twierdzi ze niemozliwe tyle zarobic w larexie a ja twierdze ze mozliwe i napewno popracował pare miesiecy i niemieli dla niego pracy albo cos i teraz sie wkurza jak takie cos widzi. a ja nie narzekam spoko praca i kasa na czas.pozdro

[bafana]

Bez języka Polak nie ma co przebierać w ofertach tylko pracować.

[dawid24]

[grzybu]

Czy z samym dobrym, komunikatywnym j. ang. można zawojować rynek pracy w nl ?
Jeszcze za 2 miesiące bedę miał egz. zaw. z Technika Technologi Żywności. Po zdaniu go dostajemy dyplom plus tłumaczenie na jęz. ang. Przyda się w nl ? Ogólnie taki technolog zajmuje się pracą w różnych zakładach produkcyjnych-spożywczych. Sporządza nowe receptury, usprawnia linie technologiczne, pracuje przy produkcji i inne takie bajery. Czy jest zapotrzebowanie na takiego typu pracowników ?

P.S. w 2008 roku w wakacje w Groenflexie pracując na sortowni śmieci w den haag wyciągałem ponad 300 euro, 1 dzień wolny w tygodniu, trzeba było zapieprzać po 12 godz czasami po 15 w zależności od tego ile było śmieci. Nie powiem, praca nie była zbyt jakaś ciężka. Atmosfera w pracy super(było 3 facetów koloru skóry czarnej) wtedy pozybłem się jakichkolwiek uprzedzeń do rasy czarnej W dodatku nie miałem skończonych 18 lat dlatego też myślę, że nawet źle nie trafiłem : ) Teraz chcę wyjechać na stałę i wkroczyć w dorosłe życie

[dawid24]

[suska]

No niezgodze sie z tym, ze bez problemu sie mozna wszedzie zalapac z angielskim. W dobie kryzysu pracodawcy zaczeli wybrzydzac i moga wybierac z dziesiatek kandydatow na jedno stanowkisko- wezme tego ze znajomoscia holenderskiego.