[aknairam]

Naskoczyliscie wszyscy na Michala ,a On niestety troche racji ma .Zastanawialam sie jak to mozliwe zeby ,,firmy,agencje,,nie wiedzialy ile mają miejsc pracy w jakimś zakladzie ,nie wiem ? hurtowni ,kwiaciarni czy jeszcze gdzies tam ....Przyjezdza 10 osób do pracy ,tydzien pracuja normalnie ,w nastepnym tygodniu przyjezdza kolejna 10-tka i juz wszyscy pracuja po 2-3 dni w tygodniu ! ,bo nie ma dla wszystkich pracy ! Uwazacie ze to jest normalne ?Cos tu jednak śmierdzi .I prosze nie piszcie tekstów typu: jak Ci sie nie podoba to ...... Podnosi mi sie cisnienie bo nie podoba mi sie ,nie kcem, ale muszem!!

[lusia0101]

a co ty myslisz ze agencje podpisuja umowe z pracodawcami? ( w mysl tego ze pracodawca w 100% musi im zagwarantowac godziny i ilosc pracownikow)np w poniedzialek dzwoni szef produkcji ze potrzebuje na 10 ludzi bo jest duzo zamowien, a tydzien pozniej juz tyle zamowien nie ma. OPROEPKRACHT - teraz wiekszosci pracodowacow wlasnie takich pracownikow potrzeba! Inna sprawa jest to jesli ci agencje w polsce ,,obiecuja" zlote gory. pozatym czy polska czy holandia czy kongo -dopuki nie podpiszesz ze masz zagwarantowane 40 godzin tygodniowo, nie nastawiaj sie na zbijanie kokosow. Tu nie chodzi o to jak ci sie nie podoba to spier.... tu chodzi o: jak ci sie nie podoba zrob cos z tym! wyjazd z powrotem do polski i pracowanie dla uczciwych POLSKICH pracodawcow jest tez wyjsciem (oczywiscie mozna sie jezyka nauczyc i starac o prace bezposrednio u pracodawcy). ale to juz inna bajka.

wracajac do tematu:
szukalam artykuly ktory czytalam - nie znalazlam takowego. (jeszcze) a nawet jesli taka dotacja istnieje dlaczego pracownik mialby ja dostac? (ktos tam sie wczesniej wypowiedzial) to raczej bylaby dotacja do nowego miejsca pracy i dostaje ja pracodawca. ale w bujdy jakie sieje ten co temat zalozyl to w zyciu nie uwierze! no chyba ze nam powie skad ma takie NIEZIEMSKIE informacje. ....chyba z kosmosu...

[doronio]

[Michał1983]

Zjadłem zęby na Polskich agencjach jak to sie mówi . I mam o nich takie zdanie a nie inne !! Chyba mam prawo sie wypowiedziec na ten temat i co o tym Myśle A jeżeli sie to komus nie podoba to niech nie czyta tego posta . Jesli chodzi o zarabianie przes Agencje na tym ze nas werbują do UE TO SPOKO ja im zycze jak najlepiej ale niech nas jeszcze nie okradają w między czasie z naszych cięzko zarobionych Pięniedzy!! A jesli chodzi o kwote którą podałem to sam sie dowiedziałem od jedej Agencji!! Ps. c0 wy tacy wszyscy jestescie do mne negatywnie nastawieni jak bym wam coś zrobił !! Troche Luzu ludzie!!!

[LeGolasik]

[gosia1234]

Michal1983 nikt nie jest do Ciebie zle nastawiony czy uprzedzony. Po prostu jesli masz jakies informacje tego typu to popieraj je konkretami.Inaczej jestes niewiarygodny i tyle.
Zauwazylam jedną rzecz pracując przez agencje.Brak pracy,sciaganie ludzi mimo iz tej pracy nie jest sie w stanie zapewnic i ogolny z tym balagan dotyczy w wiekszosci duzych agencji pracy gdzie pracuje mnostwo ludzi. Te mniejsze ,gdzie nie ma takiego kołchozu,jakos sobie z tym radza. Zatrudniaja tyle osob ile jest potrzebnych.Moze po prostu w tych mniejszych stawia sie na jakosc a nie na ilosc

[Ibi12]

Michal1983 ma racje z pieniędzmi od UE za miejsce pracy.Spotykałem się swego czasu z szefową oddziału jednego z biur pośrednictwa pracy(holenderskie) i coś na ten temat wspominała jednak kwota i reszta w tym temacie jakoś się nie interesowałem nie to miałem w głowie Ale spotkam się z nią to spytam i dopisze.
Nie miałem nigdy styczności z polskim biurem wiec nic nie napisze w tym temacie.Natomiast wyszedłem z tego założenia ze skoro jestem w Holandii to pracuje przez holenderskie biuro i się nie zawiodłem przez rok czasu miałem prace 6 dni w tygodniu.Ale do czego zmierzam - jak przeglądam forum to dość duży procent pisze ze ciężko dostać prace bezpośrednio u pracodawcy i tu się pytam.Czy próbowaliście,a jak tak ile razy moim zdaniem trzeba aż do skutku ja próbowałem rok wysyłałem dziennie jakieś CV i to nie z ogłoszeń tylko spis firm i "jazda"jedna firma za druga.Aż się udało.Polecam próbować

[Michał1983]

moze moje informacje nie są dla was wiarygodne . mozecie Mi wierzyc albo nie ja poprostu mowie to co słyszałem. Przez Holenderską Agencje tez pracowalem i jakos trafiłem dobze no ale nie stety mosiałem wyjechac do Polski . Bylem szukac tez na własną ręke ale sie nie udało co z tego ze J.Angielki znam dobze jak to nie pomogło szukalem dzień w dzień przes miesiac czasu no trudno az sie wkoncu poddałem Teraz mam zamiar wyjechac znowu przes agencje Delta Interim jest to Holenderska Agencja ale widze , ze chyba nikt o niej nie slyszal bo nie widze żadnych wpisow . Przepraszam jeżeli kogos uraziłem albo obraziłem .

[doktorlecker]

A Według Mnie To Brednie Piszesz. Bo Jesli by Tak Było To Takich Agencji w Holandii przybywało by Jak Grzybów Po Deszczu. Ja też osobiście bym założył, , sciągnoł ludzi, wzioł kase, i wywalił do Polski.:) Czysty pieniądz.:):)

[Michał1983]

doktorlecker
Nie wiem o czym teraz piszesz !! bo wyjechałes jak Filip z konopi ja Tu pisze o Polskich Agencjach a nie o Holenderskich !!!!!!!!!!!

[aknairam]

własnie miałam napisac ,ze gdyby tak nie było , agencje nie rosłyby jak grzyby po deszczu . No ale nie są to tez instytucje charytatywne i nikt nie mowi ze maja to robic za darmo ,tylko jak juz, to trzeba panowac nad biznesem ,nie wpuszczac ludzi w ,,maliny,,

[Michał1983]

Dokladnie !!

[kindzal]

Z ta bajeczka o tych 300 Euro to pewnie tak samo jak ze slynnym Radiem Erewan:

P: Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Mercedesy?
O: Prawda, ale z małymi poprawkami: nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie Mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną.

[LeGolasik]

[SnowFlake]

A ja dopowiem tak.

Ja rowniez jakies 3,5 roku temu mialam okazje przyjechac tu przez wlasnie taka agencje. Przeszlam przez wiele agencji, swoje widzialam i przezylam , byly i dobre chwile i kilku pamietnych ludzi.

Ciesze sie , ze mialam taka mozliwosc i stanac po jakims czasie na wlasne nogi i w koncu znalezc satysfakcjonujaca prace bez pomocy agencji . Kwestia checi , niestety w Holandii tak samo jak w Polsce jest wyscig szczurow , kryzys dotknal rowniez ekonomie holenderska i takie prawo ewolucji , ze niestety zeby cos miec to trzeba na to zapracowac i rozwijac sie, bo praca sama nikogo nie znajdzie.

Mozna tu przyjechac tymczasowo, ale na dluzsza mete takie zycie przez polskie agencje w Holandii czesto umozliwa normalne zycie i jego planowanie na dluzsza mete , tworzy pewnego rodzaju patologie , bo sporo ludzi przyjechalo tu , bo wszystko za nich bylo zalatwione, praca, ubezpieczenie, mieszkanie i ludziom sie ciezko otrzasnac, ze teraz jest czas na to zeby wziac los w swoje rece i przerwac swoje uczestnictwo w lancuchu ludzi wiecznie pokrzywdzonych .