pracowalam tam
ten wielki szef haik to armenczyk - wyszukuje sobie przez internet polki oczywiscie ladne, ktore mu sie podobaja to dostaja godziny ktore nie to niestety musza sie zadowolic resztkami
i co ladniejsz to proboje jakis obiadek kolacyjka itp
na szczescie polki nie sa takie glupie jak mysli
atmosfera : KATASTROFA- PARANOJA
on sam nic nie robi tylko siedzi na necie a jest supervisorem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach