NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z konraktem
Autor Wiadomość
zaf 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 15
  Wysłany: Śro Gru 29, 2010 12:53 pm   Problem z konraktem

Witam, jestem tutaj nowym uzytkownikiem.

Mam dość duży problem i nie mogę znaleźć rozwiązania.

W styczniu tego roku podjęliśmy z kumplem prace w biurze holenderskim. Podpisalismy 3 miesieczną umowę/kontrakt. Pracujemy w sporej firmie holenderskiej, zajmujemy sie naprawami betonu. Przyjazna atmosfera, robotka ciezka, coraz to uczymy sie nowych rzeczy.
Zrobiliśmy VCA bo było wymgane. Po miesiącu zauważyli, że dobrze pracujemy i zaczął nas nasz jakby teamleader pytać, jakie mamy plany czy chcemy dłużej zostać. Przystalismy na to. Zaczeli obiecywac lepsze pieniadze, etc etc. Co sie okazuje. Następne 3 miesiące kolejny kontrakt w biurze, sporo morderczej pracy i nowe doswiadczenia. W styczniu nastepnego roku mija nam 4 trzymiesieczny kontrakt/umowa ( nie wiem jak to nawet nazwac) z biorem. Czyli przepracowujemy rok czasu przez biuro w tej samej firmie. Na dzien dzisiejszy jestem w Polsce, wracam popracuje troche i obiecali wieksze pieniadze, i nowe mieszkanie z biura( bo to mamy w kosztach). Problem jest taki ze przez ten rok zarabialismy minimum z minimum czyli te 320 iles tam brutto ! co wychodzilo po odtraceniu ubezpieczenia i tam smiesznych paru groszy na mieszkanie jakies 250 e do reki. !!

Wiem, że Holendrzy pracujacy w tej firmie przez rok, czy pol przez biuro dostawali normalne roczne kontrakty.

Moje pytanie wiec jest takie:

czy po tym roku firma ma dalej PRAWO zatrudniac nas przez biuro i tylko podniesc pieniadze ?
Kontrakt wiadomo, ze jest wielokroc lepszym rozwiazaniem. Gdzie szukac informacji ?

czy moga nas tak dalej za przeproszeniem dymac ?

dodam, ze guldeny zarabiaja okolo 1500 e podstawy + bonusy+ dodatki

proszę o radę.
 
 
janosik 
PRZYJACIEL FORUM


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 759
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 1:12 pm   

Piszac o biurze miales na mysli agencje posrednictwa pracy? Jesli tak, to maja prawo Was dymac, jak to nazwales, przez okres nawet 3,5 roku.

Pozdrawiam.
_________________
IT IS BETTER TO FIGHT FOR SOMETHING THAN LIVE FOR NOTHING - GEN.PATTON

www.polstore.nl - strona poświęcona wspaniałej rasie jaką jest Długowłosy Owczarek Niemiecki
 
 
zaf 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 15
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 1:19 pm   

Tak chodzi mi o Agencję pracy tymczasowej, te ich cale uitzendbureau (czy jak to tam sie pisze).

Ktos mi wlasnie podrzucil temat, ze po roku czasu powinni zatrudnic na kontrakt, normalny taki jaki maja holendrzy.

a to az 3.5 roku moga nas dymac ?
od czego to zalezy ?
 
 
janosik 
PRZYJACIEL FORUM


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 759
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 1:28 pm   

Zerknij tutaj http://www.abu.nl/abu2/talen.asp?pagkey=98184

Poczytaj o systemie fazowym czy to w samym ukladzie zbiorowym pracy czy nawet w jego streszczeniu. Powinno Ci to wyjasnic pewne aspekty podjecia pracy przez agencje.

Oficjalnie mowi sie o rownym traktowaniu pracownikow lecz w rzeczywistosci jest calkowicie inaczej. Dlatego Holendrom proponuje sie kontrakty stale duzo szybciej niz Polakom o ile woglole nam sie je proponuje. Jest wiele powodow, ktore rzutuja na to aby Polakom nie proponowac stalych, bezposrednich umow o prace. W glownej mierze finansowych.

Pozdrawiam.
_________________
IT IS BETTER TO FIGHT FOR SOMETHING THAN LIVE FOR NOTHING - GEN.PATTON

www.polstore.nl - strona poświęcona wspaniałej rasie jaką jest Długowłosy Owczarek Niemiecki
 
 
Winter 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 453
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 5:52 pm   

Na kontrakcie nie zarabiasz więcej niż przez pośrednictwo, to po pierwsze. Po drugie mogą was trzymać na tych pseudoumowach nawet kilka lat. Postawcie im warunki - kontrakt, albo się żegnacie. Tak się to załatwia, inaczej będą was robić w konia jeszcze dłuuugo.
 
 
mirek555 
Poczatkujacy

Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 17
Skąd: Nowy Dwor Maz
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 11:19 pm   

Niestety kontrakt masz z biurem a nie bezpośrednio z pracodawcą. Po prostu biuro ci płaci a sami biorą za ciebie wynagrodzenie jako wynajem pracownika . Tak to działa. Obecnie w Polsce wiele biur odchodzi od tego systemu i jedynie pośredniczy w pozyskaniu kwalifikowanej siły roboczej na zlecenie. Holenderskie biura dalej to robią bo mają nadwyżkę pracowników zarejestrowanych w bazie z CV.
Fakt jesteś stratny na stawkach ale to nie pośrednik z ulicy. Każdy dzień liczy ci się normalnie do emerytury. Wielu by się cieszyło z takich kontraktów.
Moja rada jak jesteście dobrzy. Holenderski meldunek i uczciwa próba dogadania się z firmą co do dalszego losu.
Może też być tak że pracodawca sam was przejmie od biura na etat.Ostatecznie inwestują w wasze kwalifikacje.
A co do kontraktów. Jak myślisz ? Praca w Holandii a mieszkanie w Polsce? Bezsens.
Tylko kontrakt.
 
 
 
zaf 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 15
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 10:31 am   

faktycznie, przeczytalem tylko streszczenie CAO. Maja prawo nas dymac kilka lat :) Chodzi o to, ze super sie dogadujemy w firmie, prace jest ciezka bo pracujemy duzo pod pomieszczeniami a guldeny nie zbytnio sie do tego kwapia. Wiec mysle, ze najlepsza sytuacja bedzie po nowym roku postawienie sprawy jasno. Albo daja kontrakt albo niech sie sami dymaja za te stawki. Obiecali podwyzke w biurze, podejrzewam, ze to moze byc 50 euro tygodniowo. Niestety mi to nie odpowiada.

Nasza grupa(ta od pracy pod pomieszczeniami) liczy 9 osob. 2 po operacjach juz nie pracuje pod pomieszeniami, nastepnych 3 idzie do szkoly od lutego bodajrze na okres 3 miesiecy. Zostaje nas 4 a pracujemy parami. Wiec w odpowiednim momencie trzeba im podziekowac.

jak beda chcieli to zadzwonia jak nei beda chcieli - niech sie paluja :)
 
 
Miep 
Super gaduła

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: z domu
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 11:00 am   

zaf napisał/a:
przez ten rok zarabialismy minimum z minimum czyli te 320 iles tam brutto ! co wychodzilo po odtraceniu ubezpieczenia i tam smiesznych paru groszy na mieszkanie jakies 250 e do reki. !!

zaf gdzies cos krecisz lub nie wiesz sam ile zarabiasz

jezeli masz 320 brutto tyg to wychodzi w okolicach 220 tyg netto
a jak po odtraceniu mkieszkania i ubezpieczenia na reke dostajesz 250 to podejzewam ze te 320 to tez netto wiec jak przelicze to na miesiecznA wyplate to dostajesz na reke przed otraceniem 1390 e .
zaf napisał/a:
.....dodam, ze guldeny zarabiaja .....
jakie guldeny ? czy nie mozna normalnie ?
inni pracownicy , holendrzy ?
_________________
Zyj!- powiedziala nadzieja - Bez ciebie nie moge - odparlo zycie .......
 
 
zaf 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 15
Wysłany: Czw Gru 30, 2010 12:07 pm   

za chate odtracaja jakies smieszne 10 ojro, ubezpieczenie tez najmniejsze jakies 20 wiec sobie policz. wychodzi 250 na reke. czyli bardzo blado.

A guldeny to guldeny, jesli my mozemy byc kanker oost-blockers to guldeny to zle wyrazenie ?
Moim holenderskim kolegom sie to podoba ;) wiec czemu sie marszczysz ?

w kazdym razie temat jest taki, ze trzeba sprawe postawic jasno albo w ta albo w tamta strone. Mam prace na czarno za jakies 400 na tydzien. Ale wlasnie, na czarno. Atmosfera i praca w mojej firmie mi odpowiada. Tylko jak przekonac ich zeby dali wieksze pieniadze ?
 
 
mirek555 
Poczatkujacy

Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 17
Skąd: Nowy Dwor Maz
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 12:29 am   

Nie bądź głupi i nie próbuj na czarno. A gdzie ubezpieczenie i emerytura? A liczysz się z kontrolą na budowie?Owszem ja to robię na czarno i za nie całe 300.Tylko mam działalność w Polsce i się rozliczam z kolegami na budowie. Szwagier mi załatwia jak jest konkret pod mój fach.
Masz kontrakt i tego się trzymaj. Myślisz że jak zerwiesz umowę to dostaniesz inny ? Lepszy? Bzdura.
Wszystkie agencje robią to samo pod szablon.
Jak wspomniałem , dogadać się z pracodawcą holenderskim . Jeśli na prawdę jesteście dobrzy to wam firma pomoże .
Jak poza agencją to na działalność w Polsce z zagranicznym ubezpieczenie np w PZU. Ale w tym temacie siedzą ZZP. Po prostu ubezpieczenia w kontraktach zagranicznych w ZUS jako podwykonawca są do kitu. No i ciągać cię będą po polskich podatkach. Chcesz dwa razy płacić ?
 
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 12:36 am   

mirek555,
Cytat:
. A gdzie ubezpieczenie i emerytura?
o czym Ty piszesz ?

ubezpieczenie oplacasz sobie tu sam ...podobnie jest z emerytura
sa fundusze na ktore odkladasz swoja kase
owszem sa jeszcze miejsca pracy w ktorych odklada sie z pensji pracownika na poczet przyszlej emerytury ale i to pomalu odchodzi do lamusa , trzeba samemu zabezpieczac swoja przyszlosc na stare lata...
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
mirek555 
Poczatkujacy

Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 17
Skąd: Nowy Dwor Maz
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 1:21 am   

I to jest ta druga strona medalu . Poco jeszcze dokładać ZUS. Dla tego kto wie wybierze ZZP. A podatki? Po co dwa razy? Potem problemy z rozliczeniem. Kontrakt owszem , nadpłaty zwraca w Polsce skarbówka. Podatek płaci się na NIP a ten przypisany jest do stałego meldunku a nie obywatelstwa.
Trudna sytuacja. Najlepszym wyjściem jest meldunek w Holandii i tam rozliczać się ze wszystkiego. Tylko w ten sposób stajemy się prawie obywatelami holenderskimi. A czy o to Holendrom chodzi szukając jedynie siły roboczej?
Może dla tego spychają Polaków na kontrakty. No i jakieś profity w kasie muszą mieć.
Jeśli się to opłaca to tak i zostanie. Inni przyjdą na ich miejsce.
-----------------------------------------------------------------------------------
Kasa misiu, kasa. :119:

[ Dodano: Pią Gru 31, 2010 1:31 am ]
Gochna H napisał/a:
mirek555,
Cytat:
. A gdzie ubezpieczenie i emerytura?
o czym Ty piszesz ?

ubezpieczenie oplacasz sobie tu sam ...podobnie jest z emerytura
sa fundusze na ktore odkladasz swoja kase
owszem sa jeszcze miejsca pracy w ktorych odklada sie z pensji pracownika na poczet przyszlej emerytury ale i to pomalu odchodzi do lamusa , trzeba samemu zabezpieczac swoja przyszlosc na stare lata...


W tym temacie mam pytanie bo nigdy nie korzystałem z usług biur pośrednictwa pracy. Jak mam kontrakt z biurem to oni nie ubezpieczają ludzi? Dla mnie to nonsens.
To to samo jak na czarno.
 
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Pon Sty 03, 2011 9:54 pm   

[ Dodano: Pią Gru 31, 2010 1:31 am ]
Gochna H napisał/a:
mirek555,
Cytat:
. A gdzie ubezpieczenie i emerytura?
o czym Ty piszesz ?

Cytat:
ubezpieczenie oplacasz sobie tu sam ...podobnie jest z emerytura
sa fundusze na ktore odkladasz swoja kase
owszem sa jeszcze miejsca pracy w ktorych odklada sie z pensji pracownika na poczet przyszlej emerytury ale i to pomalu odchodzi do lamusa , trzeba samemu zabezpieczac swoja przyszlosc na stare lata...


W tym temacie mam pytanie bo nigdy nie korzystałem z usług biur pośrednictwa pracy. Jak mam kontrakt z biurem to oni nie ubezpieczają ludzi? Dla mnie to nonsens.
To to samo jak na czarno.


Jak dla mnie to z biurem pośrednistwa pracy to można co najwyżej mieć kawałek papieru którym jest tak naprawdę ... warty ...

Większość biur pośrednictwa ubezp ludzi bo mają z tego korzyści i jeszcze na tym zarabiają...( np ubezpieczają ludków grupowo a każą płacić jak za ubezp indywidualne )
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
Ostatnio zmieniony przez Beny.rac Pon Sty 03, 2011 9:54 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
zaf 
Poczatkujacy

Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 15
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 11:33 am   

Heh, zacząłem studiować CAO. Doszedłem do punktu :

CAO nie ma zastosowania w przypadku pracodawców, którzy zostali dopuszczeni jako członkowie
Holenderskiego Związku Pośredników i Agencji Pracy Tymczasowej (Nederlandse Bond van
Bemiddelings- en Uitzendondernemingen – NBBU). Spis członków można znaleźć na stronie
internetowej NBBU.

Wszedłem na Stronke, obczajam jakas liste i faktycznie moje uitzendbureau znajduje sie na niej. Czyli nie ma sensu czytac dalej i moga nas dymac jak chca ?

[ Dodano: Czw Sty 06, 2011 12:55 pm ]
dodatkowo powinni podniesc stawke po 26 tygodniach pracy a zataili to i nie podniesli. Tak to jest jak sie nie zna praw i przepisow.
 
 
Miep 
Super gaduła

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: z domu
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 2:23 pm   

zaf, az mi zal czasem czytac twoje wypociny . Czy jest naprawde trudno ruszyc glowa a nie czekac az ktos da ci wszystko na zlotej tacy ??
wiesz mamy na calym swiecie wojka google , on rozwiaze ci naprawde kupe problemow .
ja wlasnie uzylam jego pomocy i zobacz co znalazlam
strona NBBU
http://www.nbbu.nl/
a jaeszcze troche wysliku i masz CAO dla biur pracy ktore sa tam podpiete :
http://www.nbbu.nl/upload...20gewijzigd.pdf
a zebysie przekonac ze wojek google dziala wejdz na strone www.google.nl lub jak kto woli www.google.pl
zycze powodzenia
_________________
Zyj!- powiedziala nadzieja - Bez ciebie nie moge - odparlo zycie .......
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group