NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zerwanie umowy
Autor Wiadomość
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 10:24 pm   

agata napisał/a:
I tu masz racje... a spojrz logicznie... jesli ja dam ci do podpisu jakas umowe, w ktorej oficjalnie napisze , ze np. zobowiazujesz sie do ...................( niech zadziala twoja wyobraznia), a ty sie nie wywiazesz z umowy , mam prawo pozniej wyegzekwowac swoje rozszczenia. czyz nie?


Za ok4 tyg będę w takiej sytuacji że będę przechodził na FAZE B i pewnie jak byk bedą mieli napisane w umowie ze w przypadku braku pracy nie muszę płacić wynagrodzenia ( co jest niezgodne z ABU CAO ) a ja podpiszę bo inaczej mnie zwolnią i będę bez pracy ...

Stawka będzie pewnie jak dla pracowników bez stazu , brak podwyżki po 52 przepracowanych tyg itp

Moje pytanie ponownie brzmi JAK MOGĄ formułować umowy nie zgodne z ABU CAO i je dawać do podpisania :072:
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
Ostatnio zmieniony przez Beny.rac Czw Kwi 28, 2011 10:26 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
agata 
PRZYJACIEL FORUM


Pomogła: 33 razy
Dołączyła: 08 Paź 2006
Posty: 905
Skąd: kraj tulipanow
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 10:25 pm   

Ja osobiscie wolalabym sie zabezpieczyc, z tego co czytam to kombinuja jak moga, wiec sama mozesz napisac sobie ze
dnia ..... z powodow ....... zrywasz przedwstepna umowe, z dnia 02.05..... i w zwiazku z tym, iz nie wyjechalas do pracy a firma nie poniosla zadnych kosztow ty nie ponosisz zadnych konsekwecji finansowych. - lub cos w tym rodzaju.

[ Dodano: Czw Kwi 28, 2011 10:28 pm ]
Beny- szczerze ci powiem nie mam pojecia jak to wyglada na kontraktach na fazach a, b etc.
poczytam jutro , poszperam i dam ci odpowiedz. a moze wczesniej znajdzie sie ktos madrzejszy - ja nigdy nie pracowalam przez biura, wiec mnie to nie interesowalo,
_________________
Bo w miłości silni
mamy siebie nawzajem!
 
 
Jagoda97 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 802
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 10:38 pm   

agata napisał/a:
I tu masz racje... a spojrz logicznie... jesli ja dam ci do podpisu jakas umowe, w ktorej oficjalnie napisze , ze np. zobowiazujesz sie do ...................( niech zadziala twoja wyobraznia), a ty sie nie wywiazesz z umowy , mam prawo pozniej wyegzekwowac swoje rozszczenia. czyz nie?
owszem jest to maly szantaz na ludziach, nie podpiszesz, nie jedziesz, ale umowa to juz inna sprawa i podpisywanie jej.
Kazdy powinien przeczytac i podpisac jezeli zgadza sie na warunki, w przeciwnym wypadku jedynym wyjsciem jest niepodpisywanie.



Agata, umowa powinna byc sporzadzona zgodnie z prawem i nie ma innej opcji.
Jezeli podpiszesz umowe, ktora jest ewidentnie niezgodna z przepisami, to taka umowa jest nieobowiazujaca. Nie ponosisz zadnych konsekwencji za zerwanie takiej umowy.
Tego typu biura bazuja na naiwnosci swoich klientow.
Gdyby ludziom sie chcialo i zglaszaliby takie sprawy do odpowiednich instancji, to juz dawno skonczyloby sie z takimi biurami.
Problem jest w tym, ze ludzio sie nie chce walczyc, wola ogon podkulic i siedziec cicho :011:
Nikt nie zrobi z nas niewolnikow kezeli sami nie bedziemy sie czuc niewolnikami.
 
 
Asinha 
Poczatkujacy

Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 6
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 7:12 pm   

byłam dzisiaj u pani w biurze, po rozmowie oddała mi moją umowę, która podpisałam kilka dni temu i powiedziała ze nie będę ponosiła żadnych konsekwencji, bo i tak jest bardzo dużo chętnych, więc kogoś znajdzie sobie na moje miejsce. Więc jednak w tych biurach pracują jeszcze jakieś miłe osoby.
 
 
agata 
PRZYJACIEL FORUM


Pomogła: 33 razy
Dołączyła: 08 Paź 2006
Posty: 905
Skąd: kraj tulipanow
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 7:30 pm   

:026: no i zaltawione!
_________________
Bo w miłości silni
mamy siebie nawzajem!
 
 
paulosan 
Poczatkujacy
paulosan

Wiek: 39
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 2
Skąd: czestochowa
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 6:50 pm   umowa na miejscu w holandii

witam
biuro przez ktore chce wyjechac nie okresla jasno stanowiska pracy na jakie mnie kieruja do holandii umowe mam podpisac na miejscu w Holandii. ja holenderskiego nie znam i co mam zrobic jesli dane stanowisko pracy mi nie odpowiada. druga rzecz oprocz wakacyjnego dodatku jakie dodatki firma POWINNA mi wyplacic a nie wykrecac sie ze to sie nie nalezy... i takie tam[/i][/b]
_________________
P&Z
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 6:59 pm   

paulosan

Cytat:
,

jesli dane stanowisko pracy mi nie odpowiada.


chyba proste , nie jade nie podejmuje pracy ,mam ich w czterech literach.... a nie potem wlaze na forum i zaczynam gorzkie zale .....


no chyba ze masz noz na gadle ,albo jestes niewolnikiem ....ludzie myslcie troche :119:
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Wto Maj 10, 2011 7:03 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
kubus_223 
Poczatkujacy
Poland

Wiek: 41
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 13
Skąd: kraków/belgia
  Wysłany: Wto Maj 10, 2011 11:31 pm   umowa

"biuro przez które chce wyjechać nie określa jasno stanowiska pracy na jakie mnie kierują do Holandii umowę mam podpisać na miejscu w Holandii. ja holenderskiego nie znam"
zgodnie z prawem powinni ci okazać do wglądu umowę( J.Niderlandzki) wraz z przetłumaczonym na J.Polski i wtedy możesz podpisać ja bym na twoim miejscu zażądał od nich treść takiej umowy do wglądu przed wyjazdem bo jak już wyjedziesz to może być za późno.
_________________
zaufanie jest dobre ,ale kontrola lepsza. J.Stalin
 
 
 
zaq 
Mega gaduła
miszcz nad miszcze


Pomógł: 96 razy
Wiek: 102
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2348
Skąd: z Nienacka k/Ams
Wysłany: Śro Maj 11, 2011 8:49 am   

kubus_223, mozesz podac konkretny przepis, ktory naklada na pracodawce obowiazek tlumaczenia umowy?
_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, ze ludzie natychmiast wierza w ich prawdziwosc." - Abraham Lincoln

"Dlaczego meteoryty zawsze lądują w kraterach?" - Sedes z Porcelitu

http://bynajmniej.net
 
 
 
kubus_223 
Poczatkujacy
Poland

Wiek: 41
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 13
Skąd: kraków/belgia
Wysłany: Śro Maj 11, 2011 1:24 pm   

zaq napisał/a:
kubus_223, mozesz podac konkretny przepis, ktory naklada na pracodawce obowiazek tlumaczenia umowy?

proszę to jest wykładnia trybunału konstytucyjnego: 92/8/A/2005
WYROK
z dnia 13 września 2005 r.
Sygn. akt K 38/04*
3. Umowa o pracę lub inny dokument wynikający z zakresu prawa pracy, a
także umowa, której stroną jest konsument, mogą być sporządzone w języku obcym na
wniosek osoby świadczącej pracę lub konsumenta, będącego obywatelem innego niż
Rzeczpospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej, pouczonych
uprzednio o prawie do sporządzenia umowy w języku polskim. Umowa o pracę lub
inny dokument wynikający z zakresu prawa pracy mogą być sporządzone w języku
obcym na wniosek osoby świadczącej pracę, niebędącej obywatelem polskim, także w
wypadku gdy pracodawca ma obywatelstwo państwa członkowskiego Unii Europejskiej
lub ma siedzibę w tym państwie”.
C. Stanowiska uczestników postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.
1. Grupa posłów wystąpiła 20 października 2004 r. z wnioskiem o zbadanie
konstytucyjności art. 8 ust. 2 i 3 u.j.p., wskazując w uzasadnieniu następujące
argumenty:
Analiza kwestionowanej ustawy prowadzi do wniosku, że zasadą jest, iż na
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w obrocie z udziałem konsumentów oraz przy
wykonywaniu przepisów z zakresu prawa pracy używa się języka polskiego, a
wszelkiego rodzaju dokumenty, w tym umowy z udziałem konsumentów i umowy z
zakresu prawa pracy, sporządza się w języku polskim. Kwestionowane przepisy
3
normują natomiast wyjątki od wyżej wskazanej zasady. Po pierwsze, przewidują w tym
zakresie możliwość funkcjonowania w obrocie równolegle innych niż polskie wersji
językowych dokumentów (art. 8 ust. 2). Po drugie, jeżeli strony tak postanowią, wersja
obcojęzyczna może być podstawą wykładni takich dokumentów (art. 8 ust. 2). Po
trzecie, na wniosek osoby świadczącej pracę lub konsumenta, będącego obywatelem
innego niż Rzeczpospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej, umowa o
pracę lub inny dokument wynikający z zakresu prawa pracy, a także umowa, której
stroną jest konsument, mogą być sporządzone w języku obcym (art. 8 ust. 3). Po
czwarte, na wniosek osoby świadczącej pracę, niebędącej obywatelem polskim, umowa
o pracę lub inny dokument wynikający z zakresu prawa pracy mogą być sporządzone w
języku obcym, także w wypadku gdy pracodawca ma obywatelstwo państwa
członkowskiego Unii Europejskiej lub ma siedzibę w tym państwie (art. 8 ust. 3).
Kwestionowane przepisy umożliwiają zatem narzucanie pracownikom i
konsumentom umów w języku innym niż polski. Problem niekonstytucyjności
wskazanych regulacji dotyczy przede wszystkim sytuacji, gdy umowa z konsumentem
lub pracownikiem sporządzona w obcej wersji językowej ma stanowić podstawę
wykładni. W praktyce może to stwarzać możliwość wprowadzenia w błąd konsumenta
lub pracownika poprzez wykorzystanie nieznajomości języka obcego oraz rodzić
poważne problemy dotyczące wykładni takiej umowy przez organy stosujące prawo,
np. w kontekście oceny niedozwolonych klauzul umownych.
Ponadto już samą redakcję zakwestionowanych przepisów należy uznać za
wadliwą, przede wszystkim z powodu łącznego unormowania zagadnienia umów z
konsumentami i umów z zakresu prawa pracy oraz posłużenia się niejasnym pojęciem
„dokumentu”.
Konstytucja nie wprowadza wprost zasady wyłączności języka polskiego w
czynnościach cywilnoprawnych, sprzeczność kwestionowanych regulacji wynika zatem
z naruszenia norm ogólnych, a mianowicie art. 27, art. 32 ust. 1 i art. 83 Konstytucji.
Zgodnie z art. 27 Konstytucji językiem urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej
jest język polski. Język polski jest zatem podstawowym językiem komunikowania się
na terenie kraju, jest językiem urzędowania organów administracji i sądów oraz
językiem stosowania prawa na wszystkich etapach. Pośrednio, przez naruszenie
wyłączności języka polskiego jako urzędowego, kwestionowane regulacje naruszają
także art. 83 Konstytucji, nakładający obowiązek przestrzegania prawa
Rzeczypospolitej.
Dopuszczalność zawierania umów z konsumentami oraz umów o pracę w
języku obcym, jako języku pierwotnym umowy, której wersja stanowi podstawę
wykładni, prowadzi również do naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji. Obywatel polski,
postawiony przed koniecznością uznania za pierwotny tekstu obcojęzycznego umowy,
znajduje się w sytuacji dyskryminacji w stosunku do swojego pracodawcy czy
przedsiębiorcy w stosunkach konsumenckich.
_________________
zaufanie jest dobre ,ale kontrola lepsza. J.Stalin
Ostatnio zmieniony przez kubus_223 Śro Maj 11, 2011 1:29 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Miep 
Super gaduła

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: z domu
Wysłany: Śro Maj 11, 2011 3:14 pm   

Moze ja zle rozumie ale podany artykul mowi ze w polsce ma byc po polsku i moze byc w innym jezyku . Caly artykul podany odnosi sie sytuacji w PL i na terenie PL .
Jezeli zle rozumiem caly ten artykul prosze mnie poprawic , czytalam ten artykul w calosci na stronie :
http://prawo.money.pl/orz...orzeczenie.html
a tu cytat z calego artykulu :
Cytat:
......Ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. Nr 90, poz. 999 ze zm.; dalej: u.j.p.) przewiduje, że na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w obrocie z udziałem konsumentów oraz przy wykonywaniu przepisów z zakresu prawa pracy używa się języka polskiego,..............
_________________
Zyj!- powiedziala nadzieja - Bez ciebie nie moge - odparlo zycie .......
 
 
zaq 
Mega gaduła
miszcz nad miszcze


Pomógł: 96 razy
Wiek: 102
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2348
Skąd: z Nienacka k/Ams
Wysłany: Śro Maj 11, 2011 5:19 pm   

kubus_223, tak jak napisala miep. przytoczone przez ciebie przepisy:
1. nie nakladaja na pracodawce obowiazku tlumaczenia umowy ,
2. obowiazuja tylko wtedy, gdy pracodawca podlega prawu w pl.
_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, ze ludzie natychmiast wierza w ich prawdziwosc." - Abraham Lincoln

"Dlaczego meteoryty zawsze lądują w kraterach?" - Sedes z Porcelitu

http://bynajmniej.net
 
 
 
Jagoda97 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 802
Wysłany: Śro Maj 11, 2011 11:43 pm   

Ponadto w przypadku pracowników tymczasowych zakwaterowanych grupowo agencja pracy
tymczasowej zadba o to, aby umowa o pracę oraz integralne jej części były dostępne zarówno
w języku niderlandzkim, jak i w języku ojczystym osób zainteresowanych.

http://www.abu.nl/abu2/?fileid=14629


Cos mi sie wydawalo, ze jednak pracodawca ma obowiazek przedstawienia umowy o prace w jezyku zrozumialym dla pracownika.
 
 
Mucha_75 
Gaduła nad gadułami :-)
Mucha

Pomógł: 13 razy
Wiek: 48
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 624
Skąd: Schiedam, GA
Wysłany: Czw Maj 12, 2011 11:05 pm   

Rozróżnij słowo zadba, a ma obowiązek, kolosalna różnica..
 
 
Jagoda97 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 04 Gru 2008
Posty: 802
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 12:24 am   

Mucha_75 napisał/a:
Rozróżnij słowo zadba, a ma obowiązek, kolosalna różnica..

W kodeksie pracy slowo zadba, dla prawa ma znaczenie obowiazku.

Ale co ja Tobie bede tlumaczyc, Ty jestes na NIE
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group