[kodzak]

nie smiały użytkowniku przeczytaj sobie mojego posta jeszcze raz bo piszesz nie na temat . Co ty możesz powiedziec o tej firmie skoro wniej nie pracujesz i nie masz takich problemów jak pracownicy biura ALL IN TO WORK zastanów sie jeszcze raz nad swoim postem bo to stek bzdur

[ Dodano: Wto Sty 24, 2012 7:18 pm ]
dzienki za szczerą wypowiedz jesli chodzi o twoje nerwy mam to samo na samą mysl o tej firmie zbiera sie we mnie agresja do tej pory nie oczymałem zaległych pieniędzy ludzie to nie są zarty ta firma to bagno pozdrawiam dobrego chłopaka

[alicja76]

Witam,czytając Wasze opinie powiem krótko-praca jest zajebista ale firma w której się
pracuje jest to jedno wielkie gówno

[madusia]

tydzien temu skonczylam "cudowna" przygode z tym .....biurem- juz w momencie przyjazdu na miejsce turek Jimmi powiedzial mi, ze takie ladne dziewczyny jak ja musza mieszkac blisko niego to "zalatwil" mi miejsce w naprzeciwko "domku", gdzie kibel przeciekal, kran w wc i w lazience nie dzialal, kuchnia w polowe rzeczy nie wyoosazona, tynk spadal na glowe, ale pokoje w miare duze to trzeba przyznac. panie w biurze milutkie dopoki nie chcesz czegos zalatwic np.chcesz swije solarisy wtedy juz przestaja byc takie mile i przewaznie czyli zawsze jak sie chce to system w kompie nie dziala im. Jimmi i jego ekipa wchodza do domkow kiedy im sie podoba przewaznie, gdy mysla, ze nikogo w nim nie ma- probuja ( jesli im pozwolisz) na kkntrole gdzie i z kim jestes- mi zabronili spotykac sie z chlopakiem, a gdy nie mieszkalam u siebie w mieszkaniu- mimo, ze za niego placilam kazali mi po pracy siedziec w domu i nie wychodzic nigdzie

[roxor]

Ludzie czemu wy się tak dajecie traktować!? w holandii działa tyle firm pomagających polakom, wystarczy wpisać w google i zadzwonić pod numer.Wiele z takich firm nie pobiera żadnych opłat do puki nie zostaną zasądzone odszkodowania.
Uchybienia można zgłaszać to CAO,ABU itp jak mieszkacie w totalnym syfie zadzwonić do telewizji i powiedzieć że macie swietny materiał -fakt czasem odmawiają

[pracowityPL]

odradzam tego biura jest to jawny oboz pracy jednym slowem masakra a o warunkach nie wspomne prysznic jak w basenach naciskasz guzik i przez piec sekund tylko leci ale tto jeszcze nic, dlatego odradzam ALL IN WORK z roosendaal tam w pokojach niema nawet zasiegu w tel. taka dziura a do sklepu tylko cztery kilometry polami aaa niektorzy tam pracuja po dwa miechy i wiecej niz 100euro a nawet jak niema pracy to i tak za domek sciagaja calosc KUPA NIE WSPOLPRACA TYLE...
:013:

[ImfromHolland]

To najgorsze biuro jakie widziałem w Holandii, a widziałem ich sporo. Dziwię, że nie jeszcze istnieje, bo co najmniej kilka instytucji powinno się nim zainteresować.
Pewnie istnieją tylko dlatego, że ludzie boją się zadzierać z tym przykurczonym turasem. Ludzie mieszkają jak zwierzęta na kupie (około 26 osób w domu!!!!!) w warunkach urągających wszelkim zasadom. Ludzie chorzy wysyłani są do Polski, jako bezużyteczni, a ich zasiłek chorobowy trafia na konto firmy. Do pracy wysyłani są na kilka dni w tygodniu byle mieli na mieszkanie. Koordynatorki, może prócz Beni też są wykorzystywane i zastraszane, więc muszą tańczyć jak im się zagra i wcale nie są traktowane lepiej.

Niech was ręka boska broni przed tym biurem!!!

[H.Konwalka]

Witajcie!!
Co do ALLIN I Wincenta tzn Omara to juz dostawal kary od kontroli.A czy ludzie boja sie wydaje mi sie ze boja sie o prace....
A niektore dupeczki sa stawiane pod sciana z dylematem "dac dupy i miec nadzieje pracy czy siedziec na obskurnym hotelu -ktory wyglada jak najgorszy dolek w Polsce"
Odradzam Roosendaal brak pracy i perspektyw.
pozdrawiam

[Życzliwa1]

All in to work(personel)

Na początku przed podpisaniem umowy naprawdę super!!! Pomogą z każdym problemem i wszystkim! NOM a po.... Mieszkanie w hotelu(tragedia) lub domki troszke lepiej... Za mieszkanie zapłacimy 80 euro. W hotelu na 2 osoby mamy do dyspozycji pokój 2x2, (co jakiś czas brak światła i ciepłej wody), i kuchnie zazwyczaj na 4 osoby gdzie jedna osoba się nie mieści. Na cały hotel około 80 może więcej osób mamy do dyspozycji 3 łazienki, brudne, bez wentylacji, obrośnięte brudem i bakteriami(ktoś nie wierzy wyśle zdjęcia). Do tego posiadamy 2 pralki na wszystkich.... O kradzieżach nie wspomnę gdyż to nasi rodacy... Lecz szef biura "Wincent" zabrania zgłaszać takie rzeczy na policje gdyż reputacja firmy się psuje... Za 40 godzin 207 euro na tydzień, za 39- 182(niby podatek) Zdarzają się pomyłki z godzinami, czasem niema przelewów... Większość osób zarabia tylko na mieszkanie... Ja dobrze trafiłam bo pracowałam Na ALKOHOLACH. Do niedawna miałam stałe godziny i w ogóle. Ale kierownik Grzegorz woli pojechać na wycieczkę sponsorowaną przez Wincenta, przez co Grzegorz ściąga coraz więcej ludzi żeby pracowali tylko na mieszkania bo pracy tyle samo a ludzi z dnia na dzień więcej.... W pracy jak w pracy... Grzegorz ma swoje ulubione osoby które mogą nic nie robić byle pod... Dla przykładu: Asia chodzi dookoła czasem coś zrobi (przystawia się do Łukasza(kierownik nr.2)) a kasę ma za nic. Katarzyna biała patrzy po stołach i donosi do Grzegorza wszystko bo życie ją skrzywdziło, a on zadowolony bo ma kto donosić. Najciekawsza jest Karolina( złodziejka-wszystko ukradnie a dziecko w Polsce z matką nie ma co jeść), a więc każdego dnia ona kończy prace 15 minut przed wszystkimi i idzie do Grzegorza pod biurko(czyścić), jest tak zakłamana że zrobi wszystko żeby jej było najlepiej... Zresztą jak 80 procent ludzi tam w zakładzie!! Grzesiek ma tam swoich faworytów którym nic nie można zrobić np. narzeczona Wincenta... też tam udaje że pracuje. On nawet do niego dzwoni od niej z telefonu!!!! Grzegorz niszczy ten zakład!!! jest fałszywy i zakłamany, nie szanuje pracy tylko podlizywanie!!! Najchętniej po za jego ulubieńcami to innym zakazał by oddychać!!! A WINCENT ZA TO GRZEGORZOWI JEST SPONSOREM!!!!!!!! a grzegorz zapomniał że jest POLAKIEM a nawet człowiekiem!!!!

[mag2605]

Witajcie, Uwaga na biuro ALL IN TO WORK z Roosendaal. Mają okropne warunki mieszkaniowe. Najgorsze są w Oedenroge niedaleko Best. Po prostu syf kiła i mogiła. Pokój w którym mieliśmy mieszkać, mieszkała tam też inna para. A pani w biurze zapewniała nas że będziemy mieć tylko pokój dla siebie. Na miejscu okazało się inaczej. W pokoju w którym mieliśmy zamieszkać był grzyb na trzech ścianach po pół metra od podłogi, podłoga cała się ruszała. W pokoju mieliśmy do dyspozycji cztery osobne łóżka, małą lodówkę i dwie szafy. Zaraz przy pokoju mieliśmy łazienkę jak było napisane na drzwiach „ tylko dla suk” ta łazienka była chyba na 20 osób. W tej łazience było tylko mała umywalka sedes i prysznic. W innym pomieszczeniu było siedem pryszniców ale nie działały. Kuchnia była oddalona od naszego pokoju 30m, w kuchni nie było naczyń ani garnków wszystko trzeba było mieć swoje( w biurze nikt o tym nie wspomniał). Wszystko trzeba by było trzymać w pokoju, i nosić to wszystko jak się chce ugotować obiad. Do pracy mieliśmy jeździć busem, gdzie było tylko 5 miejsc, a ludzi było więcej niż miejsc więc kto przyjdzie ostatni to siedzi na pace. Takich warunków to jeszcze nie widzieliśmy dlatego nie polecamy tego biura.