[linda85]

ok,fakt,podalam tylko swoj przyklad,ale z tego co slyszalam od znajomych to oni tez nie doplacali wiecej,oprocz jednego ktory musial doplacic ok.tysiaca zlotych.w mojej sytuacji na rok 2007 bylo tak,ze w Polsce pracowalam pierwsze trzy miesiace w roku( moje dochody-najnizsza srednia krajowa,ok.800 zl ,nie pamietam dokladnie). w NL pracowalam od maja do listopada,czyli 6 m-cy. na cetlach mialam co tydzien ok.200 EUR. podaje tak w przyblizeniu bo nie mam tych dokumentow przed oczyma. wiec odnosnie mojej sytuacji musialam doplacic ok.250 zl. a z tego co mi ksiegowa tlumaczyla to musialam doplacic tylko roznice podatkow,bo tutaj w NL podatek byl troche wyzszy niz ten w PL,roznica wynosila pare procent i to wlasnie te pare procent musialm doplacic. tyle wiem

[yustyna]

Podatek w NL nigdy nie jest wyższy niż w PL. Po prostu przy obliczeniach nie wzięłaś pod uwagę, że w NL pod nazwą "podatek", czyli Loonheffing kryją się zarówno składki na ubezp. społeczne oraz podatek dochodowy, który wynosi tylko 2,5% dochodu. Jeśli więc jako podatek potraktowałaś całą tę kwotę to nic dziwnego że PL dopłaciłaś grosze.

[linda85]

ja sama sie nie rozliczalam,rozliczala mnie ksiegowa i na pewno dobrze mnie rozliczyla,bo ona rowniez rozliczala mojego znajomego,a on zostal wylosowany (czy jakos tak) przez fiskus i dokladnie sprawdzali jego rozliczenie i wszystko bylo ok.nie wiem,moze zle ja zrozumialam z tymi podatkami,jedno jest pewne-musialam doplacic tyle co podalam i to na pewno byla dobra kwota.nie wiem,moze mialo na to wplyw to,ze przez te 3 m-ce w roku rozliczeniowym pracowalam w PL?

[yustyna]

Tak jak mówię. Loonheffing jest tłumaczony przez tłumaczy jako podatek. Ale to nie jest podatek dochodowy. Podatek dochodowy to tylko 2,5%, reszta to ubezp. społeczne. Księgowa, która cię rozliczała nie musi wiedzieć, że w tej kwocie są również składki na ubezp. społeczne. Rozliczyła cię więc wg. informacji które miała. Podobnie jest w US. Mają na tłumaczeniu podane podatek i tego się trzymają. Nie zadają sobie trudu, żeby się zastanowić, jak to możliwe. Dobrze, że twój znajomy trafił właśnie na takiego "zorientowanego" urzędnika. Jego szczęście. Ale uwierz mi, że są w Polsce urzędnicy, którzy się znają na rzeczy i w razie kontroli grożą Ci konsekwencje tej niewiedzy. Po co byłaby abolicja podatkowa, gdyby podatki w NL były wyższe niż w PL ?

[linda85]

nie wiem,myslalam ze to zalezy od tego ile sie tutaj zarobilo i czy pracowalo sie rowniez w Polsce.ale ok,przekaze mojej ksiegowej,bo teraz to sama jestem ciekawa

[yustyna]

Wiem co piszę, bo sama przez to przeszłam. Rozliczyłam się podobnie jak ty i jeszcze dostałam zwrot z US, bo wyszło, że w NL zapłaciłam za dużo podatku :/ Dopiero później dowiedziałam się, że ten zapłacony w NL "podatek" to również składki na ubezp. społeczne. Po prostu w NL odliczają je razem z podatkiem jako jedną kwotę. Złożyłam w US korektę zeznania i teraz korzystając z abolicji czekam na umorzenie tego prawidłowo obliczonego podatku (do zapłacenia w PL).
Wiem, że zburzyłam twój spokój, ale lepiej jest to wiedzieć i zareagować póki czas (tzn. do 6 lutego). Dziwi mnie tylko totalna niewiedza w niektórych US. Ja mam jeszcze dodatkowy problem, bo w moim US jeszcze nie doczytali, że od 2008 roku obowiązuje ulga abolicyjna i chcą mi opodatkować cały dochód w NL na starych zasadach. Po prostu brak słów... Brak kompetencji jest po prostu żenujący.

[linda85]

yustyna, ok dzieki dowiem sie tego jak sie da najszybciej i tez sprobuje to skorygowac...mam nadzieje ze na swoja korzysc hehe:)pozdrawiam

aha ale ja mialam na mysli rozliczenie za 2007 rok,to na skorygowanie tego rozliczenia mam jeszcze czas????

[agnieszka1]

Nie bardzo rozumiem, po co nam abolicja, skoro płacimy podatek do US w Polsce?
Aga

[darkis]

Witam , tez zlozylem papiery na umozenie podatku za 2007 rok, z tym ze w tym czasie tez 6 miesiecy pracowalem w Polsce, 6 miesiecy w NL.
Zlozylem pita za 2007 rok uwzgledniajac tylko PL zarobki , zas NL zarobki....przemilczalem ..

Wlasnie wczoraj zadzwonili do mnie z PL US( na moj NL mobil) i mila Pani poinformowala ze jesli zlozylem pita za 2007 rok , to musze do tego pita zlozyc korekte, ..no i tez w 2007 roku mialem zwrot podatku w PL, ale niestety bede musial ten zwrot zwrocic..
No ale ogolnie to jeszcze sie sprawa cignie..
Papiery na abolicje zlozylem w x.2008 i ciagle jeszcze w toku...

[yustyna]

Linda85 - abolicja obejmuje lata 2002-2007, a korektę możesz złożyć do 6 lutego. Kolejne lata obejmuje już ulga abolicyjna, więc jeśli zarabiasz tylko w NL to do polskiego US nie dopłacasz ani grosza. Ale i tak musisz się rozliczyć w PL (tak informacyjnie), a cały wyliczony do zapłaty w PL podatek obejmie ulga abolicyjna.

[linda85]

yustyna, dzieki za wyjasnienie mi tego wszystkiego:) pozdrawiam

[annab]

wszystko , niby wiadomo , ale ja na rozliczeniu mam , składki pobierane w wysokosci ok.17 %, , i nie wiem ile w tym podatku , a ile składek ,

[yustyna]

annab - podatek to 2,5% dochodu. Możesz sobie sama wyliczyć, albo poproś w pracy. Mnie wystawił mój pracodawca oświadczenie o wysokości podatku pobranego z poborów w każdym miesiącu i wyszło to dokładnie 2,5% od dochodu.

[annab]

dzieki , ale prosze jeszcze o wyjasnienie , ja nie pracuje w polsce a mąż tylko w holandii ,tzn , ze nic nie bedziemy w polsce dopłacac, ? i jak mam obliczyc ulge abolicyjna, poniewaz wszedzie sa przykłady wraz z dochodem z polski , z góry dziekuje

[yustyna]