[Sylwo]

Paweł1979 - dziękuję za informacje. Chyba wreszcie wiem o co chodzi. Ale jeszcze jedno pytanie odnośnie pieniędzy urlopowych. Jeżeli są to pieniądze za niewykorzystany urlop, to dlaczego agencje podają, że wynosi to bodaj 10,43% kwoty zarobków brutto?

Pozdrawiam
Sylwo

[pawel1979]

[Sylwo]

To nie są oferty. Spotkałem się w tekstach reklamowych na stronach kilku agencji w Polsce z takim czymś.

[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 10:37 am ]
Paweł: znalazłem - poniżej wycinek z teksu na polskiej stronie firmy E&A - zwracam uwagę na to, co starałem się zaznaczyć na czerwono - ponad 10% urlopowego - wakacyjne opisane linijkę wyżej. O co tu chodzi?







Praca w systemie 3 zmianowym:

I zmiana od 7:00- 15:00

II zmiana od 15:00- 23:00

III zmiana od 23:00-7:00



Jeżeli są realizowane większe zamówienia to czas pracy zostaje wydłużony

i wówczas można pracować w godz. nadliczbowych.

W czasie jednej zmiany masz prawo do dwóch 20- minutowych przerw na kawę i jednej pół godz. przerwy na lunch. Przerwy są opłacane przez pracodawcę. Posiłki serwowane są w stołówce. Tutaj można skonsumować przyniesione własne drugie śniadanie.



Stawka godz. brutto( w Chrystianie Salvesenie nie ma stawek wiekowych):

Podstawa 8,92€/h

Dodatek zmianowy 12,50 % (do każdej godz. bez względu na zmianę)

Dodatek za chłód 0,68€ / h

Dodatek ADV 0,12 € / h



SUMA: 10,84€/ h brutto (7,89 €/h netto, 8,98€/h netto z res.)



Dodatki:

Do każdej stawki godz. dodatkowo Reserveringen:

-pieniądze wakacyjne - 8,00 % dochodów brutto (tylko dla godz. podstawowych)

-pieniądze urlopowe - 10,43 % dochodów brutto (tylko dla godz. podstawowych)


Nadgodziny 130% (ponad 40 godzin)

Sobota 150%

Niedziela 200%



Mieszkania znajdują się w mieście Tilburg. Do pracy dojeżdża się rowerem, czas dojazdu to około 15 min.

Pierwszy wyjazd na 8 tyg. Osoby wyjeżdżające po raz kolejny mogą skrócić czas pobytu do 6 tyg.

[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 10:55 am ]
www.eena.pl/index.php?go=...1204193574.news

chodzi o 10,43% pieniędzy urlopowych - wymienione poniżej 8% pieniędzy wakacyjnych.

[kaczyniak]

czy ktos wie moze, jakiemu opodatkowaniu podlega wakacyjne kasa?
dokladnie ile procent?
pozdrawiam

[mecenass]

Miesiąc temu koledze właśnie skończył się kontrakt. Oczywiście dostał "urlopowe", dziwne to pojęcie, wg mnie to zwyczajne wynagrodzenie pobierane za czas urlopu lub ekwiwalent pieniężny za urlop nie wykorzystany, oraz wakacyjne. On urlopu nie wykorzystał, i dziś pluje sobie w brodę bo oba te dodatki obciążone są stawką 42,5%. (przynajmniej w jego przypadku).
Ja mam zamiar wykorzystać całość urlopu przed końcem kontraktu tj. do końca maja. Jaka będzie stawka podatku na wakacyjnym dam znać, ale nie sądzę by była inna.

[Hera]

Czy może mi ktoś wytłumaczyć czym różni sie "vakantiedagen" od "vakantiegeld"?

Jedno mam płacone co miesiąc do wypłaty w wysokości 9,08% od zarobków brutto a drugie dostaję w momencie powrotu z urlopu czyli z Polski. Wygląda to wtedy tak że dostaję to za nieprzepracowane tygodnie.

Czy to oznacza że w maju/czerwcu nie dostanę już nic od biura pracy ponieważ mam to płacone po każdym urlopie? Pracuję od lipca ubiegłego roku i dlatego niewiem jak to jest. Niestety pod moich "kolegów" i "koordynatorów" nic nie idzie sie dowiedzieć.
Ale co sie dziwić - w końcu to COVEBO

[mecenass]

Wyjaśnię wam jak tłumaczyli to urlopowe u "mojego" pośrednika.
Czas pracy 40h/tydz.:
40h x 52 tyg (w roku) = 2080h - czyli tyle rocznie pracujemy,
mamy prawo do 24 dni urlopu = 192 godziny,
192h / 2080 h x 100% = 9,23% z wszystkich godzin przepracowanych w roku,

i tu przykład po przepracowaniu 10 tyg. (przy czym urlopowe budowane jest wyłącznie od godzin normatywnych):
10 x 40 x 9,23% = 36,92 (jest to ilość godzin urlopu na jaką "zapracowaliśmy"),
36.92/8 = 4 dni, 4 godz i 55 min. (trochę to śmiesznie wygląda ale taka prawda).

To jest tzw. urlopowe. Jeżeli wykorzystamy po takich 10 tygodniach więcej urlopu, to jest to urlop niepłatny (onbetaald verlof).
Urlopowe wypłacane jest tylko podczas urlopu, lub w ostatnim okresie płatniczym (oczywiście pomniejszone o wypłacone wcześniej pieniądze, jeśli byliśmy na urlopie).

P.S.
Vakantiedagen = urlopowe
Vakantiegeld = wakacyjne
@Hera, dziwny zabieg ze strony Twojego pracodawcy, że wypłaca urlopowe co miesiąc (daje Ci złudzenie, że dużo zarabiasz) ale się nie zdziw jak po powrocie z Polski dostaniesz grosze wakacyjnego, a za dni urlopu wynagrodzenia nie będzie, bo przecież bierzesz je co miesiąc.
Chyba, że coś źle zrozumiałem z Twoich wyjaśnień.

[Hera]

Tak wyglądają moje salarisy.
Do każdej wypłaty mam doliczane vakantiegeld. Gdy wracam z urlopu mam płacone i vakantiegeld i vakantiedagen. Vakantiedagen wypłacane sa za tygodnie w których byłam w Polsce.
Więc nadal nie bardzo wiem o co tu chodzi. Dowiedziałam sie ze niektóre osoby 2 tygodnie temu dostały salarisy na dodatkowe pieniądze wypłacane raz w roku, ale nikt nie potrafi powiedzieć czy to "wakacyjne" czy "urlopowe". No i nadal nie wiem czy to dostaną wszyscy, czy jak zwykle w Covebo - wybrani.
Może mnie ktoś w końcu oświeci???

Acha i jeszcze jedno:Co to jest AZW werknemer? Wcześniej tego nie bylo. Mam to na 3 ostatnich salarisach.

Pozdrawiam

[mecenass]

A no to masz normalnie, wakacyjne płacą co miesiąc (tak jest przeważnie u polsko-holenderskiego) pośrednika, a urlopowe w trakcie urlopu (czyli w sumie po).
Ja nie mam wakacyjnego co miesiąc dostanę z wypłatą za maj.
Tutaj mam małe ale, a w sumie dwa:
Dziwne to ale wydaje mi się, że takie wypłacanie wakacyjnego co miesiąc robione jest po to by pracownik myślał, że ma stawkę minimalną, której właściwie nie ma?
Bo nie wydaje mi się, żeby wakacyjne zaliczało się do składowej brutto (te 1317 z groszami bo chyba tyle teraz jest płaca minimalna, powinno być wydaje mi się bez wakacyjnego). Ale tu sie mogę mylić.
No i trochę to nie fair bo ja będę musiał odprowadzić od mojego wakacyjnego 42,5% podatku a nie standardową stawkę.

Te AZW to składka (emerytalno/rentowa)

[Hera]

Mam płaconą minimalną stawkę godzinową - 7,71 brutto. I jak policzysz salarisa to wszystko jest ok, tylko że mam mało godzin. Zauważ że w żadnym tygodniu nie mam przepracowanego minimum czyli 40 godzin i stąd taka kwota brutto. Kwota ta obejmuje 4 tyg. pracy, wakacyjne, wachtdagcompensatie (cokolwiek to znaczy) no i te składki emerytalno-rentowe. Gdybym pracowała w każdym tygodniu po 40 godzin ta kwota byłaby wyższa.
Pozdrawiam

[zielaczysko]

pytanie-
czy "wakacyjne" jest wliczane do wyplaty brutto,czy nie?
1.317euro(minimalna BRUTTO)+"wakacyjne"??????
czy jest to moze jakos inaczej liczone?

[Hera]

Inaczej. Masz tak - ilość godzin w danym tygodniu x stawka godzinowa brutto (np 38h x 7,71euro). Potem sumują ci wszystkie 4 tygodnie razem z tej kwoty obliczany jest dodatek wakacyjny w wysokości 9,08% który dodaje się do brutto.
Czyli w moim przypadku brutto za 4 tygodnie to 1129,52 + 9,08%(102,56)=1232,08.
Do tej kwoty dodali mi wachtdagcompensatie (cokolwiek to jest) oraz składki ZVW i odjęli składki AZW i wyszło brutto 1327 z groszami i dopiero ta kwota podlega opodatkowaniu.
Jak wracam z urlopu to do tego brutto dodają mi jeszcze vakantiedagen i dopiero wtedy opodatkowują.

Pozdrawiam

[mecenass]

Pozwólcie powrócę do tematu. Wciąż mi się wydaje, że vakantiegeld jest "exclussive" (tak miałem u pierwszego pośrednika i tak mam teraz) i nie powinno się tego liczyć do kwoty 1317E.
@Hera wg mojej wiedzy powinnaś mieć stawkę min. 8,23 brutto przy 40h tygodniu pracy.

Tak a propos, to 8,23 miałem w okolicach czerwca-lipca ubiegłego roku jak zmieniła się wysokość minimalnej pensji na właśnie te 1317E z bodajże 1301E.

[patroc]

polecam ten kalkulator dla sprawdzenia swojej płacy. Zreszta juz ktos podawał tu namiary na niego wcześniej
http://www.loonwijzer.nl/main/brutonetto

mozna tam wiele innych rzeczy znaleźć

[Hera]

Wiesz, co ja powinnam mieć to ja wiem. Tym bardziej że przepracowałam powyżej 26 tygodni, ale Covebo robi nas w bambuko.
A brutto miałam (miałam bo już nie pracuję) 7,71euro/h. Tylko ze o 40 godzinach tygodniowo mogłam tylko pomarzyć.
Przepracowałam w tej firmie 10 miesięcy, w zimnie (temp max. +7stopniC), nierzadko targając ciężkie skrzynki. Pierwsze 3 miesiące pracowałam na ranną zmianę i zdarzały sie tygodnie ze miałam 40-45 godzin tygodniowo razem z sobotą.
Kolejne miesiące pracowałam na popołudniową zmianę i zaczynałam o 15.00. Kończyłam wtedy kiedy kończyła sie praca - między godz. 22.00 a 24.00. Często miałam wolny dzień bo nie było pracy i wtedy tygodniowo bywało nawet mniej niż 30 godzin.