Polacy - mężowie Holenderek |
Autor |
Wiadomość |
GWEN
Poczatkujacy NIEPOWTARZALNA
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Mar 2008 Posty: 18 Skąd: AMSTERDAM
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 7:28 pm
|
|
|
´Gruba kasa¨ Niewiesz co to takiego-to dobrobyt,gdzie stac cie na wszystko,a nie zycie od 1 do 1,lub od ostatniego,do ostatniego,ale w sumie wyjatki,gdzie holenderka nie marudzi o kase(my polki tez marudzimy rownie dobrze),albo gdzie polak jest super wystarczalny itp-.te wyjatki tez sie oczywiscie zdarzaja. Sylwo ile czasu jestes w Holandii???Rozejrzyj sie i co widzisz?.Oczywiscie Twoja odpowiedz moze brzmiec-Widze biegnacych ludzi,zawsze gdzies sie spieszacych.Gdzie zapytasz? W pogoni za pieniadzem.Caluski. |
_________________ "OCZY SA ZWIERCIADLEM DUSZY" JAKIES PYTANIA??? |
Ostatnio zmieniony przez GWEN Czw Mar 20, 2008 7:32 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
ajax4ever
PRZYJACIEL FORUM
Pomógł: 12 razy Wiek: 34 Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 439
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 7:42 pm
|
|
|
GWEN napisał/a: | Sylwo ile czasu jestes w Holandii?? |
Sylwo dopiero się wybiera do Holandii . |
|
|
|
|
Renata_H
PRZYJACIEL FORUM
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 425 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 8:35 pm
|
|
|
eee taaaam, moj szwagier jest polakiem, mieszka i pracuje w Polsce a jednak stac go na coroczny wyjazd na wakacje poza polske...
nie ma co porownywac ze ktos goni za kasa czy nie, polacy tez sa bogaci i sa tez i biedni... nie wsypujcie wszystkich holendrow do jednego wora bo tu tez sie zdarzaja zgredy co oszczedzaja lub nie maja pieniedzy, przeciez na innych tematach porownuje sie ich do szkotow-dusigroszy wiec smieszne ze na tym temacie taki skok w druga strone - gruba kasa |
|
|
|
|
SHREK
Poczatkujacy
Wiek: 63 Dołączył: 19 Gru 2007 Posty: 31 Skąd: Haga(bijna)
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 8:41 pm
|
|
|
Ja sie zastanawiam dlaczego mamy manie dzielenia wszystkiego na Polska/Holandia.Przeciez to nie zalezy od narodowosci ale charakteru czlowieka chyba.Jacy sa Polacy?JAcy sa Holendrzy??Non stop te pytania.To ludzie i to ludzie.Ja znam Holenderke co wyszla za Ukrainca bez kasy.Mieszkaja w wynajety pokoju,ona z dosc zamoznego domu poszla do pracy do szklarni i nie wyglada na nieszczesliwa,wrecz przeciwnie. |
|
|
|
|
GWEN
Poczatkujacy NIEPOWTARZALNA
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Mar 2008 Posty: 18 Skąd: AMSTERDAM
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 9:31 pm
|
|
|
No tak,to tez sie zdarza,bo Milosc jest stanem upojenia.Na ten temat moglabym tez duzo powiedziec,albo opowiedziec,mowie wam ksiazke mozna byloby napisac.Kazdy dobrze wie,ze Milosc to,cos czego nawet rozsadek nieprzeskoczy.Ale my mielismy dyskutowac,anie szukac czegos w rodzaju zamknietego kola.Wszystko sie moze zdarzyc...A juz napewno jesli jestesmy daleko od kraju i bliskich.Prawda??Pozdrawiam. |
_________________ "OCZY SA ZWIERCIADLEM DUSZY" JAKIES PYTANIA??? |
|
|
|
|
baba jaga
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Gru 2007 Posty: 466 Skąd: Z klanu Nosferatu
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 9:36 pm
|
|
|
...19 postow ...a tu nadal echo....polakow,mezow holenderek jak nie bylo tak nie ma...
No z moim postem to bedzie juz 20... |
|
|
|
|
Kuba
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Lut 2007 Posty: 76 Skąd: Zoetermeer/Gdynia
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 9:52 pm
|
|
|
Bo jak chlopaki maja polskie dziewczyny to one im wszystko przygotowuja, a ci ktorzy zwiazali sie holenderkami sami musza sobie szykowac
(to oczywiscie przerysowany stereotyp, tak gdyby kto mial watpliwosci) |
_________________ Tak jestem honofobem
GA 1929 |
|
|
|
|
MARDOFEL
Poczatkujacy
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 4 Skąd: wies,Lodzkie, Polska
|
Wysłany: Pią Mar 21, 2008 5:17 am
|
|
|
ja jeszcze nigdy w Holandii nie bylem. ale jak bylem w Anglii to mialem dziewczyne Holenderke, pracowala(pewnie jeszcze pracuje) w toni & guy - to salon fryzjerki. Ja nie pracowalem przez duzy okres czasu i dlatego pozniej sie rozeszlismy bo klutnia o pieniadze. Ale znalem tez jej kolezanke, przynajmniej te co tam byly nie byly takie ktore poatrza tylko na dobrobyt.
A mam nadzieje ze juz tej mojej byej holenderki nie zobacze.. PS: w uczeniu jezyka NL tez mi nie pomogla a ja chce do Holandii jechac.
wolalbym holenderke pochodzenia Indo, czy z Surinaam. te Holendrskie holenderki hmmm PRzynajmniej nie dla MnIE. |
|
|
|
|
aga910
Gaduła
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 141 Skąd: Zwolle
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 5:54 pm
|
|
|
Witam
Moje zdanie na ten temat jest takie, ze moze kobiety jakos latwiej podejmuja decyzje o przeprowadzkach i lepiej znosza rozstania z rodzina i przyjaciolmi? Ja rzucilam dobra, prace i wesole zycie w Londynie dla mojego Holendra i choc teraz nie pracuje wierze ze wszystko bedzie dobrze.Z drugiej strony zaraz
po przyjezdzie niewielu z nas mowi po holendersku czy angielsku na tyle dobrze zeby zdecydowac sie na zwiazek z obcokrajowcem a jak dla mnie rozmowa to budulec kazdego dobrego zwiazku. Moze kobiety lapia jezyki nieco szybciej ... a poza tym milosc czyni cuda wiec wierze ze niedlugo mezowie Holenderek nam sie objawia. |
Ostatnio zmieniony przez aga910 Nie Mar 23, 2008 6:00 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mar3ena
Poczatkujacy
Dołączyła: 22 Sty 2008 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Kwi 14, 2008 10:05 pm
|
|
|
ja bylam au-pair w takiej rodzince-wlasnie dlatego nastapila szybka ewakuacja z przeniesieniem siedziby (mojej osoby to dotyczy) =) czyli ja mam zdanie okropne-ona rzadzila, chytra, ze ja nie moge, a on siedzial jak idiota i wogole sie nie interesowal (juz nawet nie mowie o zadnym stawaniu czasami w mojej obronie, jeszcze zwalal na mnie swoje bledy grrrrr-a liczylam na jakies wsparcie, bo jednej narodowosci bylismy-nic z tych rzeczy)...
ogolnie przykre doswiadczenie
teraz rodzinka belgijska kipiaca nienawiscia do holendrow (haha)-sa fair i ni sa jacys wybujali w swoich pieniadzach (ktorych maja duzo) tzn mam duze ''pocket money'' jak na au-pair no i naprawde o nic nie musze innego sie martwic, a z obowiazkow domowych to mam prasowanie... tylko...
czyli o belgach zdanie mam automatycznie super =) |
|
|
|
|
ulcia_h
Nieśmiały użytkownik
Dołączyła: 25 Lut 2008 Posty: 78 Skąd: Heerjansdam
|
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 12:12 pm
|
|
|
Jak facet-Polak ma kase to nie szuka Holenderki, bo po co?powiedzmy jasno, Holenderki nie naleza do urodziwych i tyle.Nie ma to jak slowianska uroda |
|
|
|
|
ajax4ever
PRZYJACIEL FORUM
Pomógł: 12 razy Wiek: 34 Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 439
|
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 12:17 pm
|
|
|
Uwierz mi... zdarzają się i cudowne Holenderki Tak ogólnie to nie mają ładnej urody, ale są pojedyncze przypadki, że tak powiem . |
|
|
|
|
Pan Diabel
Poczatkujacy Fashe Romantyk
Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 31 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 12:41 pm
|
|
|
Ja chyba poprosze moje kolezanki holenderki o zgode na wstawienie zdjec to padnie pare mitow.
Holenderskie kobiety bawoly o metrowym kroku i pozytronowe kobiety rzepy wystepuja chyba tylko na prowincji bo w Amsterdamie jest w tej kwestii poziomkowo!
Panny maja jednym slowem klase i urode i co najwazniejsze, na pierwszej randce nie pytaja "ile masz na godzine i czy moglbys mi zalatwic jakies sprzatanie".
Poza tym wszystko lezy tutaj w kwestii gustu. I jak dla mnie pycha! |
Ostatnio zmieniony przez Pan Diabel Wto Kwi 15, 2008 12:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ajax4ever
PRZYJACIEL FORUM
Pomógł: 12 razy Wiek: 34 Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 439
|
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 12:46 pm
|
|
|
Podpisuje się pod tym obiema nogami i 'ręcami'
|
|
|
|
|
ulcia_h
Nieśmiały użytkownik
Dołączyła: 25 Lut 2008 Posty: 78 Skąd: Heerjansdam
|
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 5:22 pm
|
|
|
Moze ale ja jeszcze nie widzilam holenderki z uroda i klasa,ani na prowincji ani w Rotterdanie, wiec pisze z wlasnego doswiadczenia. |
|
|
|
|
|