polskie dzieci a holenderscy rowieśnicy |
Autor |
Wiadomość |
iza04
Poczatkujacy
Dołączyła: 04 Lip 2016 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 1:43 pm polskie dzieci a holenderscy rowieśnicy
|
|
|
witam, czy ma ktoś może już jakąś wiedzę na ten temat jak wyglądają kontakty polskich dzieci z holenderskimi, czy przyjaźnią się razem, czy nie są izolowane, odrzucane w szkole?
Mam synka w wieku 6 lat, w szkole przyjaźnią się z nim wszystkie holenderskie dzieci, jednak ich mamy wcale tego nie chcą. Mieszkamy w niewielkiej miejscowości gdzie mało jest obcokrajowców. Holendrzy w wiekszości sa dla nas mili jednak nie chca mieć z nami bliższych kontaktów, nie chca aby ich dzieci bawiły sie z naszymi. Dzieci holenderskie bardzo lubia mojego synka i chca przyjsc do nas do domu sie z nim pobawic jednak rodzice nie zgadzaja się na to wogole. traktują nas jak coś gorszego. Obawiam się ze to żle wpłynie na rozwój mojego dziecka, że holenderscy rówieśnicy, jezeli bedą tak nastawiani przez rodziców potem wogole nie będą chcieli miec z moim synkiem nic wspólnego.
Czy ktos mogłby cos napisac na ten temat jak to u was wygląda?
z góry wielkie dzięki |
|
|
|
|
wigru
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 11 razy Wiek: 45 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 455 Skąd: 's-Hertogenbosch
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 1:51 pm
|
|
|
To nie dzieci mają problem tylko ich rodzice. |
|
|
|
|
Panicelinka
MODERATOR panicelinka
Pomogła: 36 razy Dołączyła: 01 Kwi 2009 Posty: 2325
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 4:50 pm
|
|
|
iza04 napisał/a: | Obawiam się ze to żle wpłynie na rozwój mojego dziecka, że holenderscy rówieśnicy, jezeli bedą tak nastawiani przez rodziców potem wogole nie będą chcieli miec z moim synkiem nic wspólnego. |
Mozesz miec racje moze tak byc .
Wiem ze zaraz znajda sie na forum '' znawcy'' ktorzy beda sceptycznie podchodzili do tego co napisze ,
ale w Holandii zdarzaja sie niestety, nawet dzisiaj ..zamkniete enklawy spolecznosci , szczegolnie w malych miejscowosciach w ktore trudno sie wpasowac,bo miejscowi na to nie pozwalaja , dlatego jesli trafialas na taka grupe ,to moga sie pietrzyc trudnosci z nawiazaniem blizszych znajomosci . Jesli ta spolecznosc was nie zaakceptuje to tak juz pozostanie , dla nich zawsze bedziecie obcy .
Wiem co pisze, bo mam znajoma , ktora mieszka tu 27 lat i nadal jak twierdzi jest obca dla tej spolecznosci a jak mi mowi oni ja toleruja i nic wiecej...
Zeby bylo ciekawiej ,kiedy znajoma tu przyjechala i uczyla sie niderlandzkiego, to zeby jej zycie utrudnic ,odzywali sie do niej w ich dialekcie ,ktorego ona nie rozumiala .
wigru
Cytat: | To nie dzieci mają problem tylko ich rodzice. |
Byc moze masz racje ,ale wedlug mnie , to przechodzi z pokolenia na pokolenie...to rodzice ucza dzieci takiego zachowania , mija kolejne 20 lat i sytuacja sie powtarza . |
|
|
|
|
iza04
Poczatkujacy
Dołączyła: 04 Lip 2016 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 5:25 pm
|
|
|
Dziękuję za odpowiedź, nie jest to pocieszające. Kiedy kupowalismy tu dom tak się cieszylismy ze wkoncu będziemy mieć stabilizację, teraz nie wiemy co robić bo faktycznie czujemy ze nigdy nas nie zaakceptują. My już nie potrzebujemy holenderskich przyjaciół ale dziecko musi się normalnie rozwijać. Jeżeli nie będzie mogło z nikim się przyjaźnic poza szkołą może to być dla niego duży dramat. Niema tu wogole innych Polaków mieszkających na stałe z dziećmi. Ciekawa jestem jak to jest w duzych miastach, tam chyba jest więcej Polaków i innych obcokrajowców i chyba nie ma takiego problemu ?! |
|
|
|
|
agastepa13
Mega gaduła Leniwiec ;-)
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 17 Lis 2007 Posty: 1587 Skąd: z Holandii :)
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 7:58 pm
|
|
|
Pewnie niema takiego problemu, bo wtedy polskie dzieci bawia sie i przyjaznia z polskimj, ktore mieszkaja w poblizu...takie jest przynajmniej moje zdanie.
Ja mam troche wiecej szczescia. Pomimo, ze mieszkam malej spolecznosci, niemam problemow z tym, aby moje dziecko bawilo się, przyjaznilo z innymi itd. |
_________________ Umiesz liczyć? Licz na siebie |
|
|
|
|
iza04
Poczatkujacy
Dołączyła: 04 Lip 2016 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 8:32 pm
|
|
|
A mogę zapytać czy masz męża Holendra czy Polaka, bo tutaj zauważyłam że Polki bedace z Holendrami są traktowane juz prawie jak "swoje" |
|
|
|
|
agastepa13
Mega gaduła Leniwiec ;-)
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 17 Lis 2007 Posty: 1587 Skąd: z Holandii :)
|
Wysłany: Pon Lip 04, 2016 10:20 pm
|
|
|
Polaka |
_________________ Umiesz liczyć? Licz na siebie |
|
|
|
|
iza04
Poczatkujacy
Dołączyła: 04 Lip 2016 Posty: 8
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 5:50 am
|
|
|
Wiec widocznie nie wszędzie jest tak jak u nas. Czy ktoś jeszcze ma podobnie? |
|
|
|
|
agastepa13
Mega gaduła Leniwiec ;-)
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 17 Lis 2007 Posty: 1587 Skąd: z Holandii :)
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 6:44 am
|
|
|
A gdybys sprobowala porozmawiac z jedna czy druga mama aby przekonac je, ze niema nic zlego w tym, ze dzieci beda sie razem bawily. |
_________________ Umiesz liczyć? Licz na siebie |
|
|
|
|
iza04
Poczatkujacy
Dołączyła: 04 Lip 2016 Posty: 8
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 8:10 am
|
|
|
Juz rozmawiałam i to nie raz ale one są zdania że jest tyle innych dzieci ze nie muszą się bawić z Polakiem. Całkowicie zamknięta grupa. Nie chcą tu niczego co inne i obce. |
|
|
|
|
wigru
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 11 razy Wiek: 45 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 455 Skąd: 's-Hertogenbosch
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 9:09 am
|
|
|
A zaprzyjaźniłabyś się z rodzicami cyganami albo rumunami i pozwalała dziecku bawić się z nimi? Uprzedzenia zawsze są gdzieś i oni są do nas uprzedzeni. Jedni są wcale albo mniej a inni bardziej. Widocznie trafiłaś na bardziej uprzedzonych. |
|
|
|
|
iza04
Poczatkujacy
Dołączyła: 04 Lip 2016 Posty: 8
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 9:14 am
|
|
|
Tu są niestety sami holendrzy, jedna marokanka z którą się już przyjaźnie ale ona ma córeczkę, poza tym nie ma innych narodowości |
|
|
|
|
wigru
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 11 razy Wiek: 45 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 455 Skąd: 's-Hertogenbosch
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 9:19 am
|
|
|
iza04 napisał/a: | Tu są niestety sami holendrzy [...] | Halo, wake up!, Niestety? Jesteśmy w Holandii... |
|
|
|
|
Fegelein
Super gaduła
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Kwi 2012 Posty: 395
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 3:16 pm
|
|
|
wigru napisał/a: | Halo, wake up!, Niestety? Jesteśmy w Holandii... |
Miałeś na myśli holenderską prowincję Kalifatu Eurabii, tudzież w skrócie Kalifat Niderlandów
Nie ma się co łudzić, że Holendrzy będą traktować Polaków czy inne wschodnie nacje równym sobie. Oni wciąż się zastanawiają czy w Polsce jest prąd, a pole jest orane przez babę i chłopa z pługiem.
Mogą się uśmiechać, być mili, po prostu tolerować, ale rzadko kiedybyć dobrymi sąsiadami, czy nawet przyjaciółmi.
A nie daj boże jak ci się lepiej powodzi i jeździsz lepszym autem niż oni.... |
|
|
|
|
wigru
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 11 razy Wiek: 45 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 455 Skąd: 's-Hertogenbosch
|
Wysłany: Wto Lip 05, 2016 3:29 pm
|
|
|
W niektórych miejscach jest więcej polaków niż innych nacji. np. w Rotterdamie Zuid. Dzieci polskich w klasach jest większość. Może rozważ przeprowadzkę? |
|
|
|
|
|