[aymar]

Czy ktos ma kontakt lub wie czy polski neurolog jest w NL?Od 3 lat mam duzy problem z chodzeniem , bóle nógi lewej czasem bardzo intensywne,oczywiście w NL nie wiele mi zrobiono rentgen i usg oraz masa morfiny z paracetamolem to ich sposoby,boje sie ze jak tak dalej pojdzie bede na wózku jezdzic.

[baileys]

aymar, a co ci ma poradzic polski neurolog w NL ??? jak nie umiesz sie dogadac sama z NL neurologiem to radze wziasc kogos kto umie sie dobrze dogadac po holendersku a jesli nie masz na to ochoty to pojedz do pl i pojdz tam do specjalisty skoro polscy lekarza sa lepsi . Nie zapomnij tylko tego omowic z twoim ubezpieczeniem.
tak p.s. gdyby bylo tak zle ze miala bys wyladowac na wozku to juz dawno by cos wiecej ci poradzili na ta stope .

[aymar]

wiesz co chodzi o podejscie inne niz ich standartowe czyli olewajace, i nie mam problemy z językiem, 8 miesiecy jezdzenia do szpitala i w większosci rozmów ze specjalistą a nie konkretnych badan -nie jest zbyt mądre,3 lata ból nogi powodujący utrate chodzenia a rentgen czy USG to za mało prawda?słysze ze sa to nowoczesne choroby trudne do wykrycia i lepiej zyc na morfinie z paracetamolem niz szukac przyczyny -tak postępuje holenderska słuzba zdrowia w moim przypadku.Moze Ty masz szczescie i normalnych lekarzy wokół siebie -ja niestety słysze nic nie mozemy zrobic-kule przepisac jedynie

[Gochna H]

aymar,

jak do tej pory nie znalazlam ani jednego o tej specjalnosci , ale moze bedziesz mial szczescie wiec szukaj zerknij w linki
pozdrawiam i zdrowka zycze


http://polski-lekarz-za-g...rze-w-holandii/

http://polscylekarze.org/...Doctors&av=Show

[baileys]

[aymar]

życzę Ci szczescia i zdrowia baileys, i nie wyzywaj sie bo nie wiesz co Ciebie czeka jutro i co zrobisz albo gdzie i czego bedziesz szukała(ł), spokojnie po to jakby nie było i dlatego to forum jest i przetrwało noi na pewno dlatego ze są ludzie spokojniej umiejący odpowiadac na zadane pytania.

[baileys]

aymar, mam nadzieje ze to zdrowie kiedys wroci , niestety od lat mam do czynienia z wieloma specjalistami i ja jakos nie nazekam na ich kompetencje . Jak cos chce bo slyszalam ze moze to czy tamto pomoze to zawsze im to mowie i jak do tej pory mi nikt nie odmowil takiego czy innego badania. Jak chcialam second opinion porosilam by zrobiono ja w Antwerpi i tak tez sie stalo nikt mi nie protestowal.

[Bronka]

Niestety ale mam podobne doswiadczenia z neurologami jak Aymar i nawet second opinion nic nie pomoglo. I tak mnie przerzucaja od jednego neurologa do drugiego, to do ortopedy, ten mowi ze to nie jego dzialka, w koncu trafiam do lekarza rewalidacji, ten pyta mnie co ja od niej oczekuje ? Skoro mam problem taki a taki to trudno nie wiedziec czego pacjent oczekuje. ? A skad ja moge wiedziec jakie sa mozliwosci i co ona moze mi zaproponowac czy zaoferowac? Mecze sie juz chyba 7my rok i wlasnie widze dla siebie szanse juz tylko w polskim neurologu. Widocznie Ty Baileys masz szczescie do tutejszych specjalistow bo ja tego nie moge powiedziec, zwlaszcza pierwszy neurolog, to byla doslownie kpina w jaki sposob mnie potraktowal ! I tak jest z prawie kazdym innym specjalista poza paroma wyjatkami. To juz wole jak mnie przyjmie stazysta bo ten przynajmniej wykona swoja prace solidnie i zajmie sie mna jak nalezy.

[aymar]

Według noich doświadczen i obserwacji , najgorzej jest gdy nie mozna na oko wykryc choroby, cos tam porobią lub w google informacji poszukają , mówię serio.Mogę wyjechac do kliniki szwardzwaldzkiej porobic badania , ale moja firma nie chce wydac zgody, w jaki sposób załatwiacie leczenie za granicą i pokrycie kosztów z NL ubezpieczenia?

[Bronka]

Aymar musisz zwrocic sie do swojej ubezpieczalni i poprosic o leczenie za granica, oczywiscie umotywowac dlaczego tam chcesz sie leczyc.

[duYster]

Sprobuj w Belgii, to zawsze blizej niz Szwajcaria Nie wiem gdzie mieszkasz, ale np w Genk jest bardzo dobry szpital (40 procent pacjentow pochodzi z Holandii) http://www.zol.be/internet/index.aspx
Z tego co wiem, to ten szpita w Genk ma podpisany kontrakty z holenderskimi ubezpieczalniami.

Moja mama byla operowana w Belgii, w Anca Heup Kliniek w Gent http://www.ancakliniek.be/nl/
za operacje placilo CZ (restitutiepolis), po operacji zostala przewieziona do Jan Palfijn ziekenhuis. Konsultacja kosztowala 100 euro, razem ze zdjeciem. CZ zwrocilo wszystkie koszty.

[Mathnl]

[duYster]

ojej, ja naprawde widzialam w tym Szwajcarie Niedoczytanie

[aymar]

Dziekuje za podpowiedzi szczególnie za dane o szpitalach w Belgii,nie stac mnie na opłacenie leczenia za granicą nawet w Pl bo to są drogie badania które zapewne trezba przeprowadzic a moja firma ubezpieczeniowa odmawia pokrycie leczenia za granicą Avero achmea -bo najwyrazniej tak sie im podoba,nie uzasadniają bo nie musza tak pisze w ich odpwiedzi
w Nl są w ich opini równiez mozliwości by wykryc dolegliwość i zapewne tak jest , tyle że lekarze z którymi rozmawiałam nie wiedzą jakie badania są najlepsze i do jakiego specjalisty mnie kierowac , wykluczyli jedynie reamatyzm-reszte nazwali wspołczesną chorobą trudną do zdiagnozowania a mi już uniemożliwiająca chodzenie.

[baileys]

aymar, w zandym poscie nie piszesz o second opinion tylko o tym ze chcesz sie leczyc poza granicami (i ze szukas zpolskiego lekarza ).
Sprobuj poprosic kogos ( kto mowi b.dobrze w NL jezyku ) by zadzwonil do twojej ubezpieczalni i zapytal czy second opinion jest mozliwa w Antwerpii lub innym szpitalu z jakim maja podpisane umowy .I jak zrobisz sobie to second opinion dopiero wtedy mozesz sie starac o leczenie w innym szpitalu/kraju . Nie zapomnij ze musisz naprawde dobrze umotywowac toja prosbe bo ot poprostu powiedziec chce sie leczyc w np.: UMC czy w xx szpiyalu w Hanowerze to u nich nie dziala.
Ja osobiscie poszlam do mojego domowego i poprosilam zeby mnie wyslal na second opinion do Antwerpi . Moj domowy lekarz sam zadzwonil do mojej ubezpieczalni i sam wszystko zaltwil .