[Rita86]

witam Was mam pytanie:
W czwartek popołudniu wracałem z pracy rowerem, wyprzedzał mnie skuter zachaczył mnie i uciekł z miejsca zdarzenia. Straciłem równowage i spadłem na betonową powierzchnie scieżki rowerowej. Bardzo sie optukłem mnóstwo zadrapań i krwi. Pojechałem do szpitala i się okazało że mam połamane dwie ręce, mam je w gipsie i co najmniej muszę mieć je 6 tygodni w gipsie. co za tym idzie nie moge pracować, teraz pytanie czy mogę starać sie gdzieś o odszkodowanie ? W zasadzie nie moge pracować praktycznie nic koło siebie nie moge zrobić, zgłosiłem ten wypadek na policje mam papiery które dostałem od nich. Ale teraz nie wiem co dalej, bardzo Was proszę o pomoc

[senior024]

Witaj.Tak teoretycznie mowiac to powininenes teraz pojsc na chorobowe te szesc tygodni a potem pewnie jeszce jakas krotka rechabilitacja aby przywrucic sprawnosc rak.W praktyce jednak wyglada to czasami inaczej.Jezeli byles na policji to chyba udalo ci sie zapamietac nr rejestracyjny skutera.Krotko mowiac teraz musza zabrac sie temu gosciowi za dupe.Jezeli chodzi o odszkodowanie to wydaje mi sie ze musisz skontaktowac sie z ubezpieczalnia sprawcy.To tyle z mojej strony.Napewno sa osoby ktore juz przezyly podobna sytuacje,niech sie one wypowiedza.Majac polamane obie rece trudno jest podnies kubek z kawa a co dopiero inne czynnosci wykonywac.Wspolczuje ci i szybkiego powrotu do zdrowia.

[Rita86]

własnie w tym problem że nie zdążyłem nic zauważyć zanim sie pozbierałem to sprawcy juz nie było nawet nie wiem jakiego koloru był skuter. Pani na posternunku mówiła ze w takich sytuacjach nawet nie spodziewa sie że coś zapamiętałem bo jest to szok i bół wiec nie byłem sie w stanie na niczym skupić. Nie wiem co teraz zrobić ten koleś musi być bez sumienia zostawił mnie tam z połamanymi rękoma i pozbawił możliwości pracowania. A wiec jesli ktos wie coś wiecej na ten temat proszę o dalsze rady!!!!

[senior024]

No to szkoda ze nic nie zapamietales.Nie dziwie ci sie.Nasowa mi sie jedna mysl.Sprawdz to miejsce dobrze,moze jest tam jakas kamera.Jezeli bylo to w poblizu skrzyzowania,to niekiedy sa u gory na sygnalizatorze zamocowane.Nic nie szkodzi sprawdzic a moze pomoc.

[Gochna H]

Rita86,

Cytat:

teraz pytanie czy mogę starać sie gdzieś o odszkodowanie ?

Skoro sprawca zwial z miejsca wypadku , nie znasz jego danych , to w tej sytuacji pozostaje zgloszenie sie do Aansprakelijkheidsverzekering, o ile oczywiscie taki posiadasz

czy POLICJA nie poinformowala cie o takiej mozliwosci ?


Szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

[Rita86]

tzn opłacam ubezpieczenie podstawowe w HollandZorg bede musiał zadzwonić w takim razie a co do policji to dali mi papiery bede musiał je sobie tylko przetumaczyć, znajomy holender mówił mi że mam z papierami z policji iść do bióra bo oni oczywiscie od poniedziałku zaplanowali mnie do pracy ciekawe jaką mine zrobią jak mie zobaczą z dwoma rękoma w gipsie, mam nadzieje ze chociaż w częsci uda mi sie uzyskać pieniążki bo teraz na pare miesięcy jestem skazany na pieniążki z UWV a jak wiemy to nie jest za dużo ...

[ Dodano: Nie Paź 07, 2012 3:47 pm ]
z drugiej strony mówili mnie że bióro musi mi wypłacić odszkodowanie ponieważ stało sie w to bezpośredniej drodze z pracy do domu, wypadek nastąpił w najkrutszej drodze do domu z 10 min po zakończeniu pracy, prace skończyłem o 16 a wypadek miałem ok 16.10. co o tym sądzicie?

[Gochna H]

Rita86, poczytaj tu podobny temat z forum ,moze cos rozjasni

http://forum.niedziela.nl...8430f2c7a811226



to nie jest ubezpieczenie nalezace do zorgverzekering ,

tego typu ubezpieczenie placisz we wlasnym zakresie
ja mam to dodatkowo w polisie na zycie jest to koszt kilku euro na miesiac

[Rita86]

tak juz chyba wiem o co chodzi, mamy wspólne konto z moim partnerem od 3 lat mamy też ubezpieczenie dodatkowe za które płacimy pare groszy co miesiąć tylko że na polisie stoi on jako ubezpieczony ale tam też stoi że ubezpieczeniu podlegają osoby z którymi mieszka m.in. rodzina itd a mamy wspolnie rowież kredyt w ING więc widnieje że jesteśmy razem, tego muszę sie dowiedzieć

[baileys]

Rita86, ty masz napewno na mysli WA ubezpieczenie. JEsli tak to ono pokrywa tylko szkody ktore ty lub ktos z waszy domownikow zrobil osobie trzeciej. Nie w takim wypadku . Ty chcesz spewnoscia dowiedziec gdzie mozesz jakiekolwiek odszkodowanie dostac w tej sprawie. Niestety jesli sie nie ubezpieczylas na taka sytuacje to watpie by cos ci wyplacono poza chorobowym .
Zadnego odszkodowania z ubezpieczenia nie dostaniesz bo nie masz danych sprawcy. Mozesz sprobowac w :
http://www.slachtofferhulp.nl/
lub
http://www.wbf.nl/wbf/vragen/faq/Pages/Faq6.aspx

[ Dodano: Nie Paź 07, 2012 5:45 pm ]
co do

[Rita86]

jutro mam wizyte z agentem zajmującym się odszkodowaniami, mam nadzieje że nie jest tak jak piszesz, przekonamy sie jak dla mnie to troche niesprawiedliwe nie ja jeden uległem wypadkowi gdzie sprawca zbiegł z miejsca wypadku co wtedy z tymi ludzmi? są pozostawieni sami sobie? to w polsce nie jest tak każdy może liczyć na rekompensate mam nadzieje że tu też tak będzie, jak dostane więcej info na ten temat napewno napisze może w przyszłości komuś to pomoże pozdrawiam

[Gochna H]

Rita86,

Cytat:

jak dostane więcej info na ten temat napewno napisze może w przyszłości komuś to pomoże pozdrawiam

minelo juz troche czasu czy sprawa sie wyjasnila , wlasciwie to tez chcialam zapytac czy otrzymalas odszkodowanie

pozdrawiam

[Rita86]

witam, faktycznie miałam odpisać. Otóż zadwoniłam do bióra które sie reklamuje na niedzieli ze pomaga poszkodowanym w wypadkach drogowych. Nawet jeżeli spracwa uciekł, wystarczyło tylko że trzeba mieć świadka któy poświadczy że faktycznie uległaś wypadkowi w tym i w tym miejscu i wtedy oni kieruja sprawe do organizacji która wypłaca odszkodowania gdy sprawca uciekł, teraz jestem na urlopie w polsce ale jak wróce to poszukam papierów i podam konkretne nazwy bióra i organizacji pozdrawiam

[Beny.rac]

Rita nie zebym sie czepiał ale nie ma slowa bióra tylko biura

Szanujmy swój ojczysty jezyk

[Rita86]

to wlasnie sie czepiasz

[krysta55]