[madziela]

[leonard]

otto to agencja nastawiona na zysk z mieszkań i kar nic poza tym

[popielatek]

ja mile wspominam prace w otto, kasa się zgadzała i zawsze była na czas, atmosfera tez fajna

[Meggixx]

Opinia z 2017r.
Zacznijmy od początku może. Trafilismy z chłopakiem do pracy przez biuro Otto w firmie Albert Heijn w Geldermalsen. Wypowiem sie typowo na ten temat.
Organizacja przejazdu generalnie byla w porządku. Rzadnych zastrzeżeń. Trafilismy nawet na ekstra lokalizacje bo było to centrum miasta w Wageningen a dokładniej hotel" Hof van Wageningen"

Koordynatorzy na domkach byli daremni jeśli chodzi o zalatwienie czegoś, ale nie powiem szło sie z nimi dogadać jeśli sie było cierpliwym.

Hotel: nie wiem w jakiej kategorii sortowania byli nowi pracownicy ale nam na wielkie nieszczescie przypadł tzw. Kurnik. Syf, kila i mogiła. Łazienka czyszczona 2 dni domestosem bo strach było tam wejść. Generalnie był to duży 2 piętrowy bungal mieszczący sie z tylu hotelu. Lepsi ludzie dostali pokoje na hotelowym skrzydle robotniczym bądź wieży. Odnośnie"kurnika": czerwony dywan w korytarzu, czerwone drzwi i stylowe kutasy na ścianach. Klimat niczym w czeskim burdelu. Kuchnia. Na podwórku w metalowym kontenerze. Przed wejściem unosił sie zapach zioła przez 24/H.

Po 3 tygodniach udało nam sie przeniesc na skrzydlo hotelowe z którego po kolejnych 3 tyg wylecielismy bo właściciel hltwlu to chory czubek który robi zdjęcia bez pozwolenia i kulturalne zwrocenie uwagi ze nie chce sie żeby robiono mi zdjecie poskutkowało złotą na nowe bungale na totalnym wypizdowiu 9km od sklepu.

Praca: praca jako orderpicker byla w porządku. Pary pracuja na tej samej zmianie i generalnie wszystko spoko poza jedną sprawą. Norma. Nie wyrabiasz normy to lota. Koordynatorzy oczekuja po 2 tygodniach pracy 100% a nawet i 110% normy od pracownika. Placone za godzine zaznaczę. Koordynatorzy to w wiekszosci kobiety po przeszkoleniu które nawet nie miały styczności z praca orderpickera i gonią człowieka do wyrabiania normy.
Praca w porządku jednak warunki tragiczne.
O chorobowym mozna pomarzyć. Dzwoniac zglosic nieobecnosc w pracy z powodu choroby usłyszysz od koordynatora: " gowno mnie obchodzi że rzygasz, masz zjeść tabletkę paracetamolu i przyjść do pracy" i pewnie wyrobić 100% normy 😂.
Byłam świadkiem sytuacji kiedy dziewczyna podczas jazdy BT zaslabla z bólu brzucha ( zglaszala nieobecność) i wjechala w gang pozwalając polowe stelażu. Cud ze dziewczyna byla w całości. Jednak najlepszy był tekst koordynatorki " czy dasz rade rozwiesc kontenery na streki?"
Jeśli nie przyjdziesz robią ci lotę z pracy.
Podsumowując praca w porządku ale gdyby byla na holenderskich warunkach i nie przez Otto. Pracownicy Otto to bydlaki bez człowieczeństwa.

Nie wyrabiasz normy to traktują cie jak śmiecia. Jestes chory i rzygasz dalej niż widzisz " w chuju to mają".
Na wpłatach ciulają jak mogą. Żeby tylko nie zarobic za dużo nie dostaniesz 6 nocek tylko co najwyżej 4.
Auta służbowe rozpadają sie a w środku syf jak nie wiem. Aż brzydzi sie tym jechać do pracy.

Nie polecam OTTO ani pracy w Albercie. Chyba ze jest sie silnym psychicznie albo ma znajomości w wyższych sferach.
Z poglosek odradzam też Jumbo.
Jednakże naprawdę sie przekonałam na własnej skórze ze OTTO to gowno. Nigdy więcej z tej agencji.

[Winter]

Bo OTTO to stan umyslu, a nie firma. Na Jumbo pracuje niejaka pani Daria, ktorej kielbase Polacy przynosza, zeby wiecej godzin zyskac. No fenomen.

[agastepa13]

[Lexewus]

Rzetelna opinia o pracy w Albert Heijn w Geldermalsen (przez Otto):
Pracowałem tam cały kontrakt, nieco ponad rok czasu. Poza wiekowką, 24 lata i wg mnie (i wielu moich znajomych) jest to jedna z lepszych prac bez specjalnych wymagań i doswiadczenia
Wypłaty (na czysto, to co wpływało na konto co tydzień) poza wiekówką kształtowały sie następująco:
Za 5 ranek ~330 EUR
Za 5 popek ~360 EUR
Za 5 nocek ~390 EUR
I mowie tu o pracy po 37-40 godzin/tydzień, a nie jak niektorzy w innych pracach sie cieszą że dostają 350 EUR/tydz. ale za 50 godzin... xD obecnie (sierpien-wrzesien-pazdziernik) jest tam więcej godzin i jak dadzą w tygodniu 9-10 nadgodzin to jest na wypłacie 500 EUR ! (oczywiście poza wiekówką, 22+ lat).
Przerwy w pracy też sensownie ułożone: po 1,5 h pracy coffepausen 15 min, następnie w środku czasu pracy przerwa 30 min, i 1,5 godz przed koncem pracy coffepausen 15 min. Na popołudniówkach na przerwie 30minutowej full obiad (za darmo oczywiście).
Jak dla mnie bylo tam zaje***ście, przez rok pracy odlozyłem 40.000 PLN, a nie biedowałem, co sobote grubsza impreza itp.

[GladiatorsLoki]

Ktoś coś wie na temat pracy w XPO Venlo na magazynie przy odziezy przez otto?

[kika35]

Sumując to wszystko....tyle tysięcy osób zatrudnia Otto? to czytając te wpisy mam wrażenie, że mało jest narzekających. Wiem z doświadczenia, że skarżą się ci zawiedzenie, zadowoleni nie wypowiadają się. Pracują. To może nie jest tak żle? ??? A pracować trzeba, żeby zarobić. w Polsce też narzekamy, każdy pracodawca, jak czytam to łotr i oszust. Czyż nie taK?

[miglanc1]

Cześć,
Czy ktoś obeznany w temacie może mi podać jakieś konkretne informacje na temat pracy przez otto(magazynier)? gdzie warto jechać ( lub gdzie lepiej nie ), ewentualnie jakaś sprawdzona praca przez agencję, jest mnóstwo postów w internecie na ten temat i bardzo mało konkretów..

[jakub298]

Witam. Jak może być kara umowna za wcześniejsze rozwiązanie umowy?
W umowie zapisane jest "Za przedterminowe rozwiązanie umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia( zgodnego z postanowieniami ABU-
CAO), Pracownik może zostać wezwany do zapłaty ustawowego odszkodowania za złamanie warunków umowy, zgodnie
z Artykułem 7: 677 holenderskiego Kodeksu cywilnego (Burgelijke Wetboek) - dalej zwany BW"

[baileys]

[Vlahbej]

Hej. Tak troche w nie w temacie

chyba zartujesz, troche ...? ze o propnowanej przez ciebie ,gratyfikacji nie wspomne, od tego masz serwis ogloszeniowy

[Girei]

Opinia z dnia 25.02.2018

Współpracuję z firmą OTTO już 2 tygodnie, mam poważne zastrzeżenia co do firmy, żeby się nie rozpisywać:
1. Biuro kłamie - zostałem poinformowany o zakwaterowaniu w domku z internetem, to natomiast, co zastałem, to dziura, nora. Oss i jego bungale wcześniej wspomniane w komentarzach. Internet był jedynie na kantynie, bardzo słaba jakość. W dodatku chora stawka, aż 90€/tydzień. Za to, co w zamian dostajemy ktoś powinien ich napier... pejczem po plecach.
2. Chatki bez izolacji, nieocieplone. Na ścianach grzyb, na suficie skrapla się woda w miejscu łączeń płyt tekturowych. Kuchenka gazowa jest, 1 lub 2 palniki nie działały, okna przewiewa, w nocy nie można spać w zamkniętym pokoju, bo rano człowiek się budzi w temperaturze prawie równej temperaturze na zewnątrz. Bez farelki ani rusz. Do tego pokoje malutkie, około 3x2 metry, w moim było łóżko PIĘTROWE. Skandaliczne warunki, to nie są domki zimowe, a ludzie tam są trzymani jak bydło w sezonie zimowym.
3. Kontakt z biurem - praktycznie niemożliwy, a przynajmniej ciężki, próbowałem dzwonić - brak odbioru. Pisałem do koordynatorki, widziałem, że wiadomości odczytała, brak odzewu.
4. Na temat wypłat się nie wypowiadam, ale to, co ludzie piszą o zaliczkach to pierwsze słyszę, po rozmowie z biurem (raz się udało) dostałem informację, że ktoś mi źle powiedział. Po rozmowach z ludźmi wiem, że jest zwyczajnie kiepsko, ale to są, zaznaczam, informacje nie ode mnie, a od osób, które tam pracują dłużej.

Co do umowy, zamierzam za 3 tygodnie odejść, więc niedługo tu popracuję, po prostu firma nie jest uczciwa.
Zdecydowanie odradzam.

Pozdrawiam

[ Dodano: Czw Mar 08, 2018 3:31 pm ]
Aktualizacja na dzień 08.03

Kiedy firma Leen Bakker (w której pracuję) dowiedziała się, że odchodzę, już na drugi dzień nie miałem zmian, łącznie w tym tygodniu (o ile nic się nie zmieni, bo zostaje piątek) będę pracował 2 dni. Firma postąpiła w sposób bardzo mocno nie w porządku, ponieważ wcześniej pracowałem solidnie i uczciwie, bez migania się od pracy czy po prostu opierdzielania się (w dodatku wykazywałem chęć do nauki nowych rzeczy i ogólną chęć do pracy). O tyle dobrze, że pani koordynator okazała się w porządku, wcześniej po prostu przywaliła ją praca i dlatego się nie odzywała (to akurat, zdaje się, wina Otto, że przycinają na ilości koordynatorów i po prostu jest ich za mało w stosunku do ilości ludzi).

[Sasza91]

Girei albo inny pracownik otto mógłby mi napisać adres do strony internetowej, gdzie są nasze paski wypłaty i co najważniejsze jarograf. Ja zapomniałam....