wiolka2
Gaduła

Wiek: 57 Dołączyła: 20 Lut 2008 Posty: 136
|
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 6:47 am
|
|
|
Tez tak slyszalam i zauwazylam jak bylam w Nl. Pracowalam z marokanczykami i jak wszyscy zdarzali sie tacy i tacy czyli spokojni i narwani. Mialam brygadziste ktory byl strasznym cholerykiem, ale jak zobaczyl ze sie go nie boje to sam mnie wolal na swoja hale i bylo ok. Osobiscie jednak wolalabym oddac sprawe na policje, zazadac od tej pani obdukcji i nie zadzierac z marokanczykami. Dziwi mnie postawa szefa bo jak widac nie dba o atmosfere w swoim zakladzie a to na pewno nie wplywa dobrze na prace. Teraz ty, potem kto inny- bledne kolo |
_________________ wiolka |
|