[młoda]

Witam wszystkich :)jestem w Holandi już ponad 2 lata i jest tu w miare ok
Jedni maja dobrze a drudzy zle tak to juz bywa : jeśli chcesz wyjechać to przyjedz i przekonaj sie sami jak tu jest : możesz żałować lub nie .....Pozdrawiam wszystkich którzy pracóją w Holandi :

[Krisu86]

Witajcie

Na wstępie przepraszam że odkopuję ten temat, ale nie widziałem sensu zakładania nowego skoro już takowy istnieje..

Od jakiegoś już czasu noszę się z zamiarem pierwszego, dłuższego wyjazdu za granicę - wybór padł na Holandię. Przeglądam forum od jakiś dwóch tygodni w celu znalezienia odpowiednich informacji na temat agencji w Polsce, w związku z czym dotknęła mnie pewna refleksja...

Jeżeli chodzi o ten wyjazd, to na początku nie oczekuję wiele i super rewelacji. Byle się zaczepić i móc przez następne miesiące podszkolić jeżeli chodzi o język, a może i coś więcej - innymi słowy: powoli do przodu. Za punkt zaczepienia przyjmuję polską agencję, ale... Czy z agencjami w Polsce jest AŻ TAK źle, że zdecydowana większość postów zawiera negatywne opinie na temat poszczególnych pośredników?
Pytanie z drugiej strony: czy znając bardzo dobrze język angielski i w średnim stopniu j. niemiecki, nie lepiej jest pojechać samemu i spróbować poszukać pracy poprzez pośrednika 'na miejscu'?

Wiem że na powyższe pytania nie można odpowiedzieć jednoznacznie i na forum padło wiele odpowiedzi, ale chcę się tylko rozeznać w jednej kwestii: jeżeli będzie brak 'satysfakcjonującej' oferty od lokalnego, polskiego pośrednika, to czy warto na chwilę obecną pakować się 'na żywioł' i szukać czegoś przez agencje na miejscu (oczywiście mając wcześniej ustawione lokum) ?

Dziękuję za ewentualne sugestie.

Pozdrawiam,
Krzysztof

[bobikpl]

Krisu86 ja nie polecam wyjazdu "w ciemno" bo wrócisz z powrotem i poniesiesz koszty
(oczywiście jest możliwość że ci się uda)
Zachacz się przez "polską agencję",będziesz zarabiał pieniążki,będziesz miał dach nad głową i pomału się rozeznasz w sytuacji.
Korzystaj z dużych agencji,absolutnie nie korzystaj z usług "pana Jacka czy pani Bożenki "(imiona przykładowe)przygodnie gdzieś spotkanej i załatwiającej "numer sofi" i super robotę,"śniadolicych"też unikaj.
Nie bać się !Jechać!200 euro w kieszeń ,alleluja i do przodu!


PS.pamiętaj w PL o koncie walutowym,załóż już dzisiaj,weż do Holandii kartę i nr swift i iban

[Mariusz2233]

[bobikpl]

Myślę że banki mają podobne usługi jeśli chodzi o "konto walutowe".
Pytać o prowizję za wypłatę pieniędzy w bankomacie za granicą.
Ja miałem ING.
Co dziwne kartą ING bodajrze "Maestro" nie mogłem płacic za zakupy w sklepach.(W Aldi się dało tylko).W bankomacie bez problemów

[bati3]

kiedys widywalem busy axidusa... ludzie fajnie stali w bagazniku busa lmao