[siemej]

Hera generalnie dziala to na wszelkie owady. Jednak nie wiem jakie byloby dzialanie jesli pies czy kot krotko po oprysku zacznie to zlizywac, ale to tyczy sie wszystkich chemicznych srodkow owadobojczych.

[Hera]

Siemiej, chodziło mi o sformułowanie - Zabija WSZYSTKO co sie rusza
WSZYSTKO, czyli psy, koty, owady, ludzi

[Karolina_]

No moje mrówki to chyba jakieś hardkory
Nie podziałała na nie niestety:
cytryna - ani sok ani skórka
ocet- owszem póki było jeziorko octu mrówki się nie zbliżały jednak jak już wszystko podeschło mrówki znów dreptały po tych miejscach
glassex - działał tylko w momencie kiedy topiłam je w kałuży tego płynu (chociaż powiem szczerze świetna zabawa na kilka minut, powyżywać się na mrówkach psikaczem hehe)
proszek do pieczenia, fusy z kawy ani maizena - nawet po zasypaniu mrówek tymi specyfikami wciąż wygrzebywały się i wędrowały dalej a apetytu na nie jakoś nie miały
płytki wystawiane obok drzwi - mrówki sobie po nich chodziły i w żaden sposób ich nie odstraszały

Zamówiłam z Polski płytkę na owady firmy Globol w postaci takiej 'smierdzącej' kratki. Przetestuję jakie będą jej efekty. Tymczasem czekając na płytkę zamierzam jeszcze wypróbować czosnek, miętę i kilka innych wynalazków ze strony, którą podała Bronka.

Przy okazji dziękuję wszystkim za rady i czekam na dalsze efekty