NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gochna H
Wto Wrz 10, 2013 10:44 am
PROBLEM Z SASIADEM I PIESKIEM
Autor Wiadomość
bagniaczka 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 955
Skąd: Tilburg
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 10:34 am   

No coz, widac psicy nie wychowalam. Na jej sikanie nie ma mocnych. Nawet, jak sie najpierw wysika na trawnik, to jak gdzies poczuje mocz innego psa, to tez oznakuje teren.
_________________
<cenzura>
 
 
schogun
Poczatkujacy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 45
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 12:36 pm   

A ludzi zawsze mozna wychowac? Pies to tez istota i miewa swoje przywary , a to , ze oznacza swoje terytorium ma zapisane w swoim psim umysle.
Bagniaczka- masz po prostu psice z charakterkiem :077:
 
 
bagniaczka 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 955
Skąd: Tilburg
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 7:27 pm   

schogun napisał/a:
A ludzi zawsze mozna wychowac? Pies to tez istota i miewa swoje przywary , a to , ze oznacza swoje terytorium ma zapisane w swoim psim umysle.
Bagniaczka- masz po prostu psice z charakterkiem :077:


Dzieki :) Faktycznie psica ma swoje instynkty i trudno by bylo to zmienic. Ogolnie jest potulnym pluszakiem, nigdy nie musialam jej kaganca zakladac. Ale ma syndrom pilnowania domu i jakby ktos obcy chcial wejsc, to mogloby byc nieciekawie. Tak samo jest z tym sikaniem. Ale ja w ogole nie rozumiem tego problemu - wszedzie psy i koty sikaja, kupy tez nie zawsze posprzatane. Do tego puszki, butelki, pety, smarki, opakowania po zarciu.... Zwierze ma prawo nie rozumiec, ze gdzies nie powinno sie zalatwic, ale ludzie raczej powinni wiedziec, do czego sluza kosze na smieci. A tymczasem to moja psica oczyszcza staw z puszek i butelek, taka ma zabawe. Raz nawet hulajnoge wylowila. Ja tego nie ogarniam, jak mozna tak syfic....
_________________
<cenzura>
 
 
Bronka 
Mega gaduła


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 27 Maj 2010
Posty: 1086
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 9:10 pm   

Matko, co za rozumowanie? Ze ludzie syfia to znaczy ze psy tez moga syfic? Ja sie nie ogladam na innych tylko sprzatam po moim psie , a jak widze puszki czy inne smieci to podnosze i wyrzucam do kosza . A Ty wychodzisz z zalozenia - inni syfia to i ja i moj pies tez moze. To tak jak w filmie "Swir" - pies nasra to Ty idz wystaw tylek i tez idz nasrac. Przestancie robic wioche bo az wstyd czytac :021:
_________________
Fox- kolejny niechciany psiak do adopcji

https://www.olx.pl/oferta...html#eb5bd1b1c3
 
 
schogun
Poczatkujacy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 45
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 11:07 pm   

Bronka napisał/a:
Matko, co za rozumowanie? Ze ludzie syfia to znaczy ze psy tez moga syfic? Ja sie nie ogladam na innych tylko sprzatam po moim psie , a jak widze puszki czy inne smieci to podnosze i wyrzucam do kosza . A Ty wychodzisz z zalozenia - inni syfia to i ja i moj pies tez moze. To tak jak w filmie "Swir" - pies nasra to Ty idz wystaw tylek i tez idz nasrac. Przestancie robic wioche bo az wstyd czytac :021:

Bronka- gdzie Ty cos takiego wyczytalas?! Ja zrozumialem , ze psiak moze czegos nie rozumiec, ale ludzie powinni. Moze my inne posty czytamy? Ludzie chadzaja do toalety ( zazwyczaj) a zwierzak jest zalezny od nas - ciekawe czy faktycznie Twoj pies zawsze zalatwia sie w odpowiednim miejscu. Moj niestety czasami nie- no ale moze po prostu robi wioche?
Ostatnio zmieniony przez schogun Śro Sie 07, 2013 11:08 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bagniaczka 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 955
Skąd: Tilburg
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 11:26 pm   

schogun :038: Ja jakos tez nie wierze w psy, ktore zalatwiaja sie tam, gdzie im wlasciciel pozwoli. Bronka, wyobraz sobie, ze ja nie syfie. Nigdzie nie zostawiam po sobie smieci, nawet petow. Ale poniewaz musze po petach i innym syfie chodzic, to uwazam robienie problemu z tego, ze pies sie na chodnik wysika za gruba przesade. No ale moze faktycznie te wszystkie psy i koty robia wioche. Moze lepiej, jakby moja psica robila wszystko w pokoju? No ale nie robi, niestety.
_________________
<cenzura>
 
 
Bronka 
Mega gaduła


Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 27 Maj 2010
Posty: 1086
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 8:53 am   

schogun napisał/a:

Bronka- gdzie Ty cos takiego wyczytalas?! Ja zrozumialem , ze psiak moze czegos nie rozumiec, ale ludzie powinni. Moze my inne posty czytamy? Ludzie chadzaja do toalety ( zazwyczaj) a zwierzak jest zalezny od nas - ciekawe czy faktycznie Twoj pies zawsze zalatwia sie w odpowiednim miejscu. Moj niestety czasami nie- no ale moze po prostu robi wioche?


Za zwierzaka jest odpowiedzialny WLASCICIEL i nie mozesz zwalac winy na psa ze on nie wie lub nie rozumie gdzie ma sie zalatwiac. Jak go nauczysz od malegoo - bedziesz nosil a potem prowadzil na trawe to sie nie bedzie na chodniku zalatwial podobnie jak nie bedzie sie zalatwial w domu - logiczne. Jezeli Twoj pies wbiegnie komus do prywatnego ogrodka to tez nikt nie bedzie sluchal Twojego tlumaczenia, ze pies NIE WIEDZIAL czy NIE ROZUMIAL ze tam nie wolno chodzic tylko Ty odpowiesz za wyrzadzone przez Twojego psa szkody. Jezeli Twoj pies kogos pogryzie to tez powiesz ze pies nie wiedzial? Bo czlowiekowi mozna wytlumaczyc a psu nie? TY jako WLASCICIEL bedziesz odpowiedzialny za to ze Twoj pies pogryzie czlowieka lub innego psa. Naprawde nie rozumiesz tak prostych rzeczy?
Tak, moj pies zawsze zalatwia sie zawsze w odpowiednim miejscu - jak tak bardzo chcesz wiedziec.

[ Dodano: Czw Sie 08, 2013 10:08 am ]
bagniaczka napisał/a:
schogun :038: Ja jakos tez nie wierze w psy, ktore zalatwiaja sie tam, gdzie im wlasciciel pozwoli. Bronka, wyobraz sobie, ze ja nie syfie. Nigdzie nie zostawiam po sobie smieci, nawet petow. Ale poniewaz musze po petach i innym syfie chodzic, to uwazam robienie problemu z tego, ze pies sie na chodnik wysika za gruba przesade. No ale moze faktycznie te wszystkie psy i koty robia wioche. Moze lepiej, jakby moja psica robila wszystko w pokoju? No ale nie robi, niestety.


Nie gdzie pozwoli tylko tam gdzie nauczy. Skoro nauczylas swojego sikac po chodnikach to faktycznie teraz bedzie ci ciezko ciagnac 30 kg psa w inne miejsce.
Nigdzie nie napisalam, ze Ty syfisz tylko nie rozumie jak mozna myslec kategoriami - ze ktos syfi czy czyjs pies syfi to ja lub moj pies tez moze syfic moze i jest w porzo :011: . Ja sie nie ogladam na innych i jesli przejdzie 10 osob i nie sprzatnie kupy po swoim psie to ja po swoim i tak sprzatam ! Jesli na plazy czy w lasku ktos zostawi puste puszki czy papiery to ja je pozbieram i wyrzuce a nie doloze jeszcze swoich smieci. A Ty widzisz tylko czubek swojego nosa - inni syfia to dlaczego moj pies nie moze ? No to badz taka jak inni i niech Twoj pies dalej obsikuje chodniki. Mysle jednak ze nikogo to tutaj na forum nie obchodzi a zalozycielka tematu juz dawno otrzymala odpowiedz na swoje pytanie, chyba nie masz co robic ze ciagniesz ten temat w nieskonczonosc.
_________________
Fox- kolejny niechciany psiak do adopcji

https://www.olx.pl/oferta...html#eb5bd1b1c3
 
 
schogun
Poczatkujacy

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 45
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 9:39 am   

Bronka- skoro wszystko wiesz najlepiej to zadna dyskusja nie ma sensu bo w tym momencie obrazasz zarowno bagniaczke jak i mnie. Pewnie Twoj pies albo wola SIKU, KUPKE!!! albo nie pracujesz i zawsze jestes do jego dyspozycji bo nie uwierze, ze Twoj pies zalatwia sie w scisle okreslonym czasie i zdazy w odpowiednie miejsce dojsc. Gwoli wyjasnienia my nie mowimy, ze pies ma sie zalatwiac na chodnik tylko , ze moze mu sie zdarzyc a sasiad zawsze znajdzie powod zeby sie przyczepic nawet jak pies bagniaczki bedzie mial pampersa
 
 
bagniaczka 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 955
Skąd: Tilburg
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 1:59 pm   

Odpuszczam ten temat, dyskusja faktycznie ma sensu.
_________________
<cenzura>
 
 
Vladimir
Poczatkujacy

Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 14
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 2:47 pm   

Ludzie na tym forum sa do szpiku kosci przesiaknieci holenderskim mysleniem, czuja sie lepsi czy co?


Czytajac najazd na autorke tematu nie moglem sie nadziwic, ogarnijcie sie ludzie bo >>>cenzura<<< z was i sloma z butow wychodzi.
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 3:04 pm   

Vladimir, nie z ludzi z forum a z kogos kto tak ja ty czy zalozycielka tematu mysla ze sa polakami to im wszystko wolno , jak komus brak wychowania to i zadaje takie pytania ja zalozycielka tematu lub zamieszcza takie komentarze jak ty . I wiesz jak ktos sie tu chce osiedlic to powinnien jednak dopasowac sie do kraju ktory go przyjmuje i dopasowac sie o zasad jakie tu panuje wiec potrosze myslec jak oni . Nie umiesz sie dopasowac to respektuj juz istniejace zasady i prawa .
_________________
Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport
 
 
duYster 
Super gaduła
Uwaga Baba!


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 03 Gru 2007
Posty: 247
Skąd: z domu
Wysłany: Pon Wrz 09, 2013 6:15 am   

Ah, wy nie wiecie co to są problemy :D W nocy, moja sąsiadka tłucze młotkiem, po kaloryferach, żeby wypędzić złe moce...
_________________
Racja jest jak dupa, kazdy ma swoja...
 
 
ewcia.pol 
Mega gaduła

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 19 Maj 2008
Posty: 1071
Skąd: GLD
Wysłany: Pon Wrz 09, 2013 3:34 pm   

a moja sasiadka srednio 2razy w tyg robi pranie do godziny 2 w nocy /dodam,ze jest sama z psem/rozumiem,ze tanszy prad ale 1os spokojnie moze sie"oprac" przez weekend w tej samej cenie...
 
 
mamqa 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 10 Cze 2009
Posty: 592
Wysłany: Pon Wrz 09, 2013 8:46 pm   

Moi sąsiedzi (młoda para) też uwielbiają po nocach prać :D Mnie to tam mało przeszkadza, raczej mnie śmieszy ;) Ja mam tyle prania że chyba cały tydzień an okrągło bym prała, noc w noc ;) (z tym że nie wiem czy w weekend, w dzień mam tańsza taryfę czy nie).
_________________
"Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł"
 
 
ewcia.pol 
Mega gaduła

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 19 Maj 2008
Posty: 1071
Skąd: GLD
Wysłany: Wto Wrz 10, 2013 4:57 am   

mamqa napisał/a:
Moi sąsiedzi (młoda para) też uwielbiają po nocach prać :D Mnie to tam mało przeszkadza, raczej mnie śmieszy ;) Ja mam tyle prania że chyba cały tydzień an okrągło bym prała, noc w noc ;) (z tym że nie wiem czy w weekend, w dzień mam tańsza taryfę czy nie).

Zobacz albo na kontrakcie albo na liczniku (ktory sie krevi i przy ktorym jest stdzalja)jesli wiesz ktory jest od tanszej taryfy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group