wycieczka do Paryza |
Autor |
Wiadomość |
SIMONKA
Poczatkujacy
Dołączyła: 02 Sty 2009 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 7:24 pm
|
|
|
.... witam ponownie a czy jest ktos kto jest zadowolony z tej wycieczki???????? |
|
|
|
|
gosia
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Paź 2006 Posty: 80 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 8:32 pm
|
|
|
autobus nr2
na dzień dobry obsługa hotelu mówi nam że nie jesteśmy mile widziani bo mają złe doświadczenia z Polakami, po 22.00 ma być cicho itd.
przewodniczka którą nam przydzielono traktowała nas jak wycieczkę szkolnych małolatów
kierowca urządził sobie prywatną imprezę sylwestrową w naszym autobusie, na naszych miejscach bawiło się jakieś jego towarzystwo spotkane w Paryżu pijąc szampan którego dla nas zabrakło(miał być szampan na parę). Kiedy chcieliśmy usiąść na naszych miejscach żeby wrócić do hotelu koleżanki pana kierowcy zrobiły straszną zadymę łącznie z wyzwiskami i kopnięciem jednej osoby z naszej wycieczki. Doszło prawie do rękoczynów.
Na koniec podczas powrotu do Holandii zrobiono nam przerwę dopiero parę kilometrów przed Bredą, mało tego kierowca jakby specjalni podkręcał tak ogrzewanie że u góry nie było czym oddychać.
To tylko kilka z wielu przykrych incydentów na tej wycieczce. Dodam tylko że kiedy byłam pierwszy raz w Paryżu z tym biurem byłam bardzo zadowolona dlatego pojechałam na Sylwestra ale strasznie się zawiodłam. |
|
|
|
|
MiO
Poczatkujacy
Dołączyła: 02 Sty 2009 Posty: 1 Skąd: Noordwijk
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 8:41 pm
|
|
|
Witam!
Też byłam na tej wycieczce z narzeczonym... Totalna PORAŻKA!!
Jechaliśmy autokarem numer 3 - i chyba ten autokar był najbardziej stratny na tej wycieczce Ciągłe opóźnienia, ciągłe zmiany w programie!! Praktycznie nic nie udało nam się zwiedzić
Byliśmy w Paryżu a nawet nie wjechaliśmy na Wieżę Eiffla - dzięki fatalnej organizacji biura Molenaar Tours... Szanowna Pani Teresa wcisnęła nam kit, że w Sylwestra nie da się zorganizować grupowego wjazdu na wieżę, ale jakoś grupa z autokaru nr 2 wjechała razem. Później na pytanie dlaczego jedni mogli wjechać grupowo a drudzy nie usłyszeliśmy "bo oni mają innego przewodnika" ?! ALE PRZECIEŻ ORGANIZATOR TEN SAM czyż nie??!!
Do katedry Notre Dame też nie weszliśmy bo było za mało czasu (w pierwszy dzień mieliśmy prawie 3godziny opóźnienia, bo nasz kierowca - jako jedyny z trzech - musiał mieć po drodze dodatkową przerwę!).
Do Muzeum Figur Woskowych poszliśmy w Nowy Rok (a miało być w Sylwestra), natomiast dzielnicę Montmartre "zwiedziliśmy" z autokaru w sylwestrowy wieczór przez co potem nie zdążyliśmy dotrzeć do północy pod Wieżę Eiffla i chcąc nie chcąc musieliśmy zostać na Polach Elizejskich (gdzie też praktycznie dotarliśmy w ostatniej chwili)!!
O hotelu to już nawet nie wspomnę... Rozumiem, że byliśmy grupą "na doczepkę" ale chyba o tym, że w pokojach nie ma łazienek powinniśmy zostać poinformowani wcześniej a nie w ostatniej chwili - tuż przed wyjazdem?! Obsługa hotelu też nie należała do najlepszej - na śniadaniach jeśli brakowało czegoś na stołach (kawa, mleko, herbata czy sok) ciężko się było o to doprosić od obsługi stołówki. Więc taka moja prywatna rada - unikajcie hoteli "Formuła 1" - zdecydowanie lepsze są hotele "Etap", w których nocowały grupy z autokarów nr 1 i 2.
Znajomi rozmawiali w drodze powrotnej z kierowcą, który stwierdził, że ostatni raz współpracuje z biurem Molenaar Tours i Panią Teresą gdyż sam ma już jej dość!! Okazało się, że wszystko było przedstawiane i nam i kierowcy odwrotnie. Kierowca został "poinformowany", że to my (wycieczkowicze) chcieliśmy zostać dłużej w Paryżu "żeby więcej zwiedzić" i to dlatego tak późno wracamy do NL i że to my chcieliśmy po drodze dodatkowe przerwy itp., natomiast nam przedstawiono to odwrotnie - to kierowca musi zrobić dodatkową przerwę, to kierowca chce później wyjechać w drogę powrotną bo chce dłużej odpocząć itp. A jak było na prawdę? To chyba wie tylko Pani Teresa?!
Sama osobiście nie spotkałam na tej wycieczce NIKOGO kto byłby z niej zadowolony i wcale się nie dziwię! Zero organizacji i jak już ktoś wyżej napisał zero szacunku dla ludzi którzy tam byli i PŁACILI za tą wycieczkę!!
I tak na koniec powiem jeszcze, że razem ze znajomymi chcemy złożyć zażalenie do biura Molenaar Tours w sprawie tej wycieczki i starać się o zwrot kosztów. Jeśli ktoś byłby zainteresowany proszę o kontakt na PW - im będzie nas więcej tym lepiej!
Pozdrawiam wszystkich Wycieczkowiczów i życzę Szczęśliwego Nowego Roku (oby nie był taki jak ta wycieczka ) |
|
|
|
|
Marzenka007
Poczatkujacy maryna
Dołączyła: 02 Sty 2009 Posty: 1 Skąd: NL
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 9:04 pm
|
|
|
hahaha, autobus nr 1 tez miał wiele nieprzyjemnych przygód
Niesamowite przezycia po wycieczce sylwestrowej w Paryżu!! dwupiętrowy autobus na ok 80 osób, pilotka, która nie umie się wysłowić, żuje gumę i cmoka przy każdej wypowiedzi przez mikrofon- paranoja, skad oni biorą takich ludzi? toaleta czynna tylko w jedną stronę, a potem ciężko doprosić sie o przerwę. Zwiedzanie Paryża z przewodnikiem- jeden przewodnik na 80 osób - ciężko było coś uslyszeć i wszystko oczywiscie w biegu. Wszytsko było niedopracowane, w drodze do Luwru okazało się, że jest on zamknięty, a dlaczego ktoś wcześniej nie dowiedział się o tym? Pod wieżą- czas wolny 2 godziny, a w samej kolejce trzebaby stać 1,5-2 h. Czemu nikt o tym nie pomyślał? Wyglada to na jakieś początkujące biuro i bardzo niezorganizowane. Mialam nadzieje, ze ktos ma lepsze wspomnienia z tej wycieczki niz ja! Szczęśliwego Nowego Roku. |
|
|
|
|
Oskar
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 97
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 9:32 pm
|
|
|
Marzenka007 napisał/a: | Wszytsko było niedopracowane, w drodze do Luwru okazało się, że jest on zamknięty, a dlaczego ktoś wcześniej nie dowiedział się o tym? Pod wieżą- czas wolny 2 godziny, a w samej kolejce trzebaby stać 1,5-2 h. Czemu nikt o tym nie pomyślał? Wyglada to na jakieś początkujące biuro i bardzo niezorganizowane. Mialam nadzieje, ze ktos ma lepsze wspomnienia z tej wycieczki niz ja! Szczęśliwego Nowego Roku. |
Luwr byl otwarty tylko miejsce dla nas nie bylo zarezerwowane. Na wieze weszlismy schodami po 20min czekania - mielismy szczescie, ze stanelismy w zlej kolejce 2 autobus wszedl grupa na wieze. |
|
|
|
|
Adam_1
Poczatkujacy

Wiek: 48 Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 46 Skąd: Haga
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 9:40 pm
|
|
|
Witam wszystkich i na poczatek wszystkiego dobrego w nowym roku zycze
........ ja tam nie narzekam. Pojechalem pozwiedzac i dobrze sie pobawic .
Co do zwiedzania nie mam zadnych zastrzezen. Po prostu z zona i towazyszami odlaczalismy sie od grupy i widzielismy prawie wszystko. Dla mnie wjazd na wieze E. bylo wielkim nieporozumieniem. Nie widzialem sensu stac okolo 2 h w kolejce => wjechac na gore i nic nie widziec z powodu mgly (niestety taka pogoda).............. podobnie z muzeum Luwr(pewnie zle to n apisalem:) ) jakos nie za bardzo obrazy mnie interesuja , jeszcze bardziej irytuja mnie kolejki ............ wiec ponownie wykozystalismy czas na zwiedzanie sensowniejszych miejsc (w/g mnie oczywiscie) i obiadek w paryskiej restauracji . Co do sylwestra , to jestem rozczarowany organizacja miasta Paryz. Oprucz tlumu ludzi nic tam nie bylo........... jakby nie nasz szampan , to by w powietrze nic nie polecialo ..... Czyli turystyka w/g mnie byla OK. Nawalila nieco organizacja , ale to byly jedynie drobne szczegoly. Wiecej mialbym do zazucenia spozniajacym i podpitym wspoltowazyszom niz biurze podruzy poniewaz to oni opozniali wszystko(ze o korku na autostradzie nie wspomne). Hotel byl taki sobie bez rewelacji , ale co mozna wymagac za takie pieniadze.
Kazdy tu nazeka , to do bani , tamto do bani , ale czemu nikt nie mapisze , ze ktos zazygal korytaz w hotelu, ubikacje nie nadawaly sie do uzytku po paru osobach(nie musze tlumaczyc powodu) ludziom po prostu kultury brak .
Mi sie tam podobalo i od "0" do "10" daje 8 pkt. jezeli popatrze na cene to nawet dam "9" pkt
Pozdrawiam wszystkich
Ps
Co dla niektorych sylwester i wycieczka kojazy sie z libacja rodu z "meliny", reszta tylko obserwuje do czego mozna sie przyczepic i przykleic przyslowiowa "latke"
Czasami wstydze sie legitymowac polskim paszportem .............. zostawiam to bez komentarza
[ Dodano: Pią Sty 02, 2009 9:43 pm ]
Oskar napisał/a: | Luwr byl otwarty tylko miejsce dla nas nie bylo zarezerwowane |
...... niestety , ale spowodu zbyt duzej ilosci turystow wladze zamknely Luwr |
_________________ Najlepszego w nowym roku |
Ostatnio zmieniony przez Adam_1 Pią Sty 02, 2009 9:43 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
EwazHolandii
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 630
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 9:56 pm
|
|
|
zgadzam się w 100 % z wszystkimi poprzednimi wypowiedziami.To była najgorsza wycieczka w moim życiu.Miałam zamiar jechać z tym biurem do Luksemburga,ale widzę,że nie warto.Byłam razem z narzeczonym i trochę Paryża zobaczyłam,ale to dlatego,że już drugiego dnia odłączyliśmy się od wycieczki pod wieżą Eiffla i indywidualnie zwiedzaliśmy to piękne miasto.Niestety nie da się wszystkiego zobaczyć w trzy dni.
Co do organizacji wycieczki to totalna klęska.Począwszy od przewodniczki Pani Gosi,która chyba powinna zmienić pracę,bo nie potrafi się ani wysłowić,ani nie ma szacunku dla ludzi.
Co do autobusu to po pierwsze były problemy z toaletą,nieszczelne okna,zimno,pęknięta szyba z przodu autobusu nr 1(na górze).
Poza tym zwiedzaliśmy wszystko w biegu,zresztą o ile nazwać to zwiedzaniem.Nie można było spokojnie robić zdjęć.Tylko jeden przewodnik.Ciągłe zmiany planów,nie widzieliśmy bazyliki Sacre Coeur.
Co do hotelu Etap,nie mam zastrzeżeń.No tylko,że te francuskie śniadanka takie skromne
Stanowczo odradzam korzystania z usług biura Molenaar Tours ! |
|
|
|
|
Dorkamsterdam
Poczatkujacy
Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 16 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 10:53 pm
|
|
|
Jak czytam wasze opinie to po prostu nie sposob usiedziec na miejscu ( az ze smiechu sie poplakalam ) .Wybaczcie... a tak bardzo chcialam jechac na tego typu wycieczke
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez Dorkamsterdam Pią Sty 02, 2009 10:56 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Oskar
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 97
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:09 pm
|
|
|
Adam_1 napisał/a: | ........ ja tam nie narzekam. Pojechalem pozwiedzac i dobrze sie pobawic .
Co do zwiedzania nie mam zadnych zastrzezen. Po prostu z zona i towazyszami odlaczalismy sie od grupy i widzielismy prawie wszystko. |
Adam_1 napisał/a: | Nawalila nieco organizacja , ale to byly jedynie drobne szczegoly. |
Zastanawiam sie czy Pan mysli nad tym co pisze. Odlaczal sie Pan caly czas od grupy i pisze Pan o organizacji.
Adam_1 napisał/a: | Dla mnie wjazd na wieze E. bylo wielkim nieporozumieniem. Nie widzialem sensu stac okolo 2 h w kolejce => wjechac na gore i nic nie widziec z powodu mgly (niestety taka pogoda).............. |
To dzieki "dobrej organizacji" tzn nikt Panstwa nie poinformowal jak i ktoredy dostac sie na wieze. My stanelismy w kolejce na schody (przez przypadek) i po kolo 20-25 minutach bylismy na 1 pietrze, a po chwili i na drugim.
Adam_1 napisał/a: | ...ze ktos zazygal korytaz w hotelu, ubikacje nie nadawaly sie do uzytku po paru osobach(nie musze tlumaczyc powodu) |
Sory to jest temat o ludziach czy biurze podrozy? Ja, ani nie nazygalem, ani nie mialem nic wspolnego z toaleta.
Adam_1 napisał/a: |
Co dla niektorych sylwester i wycieczka kojazy sie z libacja rodu z "meliny", reszta tylko obserwuje do czego mozna sie przyczepic i przykleic przyslowiowa "latke" |
O wielu mniej denerwujacych mnie rzeczach nie napisalem, gdyz pomyslalem, ze to takie przyslowiowe "latki"
Adam_1 napisał/a: | Czasami wstydze sie legitymowac polskim paszportem .............. zostawiam to bez komentarza |
Jak patrze na twoja pisownie to rowniez mysle ze nie powinienes sie nim legitymowac... jeden blad, dwa bledy OK...ale nie cala wypowiedz
Adam_1 napisał/a: |
[ Dodano: Pią Sty 02, 2009 9:43 pm ]
Oskar napisał/a: | Luwr byl otwarty tylko miejsce dla nas nie bylo zarezerwowane |
...... niestety , ale spowodu zbyt duzej ilosci turystow wladze zamknely Luwr |
Moze i masz racje. Tego dokladnie nie wiem i pewnie sie nie dowiem. |
Ostatnio zmieniony przez Oskar Pią Sty 02, 2009 11:10 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gosia
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Paź 2006 Posty: 80 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:56 pm
|
|
|
Odnośnie wypowiedzi P.Adama, to wydaje mi się że skoro ludzie płacą za wycieczkę zorganizowaną to nie po to żeby musieli odłączać się od grupy żeby cokolwiek zobaczyć. Poza tym tego typu wycieczka ma na celu zwiedzanie a nie siedzenie w hotelu czy ewentualne zjedzenie obiadu w restauracji, no ale to sprawa indywidualna. Myślę tylko, że większość ludzi nastawiona była na to pierwsze bo za to zapłacili i to było w programie wycieczki.
Ja z moim towarzystwem tez odłączyliśmy się od grupy drugiego i trzeciego dnia, tylko po to żeby jak najwięcej zobaczyć. Myślę, że dla Polaka odwiedzenie grobu Chopina w Paryżu jest ważniejsze niż chodzenie po paryskich knajpach.
P.S.
tak na marginesie, jeśli ktoś sam sobie jeździł metrem czy zauważył, że bilet na metro nie kosztuje 2euro (tyle od nas zbierali na metro żeby w 2 dzień pojechać pod Łuk a miało być pod Wieżę-ale nieważne). Mało tego jeśli się kupowało 10 biletów to bilet kosztował 1,14euro za sztukę. Wygląda na to że organizatorzy tutaj też zrobili na nas biznes |
|
|
|
|
Adam_1
Poczatkujacy

Wiek: 48 Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 46 Skąd: Haga
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:56 pm
|
|
|
Oskar napisał/a: | Odlaczal sie Pan caly czas od grupy i pisze Pan o organizacji |
Zawsze sie odlaczalem , poniewaz to tez byla opcja. Trudno jest zaspokoic kazdego , poniewaz kazdy jest inny
Oskar napisał/a: | My stanelismy w kolejce na schody (przez przypadek) i po kolo 20-25 minutach bylismy na 1 pietrze, a po chwili i na drugim. |
Kazdy ma swoj gust. Gratuluje tak szybkiego wejscia. Mnie nie satysfakcjonuje pierwsze , czy drugie pietro. Jezeli stanol bym w kolejce to wjechalbym na sama gore , ale to bylo zbyteczne ze wzgledu pogody
Oskar napisał/a: | Ja, ani nie nazygalem, ani nie mialem nic wspolnego z toaleta. |
....... alez ja nikogo imiennie nie oskarzam
Nie wszyscy na wycieczce byli OK , natomiast wszyscy czepiaja sie biura "M" i widze same negatywy i nic na + .
Napisalem o tym poniewaz sa osoby , ktore nie byly na wycieczce a czytaja nasze wypowiedzi. Jezeli juz piszemy , to piszmy o wszystkim nie tylko o tym co nam sie nie podobalo......... tytul tego tematu to wymaga
Oskar napisał/a: | Sory to jest temat o ludziach czy biurze podrozy? |
temat brzmi "wycieczka do Paryza" . W/g mnie o wszystkim co sie podczas wycieczki wydazylo
Oskar napisał/a: | Jak patrze na twoja pisownie to rowniez mysle ze nie powinienes sie nim legitymowac... jeden blad, dwa bledy OK...ale nie cala wypowiedz |
Kolego , jestem dyslektykiem i nie sadze by to byl powod zebym z forum nie korzystal
Jezeli uwazasz , iz moja wypowiedz jest bledna , to mozesz smialo powiadomic odpowiednie wladze na tym forum
Pozdrawiam |
_________________ Najlepszego w nowym roku |
|
|
|
|
Oskar
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 97
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 10:17 am
|
|
|
Cytat: | Kolego , jestem dyslektykiem i nie sadze by to byl powod zebym z forum nie korzystal
Jezeli uwazasz , iz moja wypowiedz jest bledna , to mozesz smialo powiadomic odpowiednie wladze na tym forum
|
Sa takie rzeczy jak slownik i tlumaczenie sie dysleksja jest conajmniej niepowazne. Rownie dobrze tamci z autobusu moga napisac, ze byli ze wsi od bambra i dlatego zygali...
Byla masa wpadek organizacyjnych. Dialog z Pania Gosia
11:35, a wiec 25 minut do planowanej zbiorki/odjazdu ktos nie puka, ale WALI w drzwi. Otwieramy przed oczami Pani Gosia:
-Zbierac sie Amsterdam wychodzimy!!!
Patrzymy na zegarek 25 minut do planowanej zbiorki wiec pytamy:
-Juz???
I dostajemy blyskotliwa odpowiedz:
-NO NAJWYZSZA PORA !!!!
Sory, ale poziom kultury rowniez zalezy od ceny? Czy jezeli zaplacilibysmy wiecej to dostalibysmy mniej chamska i bardziej bystra organizatorke? Prosze nastepnym razem zrobic cennik:
-Wycieczka: 158e
-Oproznanie toalet kazdorazowo 10e
-Normalna organizatorka: 10e
-Normalny kierowca 8e
etc etc.... |
Ostatnio zmieniony przez Oskar Sob Sty 03, 2009 10:44 am, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
tisento
Poczatkujacy
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 4
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 11:06 am
|
|
|
Autobus nr 1 .... Co mnie zaskoczylo ! A raczej rozgoryczylo!!! Podczas podrozy (juz w Paryzu!) kilka osob z gornej czesci autobusu zauwazylo jak czlowiek skacze z jednego z mostow do wody,poprostu sie topil!!! Bylismy bezradni.... na pierwszym przystanku po okolo 5 minutach , zostala powiadomiona pani przewodniczka(pani w czerwonym plaszczyku) uzyskalismy szokujaca odp... Sluchajcie ja tu mieszkam i tutaj kazdy jakos probuje zwrocic na siebie uwage! Tutaj jest to normalne! Moze ta osoba chciala tak zrobic!!! Wystarczylo zadzwonic na policje,,,i poinformowac o calym zdarzeniu, chocby dlatego zeby uspokoic grupe!!! Ale jak zwykle nie bylo pewnie czasu!!! Tyle jest warte ludzkie zycie.... !!! Przeciez to moglbybyc kazdy z nas!!! niestety pozostal niesmak ... pozdrawiam wszystkich |
|
|
|
|
SIMONKA
Poczatkujacy
Dołączyła: 02 Sty 2009 Posty: 7
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 11:09 am
|
|
|
to prawda ! nic nie moglismy zrobic!!! |
|
|
|
|
Agnieszka28
Poczatkujacy
Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 4:41 pm
|
|
|
Ja rowniez bylam na tej wycieczce, jechalam autobusem nr. 1. Absolutnie sie zgadzam z wypowiedziami moich poprzednikow: ta wycieczka to porazka! Najgorsza byla chyba nasza pilotka, pani Gosia - mlaskajaca przez mikrofon, nie potrafiaca sie porzadnie wyslowic, nie znajaca ani jezyka francuskiego, ani angielskiego (sama nie potrafila sie porozumiec z obsluga hotelu w Paryzu), a co najbardziej wszystkich razilo: jej lekcewazace i wrecz chamskie traktowanie ludzi. Organizacja byla fatalna, z jednej strony biegalismy za przewodnikami po miescie, z drugiej strony mielismy bezsensowne „czasy wolne”, np. prawie 3 godziny w domu handlowym, gdzie poza toaletami, gastronomia i piekna dekoracja tylko ceny byly ciekawe. Cala, ponad 80-osobowa, grupa chodzila za jedna pania przewodnik, a pani Gosia tez byla ciagle z przodu nawet nie ogladajac sie, czy ktos sie nie zgubil. Skandalem byla rowniez toaleta w autobusie – pelna juz rankiem drugiego dnia, na oproznienie ktorej kierowca niby nie mial czasu (wg pani Gosi gdyby toaleta mialaby byc oprozniana, potrzebny bylby drugi kierowca i wycieczka kosztowalaby drugie tyle). Ja osobiscie chetnie zaplacilabym pare euro wiecej, gdybym mogla korzystac z toalety w autobusie. Okropnie irytowaly nas ciagle zmiany planu wycieczki i masa drobniejszych niedociagniec. Odradzam wszystkich korzystanie z uslug tego biura podrozy. Pozdrawiam i zycze dobrych nerwow w Nowym Roku! |
|
|
|
|
|
|