
po rozwodzie. |
Autor |
Wiadomość |
Gochna H
MODERATOR

Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 1:44 pm
|
|
|
Kachna39,
Cytat: | czy będę w stanie pozałatwiac wszystkie formalności związane z zasilkami z mieszkaniem |
a skad wiesz czy beda jakiekolwiek zasilki Ci sie nalezaly ? czy od tego chcesz zaczac ?
Cytat: |
z tego co się orjentuje juz nie maja tyle szacunku do poalków co kiedyś. |
na szcunek trzeba sobie zapracowac , ci co byli tu szanowani nadal sa ....i zdaje sie ze nic sie pod tym wzgledem nie zmienilo
Jesli znasz jezyk to juz polowa sukcesu ,ale zacznij od szukania pracy , nikt ci nie wynajmie mieszkania jesli nie bedziesz miala dochodow... |
|
|
|
|
Mucha_75
Gaduła nad gadułami :-) Mucha
Pomógł: 13 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 624 Skąd: Schiedam, GA
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 1:48 pm
|
|
|
Kachna39, oczekujesz, że "specjalisci" z niedziela.nl odpowiedzą Ci, czy córce będzie szło dobrze w szkole, czy będziesz w stanie załatwić formalnosci z mieszkaniem, z zasiłkami? Przede wszystkim, na Twoim miejscu zacząłbym od szukania pracy, a nie mysleniu na dzień dobry o zasiłkach, i jeżeli masz z kim córkę zostawić w Polsce, przyjechałbym tutaj sam, i zaczął pomału budować jakies podstawy do normalnego życia tutaj. Domyslam sie, że po 9 latach spędzonych w Holandii, językiem niderlandzkim się posługujesz, więc powinno Ci być łatwiej. Na forum, jak napisała Gochna, nikt Ci recepty nie wystawi, trzeba brać sprawy w swoje ręce. |
Ostatnio zmieniony przez Mucha_75 Nie Mar 27, 2011 1:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kachna39
Poczatkujacy Kachna39
Dołączyła: 26 Mar 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 2:25 pm
|
|
|
No nie nie mam z kim zostawić w PL córki a i ona by nigdy tego nie chciała,jesteśmy ze soba bardzo zżyte.Tak naprawdę to może oczekiwałam od tego forum wsparcia może porad kobiet które znajdowały się w podobnej sytuacji a mimo tego jest im teraz dobrze.Myślę o pracy jak najbardziej i dlatego tam wyjeżdzam,chce wrócić do byłej pracy dzwoniłam juz do szefa i mam drogę otwartą do powrotu,jednak przez te 5 lat które byłam w PL zaszły tam pewne zmiany i nie wiem czy na lepsze...szefową od polaków jest polka rozmawiałam juz z nią przezvtelefon nie jest zbyt sympatyczna traktuje ludzi z góry.Nie raz mieszkając w NL zostałam oszukana przez polaków.Macie rację że decyzję muszę podjąć sama i ja wiem o tym. |
|
|
|
|
Bronka
Mega gaduła

Pomogła: 31 razy Dołączyła: 27 Maj 2010 Posty: 1086
|
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 2:30 pm
|
|
|
Droga Kachna39 mojej kolezanki Holenderki corka mieszka od okolo 8 lat za granica, ale w Holandii sie urodzila, wychowala i skonczyla szkoly, jest obywatelka tego kraju. Teraz nie uklada jej sie z mezem i bardzo by chciala wrocic z 3 dzieci do Holandii i wyobraz sobie, ze jej matka obleciala wszystkie mozliwe instytucje i dziewczyna nie ma szans na zadne mieszkanie a tym samym na zasilek. Jedyne co moze, to wprowadzic sie do matki, gdzie tez jest 3-ka dzieci, szukac pracy i mieszkania - takie sa realia. |
_________________ Fox- kolejny niechciany psiak do adopcji
https://www.olx.pl/oferta...html#eb5bd1b1c3 |
|
|
|
|
drolma
Poczatkujacy
Dołączyła: 03 Paź 2008 Posty: 2
|
Wysłany: Pon Cze 20, 2011 2:01 pm
|
|
|
Kachna39
Ja mialam troche podobna sytuacje - postanowilam wyjechac do holandii z corka (wtedy miala 3,5 roku).
Najpierw pojechalam sama na 2 miesiace, w tym czasie znalazlam prace ( wazne zeby byla w godzinach szkoly/przedszkola i ewentualnego BSO (rodzaj swietlicy po szkole i czasem przed szkola). Oczywiscie na mieszkanie od gminy musze czekac jeszcze XXX lat. Aby wynajac mieszkanie prywatnie, najczesciej patrza na dochody ( w moim wypadku czynsz mial byc 1/3 dochodu) czego oczywiscie sama spelnic nie moglam. Wiec wynajelam pokoj, gdzie mieszkalysmy przez pierwszy rok.
Kiedy praca i dach nad glowa sa zalatwione,
mozna zaczac starac sie o inne sprawy.
Dodatki ustalane sa na podstawie dochodow - w moim wypadku wystarczylo 3 miesiace pracy. Byly to zasilek rodzinny, dodatek na dziecko, i dodatek do ubezpieczenia ( najpierw oczywiscie musisz siebie - i dziecko przy sobie- ubezpieczyc ). Potem doszedl kinderopvangtoeslag ( czyli dodatek do wspomnianego BSO. Tak naprawde najwyzszy ( rachunek za +- 4 godz opieki dziennie mam 860, a place sama 130 - reszta to ten dodatek. Zalezy rowniez od wysokosci dochodow.)
Wszystkie te rzeczy sa jednak ustalane na bazie dochodow, wiec trzeba miec prace.
Szkole czy przedszkole tez warto zalatwic wczesniej - niektore maja dluga lite oczekujacych. Zalezy tez gdzie sie wybierasz. Ja wyszlam z zalozenia ze baza bedzie szkola dziecka, blisko pracy ktora mialam na dany moment. Potem mieszkanie. Najlepiej jak wszystko to jest blisko siebie, ale praca.. sie zmienia, dom czesto tez, wiec niech chociaz szkola bedzie czyms w miare stalym.
Moja mala jest tu 1,6 roku i radzi sobie swietnie.
Aha, nawet jak juz masz ta prace i wysylasz dokumenty o zasilki - oni maja (chyba) 8 tygodni na rozpatrzenie. Wiec innymi slowy, musisz byc przygotowana na "wylozenie" tych pieniedzy z wlasnej kieszeni ( potem dostaniesz zwrot od momentu zamieszkania, rozpoczecia szkoly itp>)
Pewnie duzo zalezy od tego w jakim wieku masz dziecko, i to moze ci wskazac co musisz zorganizowac i jak
pozdrawiam
[ Dodano: Pon Cze 20, 2011 2:09 pm ]
Aha, i jesli moge ci cos radzic -
nie bierz sobie do serca tych " pracuj a nie mysl od poczatku o zasilkach itp".
Oczywiscie IDEALNA sytuacja bylaby, gdyby miec je w nosie i zarabiac wystarczajaca duzo. Prawda jednak taka, ze ogromna ilosc holendrow ze stabilna sytuacja tez z nich korzysta,
a moment w ktorym pracujesz legalnie jest momentem w ktorym ( od razu lub po uplywie danego czasu ) przysluguja ci konkretne prawa. I zaden to wstyd z nich korzystac, wrecz przeciwnie wstyd jest sie dawac robic w konia i z nich nie korzystac "bo nie wiem jak to zrobic" "bo nie rozumiem" "bo sie wstydze" " bo latwo mnie zbyc bo jestem polka". Nadal, po 2 latach pobytu, borykam sie z tymi rzeczami, ale warto - jak nie bedziesz twarda, nic sobie nie ulozysz.
Poza tymi rzeczami ktore napisalam, sa jeszcze inne o ktore mozna sie starac po pewnym czasie przepracowanym, jesli dochod jest niski.
Dodatek do BSO (oprocz kinderopvangtoeslag) mozna "w niektorych sytuacjach" dostac rowniez od gminy - zalezy od gminy i sytuacji, o tym zapomnialam napisac.
[ Dodano: Pon Cze 20, 2011 2:15 pm ]
nie rozumiem tylko,
twoja mala ma 10 lat, 9 meszkalyscie w NL,
a piszesz o 5 ostatnich latach kiedy bylas w polsce, wiec sama juz nie wiem.
No i po 9 latach w NL przynajmniej corka zna pewnie swietnie holenderski, wiec duuuuzo problemow odpada |
|
|
|
|
Kachna39
Poczatkujacy Kachna39
Dołączyła: 26 Mar 2011 Posty: 7
|
Wysłany: Śro Wrz 07, 2011 4:30 pm
|
|
|
Hej!miałabyś chwilkę żeby porozmawiac ze mną na skypie kasiakz2 lub gg 21591811 ? byłabym wdzieczna.Pozdrawiam Kasia.
[ Dodano: Sro Wrz 28, 2011 9:49 am ]
Witam wszystkich!na 4 pazdziernika mam awsprak w sprawie meldunku w Gemente,chcialam sie spytac jak juz tam bedę co jeszcze moge tam zalatwic jesli chodzi o sprawy biurowe(dodam tylko ze to moja pierwsza wizyta,jeszcze nigdzie nic nie skladalam),chcialam starac sie o bustaxi dla córki bo ma do szkoły kawalek a ja za 2 tygodnie musze isc juz do pracy.Z tym ze znajoma powiedziala mi ze dla dzieci mieszkanjacych na terenie miasta busy sie nie należą.Może któras z mam orjetuje sie jakie wogole tutaj prawa?pozdrawiam serdecznie Kasia. |
|
|
|
|
|
|