
....Polacy pracujacy za pol darmo.... |
Autor |
Wiadomość |
Dawid1986
Poczatkujacy
Wiek: 39 Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 8
|
Wysłany: Pią Maj 06, 2011 8:30 pm
|
|
|
Przykład mam kolegę Wegra w moim wieku obydwoje tak samo mówimy po niderlandzku i pracujemy razem chodzimy do pabu poznajemy ludzi można odczuć że on jest inaczej odbierany nigdy go sie nikt nie czepił że Węgrzy hleja itp a ja na starcie na przywitanie jak juz mam powiedzieć ik kom uit Polen to wole czekać aż ktoś sam zapyta .Spodkałem sie juz z pytaniami które bola lub głupimi dowcipami ze mnie .
Węgry Czesi slowacy itp nie maja tak zniszczonej opini w całej europie jak my i rumuni lub marokańczycy jesteśmy z nimi w jednym worku
I jak ktoś mi powie że mam być dumny to wyśmieje bo przy poznawaniu ludzi ważne jest pierwsze wrażenie i ja juz mam minus na start a wegier 0 dlaczego bo z polski jestem???
A OPINIE PSUJA CI KTÓRYCH TU NIE MA BO TERAZ JUZ ZGONY ŁAPIĄ I OBUDZĄ SIE W PONIEDZIAŁEK I PRZYJDZIE TAKI JEDEN Z DRÓGIM W PONIEDZIAŁEK DO PRACY NA KACU I SIE BEDA CIESZYĆ ZE SOMSIEDZI SIE BALI OTWORZYĆ OKNA HAHA POLSCY INTELIGENCI Z EUROPEJSKIM POCZUCIEM HUMORU |
Ostatnio zmieniony przez Dawid1986 Pią Maj 06, 2011 9:16 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Wim van Buren
Poczatkujacy wimvanb
Wiek: 51 Dołączył: 07 Maj 2011 Posty: 2 Skąd: Utrecht
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 4:00 pm
|
|
|
Dzien dobry jestem holendrem ktory studiowal slawistyke na uniwersytecie w Utrechcie znam dobrze jezyk polski i kilka pokrewnych pracuje jako tlumacz.Od kilku miesiecy przegladalem te forum jako gosc musze napisac prace o mentalnosci slowian.Zaiteresowaly mnie ostatnio wpisy tego rob1964 ireagowanie wasze.Jako holender uwazam ten facet rob1964 ma calkowita racje i nie rozumiem dlaczego sprawia takie oburzenie.zastanowcie sie wy Polacy dlaczego nasz rzad domaga sie usowania z naszego kraju tylko was nie ma mowu o innych narodach z ostblock dlaczego prawicowy rzad w wielkiej brytani mowi ze trzeba sie pozbyc polakow dlaczego niemcy i austriacy boja sie najbardziej polakow.Nie mowia nic o Czechach Slowakach Wegrach czy Litwinach.Ten rob1964 niebal sie powiedziec tutaj tego o czym wie cala Europa.Mimo ze jest Polakiem przyznal sie ze nie stety nie jestescie idealami,uwazacie sie za pepek Europy ale to tylko awsza wyobraznia.Nie jestem prawicowym radykalem i naprawde was lubie ale troche samokrytycyzmu sie nalezy.My Holendrzy tez nie jestesmy idealami.Idealow nie ma.
Pozdrawiam wszystkih Polakow wezcie sie za siebie. |
_________________ Rozumiem polski jezyk ale nie rozumiem polakow. |
|
|
|
|
chris-nb
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 57
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 4:24 pm
|
|
|
^ ^ ^ 'zjarany' troll i prowokator. |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR

Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 5:06 pm
|
|
|
Wim van Buren Cytat: | ,Dzien dobry jestem holendrem ktory studiowal slawistyke na uniwersytecie w Utrechcie |
taki z ciebie holender jak ze mnie holenderka
nie osmieszaj sie rob1964 przeciez ja widze kto to pisze |
_________________ http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
( ͡° ͜ʖ ͡°). |
|
|
|
|
Mucha_75
Gaduła nad gadułami :-) Mucha
Pomógł: 13 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 624 Skąd: Schiedam, GA
|
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 5:11 pm
|
|
|
Wim van Buren, ja też uważam, że jestes zwykłym prowokatorem, ale po kolei. Rząd mówi o usuwaniu Polaków, bo wie dobrze jakie są nastroje społeczne, niechęć Holendrów do emigrantów, i przede wszystkim mowa nie tylko o Polakach, a również o Rumunach, Bułgarach itp. A dlaczego mówi się najwięcej o Polakach? Z prostej przyczyny, nas jest tu najwięcej. Dla prawicowych partii w Wielkiej Brytanii, największym problemem nie są Polacy, a emigranci z Indii i Pakistanu, których przybywa cały czas w zastraszającym tempie. Niemcy i Austriacy boją się najbardziej Polaków, a dziwnym trafem, masowo spływają do polskich urzędów pracy, zapotrzebowania na Polaków własnie od firm z tych krajów. W Norwegii jestesmy najchętniej zatrudnianym narodem europejskim, i wcale nie chodzi o tanią siłę roboczą, też tam pracowałem i zarabiałem tyle co Norweg. Nie mówię, że jestesmy narodem bez wad, każdy jakies tam ma. Nasz naród miał sporo swoich problemów przez długie lata, i musi minąć trochę pokoleń, żeby zmieniła się mentalnosć przeciętnego Polaka. Jakbym chciał odbijać piłeczkę, to bym mógł zacząć pisać, że w południowo europejskich kurortach, najbardziej boją się w sezonach wczasowych nachlanych hord młodzieńców z Anglii, Niemiec, i własnie Holandii. Ale po co, ile ludzi tyle charakterów, i nie ma co sprowadzać wszystkich do jednego poziomu. Nikt się nie uważa za pępek Europy, skoro studiowałes sławistykę jak piszesz, to powinienes znać chociaż w podstawowym stopniu historię Polski, a tym samym faktem niezaprzeczalnym jest, że państwo Polskie, odegrało znaczącą rolę w historii Europy. Bez uważania się za jej pępek. Miłego weekendu |
|
|
|
|
carbo
Poczatkujacy carbo

Wiek: 45 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 7:05 am
|
|
|
Dzień dobry,
przeczytałem uważnie ten wątek i zainspirował mnie on do odezwania się na tym forum po raz pierwszy.
Ponieważ odzywam się po raz pierwszy, to najpierw się przedstawię.
Mam na imię Paweł, mam 31 lat, żonę i dwie małe córki. Mieszkam w Polsce - koło Gdyni, pracuję w banku. To tak z grubsza. Razem z żoną podjęliśmy decyzję, o przeprowadzce do Belgii lub Holandii. Chcemy przeprowadzić się na stałe. Belgia - ponieważ na studiach 3 lata uczyłem się francuskiego i łatwo mi teraz sobie ten język przypomnieć (angielski znam dość dobrze). Holandia, ponieważ jest więcej agencji, które tutaj kierują polaków.
Do decyzji o wyjeździe dojrzewaliśmy ok roku czasu. Języczkiem u wagi była relacja znajomych, którzy przeprowadzili się (on rok temu, ona z dziećmi po pół roku) do Holandii (chociaż faktycznie to on pracuje w Holandii, a mieszkają na terenie Belgii). Z zainteresowaniem słuchałem relacji, że pracując po 12 godzin dziennie był w stanie odłożyć tyle pieniędzy, żeby sprowadzić rodzinę, wynająć mieszkanie i pracując spokojnie standardowe 40h/tydz - utrzymać rodzinę. Ja mając skończone studia, doświadczenie, wiedzę, nie jestem w stanie utrzymać 4 osobowej rodziny (choć żona jest na macierzyńskim i dostaje jeszcze wynagrodzenie), a on tak.
Jestem realistą i wiem, że nikt mi nie da nic za darmo. Zdaję sobie sprawę, że będę musiał pracować za najniższą stawkę, uczyć się języka i rozłąka z rodziną będzie trudna, ale ponieważ niewiele nas tutaj trzyma, to chcemy podjąć to ryzyko.
To tak tytułem wstępu i przedstawienia się. Przypuszczam, że wiele osób miało podobne motywy, ale o tym innym razem.
Do meritum:
rob1964 napisał/a: | (...wszystkie te agencje placa 480 euro za 40 godz tydzien pracy,2 dni platnego urlopu za kazde przepracowane 160 godz,8% vakantie i zapewniaja jednoosobowy pokoj we wlasnych domach lub hotelach,oczywiscie bezplatny)
....tylko trzeba komunikatywnie!!!! porozumiewac sie po hol,niem, miec odpowiednie wyksztalcenie,chec do pracy i byc odpowiedzialnym!!!! (panowie,nie mozna zapic w weekend i w poniedzialek ...wypiac sie na wszystko bo kaca trzeba leczyc)
....reszty poszukajcie juz sobie sami w necie..... |
Nawiązując teraz do pierwszego posta w tym temacie, chciałem zapytać jakie ja mam szanse, na zdobycie dobrej pracy (a taka ze stawką 480 jest dla mnie dość dobra), skoro nie znam ani holenderskiego ani niemieckiego. Mam różnorodne doświadczenie, wiele rzeczy potrafię robić: kończyłem technikum elektryczne (choć nigdy nie pracowałem w zawodzie), wiele lat pracowałem w firmie kowalskiej ojca gdzie zaczynałem od malowania, a w ostatnim etapie mojej pracy tam zajmowałem się i spawaniem, i montażem i rozliczeniami.
Nie znalazłem jeszcze żadnego programu do nauki niderlandzkiego - na kurs w szkole językowej nie mam ani czasu ani pieniędzy - zastanawiam się więc czy wysyłając swoje zgłoszenia do polskiej agencji pracy mam co czekać na stawkę 10E, czy też się tego nie doczekam?
Jaka jest szansa, że holenderska agencja się do mnie odezwie, skoro mieszkam jeszcze w Polsce?
Liczę na podpowiedź w tym temacie i zarazem być może autor tematu ustosunkuje się do mojej sytuacji w kontekście "nie psucia" rynku.
Pozdrawiam,
Carbo |
_________________ Carbo
Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać |
|
|
|
|
jedrzej2225
Mega gaduła
Pomógł: 13 razy Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 1147 Skąd: Purmerend
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 9:44 am
|
|
|
Carbo,ja na początku swojego pobytu pracowałem za 8 euro brutto (to ok.6,90 netto).Nawet w tak nisko płatnej pracy wyciągałem tygodniowo ponad 400 euro.Pracowałem oczywiscie więcej niz 40 godzin.Przyjechałem bez znajomosci języka (jedynie słaby niemiecki),bez konkretnego zawodu,przez biuro z PL.Trafiłem jednak do firmy gdzie mozna było pracować do oporu,tzn.nikt nie mówił że muszę odfajkować 8 godzin,ale takze nie zmuszał do pracy 12 godzinnej.Wszystko zalezy od szczęścia bo w moim biurze inni psioczyli,odchodzili,ale jednocześnie nie bardzo chcieli pracowac w soboty,czy odwalać nadgodziny.W twojej sytuacji znajomośc jezyka obcego i kokretny zawód to połowa sukcesu.Szukaj pracy w biurach holenderskich i polskich jednocześnie.Przyjedz sam,dając sobie okres próbny.Jak sie połapiesz w rzeczywistosci holenderskiej (czy belgijskiej) ściągniesz rodzine,lub wrócisz do kraju.To najlepszy sposób.Najlepiej jak trafisz do firmy gdzie nie ma (lub jest mało) naszych rodaków,da to tobie szanse na szybka nauke jezyka.Powodzenia w znalezieniu dobrego biura bo to troche loteria,ale przy kilku tys posredników w NL zawsze mozna zmienić pracodawcę. |
|
|
|
|
uniu
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 76
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 10:39 am
|
|
|
carbo- czym się zajmujesz pracując w banku? |
|
|
|
|
agata
PRZYJACIEL FORUM

Pomogła: 33 razy Dołączyła: 08 Paź 2006 Posty: 905 Skąd: kraj tulipanow
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 1:26 pm
|
|
|
carbo- po pierwsze tu na forum jest podanych wiele stronek do nauki holenderskiego- wiel darmowych zerknij tu
http://www.niedziela.nl/forum/viewtopic.php?t=3895
piszesz, ze pracujesz w banku ale nie napisales co tam robisz. ja osobiscie mam tu znajomych pracujacych w banku na stanowisku analityka - zarobek bardzo dobry ale sa to ludzie po studiach a prace zalatwili bedac jeszcze w Polsce -
piszesz , ze pracowales w innych zawodach, wiec zawsze mozesz sprobowac czegos innego niz bank, ale zarobki? no coz to zalezy od doswidczenia, dyplomow itp.... no i oczywiscie jezyk.
Hmmm.. wedlug tego co pisze tu nasz kolega Rob1964 mozesz rzeczywiscie siedziec i czekac na super okazje i super zarobki. ale mozesz tez zaczac od czegos na poczatek i pomalu piac sie w gore. |
_________________ Bo w miłości silni
mamy siebie nawzajem! |
|
|
|
|
carbo
Poczatkujacy carbo

Wiek: 45 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 1:44 pm
|
|
|
jedrzej2225 napisał/a: | Carbo,ja na początku swojego pobytu pracowałem za 8 euro brutto (to ok.6,90 netto).Nawet w tak nisko płatnej pracy wyciągałem tygodniowo ponad 400 euro.
(...)Powodzenia w znalezieniu dobrego biura bo to troche loteria,ale przy kilku tys posredników w NL zawsze mozna zmienić pracodawcę. |
Napisałeś dokładnie to czego ja spodziewam się na początek (przynajmniej kilka miesięcy). Nie liczę na cuda, ale wiem, że potrafię ciężko pracować. Co do biura, to znajomy też mówił, że jak coś to można zmienić. Zobaczymy. Na razie czekam na jakieś propozycje pracy
Pozdrawiam,
[ Dodano: Nie Maj 08, 2011 1:48 pm ]
uniu napisał/a: | carbo- czym się zajmujesz pracując w banku? |
Jak zaczynałem to siedziałem na kasie, ale to było jakieś 3 lata temu. Teraz obsługuję affluentów - kredyty, depozyty, fundusze, hipoteki itp.
Lubię bankowość i chętnie za jakiś czas bym wrócił do tej branży, ale raczej nie w Polsce.
Pozdrawiam,
[ Dodano: Nie Maj 08, 2011 1:58 pm ]
dzięki agata, zajrzę i zobaczę co tam polecacie.
agata napisał/a: | piszesz, ze pracujesz w banku ale nie napisales co tam robisz. ja osobiscie mam tu znajomych pracujacych w banku na stanowisku analityka - zarobek bardzo dobry ale sa to ludzie po studiach a prace zalatwili bedac jeszcze w Polsce |
napisałem powyżej. Też kończyłem studia-bankowość-nawet jedna z lepszych uczelni. Co do tego co piszesz, to przypuszczam, że analitykowi łatwiej zostać analitykiem niż sprzedażowcowi...
agata napisał/a: | piszesz , ze pracowales w innych zawodach, wiec zawsze mozesz sprobowac czegos innego niz bank, ale zarobki? no coz to zalezy od doswidczenia, dyplomow itp.... no i oczywiscie jezyk. |
Ja jestem kobie... (tfu!) mężczyzna pracujący...
agata napisał/a: | Hmmm.. wedlug tego co pisze tu nasz kolega Rob1964 mozesz rzeczywiscie siedziec i czekac na super okazje i super zarobki. ale mozesz tez zaczac od czegos na poczatek i pomalu piac sie w gore. |
Myślę, że to jest rozsądne podejście.
Pozdrawiam, |
_________________ Carbo
Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać |
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 1906 Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 2:10 pm
|
|
|
Witam,
Nie chcę tutaj wywołać "wojny" ale ludzie do czego Wy sie pchacie ...
Mój pobyt w NL jest "dość krótki" biorąc pod uwagę fakt że mieszkają juz w NL osoby od 10-15 lat bo od czerwca 2009 roku ( wcześniej od 2007 roku pracowałem w NL sezonowo )
i powiem JEDNO z roku na rok jest coraz gorzej ( może jest w tym trochę racji że nie mam konkretnego zawodu ani doświadczenia i posługuje sie językiem angielskim ) ale uważam że dużo sie zmieniło na gorsze w NL
Osoby które pracują przez biura pracy są "wyzyskiwane " na każdym kroku i żadne SNCU i inne "organizacje" nie są w stanie ogarnąć tego "burdelu"
Czemu nikt z chętnych na wyjazd nie poczyta dokładnie tematu o zameldowaniu , opłatach drogowych , autach na nl rejst itp - przeciez ABY ŻYĆ tutaj w NL na normalnym poziomie tzn dostać kredyt na mieszkanie ( bo ile mozna wynajmować ) , być zameldowanym , mieć auto na hol rejst to przecież NIE MA REWELACJI i też NIE JEST KOLOROWO
Psss
A może to ja nie chcę uwierzyć ze zycie w PL nigdy nie będzie normalne ... |
_________________ „Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
carbo
Poczatkujacy carbo

Wiek: 45 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 2:24 pm
|
|
|
Beny.rac napisał/a: | Czemu nikt z chętnych na wyjazd nie poczyta dokładnie tematu o zameldowaniu , opłatach drogowych , autach na nl rejst itp - przeciez ABY ŻYĆ tutaj w NL na normalnym poziomie tzn dostać kredyt na mieszkanie ( bo ile mozna wynajmować ) , być zameldowanym , mieć auto na hol rejst to przecież NIE MA REWELACJI i też NIE JEST KOLOROWO |
Ja czytam to wszystko a nawet więcej. |
_________________ Carbo
Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać |
|
|
|
|
agata
PRZYJACIEL FORUM

Pomogła: 33 razy Dołączyła: 08 Paź 2006 Posty: 905 Skąd: kraj tulipanow
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 6:14 pm
|
|
|
Beny - powiedz tak szczerze jakie masz porownanie do zycia w Polsce- z tego co wiem to masz 22 lata od dwoch przebywasz w NL. wiec nie zaznales zycia w Polsce. nie wiesz jak sie zyje majac rodzine, dzieci ...., owszem w ?Nl. zaszlo wiele zmian, nie jest to kraj miodem plynacy, ale ty poznales zycie tylko tu, a w Polsce? inaczej jest jechac z euro na wakacje i potem zyc tutaj a inaczej zyc caly miesiac za zarobione tam zlotowki. |
_________________ Bo w miłości silni
mamy siebie nawzajem! |
|
|
|
|
kubus_223
Poczatkujacy Poland
Wiek: 43 Dołączył: 05 Maj 2011 Posty: 13 Skąd: kraków/belgia
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 6:22 pm praca i warunki
|
|
|
Witam
Czytałem te wszystkie posty i powiem że jeżeli ktoś chce pracować uczciwie to taka osoba napewno znajdzie pracę.Co do pana który sie tu wypowiadał o polakach niestety są różni ludzie.Nie mówię że Polacy są cacy wszyscy,niestety tak jak w każdym kraju są ludzie dobrzy i źli,lenie ,obiboki i są tacy co pracują rzetelnie,są też tacy co lubią się napić ale nie należy mówić ze wszyscy co piją to leczą kaca w poniedziałek bo akurat jest wekend i trzeba sie nachlać tak aby sponiewierać.A dlaczego uważają nas za najgorszych ludzi to jest ich mentalność na którą część naszych rodaków sobie zapracowała,to jest ich złe podejście do tego,i ja na miejscu ludzi mieszkających w NL,BE nie przekreślał tutaj rodaków po jednych incydentach które nie mają wpływu na resztę Polonii która żyje poza Ojczyzną,aby zarobić na chleb bo w naszym kraju jest coraz gorzej.należało by nauczyć ich tego że każdy człowiek jest inny a nie spychać wszystkich do jednego worka bo Polacy są Be.ja też wyjeżdżam do belgi bo w kraju jest mi ciężko a tam wiem że nie będzie lekko ale bynajmiej będę wiedział po co pracuję ,a nie myśląc jak przeżyć do kolejnej wypłaty i czego nie zapłacić i kombinować żeby było dobrze.pozdrawiam |
_________________ zaufanie jest dobre ,ale kontrola lepsza. J.Stalin |
|
|
|
|
Mathnl
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 23 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 906
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 6:33 pm
|
|
|
agata, Zgadzam sie z tym co napisalas,ale Carbo jest w troche innej sytuacji niz Benny.Ma zone i dzieci.Holandia A.D. 2011 to inny kraj niz chociazby 5-6 lat temu.Jesli moglbym cos doradzic ludziom pokroju Carbo to zalecalbym,aby nie 3 lecz 10 razy przemysleli wszystkie za i przeciw emigracji.Pare lat temu start tutaj byl duzo latwiejszy.Aby w miare poukladac sobie zycie potrzeba 3-5 lat zakladajac, ze do obranych celow bedzie dazylo sie mozolnie,systematycznie.Wiele razy przezyje sie chwile zniechecen,frustracji i zadawania pytan,czy dokonalo sie wlasciwego wyboru.W razie niepowodzenia i powrotu do PL te kilka lat to beda lata stracone.Ale jesli znajdziesz pewna prace,nauczysz sie jezyka(absolutny priorytet) to rzeczywiscie przestaniesz sie martwic o rachunki,rzeczy materialne.A takie zycie staje sie ,moze nie zawsze lepsze, ale za to latwiejsze. |
|
|
|
|
|
|