
....Polacy pracujacy za pol darmo.... |
Autor |
Wiadomość |
agata
PRZYJACIEL FORUM

Pomogła: 33 razy Dołączyła: 08 Paź 2006 Posty: 905 Skąd: kraj tulipanow
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 7:01 pm
|
|
|
mathnl. - zgadzam sie z toba - jest tu inaczej niz pare lat temu , ale chodzilo o to by wypowiadaly sie osoby majace jakies doswiadczenie i porownanie do zycia w Polsce.
Ale zgadzam sie , kolega myslac o emigracji z rodzina powinien naprawde dobrze przemyslec swoja decyzje, a moze na poczatek przyjechalby sam by zorientowac sie jak tu sie zyje, i jakie sa realia. Kazdy bedzie pisal tu co innego- dlaczego? no coz wlasne doswidczenia, wlasne przezycia, wlasny status materialny itp.... ile ludzi tyle opini.
Ja nie zaluje swej decyzji o zyciu w Holandii, i gdybym mogla cofnac czas zrobilabym to samo tyle, ze moze jeszcze wczesniej, ale jak wiadomo wielu jednak mysli o powrocie do Polski, nie spodobalo sie zycie w Holandii, nie znalezli tu ani lepszego zycia ani szczescia, ale wielu jest tu takich , ktorzy zadomowili sie , czuja sie tu dobrze i nie zamierzaja wracac.
Tak jak juz pisalam- to wszystko zalezy juz indywidualnie. |
_________________ Bo w miłości silni
mamy siebie nawzajem! |
|
|
|
|
carbo
Poczatkujacy carbo

Wiek: 45 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 9:08 pm
|
|
|
Mathnl napisał/a: | agata, Zgadzam sie z tym co napisalas,ale Carbo jest w troche innej sytuacji niz Benny.Ma zone i dzieci.Holandia A.D. 2011 to inny kraj niz chociazby 5-6 lat temu.Jesli moglbym cos doradzic ludziom pokroju Carbo to zalecalbym,aby nie 3 lecz 10 razy przemysleli wszystkie za i przeciw emigracji.Pare lat temu start tutaj byl duzo latwiejszy.Aby w miare poukladac sobie zycie potrzeba 3-5 lat zakladajac, ze do obranych celow bedzie dazylo sie mozolnie,systematycznie.Wiele razy przezyje sie chwile zniechecen,frustracji i zadawania pytan,czy dokonalo sie wlasciwego wyboru.W razie niepowodzenia i powrotu do PL te kilka lat to beda lata stracone.Ale jesli znajdziesz pewna prace,nauczysz sie jezyka(absolutny priorytet) to rzeczywiscie przestaniesz sie martwic o rachunki,rzeczy materialne.A takie zycie staje sie ,moze nie zawsze lepsze, ale za to latwiejsze. |
Ja zdaję sobie sprawę, że łatwiej wyjechać młodej osobie bez zobowiązań, niż facetowi po 30-ce, z rodziną i hipoteką na karku. Nie urwałem się z choinki, nie działam impulsywnie. Cały czas myślę nad moim wyjazdem i rozważam różne warianty: co się może nie udać i jak temu zapobiec.
Dlaczego chcę wyjechać? Długo bym mógł o tym. Najprościej będzie powiedzieć, że nic poza rodziną mnie w PL nie trzyma, że chcę sprawdzić czy dobrze jest tam gdzie nas nie ma itp. Że nie jest jak 5 lat temu? W Polsce też nie jest. Rzecz jest taka, że w Polsce nie mam problemu ze znalezieniem pracy, tylko z tym, że nigdy nie jest ona adekwatna do wynagrodzenia i vice versa.
Oczywiście, że pojadę do NL sam. Będę pracował, uczył się języka i odliczał dni do przyjazdu mojej rodziny. Pół roku, czy rok, ale taki jest mój cel i go zrealizuję tak czy inaczej. Mam nadzieję, że w NL będę mógł po prostu spokojnie żyć...
Pozdrawiam, |
_________________ Carbo
Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać |
|
|
|
|
marta75
Gaduła marta75
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 26 Cze 2010 Posty: 159 Skąd: krakow-veenendaal
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 9:47 pm
|
|
|
Crabo zycze ci z calego serca powodzenia.bedziesz mial chwile zwatpienia I to pewnie nie raz ,ale z takim podejsciem mozesz gory przeniesc |
|
|
|
|
Jagoda97
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 04 Gru 2008 Posty: 802
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 10:10 pm
|
|
|
carbo napisał/a: |
Oczywiście, że pojadę do NL sam. Będę pracował, uczył się języka i odliczał dni do przyjazdu mojej rodziny. Pół roku, czy rok, ale taki jest mój cel i go zrealizuję tak czy inaczej. Mam nadzieję, że w NL będę mógł po prostu spokojnie żyć...
Pozdrawiam, |
Zycze powodzenia
Mieszkam w Holandii kilkanascie lat i nigdy nie zalowalam swojej decyzji.
Syn tez sciagnal rodzine do Holandii i pracujac sam jest w stanie ich utrzymac.
Nigdzie nie jest idealnie ale w porownaniu z Polska, tu zyje sie latwiej i spokojniej. |
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 1906 Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
Wysłany: Nie Maj 08, 2011 10:49 pm
|
|
|
Aga zanim wyjechałem do Nl to w PL tez pracowałem ale głową a nie rękami ( SZKODA tyko ze kryzys mnie " załatwił" i straciłem prawie wszystko co zarobiłem w 2007 i 2008 w NL , GPW i NC dało mi życiową nauczkę )
Pracując w NL zauwazyłem że nie tylko pieniądz sie w zyciu liczy a rodzina znajomi obyczaje , świeta itp
Jeszcze nie jestem pewny w 100% że będę wracać do PL ale już teraz wiem że w NL nie podoba mi sie wiele rzeczy i są to rzzeczy których człowiek nie widzi jak przyjeżdza a dostrzega je po paru miesiącach/ latach pobytu w NL...
Moje obecne motto :
„Trzeba naprawdę dużo przejść , gdy chce się samemu do czegoś dojść …”
Powodzenia życzę |
_________________ „Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
|
|