[jacek76]

no to widzimy sie jutro,brawo!!i moze od jutra zaczna sie nasze wspolne weekendy...

[Insomnia]

[ohmin]

Nikt nie będzie jechał pociągiem? I ja wiem ze się zgubię, może jest ktoś chętny na spotkanie przy dworcu, a później razem dojechać na miejsce? Pozdrawiam Krzyś 0647287076 Pozdrawiam.....

Proszę o szybkie info (juz sobota)

[koroner]

Zadnych komentarzy po imprezie?no nieeeeeeeeeeee

[Insomnia]

no mhm , wlasnie nie wiem .

pewnie sie nie spodobalo ...

[adi2000]

Tak to bywa ze spotkaniami w ciemno ;]

[Tereza]

tak to bywa

ja pojawiłam się masakrycznie spóźniona - w momenice w którym weszłam belly dancer rządziła na parkiecie - jakis facet wsadzał je pieniądze za pasek, mężczyzna koło którego stałam razem ze stołkiem wywrócił się na ziemię. I nie będę udawać- ja się przestraszyłam i wyszłam.

tak to bywa

[Insomnia]

no z tego co sie pozniej dowiedzialam , to wlasnie owy mezczyzna przysnal na stolku stad ta wywrotka .
Co do belly dancer , chcielismy zaproponowac cos innego , ciekawego ..

Jak wiadomo to byla moja pierwsza organizacja .
Wiec nie wszystko bylo doskonale , wiadomo. Byl chociazby problem z muzyka . Jedni chcieli polska , drudzy cos weselszego . Ale przeciez wszystkim nie dogodzisz .

Prosze o sugestie co chcielibyscie zmienic badz dodac do Polskich wieczorow , tj. nastepny wieczor juz w planach )


Pozdrawiam

[adi2000]

Hehhe, to jakas tragedia byla, a nie spotkanie;];];]

Jedni chcieli polska muzyke inni cos weselszego hehe. A polska muzyka to nadaje sie na pogrzeby?:P

[Insomnia]

[adi2000]

Po takiej muzyce to tylko niestrawnosc;)

[nina17]

No i tak to jest jak wszyscy nastawiają się na dobrą imprezę a potem przychodzą i po prostu czekają aż ktoś wreszcie zrobi coś fajnego . Ja byłam tam przez chwilę i poszłam w inne miejsce, ale myślę, że Insomnia nie powinna się załamywać, bo organizowanie takich imprez to nie jest taka prosta sprawa. Minie jeszcze kilka spotkań zanim coś się rozkręci. Wiem, bo kiedyś zajmowałam się organizowaniem koncertów w Polsce. To trochę inna branża, ale z początkami zawsze jest tak samo. No i najgorsze to jest to, że nikt ci nie doda otuchy, nie pocieszy, chociaż... zrobiłaś najwięcej i chciałaś jak najlepiej i za to brawo Tak czy inaczej będę też na następnej imprezce bez dwóch zdań.
Nie jestem pewna czy dobrze myślę, ale jak dla mnie to tam było za dużo hałasu. Przecież to miał być zlot ludzi, którzy (zazwyczaj) lubią sobie posiedzieć przy kompie, porozmawiać z kimś... Przysiadłam się z koleżanką do jakiegoś fajnego chłopaka i może byłoby przyjemnie, ale nie słyszałam własnych myśli Jak dla mnie było za mało miejsc siedzących i za dużo miejsca, które czekało na tancerzy. Ludzie zaczną się bawić dopiero jak się poznają (no chyba, że to jest disco).
Może zamiast pisać komentarze o tym jak było kiepsko to napiszcie co było nie tak. Po pierwszym spotkaniu powinny pojawić się jakieś sugestie.
Pozdrawiam wszystkich, którzy tam byli.

[Insomnia]