NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
cos na temat Firmy Aldora
Autor Wiadomość
sjoberg26 
Poczatkujacy

Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 5
Skąd: Rotterdam,Chojnice
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 1:42 pm   

Mieszkam w Rotterdamie i jestem zainteresowany praca prosze o kontakt osob z Rotterdamu ktore juz pracuja o moglby pomoc !!
 
 
sjoberg26 
Poczatkujacy

Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 5
Skąd: Rotterdam,Chojnice
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 1:43 pm   

Mieszkam w Rotterdamie i jestem zainteresowany praca prosze o kontakt osob z Rotterdamu ktore juz pracuja o moglby pomoc !!
 
 
Alex79
Poczatkujacy

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 13
Skąd: lubelskie
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 3:18 pm   

Witam, chodzi Ci o pracę w Aldorze, czy jakąkolwiek. Na razie mogę Cię wkręcić do The 5.
 
 
Alex79
Poczatkujacy

Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 13
Skąd: lubelskie
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 3:19 pm   

Witam, chodzi Ci o pracę w Aldorze, czy jakąkolwiek. Na razie mogę Cię wkręcić do The 5.
 
 
jaroslaw 
Nieśmiały użytkownik
falubaz

Wiek: 61
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 95
Skąd: ziomek
Wysłany: Pon Gru 31, 2007 1:59 pm   życzenia

witam.chcialbym wszystkim zyczyc wszystkiego najlepszego w zbliżąjącym się 2008 roku.szczególnie wszystkim osobom pracującym przez firme ALDORA( i nie tylko oczywiscie).tak miałó być w tej firmie żle a tu prosze....oby tak dalej albo i lepiej!!!!do zobaczenia w holandii w marcu.pa.pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
 
 
sjoberg26 
Poczatkujacy

Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 5
Skąd: Rotterdam,Chojnice
Wysłany: Śro Sty 02, 2008 7:20 pm   

Alex79 napisał/a:
Witam, chodzi Ci o pracę w Aldorze, czy jakąkolwiek. Na razie mogę Cię wkręcić do The 5.
Jesterm zainteresowany kazda praca!!
 
 
tofel82 
Poczatkujacy
tofel82

Wiek: 42
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 30
Skąd: Rotterdam - Wrocław
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 3:33 pm   Re: życzenia

ma ktos jakies nowe doświadczenia z firmą ALDORA? zastanawiam sie nad wyjazdem z tą że firma i pytanie czy jest sens jechac zeby jakiejs buły nie zaliczyc. wiekszosc opini jest raczej na ok wiadomo jak z kazdą firmą! ale jak człowiek nie pojedzie sam i nie zazna to sie nie przekona. tylko szkoda byłoby sie odrazu zrazić bo dodam ze chce jechac 1 raz do holandii. jak ktoś cos wie sensownego i jest wstanie jasno sprecyzowac swoja wypowiedz to proszę o info.
_________________
Ty nie pytaj co Ci zrobie kiedy złapie Cie...
 
 
 
jaroslaw 
Nieśmiały użytkownik
falubaz

Wiek: 61
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 95
Skąd: ziomek
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 4:46 pm   

hay.juz pisalem co i jak.poczytaj.pzdr
_________________
falubaz to magia!!!-falubaz to my!!!
 
 
 
anka1400 
Poczatkujacy

Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 6
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 5:38 pm   aldora

witam!dzis skonczylam prace w firmie aldora.co prawda bylam tylko dwa dni w szklarni do ktorej mnie wyslano ale sadze ze dluzej poprostu niebylo sensu.kiedy pojechalam do biura w vlaardingen koordynator waldek zajal sie skanowaniem dokumentow po jakiejs godzinie bo wczesniej byl zajety z rozmowa z kolega..na temat zwalnianych pracowanikow.oczywscie umowy niedostalam bo na jej wypisanie pani z biura potrzebuje tydzien jak poinformowano mnie w biurze.nareszcie nadeszla decydujaca chwila pracy.na dojazd potrzebowalismy 2 godziny..w pracy panuja dziwne zasady na ktore aldora jako tako niema wplywu..po wejsciu na szklarnie trezba zakupic rekawiczki jednorazowe bo taki jest wymog..niestety nikt nowy niejest przygotowany na noszenie rekawiczek jednorazowych przy sobie.wiec ta przyjemnosc na start kosztuje 3,5 euro..zaczynasz prace i jestes informowany o zakazie rozmowy po polsku..tyrasz 9 godzin w pomidorach zrywajac krzaki a i tak jestes za wolny..dzien konczy sie lista i podsumowaniem czy zrobiles norme czy jej niemasz czy przychodzisz jutro do pracy czy tez nie..podziwiam polakow ktorzy za euro potrafia przystsowac sie do kazdych warunkow i tu za granica zamiast byc razem potrafia drugiego tylko gnebic..kiedy poprosilam o drobna pomoc dostalam odpowiedz:zeby ci zalatwo nie bylo..i pomocy nie otrzymalalm.w momentach upalu jest zakaz picia wody..do samego wykonczenia organizmu..to jest paranoja ale jestem osoba ktora sie nieukrywa i wprost powiezialam koordynatorowi przez telefon ze pierwszy raz spotkalam sie z taka atmosfera i wyscigiem polskich szczurow mimo tego ze pracowalam w roznych miejcach w holandii juz 3 lata..to tyle co moge powiedziec, niestety taka jest smutna prawda ale osobom wyjezdzajacym wlasnie tam do szklarni zycze powodzenia!i szczerze wspolczuje
 
 
jaroslaw 
Nieśmiały użytkownik
falubaz

Wiek: 61
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 95
Skąd: ziomek
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 6:59 pm   

ja pracuje w aldorze juz 3ci rok i powtarzam!!!!!!!!prace w szklarni mam ok.nikt mnie nie rozlicza czy mam prawo pic wode i isc do kibla.ty mi sie wydaje ze ty taka pracownica jestes ze ci wszystko przeszkadza.dziwne ze mi moim 4 kumplom co pracujemy w miejscowosci ij.....jakos wszystko pasuje.nikt nas nie gnebi.rekawiczki mozesz miec nie musisz,najwyzej rece bedziesz miec u....kase mam na czas(nigdy nie byla opozniona)warunki mieszkaniowe ok.dojezdzam do pracy 15km(da sie wytrzymac)szef holender super.po prostu trzeba pracowac a nie w ch....grac jak to robi wiekszosc polakow.tylko chlanie,ccpanie a pozniej to wszystko nie pasuje.TEN KTO JEDZIE PRACOWAC A NIE W KULKI GRAC TO BEDZIE MIEC OK.to co napisalas to dla mnie ficion.nie chce mi sie wierzyc bo gdyby tak bylo to nie jezdzilbym tam juz 3 lata.pozdrawiam i przepraszam jesli kogos urazilem.
_________________
falubaz to magia!!!-falubaz to my!!!
 
 
 
tofel82 
Poczatkujacy
tofel82

Wiek: 42
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 30
Skąd: Rotterdam - Wrocław
Wysłany: Śro Lut 25, 2009 8:24 pm   Re: życzenia

no i własnie tutaj zaczynaja sie schody! albo to zalezy od tego gdzie trafisz na jaki zakład albo ja juz nie wiem sam?! jedni piszą ze jest dobrze a drudzy ze własnie takie chocki-klocki. wiadomo ze tam nikt nie jedzie na wakacjie tylko do roboty i lezec nie bedzie tylko... ale z drugiej strony trafic na takie cos jak mówi kolezanka to ja dziekuje bardzo! heh zastanawia mnie czy to co piszesz jest prawdą?

[ Dodano: Sro Lut 25, 2009 8:34 pm ]
acha i jeszcze jedno mnie zastanawia? mowisz ze pracowałas w szklarni 2 dni? i ze dzisiaj wrociłas? a piszesz cos o upałach ze nie mozna pic wody? napisz jak mozesz kiedy wyjezdzałas z aldora do pracy? bo w po 1 to jak narazie nie ma naboru pracowników a po 2 w styczniu upały? dziwne albo ja jestem dziwny i nie rozumiem tego co napisałas? :039:
_________________
Ty nie pytaj co Ci zrobie kiedy złapie Cie...
 
 
 
mks1983 
Poczatkujacy

Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 22
Wysłany: Śro Mar 11, 2009 11:57 am   

Ja pracowalem w Aldorze w tamtym roku. Mieszkania na Schiedamie calkiem wporzadku. Dojazd do pracy zalatwiony. Jesli chodzi o kase to wyplacaja 450 euro co dwa tygodnie a pozniej wyrownują urlopowe i to co powyzej 450 euro zarobiles, ale o to niestety czasami trzeba sie dlugo upominac dzwonic do koordynatorow. Praca dosc ciezka bo musisz zebrac pol tony pomidorow na godzine lub sciac od groma lisci w godzine. W lato jest badzo goraco na szklarnii i wode mozesz pic tylko na przerwach jesli jestes Polakiem. Turcy moga pic na szklarni, oczywiscie Turcy maja lzejsza robote. Rekawiczki musisz kupic sobie. Holendrzy na mojej szklarni nie byli zbyt mili. Smiech z Polakow ze ci pracuja ciezko a oni sie obijaja. Turek wyplaca kase calkiem wporzadku jest tylko ze raz na miesiac go widzisz a tak to z koordynatorami gadka. Waldek ma lekcewazacy stosunek, Andrzej jest calkiem w porzadku ale czasami mu "odbija" i wrzuca kary po 50 euro za nieporzadek czy jeden dzien nieobecnosci w pracy. Sa plusy i minusy. Nie jest to najgorsza ani najlepsza praca w Holandii. Pozdro.
 
 
jaroslaw 
Nieśmiały użytkownik
falubaz

Wiek: 61
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 95
Skąd: ziomek
Wysłany: Śro Mar 11, 2009 12:44 pm   

mks1983 napisał/a:
Ja pracowalem w Aldorze w tamtym roku. Mieszkania na Schiedamie calkiem wporzadku. Dojazd do pracy zalatwiony. Jesli chodzi o kase to wyplacaja 450 euro co dwa tygodnie a pozniej wyrownują urlopowe i to co powyzej 450 euro zarobiles, ale o to niestety czasami trzeba sie dlugo upominac dzwonic do koordynatorow. Praca dosc ciezka bo musisz zebrac pol tony pomidorow na godzine lub sciac od groma lisci w godzine. W lato jest badzo goraco na szklarnii i wode mozesz pic tylko na przerwach jesli jestes Polakiem. Turcy moga pic na szklarni, oczywiscie Turcy maja lzejsza robote. Rekawiczki musisz kupic sobie. Holendrzy na mojej szklarni nie byli zbyt mili. Smiech z Polakow ze ci pracuja ciezko a oni sie obijaja. Turek wyplaca kase calkiem wporzadku jest tylko ze raz na miesiac go widzisz a tak to z koordynatorami gadka. Waldek ma lekcewazacy stosunek, Andrzej jest calkiem w porzadku ale czasami mu "odbija" i wrzuca kary po 50 euro za nieporzadek czy jeden dzien nieobecnosci w pracy. Sa plusy i minusy. Nie jest to najgorsza ani najlepsza praca w Holandii. Pozdro.
a wiec nic nie klamalem jak to mi niektorzy zarzucali tu w pl.i nie zgadzam sie z niektorymi twoimi zarzutami.ja np sie nie upominalem o urlopowe(dziwne)praca wiadomo to nie salon fryzjerski.zbieralem w ciagu dnia tak srednio 10 wozkow .ile to bylo kg hm chyba okolo 250kg.goraco w lato jest ale nikt mi nie zabronil picia i nawet szefa zona przynosila sama picie dla nas tzn polakow i holendrow na szklarniea turka to nie musze widziec bo i po co jak mi wszystko gra!!!a waldek vel wolly to osobny temat.ja na niego nie moge powiedziec zlego slowa co prosilem to mi zalatwil.zalezy jak kto na to patrzy.moze mi sie udalo trafic na prace ok.ale ogolnie rozmawialem z kumplami co pracuja przez inne firmy to ALDORA niebo a ziemia do nich.najlatwiej zrugac firme bo to zle a tamto zle ale zakonczajac temat aldory.ja tam jade teraz 3ci raz po 8 mcy.wiec cos wiem na ten temat.placa ok,zakwaterowanie ok.tylko zalezy na kogo trafisz na swoich polskich kolegow w pracy w szklarni.ja zle trafilem ale mysle ze teraz bedzie ok.acha a szefa holendra mam do rany przyloz!!!!ogolnie jest SPOKO.pozdrawiam i koncze pisac na temat opini o aldorze bo pomyslicie ze mam jakies udzialy w tej firmie a tak nie jest.wszystko zawdzieczam swojej opini tam w nl .poprostu jade tam pracowac a NIE CHLAC i NIE ĆPAĆ!!!!!!
 
 
 
bandi1978 
Poczatkujacy

Wiek: 46
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 1
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 3:11 pm   

ponad miesiac czekam na kase i nic!
 
 
liteon4444 
Poczatkujacy

Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2
Wysłany: Pon Paź 26, 2009 7:29 am   

Pani Sylwio:)
prosił bym o lepsze zamaskowanie ponieważ można sie łatwo domyślić że na jednego posta wychwalającego ALDORE odpisuje po niedużym odstępie czasu ta sama osoba tylko że z innego konta (zresztą ktoś juz o tym wspomniał na forum). Można zrozumieć że reklama jest dźwignią handlu ale można sie postarać i wtedy Ci którzy pracowali w ALDORZE będą się wypowiadać tak jak pare fikcyjnych kont tutaj a nie jak "ćpuny i alkoholicy".
pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group