[weer]

Witam, miałem wczoraj dosyć nieprzyjemną sytuację. Zatrzymało mnie dwóch policjantów na motorach, gdy jechałem samochodem na polskich tablicach rejestracyjnych. Po zatrzymaniu jeden z nich zapytał się czy mówię po holendersku czy angielsku, gdy odpowiedziałem że po angielsku, poprosił mnie o moje prawo jazdy. Od tego momentu zaczął ciągle mówić, że nie nawidzi polaków, że dla niego jesteśmy najniższą formą życia itp, że jesteśmy tylko pijakami i ćpunami i inne rzeczy w ten deseń. Drugi w tym momencie po prostu odjechał bez słowa. Zanim zdążyłem pozbierać szczękę z ziemi powiedziałem tylko że jest rasistą i zgłoszę to gdzie trzeba. Oddał mi prawo jazdy i powiedział tylko żebym wymienił tylnią żarówkę bo nie świeci i odjechał. I teraz pytanie, gdzie to mogę zgłosić ? nie znam jego danych (zapomniałem zapytać), znam tylko godzinę i miejsce zatrzymania. Gdzie to mogę zgłosić i czy jest prawdopodobieństwo, że wyciągną jakiekolwiek konsekwencje w stosunku do niego ?

[Winter]

Zapomnij. Ja jechałem raz na autostradzie i policjant na motorze pokazywał ręką, żeby jechać za nim. Minąłem swój zjazd, a byłem po pracy, godzina po 23. Jechałem za nim 10 km i pomyślałem w pewnym momencie, że może to nie do mnie pokazuje. W końcu wkurzony zjechałem z autostrady, on nagle za mną i mnie wyprzedza. Zajechał mi drogę na światłach, podchodzi do drzwi od strony pasażera i drze ryja na cały głos na mnie, czemu za nim nie jadę. Mówię do niego po holendersku, że jadę wystarczająco długo i jest późna pora i czemu taki głośny ton do mnie. Co zrobił? Trzasnął z całej siły drzwiami, aż mi uszkodził zamek w drzwiach.

Pojechałem za nim jakieś 500 m na parking i był tam radiowóz. Mówię do innego policjanta, że ten pan jest nieuprzejmy i zjechałem ze swojego zjazdu i mógł mnie skontrolować na pasie awaryjnym na autostradzie. On, że mają akcję policyjną. Zapytałem o dane tego policjanta, ale ich nie otrzymałem.

Sprawę olałem, bo to tylko holendrzy.

[marek_popczyk]

@ Weer - przykra sprawa, niestety. W NL, podobnie jak i w PL, zatrudnieni na stanowsku policjanta w wiekszosci inteligencja nie grzesza. Bywa i tak. Nie bralbym tego zbyt do siebie.
Czemu nie zglosic tego tu? https://www.discriminatie.nl/

[vanrafell]

Jest aż tak źle? Ja byłem kilkanaście razy kontrolowany przez policjantów i jakoś nigdy nie trafiła mi się taka sytuacja jak opisujecie tutaj. Zazwyczaj było to w niedzielne poranki gdy jechałem do pracy.
Zazwyczaj kończyło się na dmuchaniu, krótkiej pogawędce, sprawdzeniu prawka i do widzenia.
Weer dałeś mu tak po sobie pojechać jak po szmacie? Zamiast zadzwonić po drugi radiowóz to dałeś sobie naubliżać (i to nie chudo). Teraz taki "pałkarz" będzie skakał do każdego kto ma PL w dowodzie.
Wydaje mi się że takie traktowanie nas przez Holendrów jest akceptowalne przez większość Polaków. I to samo tyczy się w pracy.
Ehhh.....

[weer]

no niestety tym razem dałem po sobie pojechać, bo byłem w niemałym szoku.. wszystko przez to, że po prostu nie wiem jakie mam tutaj prawa w stosunku do policji, czy takie jak w polsce, czy mniejsze, wiem natomiast, że on ma jednak mimo wszystko większą władzę i mógłbym wiele stracić. Przede wszystkim - mógłby zadzwonić po duanę - a wtedy już by mi na pewno nie było do śmiechu.