[slepy.85]

witam!!!! a więc mam problem i potrzebuje pomocy.....ok do sedna od 11miesiecy jestem zatrudniony w "pewnym" biurze i tak naprawdę od początku coś nie grało!!!!!! około 3miesiecy lub dluzej zabierane miałem "szkoleniowe" po około 30euro tygodniowo i naprawdę setki razy prosilem o zdjęcie mi tej oplaty-wysluchali ale po jakimś długim czasie!!!!! Następne to kwestia holland-zorgu bo podobno jest obowiązkowym ubezpieczeniem (o ile nie ma się prywatnego ) ją z zaniedbania przełożonego 5miesiecy nie miałem żadnego ani prywatnego ani z Holland zorgu dopiero po wypadku w pracy innego kolegi zaczęła się sraczka koordynatora o brak mojego ubezpieczenia który oczywiście obarczył wina mnie że nie chciałem a on jest cacy!!!!!! idąc dalej nie otrzymałem do dziś kopii umowy pomimo wielokrotnym meilom z prośbą o przekazaniu mi xera (wydaje mi się to ważne aby mieć te Xero czy orginal)Mam jedynie salarisy które świadczą o mojej pracy tu!!!!!!!Pomocy a może jakiegoś doradztwa potrzebuje w kwestii właśnie salarisow i rozliczenia mnie na każdym jednym bo sam jestem ciemny tzn.wiem ale za mało!!!!!czy to jest normalne że przy stawce 9.67E i pieciodniowym okresie pracy ok 39godzin wypłaca mi biuro przeważnie 217 euro 220 maks (mieszkanie i dojazd mam firmowe)dodam tylko że nie odkłada mi się wakacyjne bo te mam dodane w rozliczeniu brutto 32 euro tygodniowo!!!!!!!!!!!!!! czyli przy tej stawce po odjęciu wakacyjnego zarabiam ok.180 euro,szał!!!!!!!!! pracuje w branży mięsnej (uboj) i mam naprawdę dość ponieważ zbyt ciężką praca aby wciąż się dawać kroić jakiemuś pośrednikówi!!!!!!!! I naprawdę jeśli jest ktoś kto mógłby poradzić mi co robić rzuciłby okiem na salarisa i jakoś to policzyc czy zgadzaja sie kwoty¡!!!! za pomoc naprawdę byłbym wdzieczny a sam nie rozumiem tam nic!!!!!! wie ktoś może o jakieś instytucji zajmującej się pomocą w takich sprawach licze naprawde na doradztwo mój e-mail m.rower29@gmail.com dziękuje z góry za pomoc pozdrawiam[/b]

[baileys]

[slepy.85]

dzięki za podpisanie i naprawdę wiem że rowniez ją swoim zaniedbanie troche sobie sam podgore zrobiłem z ubezpieczeniem ale planuje zjazd i chce tylko pomocy w kwestii tej czy w ogóle mam szansę na podjęcie walki o swoje mam ponad 40 druków w których kwotę podzielono na pół a moja jest ta mniejsza oczywiście koszt chaty i transportu razem to 110 tygodniowo ją dostaje 220 a wpływ brutto to około 500 reszta to podatek watpie gdzieś po drodze w tych procentach po prostu ginie kwota niby nie wielką jednak trzeba się znać a tylko na niewiedzy i nieznajomości języka czy prawa slizgaja się biura i naprawdę nie chciałbym odpuścić )w końcu oni maja więcej niż ją czy ty !!!!!!dzięki za odpis !!!ach a z ta benzyną to dobre pozdrawiam