[Tolo59]

Serdecznie witam!

Jestem mlodym czlowiekiem, zyjacym i studiującym na terenie naszej pieknej, depresyjnej Holandii.

Poza nauka na uniwersytecie, jestem zatrudniony w lokalnej restauracji.

Pewien czas temu postanowiłem sprobowac małe przedsięwzięcie i rozpoaczalem import pewnych gadżetów ze Stanow Zjednoczonych. Dotychczas sprzedaz prowadziłem poprzez działalność rodziców, acz w zwiazku z dość ciepłym odbiorem produktu - postanowiłem zainteresować się stworzeniem wlasnej dzialanosci.

Bardzo szybko porzucilem pomysl na zalozenie dzialanosci w Polsce, gdyż skladka ZUS oraz obowiazek posiadania kasy fiskalnej zabilby większość mojego profitu.

W zwiazku z tym postanowilem zainteresowac sie Eenmanszaak - czyli Holenderska działalnością jednoosobową. Uzbrojomy w wyczytana w Internecie wiedze, udalem sie do lokalnego KVK... Gdzie tez nikt de facto nie potrafił mi odpowiedzieć na moje pytania. Dostałem numer telefonu, pod ktorym... również nie dowiedzialem sie nic. Niestety nie wladam Holenderskim i wydaje mi się, ze w tym jest glowny problem.

Czego chciał bym sie dowiedziec?
- Czy przy Eenmanszaak jestem zoobligowany do posiadania kasy fiskalnej
- Zrozumialem, ze moge byc zwolniony z BTW (VAT), jesli nie przekroczę kwoty 2000 euro samego podatku. Wyczytałem tez, ze jest mozliwosc zostania zwolnionym z czesci podatku dochodowego - acz tego juz nikt mi nie potrafił wytłumaczyć.
- w jaki sposob wyglada rozliczenie. Czy potrzebuje prowadzic księgi wieczyste?

Generalnie jestem dosyć zgubiony w tym wszystkim. Jesli ktos z Was ma doswiadczenie w prowadzeniu Eenmanszaak, zachecam do wypowiedzenia sie na ten temat. Na ile to wszystko jest skomplikowane? Czy Holendrzy daja zyc malym przedsiębiorca?

Dodam na marginesie, ze bedac studentem, jestem rozpoznany jako 'rezydent' Niderlandów, w zwiazku z czym jestem traktowany jak przecietny Van Dijk.

Pozdrawiam i z gory dziękuję za odpowiedzi!

P.S

Przepraszam, jesli wkradly sie jakies bledy, acz pisze z telefonu 😁