NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Samotnosc W Holandii
Autor Wiadomość
Ewa P 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 546
Skąd: NL
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 11:44 am   Samotnosc W Holandii

Chcialam poruszyc temat, który z pewnoscia dla niektórych z Was nie bedzie obcy.
Mianowicie chodzi o osoby które mieszkaja w Holandii, ale czuja sie strasznie samotne, poniewaz wszyskie bliskie im osoby zostaly w kraju rodzinnym, a w obcym kraju na sile nie uda sie znalesc przyjaciól.
Moj idywidualny przypadek jest taki, ze mimo iz mamy chlopaka, który jest wlasnie Holendrem, i tak naprawde chyba dla niego tutaj przyjechalam i pomimo tego iz w weekendy spedzamy wspanialy czas z soba, to problemem jest to ze pracuje on w innej miejscowosc niz mieszkamy, wiec w domu jest tylko na weekend. A ja? Niestety sama ze soba spedzam czas w ciagu tygodnia, z reguly przed komputerem i ksiazkami. Bardzo pomaga mi to ze co 2 tygodnie jezdze do Polski, poniewaz jeszcze studiuje, ale sa tygodnie gdzie przez cale piec dni w tygodniu jestem tutaj, czasem spotkam sie z kolezanka ktora mieszka niedaleko, ale jednak trzeba tam dojechac autobusem godzinke w jedna strone i jesli chce sie spotkac to poprostu jade. Z drugiej strony nikt nie chce sie narzucac i ciagle aranzowac spotkan samemu, jesli ma sie ochote porozmawiac przy kawce w koncu z zywa osoba a nie ciagle z komputerem.
Nie ukrywam samotnosc mnie meczy czasem, bo jestem chyba osoba bardzo towarzyska, i brakuje mi spotkan z ludzmi.
Oczywiscie od lipca zaczynam prace, mam rowniez pomysl na rozwiniecie wlasnego biznesu w NL, wiec napewno bede nad tym pomyslem pracowac intensywnie..Jednak do lipca musze nadal jezdzic do Polski, wiec nie moge tego zrobic wczesniej.
A czy Wy macie podobne sytuacje? czy Was rowniez meczy czasem samotnosc? nie mam na mysli tutaj samotnosci wynikajacej z braku drugiej polowki (chociaz napewno tez sporo jest takich osob), ale samotnosci wynikajacych z codziennosci i potrzeby pogadania chociazby o babskich sprawach.
Piszcie jak Wy to widzicie Waszymi oczami...
Pozdrawiam :039:
 
 
Justine 
Super gaduła


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 209
Skąd: Eindhoven
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 2:58 pm   

Ja Cię Ewa trochę rozumiem.
W zeszłym roku pojechałam na wakacje do mojego chłopaka, który również jest Holendrem. Na początku było cudnie, jednak później zaczęłam się strasznie nudzić.
On pracował, ja niestety bez języka holenderskiego nie mogłam znaleźć jakiegoś ciekawego zajęcia i tak z dnia na dzień coraz mniej zaczeło mi się to wszystko podobać. Brakowało mi wypadów do koleżanek, imprez tylko w babskim gronie, bo choć miałam kilka koleżanek, tak naprawde nie były to moje prawdziwe, stare już kumpele.
Wiadomo jego znajomi to są jego znajomi, choć czuję się świetnie w ich towarzystwie, brakowało mi troche mojej polskiej paczki.
W listopadzie wróciłam do Polski, bo podobnie jak Ty studiuję, tyle, że dziennie i postanowiłam dokończyć studia. W lipcu się przenoszę ponownie do Holandii, ale mam zamiar nieco inaczej tym razem zacząć. Po pierwsze ide na studia, a tym samym stworze swój własny social life ;) Nie będę się nudzić, bo będę mieć swoje własne zajęcia. Oczywiście będziemy żyć razem, jednak dla mnie ważne jest też, żeby mieć odrobinę swojego własnego niezależnego życia.
I pamiętaj, że samotna nie jesteś. Jest nas wiele ;)
Najlepszym lekarstwem na to są jakieś zajęcia. Może zapisz się na fitness, albo na jakiś kurs czegośtam :)
_________________
Work like you don't need the money,
Love like you've never been hurt,
And dance like no one's watching.
 
 
Ewa P 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 546
Skąd: NL
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 4:01 pm   

Dzieki za dobre slowo i rady, fajnie posluchac optymistycznego nastawienia :)
A z tym fitnessem, to ja wlasciewie jestem prawie instruktorem, tylko 2 tygodnie mnie czeka jeszcze pod koniec czerca w Warszawie i odbieram uprawnienia panstwowe :)
Dlatego tez zaczynam w lipcu rozwijac w praktyce ten temat w Holandii :)
 
 
brzoza34 
Poczatkujacy

Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 9
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 6:34 pm   

Samotnie bywalo....ale nauczylam sie z nia zyc.
Potem znajomi pzrychodzili i odchodzili. Starzy przyjaciele sie sprawdzali badz....zawiodzili Jak w zyciu.
Teraz po latach jest jakies stale grono przyjaciol i znajomych, ale ciesza tez spontaniczne rozmowy z obcymi ludzmi. smieszne jest to, ze poza moja rodzina reszta to mieszanka ludzi z calego swiata, taka smietaka kremowka z roznych narodowosci, ludzi szzcerych i uczciwych, spontanicznych i wesolych.
...czasem sasiadka z naprzeciwka moze sie okazac perelka ludzkich zalet..kto wie..

pozdrawiam everybody
 
 
ostroleka 
Poczatkujacy

Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3
  Wysłany: Pią Maj 23, 2008 10:14 pm   

Ja tez czuje sie bardzo sam totaj w holandii. :( Dostalem super praca totaj w Eindhoven. Przyjechalem 10 dni temu ale juz umieram o samotnosc. Moja dziewczyna (polka) mnie zostawial bo nie chcala zemno jechac do Holandii. A teraz jestem totaj sam. Nie znam nikogo i nie wiem co moge zrowic dla znac ludzi zkim mogla rozmawiac i poprostu isc na kawa albo na spacer... ja zawsze bylem taki optymisty chlopak ale teraz wzsytko sie zmienilo... szukalem jakies polski spolecznosc totaj... ale nic nie ma.

i nie wiem co zrowic... :(

Przeprasam o moj zle polski. Staram sie... Jestem hiszpan ale mam polski serce. ;)
 
 
Ewa P 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 546
Skąd: NL
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 10:06 am   

Hej Ostroleka chyba nie mozesz sie tak poddac poprostu, bo to nie jest koniec swiata. I jestem pewna ze poznasz fajnych ludzi, chociaz za pomoca forum.
Wiecie mam pomysl, moze by tak zebrac kiedys wszystkich co sie czuja samotnie i zorganizowac spotkanie?
Piszcie kto sie czuje samotny i ma ochote poznac fajnych ludzi, i bedziemy rozwijac ten temat :031: POzdrawiam :035:
 
 
ostroleka 
Poczatkujacy

Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 11:34 am   

Czesz Ewa,

Wiem ze chyba masz racje i to nie jest koniec swiata ale dla mnie jest bbbb trudno (za trudno). Kiedy jestem sam (prawie zawsze) to myslie o jej czale czas... :( :( :(

Ale masz racje i plakac w domu nic nie rozwiazywa. Jest dobre pomisl sie spotkac kogos sie czuje tak jak ja. :) No i co proponujesz? :) Mosemy organizowac jakies spotkanie. Nie wiem gdzie... ja mieskam w Eindhoven ale mose byc w inna miasta. A kto mose byc zainteresowany...? najwiecej ludzi najlepiej :035:

Ja chce wnowu dobrze sie bawic... :035:

Mam nadzieje ze rozumiesz moj polski...
Ostatnio zmieniony przez ostroleka Sob Maj 24, 2008 1:00 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
murzynisko 
Poczatkujacy

Wiek: 47
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 19
Skąd: już Polska
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 12:05 pm   

odswierzam :) :):) niestety nic nie odswierzysz szukam dziewczyny z okolic Tilburga....
taki post jest juz w dziale matrymonialnym!!!! :074:
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Sob Maj 24, 2008 12:39 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Ewa P 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 546
Skąd: NL
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 5:48 pm   

Ale to nie jest dzial matrymonialny i nikt tutaj sie nie chce spotykac w tym celu, przynajmniej ja tak mysle, i pewnie nie tylko.
To ze ktos ma ochote sie spotkac i pogadac przy kawie, to nie wiaze sie zaraz z tym zeby zakladac zwiazki, bo to nie o to tutaj chodzi. Fakt ze jesli ktos komus podpasuje, to czemu nie, ale nie taki jest cel tego spotkania.
Ja uwazam, ze fajnie byloby sie spotkac i poprostu pogadac o codziennych sprawach.

Ostroleka jasne ze rozumiem Twoj polski, jest w pelni do zrozumienia. I tak podziwiam ze mowisz po polsku bo to strasznie trudny jezyk :038:

No to zainetesowani spotkankiem piszcie czy macie ochote wyskoczyc na kawke w milym towarzystwie. :035: :034: :039:
 
 
Dyszka 
Super gaduła

Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 207
Wysłany: Sob Maj 24, 2008 11:34 pm   

jestem w Holandii niedługo minie rok, na początku miałem mnóstwo znajomych, cześć takich prawdziych cześć nie,
niedawno się polepszało, wynajołem mały domek tylko dla siebie,podpisałem kontrakt, praca jest b.fajna, może nie to co marzyłem by robić w życiu ale ją polubiłem i zostaję tu na stałe, języka się uczę, ale boli mnie samotność , brat, siostra ich dzieciaki, małe i większe , rodzina w Polsce, ja wracam z pracy, do pustego domu, wstaję sam w domu,pustka cisza,
ostatnio zaczołem się zastanawiać czy tak moje życie ma wyglądać przez najbliższych lat ?
zaraz odpisze by potem nie wrzucać znalezienie żony ? w holandii dla mnie to nie możliwe, jjeśli ktoś tu wie to wie chyba o co mi chodzi...
sobotni wieczór zabiłem paroma filmami dobrymi, piwkiem, jedzonkiem jutro nie wiem co...
 
 
jedrzej2225 
Mega gaduła

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 1147
Skąd: Purmerend
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 12:52 am   

Wiem coś na ten temat.Od ponad dwóch lat jestem w Holandii,w tym od roku mieszkam sam.Pomimo dobrej pracy,samodzielnego mieszkania brakuje .... no właśnie.Każdy dzień taki sam (praca,zakupy,prysznic,komputer,spanko) Sobota,niedziela ewentualnie rower.Co by nie pisać o lepszym i łatwiejszym życiu w Holandii to jednak doskwiera tęsknota za krajem,czy może ojczystym językiem,rodziną,nawet tym polskim "bałaganem''.Zawsze myślałem,że poczucie stabilizacji finansowej jest najważniejsze ale powoli zaczyna we mnie dojrzewać przeświadczenie,że ten spokój i ułożony tryb życia to nie wszystko.Pozdrawiam innych samotnych.
 
 
ostroleka 
Poczatkujacy

Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 11:47 am   

i pytam sie codziennie... po co zrowic dobry pieniaczy jeseli nie mam zkim dzielic? i kazdy dzien stracie powoli moja zycia totaj...

ale teraz wiem ze najgorszy sa weekendy bo sa takie dlugie... takie czarny :( idze na spacer i widze caly czas szczesliwy pary... :(

ale nie chce sie resignowac... chce sie spotkac z inny ludzie (nie tylko dziewczyny). wiem ze gdzies jest dziewczyna ktora czeka kogos tak jak ja... i musi jej szukac...

Proponuje spotkania w jakies miasto gdzie jest nie daleko dla nas .. nie wiem np Tilburg albo Utrecht. kiedy? nie wiem, nastepna sobota albo niedzielia. Mosemy poprostu spacer na miasto (Utrecht jest bbb ladny), pic kawa/piwo... zrowic grilla, nie wiem... jeseli kogos ma jakis inny pomysl... kto mose byc zainteresowany?? :035:

Ewa mam nadzieje ze ty jestes zainteresowana... a Dyszka i jedrzej2225...
 
 
Ewa P 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 546
Skąd: NL
Wysłany: Nie Maj 25, 2008 12:55 pm   

Ja niestety w weekendy nie moge, i to jest ten minus, poniewaz jezdze do szkoly. Mnie najbardziej pasuje srodek tygodnia, np. sroda, moze ok. 17, nie wiem jak pasuje reszcie.
W koncu pierwsza powitalna kawka moze byc w takim stylu, a jak bedzie fajnie ( a napewno bedzie), to wtedy umowimy sie na jakis weekend.
Widze ze w wiekszoscie jestescie z duzych miast, wiec nie macie problemu z dojazdem- a ja niestety troche lipa, bo z Zwolle mam jeszcze godzine jazdy autobusem do domu, wiec nie moge za pozno wrocic.
A sluchajcie, moze zrobimy to pierwsze spotkanie w Zwolle?
Tutaj jest wspanialy rynek, z pubami na swierzym powietrzu, super klimat i blisko dworca wiec nie trzeba nigdzie jezdzic.Pomyslcie
Tylko jeszcze problem daty, ja w nastepnym tygodniu jade do Polski, wiec moge np. w przyszlym tygodniu, to jest 4.06
Co Wy na to?
Postaram sie jeszcze wyciagnac kumpele, wiec bedzie super :031: :039:
 
 
Dyszka 
Super gaduła

Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 207
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 12:30 pm   

Gdzieś tam ta księżniczka ta jedna jedyna jest tylko pytanie czy akurat w Holandii...
każdy dzień taki sam, prysznic,zakupy, praca, coś w domu, komputer,nic więcej życie proste nieskomplikowane,stabilizacja, a nie jak w Polsce od 1 do 1 ganiać,pracować niewiadomo ile i nie mieć z tego nic, a tu boli, jak się wyjdzie w weekend do centrum na zakupy, czy tak przejść ot wyjść na świat, idą pary, trzymają się za ręce, ktoś do kogoś mówi hej , cześć, do mnie nikt nie powie, bo nie zna, nikt nie machnie nie trąbnie żaden znajomy jak jadę autem w mieście, nie to co w kraju, w rodzinym mieście , tylko jakbym wrócił do kraju to co ja bym tam robił ?dlatego siędzę tu. coś za coś, ale czy to coś to nie jest zbyt duża cena ?
 
 
KARPENKOP 
Poczatkujacy

Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 5
Skąd: z Ameryki
Wysłany: Sob Cze 07, 2008 2:42 pm   

Ostroleka; gosdciu, czemu ty pojechales do Niderlandow, trzeba bylo pojechac dfo Polski!



a jezeli chodzi o samotnosc. Trzeba byc bardzziej otwartym i tolerancyjnym. napewno macie dosyc okazji albo mieliscie zeby kogos poznac, ale pewnie przebieraliscie bo chcecie miec perfekt przyjaciol czy perfekt partnera. jezeli nie mieliscie okazji to musicie sami powychodzic i wlasnie byc bardziej tolerancyjni - w koncu wybraliscie zeby mieszkac w Holandii a to byl dosyc tolerancyjny kraj w Europie w latach 90ych to i chyba znajdzie sie ktos dla was.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group