[MAARIT]

Tez uwazam ,ze Witch ma racje ,mam ubezpieczenie w menzis i urodzilam tutaj troje dzieci, i nie tak dawno,wiec wiem cos na ten temat,

[agnieszkaela]

Ciekawa dyskusja
Ja zdecydowanie chce rodzic znowu w Holandii. Zarowno z opieki w ciazy jak i porodu i opieki poporodowej bylam bardzo zadowolona. Owszem- jest mniej badan niz w Polsce- co w pierwszej ciazy tez mnie przerazalo, ale nie dajmy sie zwariowac, ciaza to nie choroba.

Najwieksza zaleta tutejszej opieki jest wg mnie porod po ludzku-oraz to ze mozna szybko z maluszkiem wyjsc do domu zamiast meczyc sie w szpitalu.

[RobKAM]

Ja uwazam,ze to iz wychodzi sie do domu od razu to zaleta akurat.Pierwsze dziecko rodzilam w Polsce i te 3 dni w szpitalu to mnie wykonczyly dopiero.W domu to jest w domu.Jak dziecko zasnie to idziesz z nim spac a nie sluchasz chrapania,chrzakania itd,itp.Ociekac krwia mozna tez w domu i przynajmniej jak sie ocieka to nie patrzy na to maz sasiadki z lozka obok,bo jestes u siebie.
Jezeli ciaza przebiega ok,to te wizyty u poloznej sa ok.Jednak jezeli ma sie jakies problemy to rzeczywiscie mozna sie rozczarowac.Ja niestety w drugiej ciazy trafilam na polozna,ktora zbagatelizowala moje skurcze,nie poslala mnie do gina mimo nalegania i zakonczylo sie tym,iz urodzilam wczesniaka.Dodam,iz jak trafilam do szpitala to nie dostalam nic na powstrzymanie skurczy a moje dziecko nie dostalo sterydow na rozwiniecie pluc,co w Polsce jest standartem.Taka znajoma ,ktora poznalam w polskim sklepie trafila ze skurczami i akcja porodowa w 27 tyg i tez nie starali sie skurczy powstrzymac i dziecku nic na plucka nie dali,czyli to chyba standart.
Poniewaz urodzilam wczesniaka to lezalam z nim w szpitalu tydzien i fakt,opieka jest na 6+,ale wolalabym jednak urodzic dziecko o czasie i nie lezec na tej pieknej sali z tv,telefonem i super lozkiem oraz obsluga jak w 5-o gwiazdkowym hotelu.
Na odziale wczesniakow opiea wspaniala,panie pielegniarki wspaniale(byla jedna nawiedzona,ale gdzie ich nie ma?),opiekowaly sie naszymi dziecmi jak wlasnymi.Byla zapewniona takze opieka psychologa.
Jezeli chodzi o te badania i niechec kierowania przez polozne to tez zalezy jak sie trafi,bo sa takie polozne,ktore daja skierowania bez problemu.Z tego co wiem,to one negocjuja kontrakty z tutejszym NFZ(nie wiem jak tutaj sie ta instytutcja nazywa) i stad ta ostroznosc u niektorych poloznych ze skierowaniami,chyba wplywa to niekorzystnie na ich zarobki,tak to mi tlumaczyla pani,ktora robila mi usg w szpitalu.
WPolsce tez nie jest tak kolorowo,wystarczy poczytac inne fora i nie trudno trafic na historie i lekarzach konowalach,ktorzy swoim postepowaniem spowodowali tragedie.
Niektore dziewczyny pisza,ze ciaza to nie choroba.Tak,ale sa niestety takie ciaze,gdzie lezenie jest jedyna mozliwoscia donoszenia jej.Prawda jest taka,ze dziewczyna ktora miala ciaze bez komplikacji i biegala do konca nie zawsze jest w stanie zrozumec te,ktora ma problemy i walczy o kazdy jej dzien.Pozdrawiam.

[ewcia.pol]

[MAARIT]

jak jestes pod kontrola ginekologa ,musisz rodzic w szpitalu i nie trzba zadnego skierowania

[Witch01]

[ewcia.pol]

[quote="Witch01"]

[Witch01]

[ewcia.pol]

W Menzis dziala to tak - koszt pokoju w szpitalu (kost verloskamer ziekenhuis) = 452 euro
Kazdy kto ma basis verzekering i Extra Verzorgd 1 placi za porod bez med.indykacji wlasne koszta ( max.eigen bijdrage) 286 euro (nigdy calosci sumy czyli 452 euro).
Osoba majaca ubezp.Extra Verzorg2 placi 126euro (to jest 286 - 160zwrot).
Osoba z Extra Verzorg3 otrzymuje 300euro zwrotu czyli wszystkie koszta sa pokryte i nie doplaca nic.

W poprzednim poscie przekrecilam - ma byc 286 eigen bijdrage a nie jak podalam 268!

Uwaga!Liczy sie ubezpieczenie matki a nie ojca.

Ewcia.pol porozmawiaj z ginekologiem i dowiedz sie jak sprawy stoja odnosnie porodu,mam nadzieje ze bedzie po Twojej mysli.[/quote]

Dzięki bardzo, rozjaśniłaś mi sprawę z ubezpieczeniem. A wiesz na jakich zasadach jest zwrot kosztów leczenia z zagranicy?bo wybieram się na święta do Polski,i nigdy nic nie wiadomo z naturą

[aga910]

Witch01 .....przepraszam i chyle czolo Wszystkie informacje od Ciebie sa prawdziwe. Dzwonilam wczoraj do Menzis w innej sprawie ale postanowilam ich w koncu przyszpilic majac Twoje kwoty i informacje w glowie. I co ???? Okazalo sie ze jak zaczelam pytac o konkretne sytuacje plus podawalam kwoty o jakich slyszalam nagle okazalo sie ze poprzedni konsultanci chyba mieli cos innego na mysli !!!!!!!!
Tak jak podala Witch koszt w szpitalu bez skierowania (takie ceny podala mi babka) to 466 minus 180 do zaplaty wlasnej 286 euro.
Ja pytalam o takie sytuacje konkretne jak : Co bedzie jesli w trakcie porodu domowego JA zmienie zdanie ze chce jechac do szpitala ...odpowiedz trzeba bedzie zaplacic 286 euro
Co bedzie jesli bede chciala rodzic w szpitalu a moja polozna powie ze nie ma zadnych przeciwskazan do porodu w domu? Odpowiedz trzeba bedzie zaplacic 286 euro
Jesli w trakcie porodu domowego cos pojdzie nie tak i polozna zadecyduje ze jedziemy do szpitala? Odpowiedz koszty pokrywane sa w calosci
AAAAAAAAAAAA trzeba jak widac tlumaczyc jak krowie na miedzy i podpierac sie informacjami madrzejszych.
Witch jeszcze raz dziekuje i przepraszam za niewiare nastepnym razem najpierw zapytam Was a potem z informacjami bede dzwonic do nich bo nic z tego nie bedzie !!!

[Witch01]

[ewcia.pol]

No własnie dzwonilam i mi powiedziała, ze musze wykupic ubezpieczenie turystyczne , i że nie zwrócą za leczenie za granica, to w takim razie, po co piszą,że w krajach unii 100% zwrotu? ta pani chyba byla zdeczka niedoinformowana, bo rozmowa trwała 10min, z czego 8 to ja czekałam, bo ona ciagle musiała sie doradzić kolegi

[Witch01]

Ewcia.pol a ile bys zaplacila za porod w Polsce,dowiadywalas sie?

[agnieszkaela]

[aga910]

Moja znajoma rodzila w sali porodow rodzinnych i zaplacila za to 1200 zl w Bialymstoku . Znieczulenie slyszalam roznie od 500-800 zl pewnie zalezy od regionu i szpitala.