NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Poród PL czy NL???
Autor Wiadomość
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 8:08 pm   

agnieszkaela napisał/a:
w naglym przypadku- a takim bylby porod - szpital w Polsce bez problemu Cie przyjmnie a tutejsza ubezpieczalnia zaplaci.


jestes pewna, ze ubezpieczalnia zaplaci?? bo jesli porod jest w terminie... to nie jest to nagly przypadek...
 
 
ewcia.pol 
Mega gaduła

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 1071
Skąd: GLD
Wysłany: Sob Lis 15, 2008 8:25 pm   

poród nie byłby w terminie, a na miesiąc przed.Nikt o zdrowym rozumie raczej nie wybierałby się w terminie porodu w podróż na tysiąc km.
Ostatnio zmieniony przez ewcia.pol Sob Lis 15, 2008 8:27 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Nie Lis 16, 2008 1:06 pm   

ewcia.pol napisał/a:
poród nie byłby w terminie, a na miesiąc przed.Nikt o zdrowym rozumie raczej nie wybierałby się w terminie porodu w podróż na tysiąc km.


chyba mnie do konca nie zrozumialas... ale mniejsz z tym...
 
 
ewcia.pol 
Mega gaduła

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 1071
Skąd: GLD
Wysłany: Śro Gru 10, 2008 2:34 am   

Duuvelke: wiem co mialas na mysli,ze jesli jest zaplanowany jakis termin, to oni nie zwroca,pytalam w menzis powiedzieli ze jezeli porod nastapi w planowany dzien,to nie zwroca,ale jak wczesniej tzn tydzien,2 to musze zglosic na infolinie i powinni zwrocic.


a ma ktos moze pojecie, jak wyglada sprawa z macierzynskim a porodem w polsce?? naszla recesja i maz prawdopodobnie nie bedzie mial pracy w styczniu wiec zostaniemy w kraju na ten czas czyli i na czas porodu, czy ma to jakis zwiazek z wyplata macierzynskiego?dodam,ze zaczyna mi sie 11grudnia na 6 tyg przed porodem?? Mam na mysli,czy musze podjac konkretne kroki po porodzie,tzn doniesc zaswiadczenie do UVW o urodzeniu czy cos w tym stylu, czy musze malucha od razu zameldowac w gminie bo to moze miec wplyw na wyplate zasilku??
Ostatnio zmieniony przez ewcia.pol Śro Gru 10, 2008 2:35 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Śro Gru 10, 2008 5:43 pm   

ewcia.pol napisał/a:
pytalam w menzis powiedzieli ze jezeli porod nastapi w planowany dzien,to nie zwroca,ale jak wczesniej tzn tydzien,2 to musze zglosic na infolinie i powinni zwrocic.


teraz przynajmniej wiesz na czym dokladnie stoisz...

ewcia.pol napisał/a:
a ma ktos moze pojecie, jak wyglada sprawa z macierzynskim a porodem w polsce??


nie wiem jak to wyglada... a nie nalezy ci sie wtedy macierzynski z Polski??
 
 
ewcia.pol 
Mega gaduła

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 1071
Skąd: GLD
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 12:40 am   

nie wiem jak to wyglada... a nie nalezy ci sie wtedy macierzynski z Polski??[/quote]

Tak oczywiscie ale pod warunkiem, ze wczesniej bylo sie zatrudnionym,czyli jak tutaj prawo do macierzynskiego tylko jesli sie przepracowalo bodajze min 6miesiecy.
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 6:42 pm   

ewcia.pol napisał/a:
Tak oczywiscie ale pod warunkiem, ze wczesniej bylo sie zatrudnionym,czyli jak tutaj prawo do macierzynskiego tylko jesli sie przepracowalo bodajze min 6miesiecy.


z twoich wczesniejszych wypowiedzi wnioskuje, ze tutaj pracujesz... wtedy wystarczy zaswiadczenie, ze tutaj pracowalas... nie pamietam nazwy formularza... ale wiem, ze juz kiedys ten temat poruszalismy na forum... wtedy skladasz ten formularz w Polsce... i masz zaswiadczenie, ze pracowalas...
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 6:44 pm   porod w Pl czy NL?

a wracajac do tematu... :083:

to porod w Holandii...
 
 
Gosia76 
Poczatkujacy
xxx


Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 25
Wysłany: Sob Gru 13, 2008 10:11 am   

Witam.
A ja mam takie pytanko drogie Panie, skoro kilka z Was juz tu rodzilo to prosze opisac jaka jest procedura jak tu sie urodzi dziecko? tzn. Czy tez trzeba isc do Gemente zameldowac dziecko i nadac mu imie (obydwoje jestesmy Polakami i mieszkamy tu na stale) co z paszportem ( bo dziecko powinno miec chyba jakies dokumenty) czy trzeba jeszcze zglaszC URODZENIE w Polsce ile jest na to czasu od urodzenia . Czy mozna to wszystko zalatwic przez Ambasade?
Jakie macie doswiadczenie?
:039:
_________________
"Na zadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek zycia.""
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Sob Gru 13, 2008 2:42 pm   

gosia... na twoje pytania znajdziesz odpowiedz na forum... juz nie raz byla o tym mowa...

ale: wszystko zalatwisz przez ambasada... po urodzeniu w ciagu 3 dni musisz zarejestrowac dziecko w Urzedzie Gminny gdzie mieszkasz...
 
 
andevi 
Super gaduła

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 29 Wrz 2008
Posty: 326
Wysłany: Wto Gru 16, 2008 9:23 pm   

Czytam, czytam, i... rozpoznaje sama siebie sprzed dwoch lat! Te same fobie, te same panikowania, te same pytania dlaczego to sie robi , a tamtego sie nie robi itp... i chec ucieczki tam, gdzie niby najbezpieczniej, bo znajomo, czyli do Polski!

WSZYSTKIM PANIKAROM MOWIE, ZE NIE MA SIE CZEGO BAC

Mam 38 lat i dwuletniego synka.Zaszlam w ciaze w kilka miesiecy po slubie, mieszkalismy jeszcze u tesciowej.Wizja porodu w domu- jeszcze w domu tesciowej, gdzie ani wysprzatac sobie nie moglam jak chcialam, ani pozbyc sie kota swietej krowy, ktory mi sikal po lozku, ani umeblowac jak chcialam nie moglam- przerazala mnie panicznie! Moja szwagierka, Holenderka, kilka zaledwie lat mlodsza ode mnie, rodzila rok wczesniej w domu, wiec rodzinka napierala na mnie, bym i ja w domu rodzila z polozna, bo taki porod jest sponsorowany z ubezpieczenia. Zaczelam wiec zbierac informacje, jak to jest z tym rodzeniem z polozna, jeszcze w domu.Gdybym wtedy trafila na to forum, nakrecilabym sie pewnie tak, ze poronienie murowane:)) Dziewczyny, ktore tu piszecie, myslcie troche o tych, ktore to czytaja, a sa same w ciazy!
Chodzilam wtedy na kurs holenderskiego i myslalam, ze wszystkie rozumy pozjadalam, bo juz goede morgen umialam po holendersku powiedziec:) Coz, ani sie z huisartsem nie umialam po holendersku porzadnie dogadac, ani tym bardziej z polozna! Trafilam na szczescie na wyrozumialego czlowieka, ktory widocznie z obcokrajowcami mial juz do czynienia i trawil moje fanaberie:) Wlasciwie to on prowadzil moja ciaze i dawal mi wszelkie mozliwe skierowania, bo panikowalam straszliwie!
Nie bylo problemu z prowadzeniem mojej zupelnie normalnie rozwijajacej sie ciazy w szpitalu i rodzeniem w szpitalu.Mialam wtedy ubezpieczenie typu AV-top. Na wlasne zyczenie, oczywiscie majac list od huisartsa, zglosilam sie do szpitala, bedac juz w 5 miesiacu ciazy. I od tej pory bylam juz prowadzona tam.NIE MUSISZ BYC PROWADZONA PRZEZ POLOZNA, I NIE ONA MUSI CI WYDAC SKIEROWANIE DO RODZENIA W SZPITALU. Kazda kobieta ma mozliwosc wyboru, gdzie chce rodzic, a rodzenie w domu jest jedna z takich mozliwosci.Owszem, w zaleznosci od polisy ubezpieczeniowej ubezpieczenie pokrywa czesc kosztow pobytu w szpitalu.W Polsce przeciez tez z pustymi rekami do szpitala nie idziesz, bo ordynatorowi trzeba lapowke dac, pielegniarkom koniaczek postawic itp.itd.. Nam wyliczono cos kolo 120 euro wlasnych kosztow. No, majac 9 miesiecy na przygotowania do porodu, mozna sobie taka sumke odlozyc spokojnie.Np wziac wozek dla dziecka od siostry czy kuzynki, zamiast ladowac w najnowszy model Quinny:)))

Ciaza rozwijala sie normalnie, mialam wszystkie potrzebne badania na biezaco, nic niepokojacego sie nie dzialo.Niestety, juz w momencie porodu byly komplikacje: wody plodowe byly brudne, maly zachlysnal sie nimi i mial problemy z oddychaniem.Akcja reanimacyjna byla natychmiastowa, nas tez na biezaco informowano o stanie zdrowia malca i wykonywanych badaniach, mielismy caly sztab pediatrow i psychologow do dyspozycji.
Rodzilam naturalnie, zadnego przyspieszania oksytocyna, lewatywy, golenia i innych przyjemnosci.Warunki mialam lepiej niz super! Bylam w szpitalu 3 dni, choc nic mi nie dolegalo, ale pietro nizej lezal moj maluszek.Moglam do niego chodzic na intensywna terapie, karmic piersia.Maly zostal jeszcze tydzien dluzej.Po wyjsciu ze szpitala chodzilismy do niego codziennie dwa razy, by karmic, dostawal tez moje mleko, ktore odciagalam i zamrozone nosilam na oddzial. Pielegniarki z neonatologii nauczyly nas wszystkiego przy dziecku, dawaly wsparcie rowniez psychologiczne.Naprawde, zgrzeszylabym ciezko, gdybym narzekala na nie!

Calosc kosztow pobytu w szpitalu pokrylo ubezpieczenie.A malec lezal na intensywnej, bo mial zapalenie pluc.
Gdybym miala jeszcze raz rodzic, a mam zamiar, to tylko w Holandii!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group