[ossamus]

Jade do NL w okolice Groningen , co mozecie napisac mi o tym miescie oprocz standardowych informacji z Google ? Np. jakies rozrywki , polskie sklepy , czy duzo mniejszosci etincznych tam jest w porownnaiu z innymi regionami etc

[tomala]

Polskich sklepów nie ma, mniejszości etnicznych jakoś mniej niż w zachodniej części Holandii.
Groningen jest to dość specyficzny rejon, prawie 20 lat temu w tej prowincji 80% mieszkańców trudniło się gospodarką rolną i nie było nic poza "boerderajami". Dziś też zresztą za wielkiego przemysłu tu nie ma a jedyne co napędzą ludzi do Groningen-szczególnie młodych-to Uniwersytet. Sporo ludzi mówi tu dialektem, tzw. "Groniks" i czasami ciężko ich zrozumieć. Zresztą są oni trochę specyficzni, myślą powoli i wiele rzeczy do nich nie dociera. Ale ogólnie można się przyzwyczaić.
Pozdrawiam !

[ossamus]

A jesli chodzi o jezyk angielski ( z mojej strony dosc dobra znajomosc) idzie sie z ludzmi dogadac ( mam nadzieje iz tak bo jak bylem w 2009 w Szwecji niestety byly problemy albo Szwedzi nie chcieli albo nie znali na tyle angielskiego aby rozmawiac??)


Polecasz jakies miejsca warte zobaczenia w tamtych okolicach ??

[tomala]

Na pewno warto zobaczyć ogród botaniczny w Haren, nadmorskie Delfzijl czy Termunterzijl.
Wyprawa promem na wyspę Borkum też należy do ciekawszych atrakcji regionu chociaż sama wyspa należy do Niemiec, które osobiście wolę odwiedzać częściej niż Groningen. Oczywiście to na wiosnę wraz z Blauwestad k. Winschoten. W samym Groningen na pewno "starówka" no i jeśli jesteś maniakiem zakupów lub będziesz urządzał mieszkanie- IKEA, największa w Europie (jeśli zostały zakończone prace związane z dobudowaniem powierzchni handlowej). Poza tym baseny, parki zabaw i inne, które znajdziesz w przewodnikach lub internecie. A na zimowe dni-drogie knajpy... .

[beyoonce]

jesli moge zapytac - wybierasz sie w celach turystycznych, na wymiane czy szukac pracy?

po angielsku dogadasz sie w zasadzie bez problemu, poniewaz jest tu wielu studentow z roznych krajow i wielu mlodych Holendrow takze studiuje po angielsku. w sklepach i urzedach tez zawsze znajdzie sie ktos mowiacy po angielsku i chetny do pomocy

co do atrakcji - tomala wymienila chyba wszystkie nie-turystycznie jedna z glownych atrakcji (dla mnie) jest tutaj nalesnikarnia na lodzi hehe (http://www.pannekoekschip.nl/)

polskich sklepow brak, ponoc jest tu ruski sklep w ktorym mozna dostac troche polskich produktow. jezeli chodzi o rozrywke - miasto wybitnie studenckie i zawsze sporo sie tutaj dzieje - mnostwo barow, klubow, mniejszych / wiekszych festiwali, wystaw, koncertow..

i mala dygresja w kwestii pracy - jezeli przyjezdzasz szukac pracy tutaj, moze warto to jeszcze rozwazyc (chyba ze masz juz cos tu zalatwione). slyszalam ze jest dosyc ciezko znalezc prace w tym regionie. jak tomala wspomniala - praktycznie nie ma tutaj przemyslu i wszystko skupia sie w miescie. a ze studiuje tu mnostwo Holendrow, pracodawcy maja spory wybor pracownikow znajacych jezyk.

[dominiczkaaa]

ja mieszkałam niedaleko groningen nio i nic szczególnego to tam nie ma...to co zostalo wymienione przez tomala to chyba wszystkie takie ciekawe miejsca...pozdrawaim